Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

jeździmy coraz gorzej


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
103 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   andrzej3108

andrzej3108

    Omega-TOP25GC-W-Radomiu

  • 71 postów
  • Dołączył: 04-07-2009
  • Skąd: Tarłów
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 30 sierpnia 2010 - 13:07

nieźli są też CI co przed kursem nie jeździli w ogóle ,zdają po 4 razy
i uważają siebie za super kierowców
a później od 20km/h do 150km/h lecą na czwórce
bo nie potrafili przy 20 zredukować do dwójki

#22 OFFLINE   Kesiaczek

Kesiaczek
  • 567 postów
  • Dołączył: 21-10-2008
  • Skąd: Szczytno/Kielce

Napisany 30 sierpnia 2010 - 18:38

ja przed kursem tez nie jezdzi�am, egzamin zda�am za 3 razem( za pierwszym uwali�am sie sama, za drugim egzaminatorowi spieszy�o sie do domu)

prawko mam od 2 lat nie uwazam sie za super kierowce i jakos nie mam problemu z obs�uga skrzyni bieg�w:D

Mnie najbardziej denerwuja g�wniarze bez wyobrazni w wieku 18-20 lat za kierownica kt�rzy uwazaja ze sa niesmiertelni:P

#23 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 30 sierpnia 2010 - 19:18

Mnie najbardziej denerwuja gówniarze bez wyobrazni w wieku 18-20 lat za kierownica którzy uwazaja ze sa niesmiertelni:P


Starzy bez wyobraźni nie są w tej kwestii gorsi

#24 OFFLINE   andrzej3108

andrzej3108

    Omega-TOP25GC-W-Radomiu

  • 71 postów
  • Dołączył: 04-07-2009
  • Skąd: Tarłów
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 30 sierpnia 2010 - 19:33

oj dokładnie
z głupawką na drodze to i młodzi ale i starsi też są
a jak z dhl'a ciężarówka przy 120 mnie wyprzedzał
no niestety oni w dhl'u mają za krótki czas i dla tego
tak jeżdżą i łapią punkciki :)

#25 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 30 sierpnia 2010 - 19:37

z głupawką na drodze to i młodzi ale i starsi też są
a jak z dhl'a ciężarówka przy 120 mnie wyprzedzał


A wyprzedzała Cię kiedyś cysterna używając do tego lewoskrętu?? Wrażenia: bezcenne :D

#26 OFFLINE   andrzej3108

andrzej3108

    Omega-TOP25GC-W-Radomiu

  • 71 postów
  • Dołączył: 04-07-2009
  • Skąd: Tarłów
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 30 sierpnia 2010 - 19:40

A wyprzedzała Cię kiedyś cysterna używając do tego lewoskrętu?? Wrażenia: bezcenne :D


jak to lewoskrętu??????
kiedyś widziałem jak gość nie wiem czemu nie wjechał na rondo
i za nim już trąbili
to jak ruszył i był na rondzie to ten co był z tyłu go wyprzedził
długo się z tego śmiałem

#27 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 30 sierpnia 2010 - 19:56

jak to lewoskrętu??????


Na drodze była możliwość jechania prosto lub w lewo. Ja jechałam prosto (akurat na miejscu pasażera, ale mniejsza o to), cysterna chciała też jechać prosto, tyle że szybciej i wyprzedziła nas na lewoskręcie ;)

#28 OFFLINE   andrzej3108

andrzej3108

    Omega-TOP25GC-W-Radomiu

  • 71 postów
  • Dołączył: 04-07-2009
  • Skąd: Tarłów
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 30 sierpnia 2010 - 19:59

Na drodze była możliwość jechania prosto lub w lewo. Ja jechałam prosto (akurat na miejscu pasażera, ale mniejsza o to), cysterna chciała też jechać prosto, tyle że szybciej i wyprzedziła nas na lewoskręcie ;)


hihihi
dobre ;)

ooo i wkurzają mnie jeszcze rządowcy na niebieskich tablicach
a szczególnie jeden bo co niedziela jedzie do warszawy
a wczoraj to nawet koguta na dach postawił i na sygnale jechał

#29 OFFLINE   radza

radza
  • 238 postów
  • Dołączył: 20-01-2009
  • Skąd: Opole . . . . . . . . Y25DT & C3.0SEJ
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 01 września 2010 - 20:23

Przez dwa tygodnie jeździłem w Chorwacji, trochę po austryjackich, węgierskich (Budapeszt) i słowackich drogach i dopiero teraz widzę różnicę jak brawurowo i niebezpiecznie jeździ większość polskich kierowców.
Jak wiechałem do Polski to od razu na podwójnej ciągłej wyprzedzały mnie samochody, nieważne czy zakaz wyprzedzania czy ograniczenie prędkości We wszystkich tych krajach nie spotkałem się z takim zachowaniem na drodze, a jak w Chorwacji jakiś turysta z Polski wyprzedzał kilka samochodów na ciągłej, to miejscowi go od razu obtrąbili. W Budapeszcie wszyscy jadą 50km/h i nie ma szaleństw.
Niestety w Polsce nie ma zbyt dużej kultury wśród kierowców i w wielu wypadkach od razu lecą kur... spier.... zajeżdżanie drogi, celowe podjeżdżanie pod tylni zderzak itp.
Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni...:)

#30 OFFLINE   moskwicz

moskwicz
  • 99 postów
  • Dołączył: 24-02-2009
  • Skąd: Gniezno

Napisany 01 września 2010 - 22:37

Ciekawe czy każdy z wypowiadających się tutaj ludzi jeździ tak bardzo przepisowo jak pisze o innych(wyprzedzanie na trzeciego i inne dziwne manewry).Na pewno jest tak,że psioczymy na innych a sami nie robimy lepiej.

#31 OFFLINE   Kesiaczek

Kesiaczek
  • 567 postów
  • Dołączył: 21-10-2008
  • Skąd: Szczytno/Kielce

Napisany 02 września 2010 - 06:45

Ciekawe czy kaÂżdy z wypowiadajÂących siĂŞ tutaj ludzi jeÂździ tak bardzo przepisowo jak pisze o innych(wyprzedzanie na trzeciego i inne dziwne manewry).Na pewno jest tak,Âże psioczymy na innych a sami nie robimy lepiej.



Nigy odkad jezdze samochodem nie zdarzyło mi sie wyprzedzac na trzeciego, na podwojnej ciągłej itp. I to nie dlatego ze jestem kobieta( bo lubie sobie czasem poszalec), ale dlatego ze zycie mi jeszcze miłe.

Wiec moskwicz mĂłw za siebie:)

#32 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 września 2010 - 08:32

Ciekawe czy każdy z wypowiadających się tutaj ludzi jeździ tak bardzo przepisowo jak pisze o innych(wyprzedzanie na trzeciego i inne dziwne manewry).

No co Ty :shock: zobacz jak się rozrasta dział bezpieczny i kulturalny kierowca. Omegowicze jeżdżą bardzo przepisowo, a Kluskowicze to w ogóle są wzorami na drodze. Luksusowej furze nie wypada szaleć na drogach, jedynie spokój i dostojeństwo.

Te max prędkości i kilowanie na drodze z innych tematów to tylko na niemieckich autostradach, albo na zamkniętych lotniskach :smiech:

#33 OFFLINE   Kuzio

Kuzio
  • 170 postów
  • Dołączył: 08-04-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 02 września 2010 - 09:14

Faktem jest że na internetowych forach nagle każdy jest wzorowym i świetnym kierowcą który nigdy nie popełnia błędów i poucza innych.
Mi jak pewnie każdemu ( szczególnie na początku jazdy autem ) zdarzały się lekkomyślne manewry spowodowane pospiechem , zdenerwowaniem lub po prostu głupotą ale po kilku latach mi przeszło. Nadal jeżdżę dość szybko ale z głową...
Aczkolwiek na trzeciego to jeszcze nie wyprzedzałem... ;p

#34 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 września 2010 - 09:18

Ja zauważyłem u siebie przypadłość jazdy na pamięć - czasami muszę się sam pouczać żeby się skoncentrować na tym co robię. Na szczęście jest to jeszcze rzadkość i mam nadzieje że ciężko pracując nad sobą nie wpadnę w rutynę. Dużego doświadczenia w sumie nie mam - przejechane jakieś 300 tys km w ciągu dziesięciu lat jak mam prawko, ale rutyna to to co nas najczęściej gubi i ilość kilometrów jakie przerobiliśmy nie ma tu znaczenia.

Błędy popełnia każdy, ale najważniejsze by błędy te uczyły



 


#35 OFFLINE   Kuzio

Kuzio
  • 170 postów
  • Dołączył: 08-04-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 02 września 2010 - 09:25

Ja zauważyłem u siebie przypadłość jazdy na pamięć - czasami muszę się sam pouczać żeby się skoncentrować na tym co robię.


Niestety to jest moja zmora. Codziennie te same ulice, te same skrzyżowania po 10 razy dziennie ( Pracuje w konkretnym rejonie ) czasem sam się łapie że się zawiesiłem i jakby budzę się 1 km dalej nie pamiętając drogi ( szczególnie 6-7 rano ). Dobrze ze jeszcze nigdy mnie to nie zgubiło aczkolwiek sam się boje czasami.

#36 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 września 2010 - 09:28

Mówię Ci - trzeba wprowadz sobie urozmaicenia żeby w rutynę nie wpaść



 


#37 OFFLINE   Kornik

Kornik

    .....................

  • 2 143 postów
  • Dołączył: 02-02-2009
  • Skąd: Las
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 X32SE

Napisany 02 września 2010 - 09:35

Błędy popełnia każdy, ale najważniejsze by błędy te uczyły



ROOZGA NA PREZYDENTA :ok::ok:

#38 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 02 września 2010 - 09:36

Ale też chyba się ze mną zgodzicie że oznakowanie w Polsce niejako zmusza czsami do jazdy intuicyjnej. Nikt mi nie powie że jego percepcja jest w stanie ogarnąć po 40 czy 50 znaków na odcinku mniejszym niż 0.5km, a tak niestety to u nas wygląda. Albo jeszcze jak jeden znak zasłania drugi.

#39 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 września 2010 - 09:47

Ale też chyba się ze mną zgodzicie że oznakowanie w Polsce niejako zmusza czsami do jazdy intuicyjnej. Nikt mi nie powie że jego percepcja jest w stanie ogarnąć po 40 czy 50 znaków na odcinku mniejszym niż 0.5km, a tak niestety to u nas wygląda. Albo jeszcze jak jeden znak zasłania drugi.


też w tym trochę racji, ale znajomość znaków powoduje właśnie prawidłową percepcję. Musisz umieć filtrować znaki ostrzegawcze nakazu i zakazu. Jeśli tę sztukę opanujesz nie sprawia Ci ten gąszcz blach większych problemów.

Na studiach jeszcze prowadziliśmy badanie dotyczące kongestii i okazało się że stosowanie się do 80% znaków powoduje redukcję średniego czasu stania w korku z 15 minut do ok 9. Jeśli dojdzie do tego odpowiednie planowanie posunięć (notabene na kursach tego próbują nauczyć) czas ten spada do kilku minut (nie pamiętam już w tej chwili wyliczeń).

Co do zasady - by poruszać się nie przeszkadzając innym należy te znaki stosować. Oczywiście, my wszyscy to robimy, ale mamy jakąś tolerancję :) - która wcale nie jest pozytywnym atrybutem nas jako kierowców.

A co do bezpieczeństwa - jak każdy zadba o to by jeździć poprawnie, a drogowcy zadbają byśmy mieli odpowiednie do tego warunki - będzie bezpieczniej. Z tym że ta współpraca w Polskich realiach jest konsensusem nie do osiągnięcia, z racji naszej natury, indywidualnych charakterów oraz ego :)



 


#40 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 02 września 2010 - 09:54

też w tym trochę racji, ale znajomość znaków powoduje właśnie prawidłową percepcję. Musisz umieć filtrować znaki ostrzegawcze nakazu i zakazu. Jeśli tę sztukę opanujesz nie sprawia Ci ten gąszcz blach większych problemów.

Na studiach jeszcze prowadziliśmy badanie dotyczące kongestii i okazało się że stosowanie się do 80% znaków powoduje redukcję średniego czasu stania w korku z 15 minut do ok 9. Jeśli dojdzie do tego odpowiednie planowanie posunięć (notabene na kursach tego próbują nauczyć) czas ten spada do kilku minut (nie pamiętam już w tej chwili wyliczeń).

Co do zasady - by poruszać się nie przeszkadzając innym należy te znaki stosować. Oczywiście, my wszyscy to robimy, ale mamy jakąś tolerancję :) - która wcale nie jest pozytywnym atrybutem nas jako kierowców.

A co do bezpieczeństwa - jak każdy zadba o to by jeździć poprawnie, a drogowcy zadbają byśmy mieli odpowiednie do tego warunki - będzie bezpieczniej. Z tym że ta współpraca w Polskich realiach jest konsensusem nie do osiągnięcia, z racji naszej natury, indywidualnych charakterów oraz ego :)



Ok, i staram się tak robić jak mówisz, ale czasami jest to po prostu niemożliwe. Pojedź sobie drogą nr 7 z Gdańska do Warszawy i zobacz ile jest takich ograniczeń 70 za ok 50m-70m jest do 50 i za następne 150m jest koniec ograniczeń. I teraz mam pytanie jak to wpływa na płynność ruchu i bezpieczeństwo?? bo moim zdaniem negatywnie, jak jest ruch płynny to jest bezpieczniejszy.