Panowie koniec OT.
Teraz ja wam troche zametu zasieje
Troche juz pisalem o podpieciu drugiego akumulatorka powietrza.
Auto chodzi jeszcze inaczej ( lepszy srodek obr ) i widac , ze zawor za silnikiem dynamiczniej pracuje. Niesprawdzilem na hamowni dlatego jestem ciekawy co wy na to powiecie ( a jest kilka nowych osob puszkami) :
Proponuje sprobowac:
Konkretnie chodzi o podpiecie 2 akumulatorka powietrza ( omy po 96 juz mialy na multiramie w dolnej czesci przykrecony) Zamiast wpinac wezyki od podcisnien od zaworu za silnikiem bezposrednio do trojnika mozna zrobic tak.
Wezyk od zaworu za silnikiem wpiac do jedngo wejscia akumulatorka. Do drugiego wejscia dajemy wezyk podcisnieniowy i wkladamy dopiero do trojnika. Wejscia sa kierunkowe, dlatego trzeba zrobic tak, zeby po mocniejszym przygazownaiu na jalowym zawor z tylu za silnikiem mocno pracowal ( przy odwrotnej kolejnosci wpiecia wezykow w ten akumulatorek zawor sie nie ruszy)
Fotka telefonem. kiepska i ten drugi akumulatorek specjalnie polozylem na srodku silnika, zeby bylo wiadomo o co chodzi.

Ten drugi akumulatorek specjalnie polozylem na srodku silnika, zeby bylo wiadomo o co chodzi.
a
a
aCzekam na wasze opinie, ja narazie mam wpiety ten akumulatorek, ale nieraz go sciagam do testow i zawsze potem znowu go podlaczam.
Zawazylem lepszego kopa od +/- 2800-3600