Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:
Akceptuje Ciasteczka
P0135 Za wysokie napięcie O2 Sensor grzania
P0135 Za niskie napięcie O2 Sensor grzania
P1690 Za wysokie napięcie lampki kontrolnej
sonda lambda do sprawdzenia,najczęściej przerywają się kabelki przy samej sondzie,ale dla pewności lepiej sprawdzić od sondy do ecu a jak nie kabelki to sonda do wymiany
Edytowany przez slipkn0t, 25 sierpnia 2015 - 21:52.
Witam, dzisiaj wyczyściłem dokładnie silniczek krokowy bo czasem nie trzymał wolnych obrotów no i na początku po odpaleniu wgl nie trzymał obrotów więc postanowiłem troche poluzować tą miedzianą dużą śrubkę która jest za dekielkiem, ona CHYBA jest od regulacji ( na zdjęciu po prawej stronie silniczka) no i teraz obroty falują, auto próbuje trzymać wolne obroty ale zwyczajnie mu nie wychodzi próbowałem luzować tą nakrętkę bardziej, troche dokręcać i nic, efekt zawsze ten sam. Na sam koniec przy którejś z kolei próbie i już dosyć obrobionej miedzianej śróbko-nakrętce doszedłem do momentu w którym po odpaleniu obroty kilka razy falowały, potem sie ustabilizowały - było pięknie trzymały ok 500rpm i zapalił się check ( i nadal trzymało ładnie obroty), ale po przejechaniu kawałka było znowu to samo.
Zdjęcie poglądowe silniczka miedziana nakrętka która moim zdaniem jest do regulacji jest pod metalowym dekielkiem po prawej stronie
EDIT: Odczytałem kody błędów migowo, Mam 2 błędy: 38 i 56 czyli za małe napięcie na sondzie lambda i krokowcu. Próbowałem już resetować mapy przez odpięcie akumulatora na kilka godzin nic nie pomogło. Na innym forum napisano już mi że niepotrzebnie odkręcałem tą miedzianą nakrętkę, nie wiedziałem wtedy o tym, chciałem dobrze przeczyścić.
Panowie czy jest jakaś szansa ustawienia tego ? czy jest ktoś kto powie mi np. ile obrotów powinna być wykręcona ta nakrętka ?
Edytowany przez norbert95, 25 sierpnia 2015 - 22:50.
A czy to wlasnie zle dzialajaca sonda moze byc powodem falowania i zanizonych obrotow oraz mocy na PB, Oraz bardzo powolnego opadania obrotow i czesto podciagania obrotow na jalowym do 2,5-3k na lpg?
Nie dłubałem nigdy wewnątrz krokowca ale 500rmp przy X20XEV to za mało zdecydowanie. Takie obroty a nawet ciut wyższe to w V6.
2,0 16V powinno mieć ok. 900rmp.
No i w X20XEV nie skasujesz ani map ani błędów przez odpięcie akumulatora. Tylko komp. Jaki masz rocznik auta? Po kodach błędów wnioskuję, że przed 97 rokiem. Na starym simteku kasowanie map tylko Tech2. Więc ASO albo dobry serwis.
I uzupełnij profil
Edytowany przez robert3012, 26 sierpnia 2015 - 15:43.
ogólnie za bardzo nie będziesz mógł wyregulować go. W środku jest sprężynka która odbija trzpień. Można ją rozciągnąć lub skrócić. Odkręcając dekielek to rozciągałeś i pewnie już dawno wykroczyłeś poza zakres. Ja zawsze miałem wkręcony maksymalnie. Może rozkręć krokowca i wyczyść, może pomóc albo i nie.
Dzisiaj Omega dostała nowy silniczek krokowy MaxGear (znajomy ma zniżkę i dostałe go za 99zł). Założyłem no i efekt był tragiczny, omega gasł prawie cały czas gdy tylko spuściłem nogę z gazu, wczoraj czytałem trochę o wycinaniu odkurzacza no i pomyślałem że może to jest problemem, no i ku mojemu zdziwieniu efekt był piorunujący. Oma trzyma obroty poza pewnymi wyjątkami tzn.czasem jak sie ją mocno obciąży np kilkukrotnie naciskając podał gazu lub rusza sie z miejsca i nagle zahamuje (symulacja jazdy w korku) to zgaśnie no i po takim zgaśnięciu nie odpali sie bez przytrzymania gazu bo też od razu zgaśnie. Jest jeszcze drugi przypadek kiedy omega nie przytrzymuje obrotów - kiedy stoi około 3 min na luzie, po prostu stoi ładnie trzyma około 500rpm i w pewnej chwili gaśnie. Szczerze nie mam już pomysłów co to może być ale jutro wymieniam filtr powietrza i paliwa. Często jeździłem na rezerwie i może jest zasyfiony i to od tego. Dla ludzi którzy zastanawiają sie czy wycinać odkurzacz - w moim przypadku samochód przyspiesza ładniej i nie trzeba tak mocno wciskać gazu ( co przekłada sie na niższe spalanie), również przy jednostajnej jeździ ze stałą prędkością np 90km/h w moim przypadku wystarczy dosłownie leciutko dotykać gazu i samochód jedzie z równą prędkością wcześniej trzeba było troszkę mocniej wciskać. I druga sprawa ale możę to tylko mylne wrażenie że wydech wydaje delikatnie inny dźwięk. Jak myślicie Panowie czy taki gaśnięcie może być od filtra paliwa czy może to już coś z elektryką (czego bym bardzo bardzo nie chciał) ?
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
fachowo to sie chyba nazywa recyrulator spalin, teoretycznie spaliny są w nim oczyszczane i trafiają z powrotem do silnika, wszystko by zachować normy spalin EURO 2, praktycznie wgląda to tak że po kilkunastu latach urządzenie nie spełnia swojej funkcji i może zamulać silnik, powodować nierówną pracę a czasami "wyje".
Na intenecie jest w wielu miejscach opisane jak go wyrzucić, zabieg trwa kilka-kilkanaście minut. Tutaj jest filmik na YT już po zabiegu:
wszystko co potrzebowałem to kilka kluczy - 8 i 13, śrubę i gwóźdź do zaślepienia wężyków oraz silikon żaroodporny.
Po zabiegu w moim przypadku auto tak jak pisałem jest żwawsze i mówiąc po ludzku muszę mniej dociskać gazu by przyspieszać i utrzymywać prędkość w porównaniu do stanu sprzed zabiegu.
no właśnie, bo pierwsze słyszę, żeby EGR miał jakies pompy powietrza.
A co to kata, to co daje mu to dodatkowe powietrze, ono jest ciepłe?
Bo kat to dziala dopiero tak naprawdę po rozgrzaniu...
A co to kata, to co daje mu to dodatkowe powietrze, ono jest ciepłe
Tlen daje potrzebny do dopalenia paliwa jak zimny kat a sonda jeszcze jest w odstawce.Tak na marginesie to uszkodzona uszczelka kolektora też daje 02 i Orlen jest zadowolony. Mapy w ecu są w kosmosie i musi ciągle walczyć z ubogą mieszanką to sobie faluje , a co ma zrobić.
Wymieniłem filtr powietrza i paliwa (był bardzo brudny), auto gaśnie tylko gdy stoi około 3 min. zawsze po takim samym czasie, nigdy krócej, nigdy dłużej, póki co chyba to zostawię bo po pierwsze podczas jazdy jest wszystko ok - nie faluje, przyspiesza równo, nie szarpie jest bajka, a po drugie szukając przyczyny tak można wymieniać wszystko po kolei. Sprawdzałem szczelność przy kolektorze, wszystkich rurach dolotu i wszystko jest szczelne ( obficie psikałem plakiem ^^ ). Jak sie trafi że ktoś w pobliżu będzie miał techa to pojadę podłączyć i może ustawie te obroty bo te 500-600 rpm to chyba za mało jak na ten silnik.
Może ktoś pomoze ;-(
Problem polega na tym ze swoja Omege mam od niedawna. Od poczatku strasznie kuleje na PB i na biegu jalowym trzyma okolo 500 obrotow przy czym oczywiscie tez przygasa, podczas jazdy wystepuje totalny brak mocy ale gdy wcisne pedal w podloge to rwie jak oszalala...na LPG (zwykla instalacja nie sekwencja) stoi na troszke wyzszych obrotach ale silnik rowniez dostaje drgawek, ma wiecej mocy niz na PB ale i tak nadal za malo, z obrotow schodzi nardzo wolno, przy ruszaniu poszarpuje chyba ze przeciagne ja lekko po sprzegle. Wyczyscilem silniczek krokowy oraz dalem nowa uszczeleczke, wymienilem swiece na BKR5EK, maja one 2 elektrody...przed wymiana swiec czasami zdarzalo sie ze sam przelaczal sie automatycznie miedzy PB a LPG, po wymianie robi to bez przerwy chwile PB a chwile LPG, przy obrotsch na jakich powinien dopiero uruchomic LPG wyrzuca spowrotem go na PB i przy okolo 1200 wraca na lpg...zapomnialem rowniez dodac ze po odpaleniu auta zimnego co jakis czas wystepuje jakby spadek napiecia ze wszystko przygasa, kazda mozliwa rzecz i za chwile wraca do normy i tak kilka dobrych razy zanim sie uspokoi. Gdy podlaczylem auto do kompa wywalilo tez blad grzania sady lambda, a ladowanie alternatora bylo w granicach 14 czyli dobre...prosze pomozcie jak najszybciej, w poniedzialek rano omega musi mnie zawiezc do pracy.Moze jakas masa? Moze blachostka? A moze grubsza sprawa?
Edytowany przez kocyk, 13 września 2015 - 11:14. zdublowany wpis