285 odpowiedzi na ten temat

[JJdzej]

Zwykły przeciętny, co można sądzić? Będzie palić, jeździć jak przedtem.

[PiTeR1975]

A jaki waszym zdaniem jest naprawdę dobry olej do 2.5DTI dodam że mam zalany półsyntetyk.

[serek]

A jaki waszym zdaniem jest naprawdę dobry olej do 2.5DTI dodam że mam zalany półsyntetyk.

Powinien byc pełny syntetyk 5w30 albo 5w40 z właściwą specyfikacja

[PiTeR1975]

No wiem ale poprzedni właściciel miał już zalany na półsyntetyku, auto ma przejechane 290000 także sam nie wiem jaki olej lać chodzi mi o markę.

[premier2]

Ja chyba wrócę do syntetyku, mimo że jest już 320.000 na blacie. Podobno nic nie powinno się stać, wcześniej tylko zrobię płukanie specyfikem Liqui Moly. Do tej pory lałem 10w40 Motula, a teraz spróbuję 5w40. W porównaniu do oleju Mobil, Motul robi dużo lepsze wrażenie. Przez cały czas użytkowania nie widać zmian w pracy silnika, przy Mobilu po 8tys. km kontrolka od oleju świeciła trochę dłużej przy odpalaniu i ubywało go więcej niż Motula teraz.

[bronekc6]

Przyzna się bez bicia ze nie czytałem tego całego tematu ale chce spytać o olej Valvoline VR1 10w60. W omie ktoś to miał, czy to sie nadaje, teraz mam GM 10w40 i cicho chodzi i lampka od razu gaśnie. Moze ktoś inny olej poleci.

[Dreed]

na VR1 jeździ Benuś tylko, że on leje 5w50. ja jeżdżę na Valvoline MaxLife 5w40 też w tym silniku co Ty masz i nie narzekam, motor mimo przebiegu pracuje spoko, przez prawie 12kkm nie zaobserwowałem nic niepokojącego. jeśli już coś pije to nie dużo albo w ogóle, a wychlapuje to wszystko przez pokrywy. a jak kupiłem to nie wiedziałem co było wlane wcześniej, ale jestem z niego zadowolony. na wymianę czeka już kolejna bańka

[greg200]

Valvoline VR1 10w60

Ja miałem schell racing 10w60. Oprócz tego, że cholernie drogi to jakichś szczególnych różnic organoleptycznie nie zaobserwowałem w porównaniu do 10w40. No może z wyjątkiem zużycia. Elf 10w40 był ciemnobrązowy po 10 tys km, a 10w60 ciemnosłomkowy, jasnobrązowy..

Wcześniej miałem GM10w40, ale on to wogóle nie wyglądał przy wymianie :oonie:
Elf niedużo droższy, a znacznie mniej widać po nim zużycie. Polecam

[tomspeed]

jedna z wlasciwosci oleju silnikowego, jest mycie silnika.
jak dla mnie olej, ktory po 10 tys wyglada jak niedawno zalany w ogole silnika nie myje.

wszelkiego radzaju zanieczyszczenia z sadzy itp zabarwiaja olej na czarno.

[greg200]

Mówie o benzynie.. 10w60 to full syntetyk, więc chyba musiałbym mu nitro dolać, żeby lepiej czyścił
Robiłem głowice i miski rok temu i widziałem silnik od środka. Sterylnie czysty więc nie mogę się z Tobą zgodzić, że słabo myją i dlatego nie mają koloru węgla

[wova75]

jedna z wlasciwosci oleju silnikowego, jest mycie silnika.
jak dla mnie olej, ktory po 10 tys wyglada jak niedawno zalany w ogole silnika nie myje.

wszelkiego radzaju zanieczyszczenia z sadzy itp zabarwiaja olej na czarno.

w benzynie olej czarnieje głownie z powodu degradacji dodatków do baz. Im gorsza baza tym więcej uszlachetniaczy i z czasem czarniejszy olej. vr1 ma bazę (z tego co pamiętam) mineralną i sam producent oleju zaleca wymianę co 7,5 tys. dla porównania 5w50 mobila lub elfa wymiana co 15 tys. do tego bazy z dużą zawartością oleju syntetycznego.
dla mnie 10w60 do "cywilnego" samochodu to przesada.

[greg200]

w benzynie olej czarnieje głownie z powodu degradacji dodatków do baz. Im gorsza baza tym więcej uszlachetniaczy i z czasem czarniejszy olej. vr1 ma bazę (z tego co pamiętam) mineralną i sam producent oleju zaleca wymianę co 7,5 tys. dla porównania 5w50 mobila lub elfa wymiana co 15 tys. do tego bazy z dużą zawartością oleju syntetycznego.
dla mnie 10w60 do "cywilnego" samochodu to przesada.

Otóż to, dlatego mówię, że widziałem róznicę w kolorze choć silnik czysty. Z tego co się orientuje to GM 10w40 ma tylko 3% bazy syntetycznej w sobie więc ładny mi półsyntetyk. Jeździłem na schellach, orlenach, lotosach, castrolach itd., ale organoleptycznie przy wymianach najlepiej wypada mi elf, dlatego go polecam. Cena też nie zabija więc najlepszy wybór moim zdaniem.
Co do 10w60 to rzeczywiście przesada, ale chciałem przekonać się na własnej skórze. Lubię mieć opinie z pierwszej ręki

[darek2382]

Ja w moim nowym zakupie 2.6V6 z przebiegiem 200tys gdzie poprzedni właściciel lał 5W30 do ok 130 tyś poźniej już do 200tyś 10W40 zmieniłem na 5W40 Valvoline SynPower i jak narazie nie widzę jakichś niepokojących zjawisk. Jak narazie przejechałem na nim niewiele bo ok 1000km Podobno to pełen syntetyk ( z tego co czytałem
Mam wszystkie faktury z przeglądów i widziałem dolewki po ok o,5 litra co jakiś czas, a teraz po przejechaniu tys km nie ubyło nic. Stan bez zmian.

Może ktoś z Was coś więcej może powiedzieć o tym oleju? Jakieś spostrzeżenia

[greg200]

Spostrzeżenia takie, że zdrowe fałki praktycznie wogóle oleju nie żreją jaki by nie był. 90% ubytków ma miejsce przez pokrywy. Mialem bmw z 6 cylindrowym rzędowcem i tam w instrukcji było przewidziane 1l oleju na 1000km. V6 w omedze to przy tym bajka

[bronekc6]

chyba jednak zdecyduje sie na 5w40 i będzie najlepiej

[Beny]

albo valvo vr1 5w50 - bardzo fajny olej

[szymon gsi]

lać 5W40 i sie nie bać ,moja ma 347tysi km i leje 5W40 do diesla Selenia WR Petronasa i pomimo wyeksploatowanej pompy oleju kontrolka nie świeci na gorącym (ostatnie lato upalne) fakt mam zmienione panewki korb ale olej ten wreszcie napełnił mi popychacze 24 sztuki nówki INA , valvo 10W40 poległ...
P.S. olej ten w dieslach wymieniamy co 45-48 tys.km , a w Pb co 30 tys.km.

[Dreed]

P.S. olej ten w dieslach wymieniamy co 45-48 tys.km , a w Pb co 30 tys.km.

trochę nie za dużo z tymi przebiegami?

[FatBoy82]

tez tak mi sie cos wydaje. Stosuje 5W50 albo 40, ale wymieniam co 15tysi albo co rok.

[greg200]

A ja czego bym nie lał wymieniam co 10 tys. To nie są aż takie koszta żeby na tym oszczędzać, a jednak olej to podstawa.