Kolego z całym szacunkiem ale byłem z tymi lampami na przeglądzie....Nic nie widzieli patrzyli tylko na stan zawieszenia na moje pytanie o światła pytali czy to są ksenony na moje potwierdzenie nakazał mi jechać po przeglądzie na ustawianie świateł bo jak sam powiedział mogą a nie muszą oślepiać...Wiec przegląd przeszedłem bez zadnych problemów tak samo na kontroli policyjnej....Nikt nigdy mi nie zaświecił długimi ze go oślepaiam.Więc wydaje mi się że dużo zależy od poprawnego ustawienia świateł a nie jak ktoś w tym poście napisał że jak pojechał na stacje diagnostyczną w celu ustawienia świateł ustawił pokrętło na 2...Więc proszę....
jest takie stare powiedzienie "plus swini w oczy a ta bedzie mowic ze cieply deszczyk pada"
mozesz sie tylko cieszyc ze u ciebie w miescie diagnosci nadaja sie tylko do zwolnienia bo przepuszczaja rzeczy niezgodne z przepisami o ruchu drogowym. mowie - przyjedz do mnie - jak przejdziesz przeglad - zwracam ci koszta przegladu dojazdow i nastepnych przegladow przez 5 lat. p.s oczywiscie jak uda ci sie z dowodem na stacje dojechac. U mnie za takich oslepiaczy sie wzieli na szczescie