1035 odpowiedzi na ten temat

[Shen]

Jeśli chodzi o awaryjność to żadne z nowych aut nie ważne które tego nie zagwarantuje. I zauwazyłem, jedną fajną zależność. Na różnych forach niemieckich aut, piszą, że francuzy be bo się psują, 80% jak nie lepiej nigdy nie miała francuza, i powtarzają ploty od ludzi, którzy pewnie też nie mieli francuza. Ciekawe zjawisko:D

[Fascynat]

A co sądzi grono tylnonapędowców o Jaguarze?

Ford na bogato i tyle..
XJ z 2008r urzekł mnie ... kluczykiem żywcem z mondeo:masakra: , wnętrze niby majestatyczne a tak naprawdę tandetne , V8 260KM nie jedzie w tym aucie , wielki na zewnątrz a w środku z miejscem absolutnie szału niema niema..

[DamianSz]

a czy kogoś z Was ( nas) stać na taka gablotę

skąd wiesz może kogoś stać

[beast]

piszą, że francuzy be bo się psują, 80% jak nie lepiej nigdy nie miała francuza

i dziwnym trafem laguna II zyskala miano - krolowej lawet. Mam kolege elektronika ktory zyje tylko z napraw elektroniki we francuzach i niezle mu sie powodzi.

[misiekzoo]

Taaaa... i dla czego jak oglądałem auta to piękne laguny 2002 rok były tylko po 10 tyś z pełnym wypasem i skóra . Cena mówi sama za siebie . Tanio kupisz ale później jak nie kumasz auta wydasz krocie na jego naprawę .

[__Robert__]

Ja kupuję następne autko marki Citroen C5 po lifcie 2006-2007. kombi, tylko benzyniak.

[misiekzoo]

Wiemy wiemy . Sam myślałem jeszcze kiedyś nad starszym modelem ale właśnie bałem się elektroniki .

[__Robert__]

Wiemy wiemy . Sam myślałem jeszcze kiedyś nad starszym modelem ale właśnie bałem się elektroniki .

Te starsze rzeczywiście miały skopaną elektronikę , ale po lifcie jest wszystko poprawione, no może 90% . Ale jest zdecydowanie lepiej, dlatego interesuje mnie tylko ta po lifcie, kawał bryki, jak Omega zresztą.

[zygzak]

to juz bym wolał jeepa commandera też 5,7 ale HEMI

Klasyka gatunku, silniczek miodzio nie wiem jak z komfortem i ogólnie z prowadzeniem a do wnętrza można się przyzwyczaić

Zastanawia mnie a raczej ciekaawi Fiat Freemont 4x4 silnik Pentastar 3,6L V6 oczywiście:D
i w automacie
cena (w salonie) jak za taką konfigurację nie jest wygórowana.
Ciekawe jakie typowe bolączki wyjdą w tym modelu...

Te starsze rzeczywiście miały skopaną elektronikę , ale po lifcie jest wszystko poprawione, no może 90% . Ale jest zdecydowanie lepiej, dlatego interesuje mnie tylko ta po lifcie, kawał bryki, jak Omega zresztą.

a oprócz elektroniki inne np zawieszenie i jego nieszczelności :oonie:

[Sergio]

Ja az tak wysoko nie celuje jak inni.Gdybym na ten momet wyleczyl sie z omegomani ,to byla by to prawdopodobnie E klasa tak z 03-04 rm.tak zeby se :pupa:powozic

[DamianSz]

Klasyka gatunku, silniczek miodzio nie wiem jak z komfortem i ogólnie z prowadzeniem a do wnętrza można się przyzwyczaić

bardzo wygodne autko no i jest 7 osobowe chociaż te dwie osoby z tyłu to porażka ale zawsze na jakimś krótkim odcinku można się przetransportować, z 5,7 był robiony tylko na USA także wyposażenie jest fajne

Zastanawia mnie a raczej ciekaawi Fiat Freemont 4x4 silnik Pentastar 3,6L V6 oczywiście
i w automacie

a ja ostatnio oglądałem w komisie to ostatnie doblo też ciekawe autko

[Karburator]

Oczywiście nie chciałbym, by ktoś się czuł jakby mu zaglądać do kieszeni, ani też nie odbierać nikomu marzeń, ale mam wrażenie, że omega to ostatnie chyba auto łączące wysoki komfort z relatywnie niskimi kosztami obsługi, jest masa zamienników itp. Dlatego pomimo widocznych z omegami na forum kłopotów jednak jakoś sobie wszyscy radzą, mimo poszukiwania różnych "okazji" cenowych od silnika począwszy na jakimś marnym przekaźniku skończywszy.
Każde kolejne auto młodsze o kilka lat niestety generuje wyższe koszty i jest to wyraźna tendencja. Gdzieś wyczytałem skądinąd zabawne, ale jednak smutne w swojej prawdziwości stwierdzenie,, że 90% nas jeździ samochodami, na które nas nie stać. W cokolwiek się przesiądziemy, będzie drożej, oby tylko nasze kieszenie to spokojnie udźwignęły:)

[FPL]

a czy kogoś z Was ( nas) stać na taka gablotę ????

Ale to nie są żadne wielkie pieniądze. Takie auto możesz kupić w cenie nowej Skody Fabii, co to sobie emeryci na raty biorą.

Oczywiście nie chciałbym, by ktoś się czuł jakby mu zaglądać do kieszeni, ani też nie odbierać nikomu marzeń, ale mam wrażenie, że omega to ostatnie chyba auto łączące wysoki komfort z relatywnie niskimi kosztami obsługi, jest masa zamienników itp. Dlatego pomimo widocznych z omegami na forum kłopotów jednak jakoś sobie wszyscy radzą, mimo poszukiwania różnych "okazji" cenowych od silnika począwszy na jakimś marnym przekaźniku skończywszy.
Każde kolejne auto młodsze o kilka lat niestety generuje wyższe koszty i jest to wyraźna tendencja. Gdzieś wyczytałem skądinąd zabawne, ale jednak smutne w swojej prawdziwości stwierdzenie,, że 90% nas jeździ samochodami, na które nas nie stać. W cokolwiek się przesiądziemy, będzie drożej, oby tylko nasze kieszenie to spokojnie udźwignęły:)

Coś w tym może być, choć kiedyś podszedłem do tego naukowo - pisałem już o tym - i wypisałem różne części typu rozrząd, klocki, wahacz itd. i wziąłem różne auta, Omegę, Audi S6, BMW 7 i parę innych i wyszło na to, że ASO woła podobnie jak w przypadku Opla lub taniej, a np. przy Maździe x2. Zamiennikom podziękowałem dawno temu, bo miałem z nimi zbyt wiele problemów i rachunek ekonomiczny wychodził na minus, jak się weźmie pod uwagę podwójną naprawę czy stracony czas.

W każdym razie cieszy mnie, że w razie czego kupię używaną skrzynię za 800 zł, a silnik za 2500. Listwę boczną za 100, a truskawki za 4 (u mnie przy drodze cena zależy od auta, jakim podjeżdżasz )

To na pewno plus. Ale to chyba zależy wyłącznie od tego, ile rozbitków jest na rynku. Bo przecież Omega też nie jest jakimś mega powszechnie spotykanym autem w Polsce, a części jest jednak od groma.

Gdzieś wyczytałem skądinąd zabawne, ale jednak smutne w swojej prawdziwości stwierdzenie,, że 90% nas jeździ samochodami, na które nas nie stać.

No bo wiesz. Zdrowa zasada w GB jest taka, że auto nie powinno przekraczać równowartości 1-2 pensji. Bo to tylko auto. No ale na tej zasadzie większość Polaków musiałoby jeździć rowerami lub skuterami (ci lepiej zarabiający)

[zygzak]

bardzo wygodne autko no i jest 7 osobowe chociaż te dwie osoby z tyłu to porażka ale zawsze na jakimś krótkim odcinku można się przetransportować, z 5,7 był robiony tylko na USA także wyposażenie jest fajne
a ja ostatnio oglądałem w komisie to ostatnie doblo też ciekawe autko

Ten 6 i 7 fotel to tak wciśnięty na siłę, ale już nie raz by mi się przydały akurat na krótkie odcinki.
Nowe Doblo (w prospektach) spodobało mi się tak, że też oglądałem :hihi:
ale za dużo blachy wewnątrz i to między innymi mi nie pasi, jednak praktyczne auto, może sie podobać i silniki też nie najgorsze.

Ja az tak wysoko nie celuje jak inni.Gdybym na ten momet wyleczyl sie z omegomani ,to byla by to prawdopodobnie E klasa tak z 03-04 rm.tak zeby se :pupa:powozic

patrzyłem na to też, ale minusy przysłoniły mi plusy:p

a czy kogoś z Was ( nas) stać na taka gablotę ????

mnie chwilowo nie stać, ale czy to jest aż tak ważne...
i to tylko takie rozważania co za 10 lat, i biodegradacja omegi osiągnie 100%

[driftboy]

tylko takie rozważania co za 10 lat, i biodegradacja omegi osiągnie 100%

no ale w przyszlym roku ma wejsc nowa omega,wiec nim obecne egzemplarze ulegna biodegradacji,nowa stanie sie juz przystepna cenowo dla wiekszosci smiertelnikow:)

[522]

Mam nadzieje, że jeszcze tylko parę miesięcy :jump:

[MadMan]

Mam nadzieje, że jeszcze tylko parę miesięcy

Znam ten ból Ja wiem że w moim przypadku już tylko parę miesięcy

[merkinson73]

Mam nadzieje, że jeszcze tylko parę miesięcy :jump:

oooo t akkkkkkkkkk

[522]

Mam już wszystko przygotowane ($). Planuję upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, ale na razie nie chcę za dużo mówić, bo wszystko może się sypnąć. Czekamy z ojcem, aż sprzedający (jego znajomek z Niemiec) się w końcu zdecyduje. Ze dwa tygodnie temu mówił, że w październiku zadzwoni, przyjeżdżamy i bierzemy. A warto czekać, bo to 'laleczka'

Najwyżej się wk:stop:wie czekaniem, to wtedy zaczniemy szukać jakiegoś innego, koniecznie czarnego E39.

[limen77]

Mam już wszystko przygotowane ($). Planuję upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, ale na razie nie chcę za dużo mówić, bo wszystko może się sypnąć. Czekamy z ojcem, aż sprzedający (jego znajomek z Niemiec) się w końcu zdecyduje. Ze dwa tygodnie temu mówił, że w październiku zadzwoni, przyjeżdżamy i bierzemy. A warto czekać, bo to 'laleczka'

Najwyżej się wk:stop:wie czekaniem, to wtedy zaczniemy szukać jakiegoś innego, koniecznie czarnego E39.

najlepiej m5 albo v8 pod maska z gazem ?? :pokoj: