147 odpowiedzi na ten temat

[kaskader83]

Z tego co pamiętam to próbkę wlewają do takich fiolek i jak się zmieni barwa czy coś tam to wiadomo że oranżada a jak będzie bez zmian to to ON.Mając wcześniej diesla jeździłem tylko na oszczędnościach (najpierw swoich a jak zmieniłem pracę to kupowałem).Fakt czasem zdarzyło się wlać BIO ale zauważyłem że auto było znacznie słabsze i mocniej kopciło a o zapachu z rury już nie wspomnę.

Osobiście gdybym miał teraz Diesla to bym lał oszczędności ale tylko z pewnego źródła.
Poprzednio jeździłem Mondeo 1.8 TD

Chociaż znam pewną sytuację (nie wiem ile w tym prawdy) :

Pewien rolnik kupił nowy ciągnik (mniejsza o markę-nie znam się).Jako że ropa jest droga załatwił sobie ze 2 tys litrów oranżady.I tak sobie jeździł i pracował aż pewnego dnia ciągnik umarł.Jako że był na gwarancji wezwał serwis, oni stwierdzili że siadła pompa.Wysłali ją do ekspertyzy ze stwierdzeniem że prawdopodobnie przez złe paliwo siadła ta pompa.Przyjechali znów z serwisu i pobrali próbkę paliwa ze zbiornika z ciągnika.Po dwóch tygodniach przyszła ekspertyza że oranżada obecna w zbiorniku tego nieszczęsnego rolnika posiada znacznie lepsze właściwości od ropy sprzedawanej na markowej stacji paliw.Reklamacja oczywiście została uznana i ciągnik naprawiony w ramach gwarancji pomimo stosowania oranżady przez tego rolnika.

Czy ta opowieść jest prawdziwa?? Wątpię.Ale chyba coś w tym jest.

[cugiel]

znajomego zatrzymali zieloni jak jechal ciezarowka i wiozl koparke

gosc kazal odkrecic korek, wlozyl pipete pociagnol a tu red bul w koparce to samo
i juz nie badali co to jest z gory zakladajac ze to jest opal
i wcale nie musieli badac bo w takiej sytuacji wiekszosc osob sie przyzna a nie bedzie glupoty im opowiadac pogarszajac swoja sytuacje
jego ta impreza kosztowala pare stowek platne na miejscu:D

ale tak naprawde nie slyszalem z zadnego pewnego zrodla nigdy zeby zieloni zatrzmywali osobowki
a policja to juz wogole
oni sprawdza stan auta, trzezwosc, dokumenty, ewentualnie co mamy w bagazniku ale jak sie nie narazimy w jakis szczegolny sposob to im to tak naprawde kolo du.. lata
to tez sa ludzie
ich interesuja przedewszystkim ciezarowki bo tam mozna zawsze cos wiecej znalezc, chocby przeladowanie czy inne pierdoly

[joix1]

A i tu sie mylisz ja mialem kontrole paliwa

[cugiel]

a w jakich okolicznosciach?

[joix1]

zadnych zatrzymali kazali dokumenta pokazac i odkrecic bak normalnie oczy mi z orbit wyszly

[cugiel]

trzeba bedzie pomyslec nad jakims fikusnym kolankiem w rurce wlewowej zeby zaciagnac nie mogli;)

[figop]

a może coś takiego jak dwa zbiorniki. jeden malutki na rope i na oryginalny wlew dla kotroli tylko a drugi jakis duzy na oranżadke z wlewem np w bagażniku. napewno sie nie połapia

[cugiel]

e no to juz przesada
ja tylko zartowalem z tym kolankiem:D
ja tam nic zamiaru nie mam robic
ewentualnie jesli ktos ma chec na eksperymenty mozna zalozyc siatke alu na dole rurki wlewowej, tuz nad zbiornikiem
cos takiego jak zabezpieczenie przed kradzieza paliwa
na osiedlach tak robia co niektorzy jak auto pod chmurka trzymaja

[pilek]

Co do OO to jakiś czas temu ja lałem do swojej i było ok jeśli chodzi o BIO to jest to koncentrat który dodaje się do ON . Teść wozi te paliwa i jak miałem ostatnio problem z odpalaniem omy i rozmawiałem z nim że jeżdzę na Bio to się zapytał czy ja auto sprzedaję , bo bio załatwi mi silnik w mgnieniu oka . Bio nada się do starego klekota co i olej z markietu przepali .
:dziura:U nas taki jeden OO leje z dystrybutora prosto do auta za 3,55.
Ale nasówa się pytanie czy jest sens oszczędzać na OO a potem celnej zabulić kilka kafli .
Zbiornik po OO cholernie cięszko wyczyścić , nawet wystarczy że była w nim opałówka i został osuszony do zera i tak ON się zabarwi i przy kontroli wykaże zawartość OO.

[figop]

e no to juz przesada
ja tylko zartowalem z tym kolankiem

ja też

zalozyc siatke alu

a to jest dobre ale jak bąda chcieli cie i tak sprawdzic to i tak sprawdza pod maską

celnej zabulić kilka kafli

ile razy w zyciu cie sprawdzali. mnie ani na osobówce ani na dostawczku nigdy nie sprawdzali, tzn celna nigdy mnie nie zatrzymała.
dzis miałem szkolenie z kierowania ruchuchem drogowym. sie zapytałem jak to wyglada bo to gliniaż wykład robił. to masz 5tys zł ale koles ma 18 lat służby i jeszcze nigdy nie sprawdzał paliwa, za duzo raportów maja potem do pisania po godzina nie odpłatnych.
tak samo z nawigacjami i legalnościa opragromowania. koles z drogówki z mysłowic

[pilek]

Z tego co pamiętam to próbkę wlewają do takich fiolek i jak się zmieni barwa czy coś tam to wiadomo że oranżada a jak będzie bez zmian to to ON.Mając wcześniej diesla jeździłem tylko na oszczędnościach (najpierw swoich a jak zmieniłem pracę to kupowałem).Fakt czasem zdarzyło się wlać BIO ale zauważyłem że auto było znacznie słabsze i mocniej kopciło a o zapachu z rury już nie wspomnę.

Osobiście gdybym miał teraz Diesla to bym lał oszczędności ale tylko z pewnego źródła.
Poprzednio jeździłem Mondeo 1.8 TD

Chociaż znam pewną sytuację (nie wiem ile w tym prawdy) :

Pewien rolnik kupił nowy ciągnik (mniejsza o markę-nie znam się).Jako że ropa jest droga załatwił sobie ze 2 tys litrów oranżady.I tak sobie jeździł i pracował aż pewnego dnia ciągnik umarł.Jako że był na gwarancji wezwał serwis, oni stwierdzili że siadła pompa.Wysłali ją do ekspertyzy ze stwierdzeniem że prawdopodobnie przez złe paliwo siadła ta pompa.Przyjechali znów z serwisu i pobrali próbkę paliwa ze zbiornika z ciągnika.Po dwóch tygodniach przyszła ekspertyza że oranżada obecna w zbiorniku tego nieszczęsnego rolnika posiada znacznie lepsze właściwości od ropy sprzedawanej na markowej stacji paliw.Reklamacja oczywiście została uznana i ciągnik naprawiony w ramach gwarancji pomimo stosowania oranżady przez tego rolnika.

Czy ta opowieść jest prawdziwa?? Wątpię.Ale chyba coś w tym jest.

Kolego zgodzę się że pompa koledze siadła w ciągniku ja jeżdżę tranzolem 2.4 tdci 90 km i w instrukcji użytkowania jest zakas lania bio , pozatym jak mu wleje coś innego niż ON to zaczyna się dusić . Poza tym jeżdzę też tranzolem starszej wersji z zwykłym 2.5 d co wlejesz to spali . Elektronika daje znać o sobie niestety , byle czego nie wlejemy do nowszych silników.

[bwscando]

Trenowałem jazdę na RedBulu przez 3 lata w Omedze 2.5 tds,chodzi wręcz rewelacyjnie,przy czym kupowałem tylko z jednego źródełka i dodatkowo na 1000 literków dolewam 1 litr Orlenowskiego oleju do Kosiarek,Pił Spalinowych itp.
Nie miałem nigdy z odpalaniem czy dynamiką i silnikiem problemów,jedyny problem jaki się pojawił to utrudniony dostęp do tego szlachetnego paliwka no i 2 moja omsia jeszcze nie poczuła co znaczy DOBRE PALIWKO

[korczo007]

Jak miałem paska b2 1,6d to red bull albo paliwo z barek zielone tylko po zielonce strasznie kopci auto, ale mało chcieli, bo 0,50GR za/L, tylko że oni nie bawią się w 20 -100L, jak pierwszy raz brałem to gościu jak zacumował na śluzie spytał się mnie ile chce 1tone czy 4T szczęka mi opadła,:pokoj: ja mu mówię że ja tylko 100L..... dostałem taką odpowiedz "za 100l to mi się węża nie chce wyciągać. :tank:

W omedze akurat nie trenowałem jazdy na redbulu bo mam sam dostęp do ON ale jak nie mam to kupuje od kumpla po 2,50PLN-ów,

nie wiem czy jak bym zalał oranżadki do swojej 2.0dti czy by pompy nie wykręciło w drugą stronę? :szpital:

[figop]

dodatkowo na 1000 literków dolewam 1 litr Orlenowskiego oleju do Kosiarek,Pił Spalinowych

heheh na te 1000l jak bym tam nasikał to tez oma by to przepaliła wiec nie wiem jaki sens na taka ilośc wlewac 1 l oleju .to sie zatraci jak nic w tych ilosciach. nie bedzie nawet poznac ze tam cos wlałes. gadam tak samo mozna nasikac 1l siusków. a jak to robiłeś? miałes zbiornik 1000l i litr oleju wlewałes do dniego czy proporcjionalnie do baku wlawałeś z szczykawki chyba ze napisałeś o jedno 0 za dużo

[bwscando]

Nic strzykawką nie dozowałem kupowałem jednorazowo 1000 litrów,u mnie cała rodzina jeździ dieselkami w sumie 7 autek to 1000 litrasi szału nie robi.Natomiast co do dawki to dokładnie 1 litr na 1000, z tego co pamiętam to nawet na butelce było dawkowanie 100ml na 100litrów skoro kosiarkom czy innemu ustrojstwu to nie szkodziło to dolewałem podobno miało to jakieś właściwości przeciwko spierniczeniu wtrysków,ale z tego co tu inni koledzy piszą to da się jeździć na wszystkim bez żadnych dodatków więc każdy robi jak uważa.Jedno jest pewne,że jak się lało za 2,20 literek to nieraz nawet nie było sensu zimą auta gasić.:jump:

[figop]

no ale wydaje mi sie ze na te 1000l ten 1l oleju nawet nie będzie odczuwalny, ale moze sie myle.

[pilek]

a może coś takiego jak dwa zbiorniki. jeden malutki na rope i na oryginalny wlew dla kotroli tylko a drugi jakis duzy na oranżadke z wlewem np w bagażniku. napewno sie nie połapia

Dokładnie tak jak piszesz kolega miał sprintera z drugim zbiornikem na pace a w nim OO osobne zasilanie , i tak smigał przez kilka lat aż mesia sprzedał . Teraz jeżdzi t4 i podobnie ma to rozwiazane . OO kupuje legalnie bo ma u siebie piec CO .
:D:D

no ale wydaje mi sie ze na te 1000l ten 1l oleju nawet nie będzie odczuwalny, ale moze sie myle.

Na moje oko taka proporcja to tak jak by jej nie było . Do kosiarek spalinowych żeby było smarowanie leje się proporcje 1:50 lub bardziej wymagający 1:20 .

[markus]

O.k., a ja zalałem Shella V-power diesel i też dobrze jeździ.

[figop]

Pompę wtryskowa i wtryskiwacze zapasowe mam. A z korzystając z okazji że od dwóch dni świeciła mi już ta pomarańczowa żaróweczka a oszczędności trzeba szukać postanowiłem ze raz kozie śmierć i podjechałem zatankować bio diesla.
I co? I nic. Ale jest jedno ale. Możecie mi wieżyc lub nie ale jakoś lepiej sią autko wkręca, sam się zdziwiłem. Myślałem że po przejechaniu 5km autko zacznie się dusić lub całkiem zgaśnie, a tu nic. Tylko w pewnym momencie poczułem coś jak bym wlał vipowera.
Gdzieś czytałem ze to paliwo oczyszcza układ z jakiś brudów, szczególnie zbiornik paliwa i należy często zmieniać filtr paliwa gdyż go zatyka. Zobaczymy. W każdym razie wziąłem tego troszkę na palec i powiem ze bardziej jest tłuste od ON wiec typu zatarcie pompy wywołane brakiem smarowania nie powinno się wydarzyć.
Nic nie kopcie i nic nie śmierdzi z kominka. Wydaje mi się ze kopcenie występujące u co niektórych może być spowodowane złym ustawieniem mieszanki.
Zobaczymy pośmigamy, jeszcze największa próba, a mianowicie jak sobie poradzi z odpalaniem na mrozach. Dziś stosunkowo wysoka dodatnia temperatura ale zobaczymy za kilka dni. w każdym razie pośmigałem sobie kilka km i nic się nie działo niepokojącego a bio zatankowałem za 4.09zł za litr.

[pilek]

Pompę wtryskowa i wtryskiwacze zapasowe mam. A z korzystając z okazji że od dwóch dni świeciła mi już ta pomarańczowa żaróweczka a oszczędności trzeba szukać postanowiłem ze raz kozie śmierć i podjechałem zatankować bio diesla.
I co? I nic. Ale jest jedno ale. Możecie mi wieżyc lub nie ale jakoś lepiej sią autko wkręca, sam się zdziwiłem. Myślałem że po przejechaniu 5km autko zacznie się dusić lub całkiem zgaśnie, a tu nic. Tylko w pewnym momencie poczułem coś jak bym wlał vipowera.
Gdzieś czytałem ze to paliwo oczyszcza układ z jakiś brudów, szczególnie zbiornik paliwa i należy często zmieniać filtr paliwa gdyż go zatyka. Zobaczymy. W każdym razie wziąłem tego troszkę na palec i powiem ze bardziej jest tłuste od ON wiec typu zatarcie pompy wywołane brakiem smarowania nie powinno się wydarzyć.
Nic nie kopcie i nic nie śmierdzi z kominka. Wydaje mi się ze kopcenie występujące u co niektórych może być spowodowane złym ustawieniem mieszanki.
Zobaczymy pośmigamy, jeszcze największa próba, a mianowicie jak sobie poradzi z odpalaniem na mrozach. Dziś stosunkowo wysoka dodatnia temperatura ale zobaczymy za kilka dni. w każdym razie pośmigałem sobie kilka km i nic się nie działo niepokojącego a bio zatankowałem za 4.09zł za litr.

Kolego daj ci bóg żeby tobie motor nie siadł , ja z swojego doświadczenia wiem iż wystarczy wlać kilka litrów BIO , i już czuć " plackami " jeśli tego nie czujesz to może masz katar . W takim przypadku na zdrowie , wstaw auto do garażu zostaw by silnik chwile popracował i placki gwarantowane:jump:
A jesli chodzi tobie o moc lepszą na Bio to wielka bzdura , ponieważ Bio ma mniejszą liczbę cetanową niż ON . To tak jak byś wlał benzynę 86 tak zwaną zieloną co kiedyś była w ofercie CPN do auta jeżdzącego na paliwie Pb 98.