Oj tam, trzeba mierzyć wysoko
Co do Mantzla - jak dla mnie, czynnikiem decydującym są koszty.
Dla producenta z konkretnym warsztatem maszynowym, taniej jest napisać kilka linijek kodu do automatycznej giętarki niż płacić spawaczowi za czasochłonną pracę.
A że przy okazji jest to lepsze rozwiązanie z technicznego punktu widzenia, to tylko się cieszyć
Mały tuner nie kupi maszyny za milion euro z wiadomych względów, ale wg mnie dobrze wyspawany kolektor z kolanek (z naciskiem na dobrze) nie będzie odbiegał parametrami od giętego.
Ale aby napisać kod do maszyn cnc, itp wymaga to najpierw czasochłonnego rysowania, planowania, obliczania, potem próbowania i wielokrotnego poprawiania, więc koszt pierwszej jednostki jest równie wysoki, zwraca sie to dopiero przy produkcji może nie tyle seryjnej co w znacznej liczbie;)
I wydaje mi się, ze tu tkwi cały problem - dobrze wyspawane
Tak jak chłopaki pisali na początku Mickey spawał z większej liczby kawałków, teraz jest tego mniej, więc też się uczy i rozwija, więc istnieje prawdopodobieństwo, że wcześniejsze wykonanie nie było takie dobre

Ale różnice trzeba by było sprawdzić w odpowiednich warunkach przy pomocy specjalistycznych urządzeń pomiarowych, biorąc pod uwagę jaki wpływ na działanie auta będzie miała różnica w wynikach rzędu 1%.