Nic mi nie mów o szybach na korbę bo przerabiam to od 5 lat... ale za to jaki triceps
Dzieci jeszcze nie mamno i sedan. W grę wchodzi tylko kombi.
Widzę, że Kolega poszukuje z samochodu z podobnymi założeniami co i ja dlatego też pozwolę sobie wrzucić w tą dyskusję kilka słów od siebie.
Też się wahałem czy 2.2, 2.6 a może 3.2. Ale tak naprawdę wygrał rachunek ekonomiczny. W większości jeżdżę sam na długich trasach (ktoś mi może zarzucić, że mogłem kupić Corsę skoro jeżdżę sam, ale Omega to choroba;)) Do samotnej jazdy 2.2 wystarcza i jest przy tym dość dynamiczne. Przy wyprzedzaniu czasem trzeba się pobawić lewarkiem zmiany biegów, ale nie jest to 2.0 8v

Jeśli jednak planujesz wozić w samochodzie pięciu rosłych facetów, pełen bagażnik towaru i do tego liczysz, że auto będzie dynamiczne i ekonomiczne- to Cię rozczaruje. Ten silnik potrafi wtedy spalić tyle, co 3.2, a może i więcej:o .
Jeśli chodzi o mechanikę- dostępność do większości podzespołów w 2.2 jest bardzo intuicyjna i prosta. Na temat vałek nie mam zdania, jednak widzę na oko, że pod maską jest już mniej miejsca na jakieś zabawy, stąd czasem może być konieczność demontażu większej ilości elementów.
Eksploatacja- na przykładzie chociażby rozrządu widać, że r4 jest zdecydowanie tańsza- kompletny rozrząd przyzwoitej firmy z wymianą to około 600 zł w warsztacie. Vałka jest tutaj zdecydowanie droższa- niestety 1tyś. trzeba mieć w pogotowiu.
Spalanie- przy jeździe w mieście r4 2.2 spali około 8-9 litrów benzyny (10-11 lpg) przy normalnej jeździe; V6 powinna wziąć jakieś 1,5-2,5 litra więcej (wszystko jak zapewne wiesz zależy od stanu technicznego silnika, instalacji gazowej, no i przede wszystkim od tego urządzenia, które trzyma kierownicę i naciska gaz

Wrażenia z posiadania i jazdy- pokłon w stronę Vałki- umyślnie pisane wielką literą

Jeśli bierzesz pod uwagę sprowadzenie samochodu zza granicy, koszty sprowadzenia będą podobne (powyżej pojemności 2.0 placisz 19% akcyzy).
Kolego przed Tobą trudny wybór. Jeśli potrafisz sporo zrobić przy samochodzie- Vałka stanie się Twoją miłością. Jeśli jednak z każdym drobiazgiem będziesz odwiedzał warsztat- z miłości przemieni się w przekleństwo.