Byłem kiedyś mocno na TAK, ale zmieniłem zdanie jak zdałem sobie sprawę z tego ilu idiotów jest w tym kraju :neutral:
Nie chciałbym, żeby ktoś zabił mnie, albo kogoś mi bliskiego, tylko za to, że zwróciłem mu uwagę, że zaparkował jak łoś

Napisany 07 listopada 2007 - 00:32
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
Napisany 07 listopada 2007 - 08:52
Jeśli chcesz przemyśleć to, co piszę - to poprostu postaw się na miejscu bandyty.
Napisany 07 listopada 2007 - 14:27
Dlaczego nie masz pistoletu? To, że dostęp do broni jest ciężki to nie znaczy, że broni mieć nie będziesz. Zobacz, jak często słyszy się o napadach z bronią w ręku. Bandydat do broni będzie miał łatwy dostęp, bo poprostu ją kupi na czarnym rynku i tyleStawiam się na miejscu bandyty.
Sytuacja na dzień dzisiejszy, czyli bardzo ograniczony dostęp do broni:
- Nie mam pistoletu czy obrzyna ale jestem przekonany że ta babcia też nie ma broni palnej, wpadam do babci, straszę ją, krępuję sznurem, zabieram co miałem zabrać i uciekam.
Po części się zgodzę, bo jeśli nie byłbyś nigdy karany (w co wątpię, bo raczej spora część bandziorów jest notowana, lecz wypuszczana na wolność) to broń faktycznie dostałbyś i to legalnie. Ale jeśli byłeś notowany/karany to broni nie dostałbyś nawet wówczas, jeśli byłby do niej łatwiejszy dostęp.Sytuacja z powszechnym dostępem do broni:
- biorę pod uwagę że babcia może mieć broń, ale to tylko stara, niedołężna kobieta i napewno sobie z nią dam radę. Jestem młody, szybki i też mam broń, babcia nawet nie zdąży nic zrobić. Wpadam więc do babci, uderzam ją pistoletem, krępuję sznurem, zabieram co miałem zabrać i uciekam. Czuję się przy tym bardzo bezpiecznie bo mam broń i w razie kłopotów, np. napotkanego sąsiada mogę strzelać.
Napisany 07 listopada 2007 - 14:45
Napisany 07 listopada 2007 - 15:50
Dlaczego nie masz pistoletu? To, że dostęp do broni jest ciężki to nie znaczy, że broni mieć nie będziesz. Zobacz, jak często słyszy się o napadach z bronią w ręku. Bandydat do broni będzie miał łatwy dostęp, bo poprostu ją kupi na czarnym rynku i tyle
Ja nie posiadam broni i na szczęście nigdy nie byłem w sytuacji w której żałowałem, że jej nie mam i że jej nie użyłem. Lecz kto wie co będzie dziś czy jutro. Jutro mogę być świadkiem gwałtu prawda?
Teraz co niby zrobię? Krzyknę "bardzo proszę, uciekaj brzydki bandyto"? Jeśli miałbym broń - krzyknąłbym inaczej "stój, policja, będę strzelać". Jeśli to by nie poskutkowało, oddałbym strzał ostrzegawczy w powietrze. Myślę, że tyle by wystarczyło. Przynajmniej gdybym ja był gwałcicielem to bym spierdzielił na pewno po strzale ostrzegawczym.
Napisany 07 listopada 2007 - 15:52
ArturL, przepraszać nie musiszlukaszzak, sorry ale droset napisał Ci sens łatwiejszego dostępu do broni. Zrozum, że przemoc rodzi przemoc, agresja agresję.
Z tą różnicą, że ONI już mają...Będziesz miał łatwiejszy dostęp Ty, będą mieli też ONI.
A jaka jest metoda? Może zaproponujesz coś lepszego. Tylko błagam, nie pisz, żeby zostawić tak jak jest, bo gdybyśmy tak myśleli, to by dalej rządził PiS.TO NIE JEST METODA!
Nie miał dowodzić.Twój przykład z dwoma gośćmi nie dowodzi konieczności posiadania broni palnej.
Z kilku centymetrów już widać.Wrażenie też wystarczy, a pistolet gazowy z kilku metrów niczym nie różni się od prawdziwego.
Odpowiednich służb - jakich, bo nie rozumiem? Demokracja to demokracjaPowinno się zakazać posiadania broni przez KAŻDEGO, z wyjątkiem odpowiednich służb.
Napisany 07 listopada 2007 - 19:58
Napisany 08 listopada 2007 - 08:37
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
Napisany 08 listopada 2007 - 12:47
Napisany 08 listopada 2007 - 13:03
a kiedy dostęp do broni jest za łatwy, to zdarza się tak
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
Powinien w tym momencie Kim Kiuru, gdyby miał broń, przestrzelić mu kolano, w obronie własnej. Dzięki temu zginęłoby mniej osób! Bo teraz zobaczcie - chłopaczek zabił 8 osób i siebie - i co? Co mu zrobimy? G z pętelką...Uczeń, który chodził na moje lekcje, biegł w moim kierunku z pistoletem w ręku - opowiadał wstrząśnięty nauczyciel Kim Kiuru.
Jest on bowiem zażarłym zwolennikiem postaci Hitlera i Stalina.
W internecie zamieszczone zostało wideo, na którym widnieje zdjęcie liceum Jokela, w którym dziś doszło do strzelaniny, po czym na czerwonym tle ukazuje się zdjęcie mężczyzny celującego w kamerę.
Według polskiego radcy ambasady RP w Helsinkach wideo "powiesił" sprawca tragedii. - Wideo wyraźnie wskazuje, że dzisiaj wykona to, co wykonał. Jednak dopiero dzisiaj, po fakcie, zwrócono uwagę na to wideo - ubolewa w rozmowie z tvn24.pl Stanisław Cios. I dodaje: - Wszystko wskazuje na to, że mogła to być osoba niezrównoważona psychicznie. Fińskie media powołując się na źródła policyjne podały, że napastnik zafascynowany był przemocą, wyrażał podziw dla Hitlera i Stalina. Sam nazywał się "socjaldarwinistą", który "wyeliminuje wszystkich, co mu nie pasują".
Pamiętacie może masakrę w szkole (już nie pamiętam gdzie to dokładnie było) gdzie zginęły 32 niewinne osoby (uczniowie)? Teraz sobie wyobraźcie, jakby co czwarty z nich miał broń. Gwarantuje Wam, że sięgnąłby po broń i zabił bandytę. Może zginąłby tylko bandyta, może 4, 10 osób - ale nie 32!
Napisany 08 listopada 2007 - 13:29
lukaszzak, nie obraź się, ale chyba masz małe pojęcie o tym jak wygląda sprawa "wolnego" dostępu do broni.Powinien w tym momencie Kim Kiuru, gdyby miał broń, przestrzelić mu kolano
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
Napisany 08 listopada 2007 - 14:45
Napisany 08 listopada 2007 - 15:38
Chciałbym, aby w Polsce był _wolny_ dostęp do broni, co za tym idzie, żeby można było nosić ją przy sobie. Noszenie broni przy sobie oznacza wolność, czyli wolny dostęp do broni. To, o czym piszesz, nie jest wolnym dostępem do broni, dlatego dobrze Piterek, że napisałeś słowo "wolnego" w cudzysłowielukaszzak, nie obraź się, ale chyba masz małe pojęcie o tym jak wygląda sprawa "wolnego" dostępu do broni.
Jeżeli chcesz ja mieć "od ręki" to i tak dostajesz pozwolenie na broń, ale możesz ją mieć tylko w domu i/lub na swojej posesji - NIE WOLNO CI JEJ NOSIĆ PRZY SOBIE: na to zawsze jest oddzielne pozwolenie
:
- W stanie Nowym Jork jest absolutny zakaz posiadania broni - w Arizonie na obywatela wypada (oficjalnie kupionej) 2,5 sztuki; jednak to w Nowym Jorku stale są napady z bronią - nie w Arizonie, gdzie bandyci po prostu boją się przechodniów. (NB. w Teksasie właśnie zniesiono obowiązek noszenia broni na wierzchu - wolno już nosić ją ukrytą; po to, by bandzior nie mógł rozejrzeć się - i być pewnym, że wszyscy przechodnie są bezbronni)
- bandyta broń zawsze zdobędzie - bo do 15 lat za napad dodatkowe pół roku za nielegalne posiadanie broni zupełnie go nie odstrasza.
- W Rockford (Illinois) po wydaniu nakazu (całkiem nieliberalnie: nakazu!) posiadania broni przez właścicieli domów i mieszkań liczba włamań spadła siedmiokrotnie.
- broń w rękach człowieka - to gwarancja Wolności; więcej ludzi zginie od kul; to prawda, jednak zapewne o tyle samo mniej mniej zginie od trucizny lub kija baseballowego. A ponadto: w Polsce rocznie ginie 6000 ludzi w wypadkach samochodowych, a mimo to nie zakazujemy posiadania samochodów - a co jest ważniejsze: Wolność - czy samochód?
- a na argument: "Ludzie będą - zamiast na nieznośnego sąsiada wynajmować killera (jak w znanym filmie) - zabijać ich sami" odpowiadamy: "Cóż: nawet po zniesieniu kary śmierci perspektywa odsiadki dożywocia raczej odstrasza; a ponadto: czy nie jest dobrze, że milion nieznośnych sąsiadów zostanie przerobionych na 10 trupów i 999 990 znacznie mniej nieznośnych, bo nieco przestraszonych, sąsiadów?"
W 2002 r. doszło do strzelaniny w Appalachian Law School w Wirginii. Jeden ze studentów, pochodzący z Nigerii Peter Odighizuwa, wtargnął z karabinem do gabinetów wykładowców. Z bliskiej odległości zastrzelił dwóch profesorów i studentkę.
Na dźwięk pierwszych strzałów studenci Mikael Gross i Tracy Bridges, niezależnie od siebie, rzucili się do samochodów po swoją prywatną broń. Bridges stwierdziła później, że była gotowa zabić.
W tym czasie napastnik opuścił już budynek. Na dziedzińcu postrzelił kolejne trzy osoby. Gross i Bridges przybiegli z dwóch różnych stron i wymierzyli broń w Odighizuwę, żądając żeby się poddał. Kiedy Nigeryjczyk wyrzucił karabin, obezwładnił go trzeci student,Ted Besen.
Napisany 09 listopada 2007 - 17:48
Lukaszzak współczuję Ci "poczucia wolności"... Przemyśl ponizszą tezę:Chciałbym, aby w Polsce był _wolny_ dostęp do broni, co za tym idzie, żeby można było nosić ją przy sobie. Noszenie broni przy sobie oznacza wolność, czyli wolny dostęp do broni.
Napisany 09 listopada 2007 - 18:06
i taka kiedy dostęp do broni jest za łatwy, to zdarza się tak
Napisany 10 listopada 2007 - 00:41
Szczerze to mogę słuchać kogo tylko chcę i szanuję to, że Ty możesz słuchać też kogo chcesz - może to być Rydzyk, Kaczyński, Tusk, Kwaśniewski i każdy inny. Na szczęście mamy jeszcze jakiś zalążek demokracji o której słyszałem, że o nią walczyliśmy...lukaszzak, nie sluchaj tego co mowi Korwin
ArturL, nie pozostaje mi nic innego, jak westchnąć - ohhhh...Lukaszzak współczuję Ci "poczucia wolności"... Przemyśl ponizszą tezę:
Napisany 10 listopada 2007 - 09:24
Napisany 10 listopada 2007 - 12:59
Np wywalenie tramwaji z centrum warszawy .... :shock: ....tylko on piszę takie rzeczy, które by były dobre z założenie.
Napisany 10 listopada 2007 - 14:31