Fajnie, ze ktos ten temat poruszyl w koncu. Niegdys pojechalem na maly spot war-maz i nigdy wiecej nie pojechalem. Ludzie w swoich kregach a jak ktos nowy to traktuje sie ich z przymrozeniem oka. Mimo, ze specjalnie nie mam czym przyjezdzac, ale nazywa sie Opel Omega i nawet falke ma, to chetnie zrobilbym do wawki te 150 km.
A moze by tak pomyslec o jakims spocie gdzies pod Warszawa czy koniecznie musi byc ta Wawa? Podejrzewam, ze i pod Warszawa znajdzie sie pare fajnych miejscowek.
Kolego a kiedy Ty byles na tym spocie?? Bo jakos Cie nie zarejestrowalem...
Jesli chodzi o wtopienie sie w grupe to trzeba probowac... Musisz pamietac ze czesc z nas zna sie rowniez poza forum i oficjalnymi spotami wiec jestesmy dosc zgrana grupa co nie znaczy ze odrzucamy nowych... Wrecz przeciwnie, wychodzimy z zalozenia ze nowe znajomosci sa potrzebne bo w przyszlosci moga sie przydac a poza tym warto poznawac nowych ludzi...
Nie kojarze Cie z zadnego spotu, moze jak Ty byles to mnie nie bylo... Nie wiem... Wiem natomiast ze pojawiaja sie nowe osoby na spotach, stoja z nami, nic nie zagadaja, nie udziela sie w zaden sposob a na kolejnym spocie juz ich nie ma a my slyszymy opinie ze to my jestesmy gburami i ze jestesmy niedostepni...
Po prostu kolego musisz dac sie poznac... Nie licz na to ze juz na pierwszym spocie wszyscy Cie polubia bo Cie po prostu nie znaja... My rowniez nie chcemy sie przyzwyczajac do osob ktore mozliwe ze widzimy raz w zyciu...
Jest jeszcze jeden aspekt sprawy: przyjezdza nowa osoba i wita sie ze wszystkimi... I koniec... My nawet nie wiemy z kim mamy do czynienia... Byly sytuacje ze ktos przyjechal, postal godzinke, pojechal a po chwili ktos rzuca tekstem:
- Zapowiadal sie jakis koles skadstam i nie przyjechal...
- A to nie byl ten ktory pojechal??
- Mozliwe...
Nie wiem czy to przypadkiem nie byles Ty... Ale moge sie mylic...
Masz jeszcze jakies pytania?? Chetnie odpowiem...
No ja niestety nie podjadę na spot. Tak jak pisałem wcześniej. Zraziłem się i to bardzo.
Osobiście myślałem że na takich spotach się gada, wygłupia itd ale w jednej paczce, a nie w 10 paczuszkach. Moim zdaniem nowe osoby tak jak ja które po raz pierwszy przyjechały na zlot powinny wyjść zadowolone i moim zdaniem osoby które są już od dawna w klubie powinny jakoś wprowadzić tych nowych w świat spotów i nowych znajomości. Bynajmniej ja bym tak robił gdybym był starym wygą w OKP:)
Przykro mi troszkę było bo nie przyjechałem 20km aby zobaczyć się z OKP bo tak naprawdę jechałem tylko po to aby poznać "kumpli" z forum. Co tak nie do końca się udało.
Rano czekając na wszystkich była o wiele fajniejsza atmosfera niż już na GM. Po wjechaniu na teren zlotu czar prysnął. Każdy poszedł w inna stronę. Wiele osób nawet poźniej przyjeżdzających się nie przywitała, co chociażby należało do kultury danego człowieka.
Zagaduje do Arosa, jego dziewczyny i chyba jego brata. Mówie do narzeczonej przejdzmy się z nimi. Parę metrów a oni dalej albo zupełnie inny kierunek obrali. Martinus to samo. Jakby byli zamknięci w swoim kręgu. Nie wiem... zawsze znajomi uważali mnie za osobę która bardzo szybko nawiązuje nowe znajomości. Jak widać czasem się nie daje. Jedyną osobą z którą się nawet pożegnałem był Zahir666 bo inni gdzieś się porozłaczali. Więc mówie sobie co ja się będę żegnał jak może nawet oni nie pamiętają że przyjechałem Omegą 
Bardzo chciałem jechać na zlot w następnym roku ale jeśli one wyglądają podobnie jak do tego GM to ja dziękuję.
Szkoda kasy i czasu. Wolę rozdać biednym 
Nie myl Spotu ze Zlotem... Na spocie jest zupelnie inaczej... Choc ten zlot faktycznie byl dziwny...
Podjedz na spot i sie przekonaj... Nie skreslaj nas tak szybko... Mam nadzieje ze sie nie zawiedziesz...
Mozliwe ze osoby ktore dojezdzaly pozniej po prostu nie wiedzialy ze jestes z nami i dlatego sie nie przywitaly...