Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Mam dosyć


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
140 odpowiedzi na ten temat

#101 OFFLINE   RAFI22DTI

RAFI22DTI
  • 909 postów
  • Dołączył: 03-09-2007
  • Skąd: CRY
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 10 marca 2008 - 17:17

a ja mnapisze tak....omega? nie dla idiotow... jak sie jezdzi normalnie to sie nie psuje a jak kupuje ktos ome TD z mysla ze ma 130 koni na na rope zeby potem szpanowac przed malolatkami i non stop pedal w podlodze to sie nie dziwcie. A niektorym to jeszcze malo i se chipy zakladaja na 160 KM i potem sie dziwia ze sie sypie. Ja mam ome TD juz prawie rok i nawet zabardzo nie wiem jak silnik przy niej wyglada bo maska rzadko podnoszona jest.

#102 OFFLINE   Luqua

Luqua
  • 941 postów
  • Dołączył: 14-10-2006
  • Skąd: Chełm
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 07 kwietnia 2008 - 13:34

Jednemu trafi sie egzemplarz ktory sie nie psuje, drugiemu trafi sie truteń. Wbrew panujacej opinii ja na Ome narzekac nie moge. Regularnie serwisowana, na czas wszystko robione, czasem koszty wyzsze bo niedawno robiona blacharka ale nie narzekam. Poza tym z nie ma samochodow idealnych.


 


#103 OFFLINE   Karolu!

Karolu!

    Vectra C gts

  • 251 postów
  • Dołączył: 28-10-2007
  • Skąd: Plock/Wwa..

Napisany 25 maja 2008 - 02:06

a tam moze i nie miejsce i nie czas ale wrocilem z nocnych dzialan...chcialem pomoc koleszce wyciagnac samochod ale on byl.....zakopany w ziemii..;/ nie pytajcie jak i dlaczego:) ciezko bylo by wyciagnac ale dalismy rade..efekt?sprzeglo ktore wymienilem ze 2 miechy temu poszlo sie :censored: :censored: ...do tego mysle ze wysprzeglik padl bo "bierze" na koncu...i co wystawic rachunek koleszce na np. 800 pln?
co tu robic?jest szansa na uratowanie wysprzeglika?czy moze to nie to? :shock:
I'm flirt..

#104 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 05 września 2008 - 21:39

NIGDY WIĘCEJ OMEGI!!!

Mam już dość tego swojego pier :censored: w d:censored: klekota!!

Zaraz po zakupie nastawnik i wtrysk - 2000zł
Po nie całym roku jazdy cała zawiecha i hamulce - około 2000zł
Jakieś mało istotne pierdoły po drodze - około 1000zł

A na polepszenie mi humoru przy wymianie środkowego drążka w tym tygodniu (tylko on z zawiechy nie był wcześniej zrobiony) zauważyłem że poci się dosyć mocno przekładnia kierownicza. Znalazłem bardzo dobry opis regeneracji ze zdjęciami i co - pół dnia wyjmowałem to z samochodu - później z 5 kursów do sklepu na garażowej w wawie z uszczelkami i uszczelniaczami - facet wszystko dokładnie sprawdzał mierzył - poprostu żeby dać dobre - wałek i pierścień poszły do tokaża w między czasie który miał to dostosować do zakupionych uszczelek - groszowe sprawy - za wszystko około 50zł. Następnie cały dzień wkładania tego do samochodu - jak już się ściemniało to przekładnia włożona, wszystkie kabelki odprowadzające i doprowadzające nowe poprzykręcane - wszystko dopięte na ostatni guzik. Udało mi się ją szybko odpalić (od poniedziałku stała z rozebraną przekładnią a na najbliższy poniedziałek byłem z mechanikiem umówiony bo paliwo się cofało do zbiornika i prawdopodobnie poszedł zawór zwrotny - więc chciałem wymiany). Zaczeliśmy uzupełniać płyn w przekładni - a tu na dole gdzie było uszczelniane - fontanna - poprostu :censored: :censored: :censored: :censored: :censored: :bad: :bad: :bad: :bad: :bad: . Poleję benzyną tego grata, podpalę, a jak się już wypali to potnę na kawałki i wyrzucę w jakiś las. W poniedziałek pojedzie do mechanika, ale na lince holowniczej - przy okazji groszowej naprawy złapie się jeszcze za przekładnie.

Następna awaria tego pojazdu zapewni mu fotorelację na allegro. To jest już jego ostatnia naprawa i moje zmarnowane pieniądze!! Nigdy więcej Opla, nigdy wiecej Omegi!! :bad:

 


#105 OFFLINE   bogumil.s

bogumil.s

    made in france

  • 4 238 postów
  • Dołączył: 26-03-2007
  • Skąd: Rzeszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 września 2008 - 21:59

Nigdy więcej Opla, nigdy wiecej Omegi!! :bad:

eetam odkąd zakupiłem drugie wozidło padon trzecie to omegą wożę d... jedynie do roboty i na zakupy ale rozstawać się z nią niema sensu bo jest wygodna i wielka a części sa tanie jak prawie do każdego opla i w porównaniu z innymi markami nie jest aż tak awaryjna jeśli porównasz równolatki więc nie mów że nigdy więcej bo jak zasmakujesz czegoś innego to jednak będziesz omegę miło wspominał



w każdym aucie może się coś sypnąć im nowsze tym droższe, przykład mojego mechanika który kupił 2 letnią A6 2.5 tdi zmieniał mi rozrząd w gwiazdce i pekła mu uszczelka noi pojechał po nowa do sklepu ale niestety wrócił na lince bo pod sklepem rozpadło mu się sprzęgło w aucie które ma raptem 40 kkm, raczej nie musze opisywać jego reakcji na to

#106 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 05 września 2008 - 22:34

Już zaczyna mnie puszczać i może faktycznie Gachu masz rację. Nie rozstanę się z nią ale już od jakiegoś czasu zbieram na kolejne auto - Octavia II 1,9TDI - wbiłem się na OCP poczytałem trochę, przed zakupem jeszcze popytam :)

A co do omegi - to faktycznie - wygodna jest - sypie się niesamowicie - jak dobra k... pod mariotem - oszczędności nie ma w niej żadnej (nie licząc trasy:)) za energiczne to to nie jest, ale ma ładną sylwetkę :)

To jak naprawię zawór zwrotny, przekładnię kierowniczą, ręczny (mimo że jest wszystko nowe to ni hu hu), poprawię hamulce (piszczą jak skur i troszeczkę), nabiję klimę, wymienię tylny zderzak, żarówkę od podświetlenia rejestracji, naprawię uchwyt w schowku, włącznik świateł, poprawię uchwyty lampki i ogłoszę upadłość finansową to wtedy może przyznam że to dobre auto

 


#107 OFFLINE   lendio

lendio
  • 3 116 postów
  • Dołączył: 02-07-2006
  • Skąd: PODKARPACIE
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 06 września 2008 - 09:48

Nie rozstanę się z nią ale już od jakiegoś czasu zbieram na kolejne auto - Octavia II 1,9TDI - wbiłem się na OCP poczytałem trochę

Kolega ma swoje modneo 2001r 2.0 tdci ( 125km) i nowke sluzbowa octavie 1.9 tdi.
Miesiac temu z nim rozmawialem i powiedzial mi, ze mondeo pod kazdym wzgledem jest lepsze od skody. Silnik zawiecha, wykonczenie wnetrza itp.

Nie powiem nic na temat awarii kola masowego, czy wtryskow w mondeo, wyzej chodzilo mi tylko po porownanie komfortu przyspieszenia itp, awaryjnosc mnie nie interesowala.

#108 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 06 września 2008 - 11:53

HAHA

Mnie głównie awaryjność interesuje :) Miałem na oku jeszcze francuzy - peugeot 607 lub 407 po 2001 roku, ale poczytałem o nich trochę i się zmartwiłem. Silnik, dynamika, blacha, zawieszenie (już troszeczkę gorzej ale też nie jest źle) są cacy - praktycznie bezawaryjne - mało pali, dobrze się zbiera, wygodny!!, ale wszystko do czego dochodzi prąd to porażka - wszystko co elektryczne psuje się niesamowicie szybko i jest drogie w wymianie, więc francuza chyba też odpuszczę, no chyba że Laguna po 2002 ale muszę jeszcze o niej poczytać :)

Zaczynam też się wachać co do niemców (złe doświadczenia przez ostatni rok :)) - golfa nie chcę, passata tym bardziej, może Leon pierwszej generacji.... :)


W poniedziałek jadę omą do mechanika - bez wspomagania!! a już dzisiaj zaczął szukać drugiej przekładni - powiedział że tej się pozbędziemy a weźmiemy regenerowaną z roczną gwarancją - ja znalazłem takową za 500zł, ale mechanik powiedział że za drogo i znajdzie tanej taką samą :) i jeszcze ma zlikwidować wyciek z zaworu zwrotnego - podobno to groszowa sprawa, ale.... Już mam dość :???:

 


#109 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 06 września 2008 - 20:37

Twoje auto ma 13 lat więc ma prawo coś nawalić. Tym bardziej , że nie ma nic wiecznego. Uważasz , że jak kupisz inne auto i będzie miało 13 lat to nic mu nie będzie dolegało :?: Więcej wytrwałości . Powodzenia w naprawach.

#110 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 06 września 2008 - 22:04

Twoje auto ma 13 lat więc ma prawo coś nawalić. Tym bardziej , że nie ma nic wiecznego. Uważasz , że jak kupisz inne auto i będzie miało 13 lat to nic mu nie będzie dolegało :?: Więcej wytrwałości . Powodzenia w naprawach.


Szczerze powiem, że wiedziałem że ktoś nie wytrzyma i zaraz zacznie mnie uświadamiać ile lat ma moje auto - doskonale o tym wiem, ale to "czasem" jest stanowczo za często....

A poza tym moja babcia ma 84 lata i trzyma się znakomicie - nie bierze prochów, nie łazi po lekarzach a i na weselu rodzinnym potrafi dać nieźle w palnik i się dobrze bawić :)

Wiek wcale nie ma nic do tego, że im starszy tym częściej się psuje :)

Mój ojciec ma merca busa z '82 roku - niech ktoś znajdzie w nim defekt (poza lekkimi śladami korozji) to go ozłoce - to nie wiek - to mentalność marki :)

 


#111 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 06 września 2008 - 22:26

Twoje auto ma 13 lat więc ma prawo coś nawalić. Tym bardziej , że nie ma nic wiecznego. Uważasz , że jak kupisz inne auto i będzie miało 13 lat to nic mu nie będzie dolegało :?: Więcej wytrwałości . Powodzenia w naprawach.


Szczerze powiem, że wiedziałem że ktoś nie wytrzyma i zaraz zacznie mnie uświadamiać ile lat ma moje auto - doskonale o tym wiem, ale to "czasem" jest stanowczo za często....

A poza tym moja babcia ma 84 lata i trzyma się znakomicie - nie bierze prochów, nie łazi po lekarzach a i na weselu rodzinnym potrafi dać nieźle w palnik i się dobrze bawić :)

Wiek wcale nie ma nic do tego, że im starszy tym częściej się psuje :)

Mój ojciec ma merca busa z '82 roku - niech ktoś znajdzie w nim defekt (poza lekkimi śladami korozji) to go ozłoce - to nie wiek - to mentalność marki :)



thin nie porównuj omegi ze starym mercem. porownaj z e-klasa i powiedz ze ona jest bezawaryjna o C juz nie wspomne




 


#112 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 06 września 2008 - 22:41

No chwila - wcześniej było wspomniane że stare auto - to porównuję ze starym :razz:

W E-klasie jest tyle elektryki/elektroniki i innych pierdółek że do omegi by się to nie zmieściło :) i jest się co psuć, a C 220 ma wujaszek - '97 albo '96 nie pamiętam - oprócz kilku wgniotów od kamieni (jakaś słabiutka ta blacha tam) jeździ i jeździ i jeździ.... i tylko paliwo leje dosłownie :) Z chcęcią bym się zamienił gdyby - wg. mnie - ten merc tak paskudny w środku nie był :)

 


#113 OFFLINE   Roozga

Roozga

    Wujek Dobra Rada

  • 8 617 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 07 września 2008 - 09:02

No tak czytając to chyba najbardziej rozwinięty temat w dziale pręgierz :hehe:

Lordzie (tato) pogratulować - musisz się częściej wkurzać - juz wujaszek o to zadba :hehe:



 


#114 OFFLINE   lord_craven

lord_craven

    Ciem kotka!

  • 5 572 postów
  • Dołączył: 30-08-2006
  • Skąd: Giedlarowa
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 września 2008 - 09:10

Lordzie (tato) pogratulować - musisz się częściej wkurzać - juz wujaszek o to zadba

niedoczekanie, no chyba ze na zlot przyjedziesz ;)

#115 OFFLINE   bogumil.s

bogumil.s

    made in france

  • 4 238 postów
  • Dołączył: 26-03-2007
  • Skąd: Rzeszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 07 września 2008 - 21:19

thin nie porównuj omegi ze starym mercem. porownaj z e-klasa i powiedz ze ona jest bezawaryjna

hmm moja jest bez awaryjna póki co wsio działa jak i w omie a omę mam w tym samym wieku :razz:

#116 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 08 września 2008 - 09:27

Ale kolega THIN porównuje ome 95r. do merca z 82r. , gdzie inne merce (beczki ) z tych lat ( do 85r. )były bezawaryjne więc o czym my tu mówimy :evil: Przecież była taka opinia o mercach z tamtych lat , że mechaniory ich nie lubili. A dlaczego , bo sie poprostu nie psuły. A czym nowsze auto to więcej elektroniki więc też mogą być wkrótce kłopoty. Pozdro.

#117 OFFLINE   THIN

THIN
  • 1 365 postów
  • Dołączył: 31-08-2007
  • Skąd: Konstancin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 08 września 2008 - 13:45

No akurat ten merc o którym wspominałem to nie jest tzw "beczka" :) No ale ok. Faktycznie te merce były nie do zajeżdżenia. Tylko że w tej mojej omie siadły trzy rzeczy elektroniczne - nastawnik, wtrysk sterujący i przekaźnik świec. Reszta która się psuła (a było tego od groma) to rzeczy typowo mechaniczne i komputer nie wykrywał usterek. Na elektrykę nie narzekam bo wszystko jest ok. Zero błędów na kompie.

Tu mi chodziło bardziej o porównanie wieków - bo wcześniej było że stary to i się ma prawo psuć - więc podałem jeszcze starszy który poza korozją jest w stanie perfekcyjnym i ma prawie milion nakręcone (miał kapitalny remont silnika przy 800 000km bo już słabo do przodu ciągnął) no ale w omie jestem blisko połowy tego przebiegu i jest zdecydowanie bardziej delikatna/awaryjna :mrgreen:

 


#118 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 08 września 2008 - 16:06

Kolego tak była rozmowa , że stary to ma prawo się zepsuć więc podałeś temat o merolu. W twojej omie padły rzeczy mechaniczne bo zostały wyeksploatowane. Przebieg też spory z tego co zasugerowałeś więc miały prawo paść . Niewiadomo też czy przebieg jest realny. Jesteś 1 właścielem :?: Pozatym twoja oma jest z początku produkcji , pózniejsze roczniki były bardziej dopracowane. Zostań przy omie , przebacz jej :mrgreen: :cool:

#119 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 września 2008 - 23:44

Pozatym twoja oma jest z początku produkcji , pózniejsze roczniki były bardziej dopracowane


Mariusz bez przesady.
Wszystko zależy od eksploatacji i dbałości o autko, a nie o bardziej lepsze dopracowania auta.
Powiedz mi co lepszego dopracowali w późniejszych omegach?

#120 OFFLINE   bogumil.s

bogumil.s

    made in france

  • 4 238 postów
  • Dołączył: 26-03-2007
  • Skąd: Rzeszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 10 września 2008 - 07:06

Mariusz napisał/a:
Pozatym twoja oma jest z początku produkcji , pózniejsze roczniki były bardziej dopracowane


Mariusz bez przesady.
Wszystko zależy od eksploatacji i dbałości o autko, a nie o bardziej lepsze dopracowania auta.
Powiedz mi co lepszego dopracowali w późniejszych omegach?


popieram bo poza detalami z wyglądu nic nie poprawili do końca zrewsztą widac to po tematach jakie ludzie pisza i czy to jest 94 czy to jest 2000 występują te same usterki

No akurat ten merc o którym wspominałem to nie jest tzw "beczka" :) No ale ok.

ale technicznie były identyczne (miałem beczke :wink: )



to że auta sie psuja to wina ich włascicieli czy to obecnych czy uprzednich