48 odpowiedzi na ten temat

[sylwek0709]

Wiem, że francuzy potrafią być francowate, ale kurcze C5 - tka jest bardzo wygodnym i dużym autem i tak myślę nad tym modelem po lifcie. Ale jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji. A tak w ogóle to nie mam pojęcia co kupić po Omedze żeby jej dorównywało jakieś autko wielkością i w miarę dobrym komfortem jazdy .
Nie wiadomo co kupować w tych czasach, wszystko robią na sztukę, wszystko kurcze rdzewieje i się psuje.

c5 nie gnije ,zapamiętaj ,ma b.dobre blachy ,nie to co oma ,\że chodzisz z miotłą i szuflą i rdze zamiatasz
a c5 ma wysokie rankingi adac ,sprawdz na necie

[__Robert__]

Patrzę na różne opinie i są bardzo zróżnicowane jedni bardzo chwalą, a drudzy ganią, ale tak jest z każdym autem. Sylwek, a powiedz mi czy części są drogie i co w nich najczęściej pada?

[sylwek0709]

mechanika ,jest tania ,zawias ,rozrząd ,i inne podzespoły ,
gorzej jak żeczywiście trafisz na studnie bez dna ,tzn jak ktoś olewał naprawy bierzące i doprowadził do katastrofy i wtedy omijać km ,
ale jak po przeglądnięciu ,że jest git malina to warto brać,sam myslałem nad c5 po lifcie ,ale sedan
a częsci drogie sa związane z elektroniką i czasem niestety nie każdy tester się połączy z modułami ,
trza poprostu dbać o cytryne
sprawdz opinie na forum citroena ,tam wszystko znajdziesz
tylko pod żadnym pozorem automat

[__Robert__]

Ciężko znaleźć fajne forum Citroena C5, może masz jakiegoś linka?

[manyVU]

klubcytrynki.pl

[__Robert__]

klubcytrynki.pl

Tu już jestem zarejestrowany

[sylwek0709]

nie robert ,nie mam linka do fajncy klubów,tylko to ca google znajdziesz
http://citroen.auto....CFUFO3wodllwA_w
moze ten

[Waldemarz]

Panowie mozna chwalic i ganic autko ale jesli chodzi o cytrynke C-5 to zawsze kupuje sie nową a po 5-6 latach sie ja puszcza bo wtedy zaczynaja sie wydatki i tyle.

[Adi]

Panowie mozna chwalic i ganic autko ale jesli chodzi o cytrynke C-5 to zawsze kupuje sie nową a po 5-6 latach sie ja puszcza bo wtedy zaczynaja sie wydatki i tyle.

jak z każdym autem

[ZAHIR666]

Każde auto ma swoje wady i zalety. Także C5.

C5 żadne nie gnije nie ma mowy. Jest to które (ciężko to przyznać) przewyższa komfortem Omegę i to sporo. C5 to jest w ogóle ewenement pod względem komfortu. Jeździłem różnymi C5 najlepiej wspominam C5 2006rok 3.0full wypas w kombi automat. Jazda tym autem to mega przyjemność Żadna dziura żaden zakręt żadna nierówna droga dla niego nie są przeszkodą Podróżowanie tym autem to bajka. Wyposażenie przyprawia o zawrót głowy jest wszystko.
Jest to potężne auto, w moim odczuciu pojemniejsze od Omegi, a kombi jest po prostu ogromne. Automat 6 biegów działa bardzo sprawnie aczkolwiek lubią się popsuć jak i jego elektronika. Ogólnie elektronika to bolączka tego auta ale po lifcie zostały wady te właśnie w bardzo dużej mierze poprawione.
Jeżeli szukasz godnego następcy Omegi śmiało kupuj C5 ( tylko nie z małym silnikiem )

[michua]

Ja serwisuję pewnej firmie auta i tak się składa, że jakieś 95% to cytryny. Posiadają 5 c5,trzy przed liftem, dwie po lifcie, same benzyny. Niestety - przed liftowe kicha: dwie to 1.8 16V i jest to za słaby silnik, składane chyba w Rumunii, padło: sprzęgło po 80 tyś, uszczelniacze zaworów po 80tyś, ale zawieszenie i cała reszta - bez zarzutu, trzecia to mega wynalazek: 2.0HPi, full wypasik, ze wszystkim co można sobie było w tedy zamówić. Tu problem z: paliwem - tylko 98, z wariatorem faz rozrządu - drogi, reszta bez zastrzeżeń.
Po liftowe 3.0V6 oraz 2.0 16V. 3.0 w pełnym full mega wypasie, niestety auto kicha - za szybkie. Wiecznie się psuje, ciągle u blacharzy a po za tym, nic. Prawie nic, bo padają notorycznie cewki. Ale jeździ się rewelacyjnie, takie bajerki jak wibrowanie fotela po prawej lub lewej stronie pleców w zależności którym kołem się na białą linie najedzie.
2.0 tylko klocki i nic więcej do roboty. Ogólnie - bardzo polecam, najczęściej odradzają ci, którzy nawet kilometra nie zrobili i nie chodzi tylko o cytrynę, ale o każde auto.

[sylwek0709]

to prawda ,ja też jestem za tym ,że to są bardzo wygodne ,i dobre auta,
ja se myślałem nad poliftowym c5 ,
z francuzów ,to najlepsze auto jakie było ,ogólnie citroen z niezawdnością strzasznie sie poprawił,jak c3 ,c4 ,tylko elektronika słaba ,ale po lifcie jest o wiele lepiej ,wg mnie z klasy średniej oprócz klasy premium (bmw ,audi ,czy padaka merc )to obok vectry c ,bo vecia c ,jest na 5z+, dwa najlepsze auta tylko opel droższy ,i mniejszy bagaż i mniej wygodny ,
polecam c5 jak najbardziej

[Fascynat]

sylwek0709 skoro ta Viki C i C5 to takie "kozły" to czemu jeżdzisz Omegą?

[sylwek0709]

sylwek0709 skoro ta Viki C i C5 to takie "kozły" to czemu jeżdzisz Omegą?

po to ,żeby ktoś sie pytal,
ja moge jeździć każdym autem,ale co sie trafiło to kupiłem ,miałem długa liste aut ,ktore wiem że sa dobre ,oma fl zawsze mi sie podobała i se kupiłem ,choc to nie jest az tak b.dobre auto jak bmw:p

[__Robert__]

sylwek0709 skoro ta Viki C i C5 to takie "kozły" to czemu jeżdzisz Omegą?

Kolego po co te docinki, nie masz nic do powiedzenia to milcz, proszę. Fascynuj sie swoją Omegą i daj spokój.
Sylwek nie nerwuj się, bardzo mi pomogłeś w tym temacie. Przeglądam forum C5 i muszę powiedzieć, że nie ma tyle usterek co z Omegą, zawiecha i elektronika też nie straszna po lifcie. Tam padają dość często swożnie i trza mieć specjalny klucz do odkrecenia śruby. Coraz bardziej podoba mi sie to autko i chyba niedługo zaczynam poszukiwania.

[bogumil.s]

Robert jeśli boisz się "hydraulika" można szukać z wielowahaczowym takim jak ma p407, bardzo wytrzymałe zawieszenie i przy tym o wiele bardziej komfortowe niż w omedze niestety, francuza niema się co bać a blachy ma lepsze niż opel pod warunkiem że nie był naprawiany po dzwonie

zawieszenie bez powodu nie cieknie, jeśli cieknie to przez zaniedbania właściciela, niestety u nas w kraju jest niska kultura eksploatacji i z tego wynikają problemy, druga sprawa to to że zawieszenie nie cieknie z reguły przed przekroczeniem 150 tys km, po tym przebiegu trzeba wymienić uszczelki i można jeździć następne 150 tys km

jeśli znajdziesz auto z pełną książka serwisową, które na bieżąco było serwisowane to kupuj, gorzej jak nie zna sie historii ale takie ryzyko jest z każdym autem niezależnie od marki i modelu

odbiegając od tematu: Vectry C, Astry G czy insygnie wcale nie są takie niezawodne jak się wielu osobom wydaje ...

[andzg]

Robert jeśli boisz się "hydraulika" można szukać z wielowahaczowym takim jak ma p407, bardzo wytrzymałe zawieszenie i przy tym o wiele bardziej komfortowe niż w omedze niestety

Zgadzam się. Czasami mam przyjemność takiego P407 prowadzić i komfort jazdy bardzo dobry. Zawieszenie po 200 000 km bez luzów. W całej eksploatacji wymieniane tylko łączniki stabilizatora. (160 000km po autostradach, 40 tys po mieście z drogami w ładnym stanie).
Więc jeśli obawiasz się hydrauliki to podpisuję się pod tym co napisał Jacek.

odbiegając od tematu: Vectry C, Astry G czy insygnie wcale nie są takie niezawodne jak się wielu osobom wydaje ...

Jeżeli chodzi o auta od 2005 roku wzwyż, ja osobiście nie dostrzegam przewagi niemieckich konstrukcji nad francuskimi jeżeli chodzi o usterkowość.

francuza niema się co bać a blachy ma lepsze niż opel pod warunkiem że nie był naprawiany po dzwonie

Zdecydowana większość francuzów nie gnije. Nie znam francuza produkowanego po 2000r któy by gnił.
Tyle tych aut u Nas jeździ po dzwonach i nawet nie widziałem zgnitej "żabki", więc chyba te naprawy aż tak źle na blachy nie wpływają.

Wg mnie poliftowa C5 to bardzo rozsądny wybór.

[__Robert__]

PEUGEOT 407 jest mniejszy i ma mniejszy kufer ( kombi ). Ja potrzebuję dużego auta, bo mam żonę, bliźniaki i owczarka niemieckiego, a wszystko trzeba zapakować jak jadę w trasę . Więc padł wybór na C5 po lifcie i tego się będę trzymał. Do Omegi ( kombi ) wszystko wraz z wózkiem dla bliźniąt wchodzi bez najmniejszych problemów więc szukam godnego następcę. Mam bardzo dużo czasu na szukanie, więc nie wezmę pierwszego lepszego C5. A Omegi już nie kupię ( choć fajne autko ), ponieważ w gre wchodzi rocznik auta. Jak kupię auto to z rocznika co najmniej 2006 w górę, a Omega niestety stara już sie zrobiła nawet ta z 2003. No i te blachy w Omedze . Cytrynka nie rdzewieje.

[andzg]

PEUGEOT 407 jest mniejszy i ma mniejszy kufer ( kombi ).

O P 407 wspominaliśmy tylko z racji zawieszenie wielowahaczowego, które jest identyczne jak w C5 (wersja bez hydrauliki).
Jak już poruszyłeś temat bagażnika, to mały on nie jest, ale otwór załadunkowy jest dużo mniejszy niż w moim Clio, co moim zdaniem jest największą wadą 407 SW kombi ;/
Bierz cytrynkę.

[sylwek0709]

tak ,a zwłaszcza ,że citroen strzasznie poszedł do przodu z awaryjnością ,i to już nie te sytryny co kiedyś ,bardzo sie poprawiły ,a vectrą c miałem nie raz doczynienia i wiem jakie ma wady ,a zwłaszcza 1,9d z fiata ,a tak poza tym ok auto vectra c po lifcie
ale citroen ,b.dobry stosunek jakości do ceny ,