Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

UWAGA MINA!!!


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
1284 odpowiedzi na ten temat

#281 OFFLINE   Art.B

Art.B
  • 14 postów
  • Dołączył: 02-02-2009
  • Skąd: Katowice

Napisany 26 listopada 2009 - 07:03

http://otomoto.pl/op...-C10662250.html
Jeden wielki wyciek z silnika i "mechanik" przekonujący, że stara uszczelka na silikon 100% lepsza od nowej... Koleś miał pretensje, że się czepiam, zamiast przyjąć jego wersję o idealnym stanie. Żenada.

#282 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 26 listopada 2009 - 07:11

na łopuszańskiej same rodzynki sa ;)

#283 OFFLINE   trakerr

trakerr
  • 151 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Chełmek . . . . . . 2.5TD & 2.5DTI

Napisany 26 listopada 2009 - 13:06

Jedna WIELKA MINA!!
Uwaga na Bfl 2000r 3.0 srebrna kombi z gazem ogloszenia juz nie ma wiec nie mam linku
Szrot jakich malo
-Przod walony ostro i zrobiony u tadka w garazu pekajaca szpachla i wypadajace swiatla
-malowana prawie cala nawet pod drzwiami slupki
-wogole to chyba angol zegary w milach kiera od vauxhala fotel od pasazera za kierownica
-juz 2 silnik wlozony podobno po remoncie :jump:a wyciek jak z konewki
-tak samo juz 2 most bo tamten juz padl
-w srodku syf a w bagazniku to łopata trzeba by posprzątac
- na zegarach 95tys a szacuje na ok 500

Ogolnie ZGON ! nie warte nawet 6tys jeszcze tak *******.... auta nie widziałem
Beedzie sie działo...

#284 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 26 listopada 2009 - 15:10

Czasem nie ta?

http://www.otomoto.p...ow&id=C10730744

#285 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 26 listopada 2009 - 15:16

Czasem nie ta?

http://www.otomoto.p...ow&id=C10730744


no sorry ale jakiej "okazji" wy szukacie w blf 3.0 i to jeszcze z sekwencja za 11500 :confused::pokoj:




 


#286 OFFLINE   trakerr

trakerr
  • 151 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Chełmek . . . . . . 2.5TD & 2.5DTI

Napisany 26 listopada 2009 - 15:36

no dokladnie to ta ale na zdjeciach to wygląda bajka wtedy byla cena 13,5
nie szukam takiej poprostu tamtedy przejezdzalem a ze wyszla mi tam akurat pauza i gosc przyjechal na BP to sie zobaczylo zgona
Najlepsze bylo jak odjechal i zostala po nim plama oleju jakby wylal 100tke oleju a stal tam moze 20min zgaszony:D
Beedzie sie działo...

#287 OFFLINE   davo76

davo76

    Silnik: 3.0V6 X30XE (211)

  • 144 postów
  • Dołączył: 20-02-2009
  • Skąd: Libiąż
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 26 listopada 2009 - 15:50

Dokladnie to jest to auto !!!!! tez bylem i widzialem na tym samym parkingu...
Nie szukamy auta za 11 tys tylko po prostu jechalismy do Pragi i na Kudowej robilismy pauze 45 minutowa a ze byla w ogloszeniu Bfl za 13.900 to czemu nie....zreszta swoja kupilem w podobnych pieniadzach od pierwszego wlasciciela i jest git, takze cena tu nie jest zawsze wytyczna....
Ogolnie trup taki ze chyba wiekszosc A jest w lepszym stanie, z ciekawostek podam ze po otwarciu maski na odpalonym silniku kopcilo sie jak z parowozu! sprzedawca zapewnial ze to silnik nie umyty po ostatniej robocie ale gdy odjechal zostalo jak sie nie myle 12 plam oleju na dlugosci metra....takze do domu bez konewki na dolewke by sie nie dojechalo...dobra juz sie nie smieje....

#288 OFFLINE   dweb

dweb
  • 42 postów
  • Dołączył: 02-05-2009
  • Skąd: W-wa

Napisany 29 listopada 2009 - 15:22

Nie wiem czy tu będzie pasować ta omka ale do ideału jej spoooro brakuje. Po zakupie trzeba się przygotować na spore wydatki, choć nie był to jakiś masakrystyczny szrot.

http://forum.omegakl...ead.php?t=31225

#289 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 listopada 2009 - 22:02

Nie wiem czy tu będzie pasować ta omka ale do ideału jej spoooro brakuje. Po zakupie trzeba się przygotować na spore wydatki, choć nie był to jakiś masakrystyczny szrot.

http://forum.omegakl...ead.php?t=31225


Raczej nie, bo wg mnie wcale nie jest to mina, tylko auto które nie spełnia Twoich oczekiwań.
- porysowany lakier - to nie świadczy o minie i nie wiemy jakie są Twoje wymagania.
- nieduże naprawy lakiernicze - bardzo wiele aut je ma,
- olej na misce - znajdź takie bez oleju, tym bardziej, ze:
- uszkodzona uszczelka pod pokrywa - standard i mnóstwo ludzi jak usłyszy wycenę wielu mechaników woli dolewać olej niż to naprawiać.
- przybrudzony środek - dla wielu auto to przedmiot, a nie członek rodziny, choć zgadzam się, że auto lepiej się sprzedaje czyste,
- masło pod olejem - LPG + krótkie trasy i chłód i masz masło. To normalne i nie świadczy o uszkodzeniu silnika. V6 ma za długi lejek i zawsze zbiera się tam "masło"
-EGR nie działa - skąd ta diagnoza? No i raczej łatwo to naprawić.
- po czym poznajesz jak właściciel jeździł autem?
- jesteś pewien, że licznik był cofnięty czy tylko przypuszczenia bo kierownica się błyszczy i nakładka gazu wytarta? Patrząc na zdjęcia przegląd wydaje się być oryginalny.

Jedyne do czego ja bym się przyczepił to:
- wersja EXEC powinien mieć system BOSE a z tego chyba go wybebeszono...

Jak wynika w Twojego oglądu nie jest to składak z dwóch, ożywiony złom czy jeżdżąca trumna. Po prostu podniszczony i lekko zaniedbane auto. Niestety nie napisałeś (poza pochwaleniem skrzyni) jak pracuje silnik, co z przegladami, co z serwisowaniem auta, stanem oleju itd.
Jak dla mnie nie ma nic co świadczy o tym, że to mina.

#290 OFFLINE   dweb

dweb
  • 42 postów
  • Dołączył: 02-05-2009
  • Skąd: W-wa

Napisany 30 listopada 2009 - 18:02

mkaminski100 chyba na siłę chciałeś się do czegoś przyczepić.
Już na początku przecież zaznaczyłem, że prawdopodobnie nie jest to typowa mina, ale nie jest to też auto warte zakupu za kwotę 20k

Z fotek auto wygląda ciekawie a że szukam czegoś takiego i miałem 20km to się przejechałem i obejrzałem. Nie jestem napalonym mośkiem więc starałem się obejrzeć je dokładnie, i to co zobaczyłem opisałem obiektywnie na forum.

kilka moich uwag do tego co napisałeś:
- mój tata jeździ na taxi i auto na lepszy lakier niż ta oma (a też ma 10 letnie auto z włoch) - poza tym pytałem sprzedającego, to sam powiedział że gdy ją kupił wyglądała z zewnątrz dużo lepiej. Poza tym spod tego uszkodzenia na przednim zderzaku wyłazi szpachel. Źle spasowany tył i bok od kierowcy, najwyraźniej widać to pod drzwiach przednich min. przy zamykaniu.

- masło pod olejem - LPG + krótkie trasy i chłód i masz masło. To normalne i nie świadczy o uszkodzeniu silnika. V6 ma za długi lejek i zawsze zbiera się tam "masło"

-nie byłeś, nie widziałeś auta, nie rozmawiałeś z właścicielem i bezpodstawnie podważasz to co napisałem - jaki z tego walor dla ewentualnych innych osób czytających to forum?
Gostek jeździ dużo i sam to mówił. Nawet dzień wcześnie zrobił trasę min. 200km bo jak dzwoniłem to mówił że nie ma czasu bo jedzie do Olsztyna. Więc raczej jeździ dużo.


- uszkodzona uszczelka pod pokrywa - standard i mnóstwo ludzi jak usłyszy wycenę wielu mechaników woli dolewać olej niż to naprawiać.

Wiem że standard w tym aucie. Ale nie jest to rzecz normalna tylko wada która wymaga naprawy. I tyle. A że ktoś nie dba o auto to jego sprawa. Tylko że później jakiś nieświadomy niczego człowiek kupi takie pseudo sprawne auto i przy pierwszej wizycie w warsztacie go skasują.

Aha, jeszcze przez telefon gość mówi że "miska się lekko poci" - macha w górę a tam jakby ktoś oblał silnik olejem, cały spód aż grubo nim pokryty. Po naszym odjeździe - na miejscu zostały dwie osoby które ze mną były - wg ich relacji na miejscu gdzie stała oma zostało duża plama oleju. A samochód stał tam maks godzinę bo jak przyjechaliśmy był ciepły bo gość był zatankować.


-EGR nie działa - skąd ta diagnoza? No i raczej łatwo to naprawić.

Z tego co czytałem zaworek powinien wykazywać jakieś ruchy przy bardzo mocnym przegazowaniu silnika?!? . Ten nawet nie drgnął. Chyba że się mylę to oczywiście masz rację.
Jeśli mam rację to właściciel nawet nie wiedział że co jest nie tak :-)

- po czym poznajesz jak właściciel jeździł autem?

Po jeździe próbnej. Opisze Ci ją i sam wyciągnij wnioski. Całą jazda obszar zabudowany Mława.Blisko centrum i przez główne drogi przebiegające przez Mławę.
Zaczynamy :-)
polskie bloki, osiedle. siadamy do auta. Właściciel zapina 2 i S "bo tak najlepiej idzie". Blokowe wąskie uliczki a on gaz w podłogę,tył lekko bokiem i jazda. Zapinam pas a on się mnie pyta po co skoro to takie duże i bezpieczne auto. Po wyjeździe z osiedla na normalną miejską drogę - to samo. Miejscami 150 na szafie, lewy pas, wyprzedzanie 3 aut jadących prawym przez 2 przejścia dla pieszych. Po 3/4 trasy pytam czy mógłby nas przewieźć normalnie - a on na to "tak na emeryta - ok". Na koniec jeszcze spotkał znajomego w vectrze A z silnikiem 3.0 i się "troszkę" pogonili. Sytuacja podobna jak wyżej tyle że 1 przejście i auto + traktor.
Komentarz chyba zbędny.
Ja rozumiem że to 3 litrowe 200 konne auto, i można pokazać jak ktoś sobie życzy co on potrafi, ale taki sposób to zdecydowana przesada i wiele mówi o właścicielu według mnie.

Przebieg oceniłem oczywiście po wyglądzie wnętrza. Co do Bose - nie było suba w bagażniku ( ale też chyba nie powinno być ? ) tylko głośniki w tylnej półce.

Na koniec taka uwaga skoro nie podoba ci się mój opis auta.
Jestem ciekaw co być powiedział gdybyś obejrzał fotki na otomoto, usłyszał że miska się lekko poci po czy zapakował się w auto i zrobił 300, 400, czy 500 km by obejrzeć ten egzemplarz.

#291 OFFLINE   stary49

stary49
  • 135 postów
  • Dołączył: 06-02-2009
  • Skąd: Poznań

Napisany 30 listopada 2009 - 20:13

dla mnie osobiscie takie auto jak niżej opisane to jest gigantyczna mina ,która po zakupie może spowodować wiele nakładów finansowych i nie ma żadnych tłumaczeń ze np.zapuszczone wnętrze o niczym nie świadczy,. jak w środku chlew to serwisowanie też takie . A ciekawe ile ASB wytrzyma takie traktowanie jak opisane. A ocena przebiegu na podstawie foto to wyższa szkoła jazdy, pogratulować intuicji !

#292 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 30 listopada 2009 - 20:50

mkaminski100 chyba na siłę chciałeś się do czegoś przyczepić.

Ale to nie ja wrzuciłem do działu "MINA"auto które jest subiektywnie za drogie i nie zadbane jakbyś uważał. Ten dział jest do przestrzegania ludzi przed nieuczciwymi sprzedawcami i autami których miejsce jest na złomie bo są niebezpieczne, a jak widać ten egzemplarz nie ma nic z tego (lub przynajmniej nie znalazłeś nic), a właściciel nie ukrywał specjalnie jego wad.
Jest mniej lub bardziej zaniedbany, jak wiele aut w Polsce. Trafiłeś na auto które nie jest warte ceny (wg Ciebie) i tyle, ale czy to "mina"?

Przebieg oceniłem oczywiście po wyglądzie wnętrza. Co do Bose - nie było suba w bagażniku ( ale też chyba nie powinno być ? ) tylko głośniki w tylnej półce.

Jak odróżniasz 200 od 300 tys km i skąd wiesz w jakich warunkach je robiło? 150 tys w mieście = 250 tys na trasie i widziałem pełno takich przypadków.
Tuba powinna być w bagażniku.

Na koniec taka uwaga skoro nie podoba ci się mój opis auta.
Jestem ciekaw co być powiedział gdybyś obejrzał fotki na otomoto, usłyszał że miska się lekko poci po czy zapakował się w auto i zrobił 300, 400, czy 500 km by obejrzeć ten egzemplarz.

Opis fajny ale nie napisałeś nic co świadczy o "minie" i tyle. Zaniedbane auto i tyle. Trochę wkładu pracy, trzeba było pokazać wady i się było targować, może by spuścił na naprawy i czyszczenie.
Ja też zjeździłem Polskę jeszcze jak byłem tam i auto kupiłem 700km w Niemczech, więc wiem co mówią ogłoszenia a co jest w rzeczywistości. Trafiłem wreszcie na super egzemplarz identyczny z opisem, ale zmarnowałem mnóstwo czasu na wycieczki po większe strucle dużo ładniej opisane.


dla mnie osobiscie takie auto jak niżej opisane to jest gigantyczna mina ,która po zakupie może spowodować wiele nakładów finansowych i nie ma żadnych tłumaczeń ze np.zapuszczone wnętrze o niczym nie świadczy,. jak w środku chlew to serwisowanie też takie . A ciekawe ile ASB wytrzyma takie traktowanie jak opisane. A ocena przebiegu na podstawie foto to wyższa szkoła jazdy, pogratulować intuicji !


Chciałbym zobaczyć Twoje auto i gwarantuję Ci, że po 30 minutach znajdę tyle, żeby mógł Ci wysmarować podobny tekst.
Nie osądzam, bo może ta mina, ale skoro taką jest to warto by podać coś więcej od zaniedbanego wnętrza, którego nie czyści mechanik, więc nie świadczy o serwisie.
A co do traktowania auta to sam zawsze jeździsz ekonomicznie? Poczytaj forum między wierszami (polecam zacząć od "Ile poleci Wasza Oma") i zobacz jak ludzie traktują swoje auta, a potem osądzaj sprzedawców.
Poznałem wielu malkontentów którzy swoje auto uznawali za najlepsze i serwisowałem im je - uwierz mi, że plułem w brodę, że tak narzekałem na swoje.

Żeby była jasność - jestem za takimi tematami, ale piszmy w nich o autach niebezpiecznych, a nie róbmy krucjat, bo każde auto jest inne i w każdym coś się znajdzie. Jeżeli auto nie spełnia oczekiwań to jest inny temat, a tu starajmy się pisać o prawdziwych "struclach".

#293 OFFLINE   dweb

dweb
  • 42 postów
  • Dołączył: 02-05-2009
  • Skąd: W-wa

Napisany 30 listopada 2009 - 21:09

Ale to nie ja wrzuciłem do działu "MINA"(...)"


Z drugiej strony ciekawe co by było jakbyś sięgneli po definicję "miny" :-)

Teraz tak myślę że to auto dobrze tu pasuje - ładne fotki, względny wygląd i wybuchowa "niespodzianka" pod maską.



Ja też zjeździłem Polskę jeszcze jak byłem tam i auto kupiłem 700km w Niemczech


No i właśnie po to jest to forum żeby ktoś inny nie musiał zjeździć Polski w pogoni za przykrymi niespodziankami.

#294 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 30 listopada 2009 - 21:17

Z drugiej strony ciekawe co by było jakbyś sięgneli po definicję "miny" :-)

Wg wielu to właściwie każde auto używane i znam takich którzy w ten sposób szukali auta i nie kupili jednego auta bo popielniczka była luźna i alufelga porysowana, a wzięli odpicowaną amfibię po powodzi.

Teraz tak myślę że to auto dobrze tu pasuje - ładne fotki, względny wygląd i wybuchowa "niespodzianka" pod maską.

Jak pamiętam sprzedawca wspomniał o "niespodziance". Nie robił i powiedział to źle, jakby zrobił i wymył to byłaby mina, bo silnik myty więc na pewno cieknie. Wypucowałby wnętrze to też byłyby zarzuty, że picowane. Tak źle i tak niedobrze, taka polska hipokryzja.

No i właśnie po to jest to forum żeby ktoś inny nie musiał zjeździć Polski w pogoni za przykrymi niespodziankami.

Od tego jest choćby ten dział http://forum.omegakl...egro#post399811
Jak będziesz sprzedawał swoje auto a będę w pobliżu to chętnie popatrzę i opiszę co sam masz pod maską.

#295 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 30 listopada 2009 - 21:27

Właściciel zapina 2 i S "bo tak najlepiej idzie". Blokowe wąskie uliczki a on gaz w podłogę,tył lekko bokiem i jazda.

Jakis czas temu z robert3012 ogladalismy jedno auto i sprzedajacy zrobil tak samo (tyle ze tam byl manual) - oczywiscie nie puscil nas za ster co bysmy nie zauwazyli ze auto nie trzyma kierunku :D (auto jest opisane w tym temacie, jakies 3-4 strony wczesniej).
W ostatnim czasie zrobila sie jakas dziwna moda na "pokazywanie" osiagow auta przez sprzedajacych, zwlaszcza jak potencjalnym klientem jest "mlody" czlowiek. Tak sobie gdybam, ze sprzedajacy robia to po to, aby sie kupujacy "napalil" jak auto fajnie jezdzi i wtedy moze sie przymknie oko na jakies "niedociagniecia".
Troche OT, ale mam nadzieje ze bedzie pomocne.

#296 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 30 listopada 2009 - 21:47

Jakis czas temu z robert3012 ogladalismy jedno auto i sprzedajacy zrobil tak samo (tyle ze tam byl manual) - oczywiscie nie puscil nas za ster co bysmy nie zauwazyli ze auto nie trzyma kierunku :D (auto jest opisane w tym temacie, jakies 3-4 strony wczesniej).
W ostatnim czasie zrobila sie jakas dziwna moda na "pokazywanie" osiagow auta przez sprzedajacych, zwlaszcza jak potencjalnym klientem jest "mlody" czlowiek. Tak sobie gdybam, ze sprzedajacy robia to po to, aby sie kupujacy "napalil" jak auto fajnie jezdzi i wtedy moze sie przymknie oko na jakies "niedociagniecia".
Troche OT, ale mam nadzieje ze bedzie pomocne.


Sposobów na sprzedanie auta jest wiele i nie oszukujmy się - każdy sprzedający ma coś do ukrycia, albo jest tego nie świadomy, więc oglądanie to pewna gra. Kupujący musi w 30 minut znaleźć jak najwięcej i ocenić czy mieści się to w jego budżecie. Nie ma używanych aut które nie wymagają nakładów lub nic się nie stanie po zakupie. Są dobre egzemplarze, ale te albo kosztują słono albo rozchodzą się szybko. Ja prawie zawsze kupuję coś poniżej ceny rynkowej z uszkodzeniem, bo wiem, że nawet dokładając mam auto w cenie rynkowej, a wiem przynajmniej czym jeżdżę.

#297 OFFLINE   dweb

dweb
  • 42 postów
  • Dołączył: 02-05-2009
  • Skąd: W-wa

Napisany 01 grudnia 2009 - 19:01

Jak pamiętam sprzedawca wspomniał o "niespodziance".


Nie. Zacytowałem co powiedział przez telefon - "miska się lekko poci". A nie, że silnik od korka po miskę zarzygany olejem aż grubo co miało miejsce w rzeczywistości.

Jak będziesz sprzedawał swoje auto a będę w pobliżu to chętnie popatrzę i opiszę co sam masz pod maską.

Szkoda że je sprzedałem bo by ci pasowało - było troszkę do roboty.
Ale ja przynajmniej miałem odwagę je uczciwie opisać i sprzedałem za 2/3 ceny rynkowej.

#298 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 01 grudnia 2009 - 19:25

Ale Ty naprawdę piszesz o kupowaniu auta w Polsce i naprawdę spodziewasz się, że sprzedawca wymieni Ci dokładnie wszystkie wady auta?

A tak poza konkursem to auto warte jest tyle ile jest w stanie zaoferować nabywca.

#299 OFFLINE   senai

senai

    Grasz w zielone ? :D :D

  • 166 postów
  • Dołączył: 30-09-2009
  • Skąd: Warszawa-Zoliborz

Napisany 02 grudnia 2009 - 12:47

Ale Ty naprawdę piszesz o kupowaniu auta w Polsce i naprawdę spodziewasz się, że sprzedawca wymieni Ci dokładnie wszystkie wady auta?


Mi wlasciciel poprzedni smoczycy powiedzial wszystko przez tel zanim obejrzalem i w sumie po miesiacu jazdy moge stwierdzic ze nie klamal :) Wiec zasady nie ma :)

edit:
A sprzedawca to http://forum.omegakl...mber.php?u=4038 :D :D :D zapomnialem, ze poprzedni wlasciciel tez zarejestrowany jest u nas na forum :D tak wiec reskepta jak mawial Ali G :D

#300 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 02 grudnia 2009 - 14:40

Mi wlasciciel poprzedni smoczycy powiedzial wszystko przez tel zanim obejrzalem i w sumie po miesiacu jazdy moge stwierdzic ze nie klamal :) Wiec zasady nie ma :)


Ale takie przypadki rzadko się zdarzają :). Na ogół sprzedawca ma zawsze coś do ukrycia lub zapomniał poinformować :D