[quote name='smokebite']chodzi mi o to, że problem nie leży w kosztach utrzymania akurat omegi tylko ogólnie samochodu. wież mi, że gdybym miał sporo mniejsze dochody to bym jeździł Kadettem 1,7d, albo passatem b3 1.9d. Może samochody starej generacji, ale niezawodne i 5l ropy spalą - a to tak jakby w jedną stronę pojechać za darmo.[/QUOTE]
No jednak kumasz czacze. Czyli to nie jest tak, ze nie stac na Omege tylko gryzie w tylek, ze trzeba dac wiecej, zeby miec mniej, ale to jest normalny proces i dzieje sie od tysiecy lat. Mnie tez gryzie, ze po 7 latach znizek ubezpieczenie mi skoczylo z 400 do 560. Moge nie jezdzic, zaplacic lub poszukac tanszego, z mniejsza iloscia opcji.
[quote name='smokebite']Co do cen paliw to większej głupoty nie słyszałem. Rosną ceny surowca to rośnie cena paliw. Po pierwsze faktem jest, że cena baryłki urosła o ok 300% w ciągu 10lat. Ale przypominam, że benzyna była po 2zł a dzisiaj podatki w paliwie wynoszą 2,80zł. Więc co wy .... mówicie że winne są koncerny paliwowe ? jest popyt i podaż a po środku cena. [/QUOTE]
A gdzie ktos mowi, ze tylko koncerny. W latach 80tych koszt wydobycia byl niski, bo nie liczylo sie bezpieczenstwo. Efektem byla tragedia Piper Alpha. Teraz otwiera sie zloza ktore byly 15 lat temu nieoplacalne i utrzymuje sie przy zyciu platformy, ktore skonczyly swoje zycie jakies...10 lat temu, a zycie jednej osoby jest wyliczone na ok 6mln dolarow. Jezeli koszt poprawy maszyny niebezpiecznej jest mniejszy niz 6mln to ma to zostac poprawione.
Do tego dochodzi fakt, ze autem jezdzi co 2 osoba, wiec jak na wszystkim panstwo moze "dorobic". No ale tak jest wszedzie. U nas litr ropy kosztuje 1.39 Funta czyli 6.95...ale podatek drogowy kazdy musi placic osobno i za Omege wychodzi takowy kolejne 230 Funtow rocznie.
[quote name='smokebite']Paliwo jest takim towarem na które będzie popyt zawsze.[/QUOTE]
Tak
[quote name='smokebite']Problem leży w zbyt dużych podatkach. [/QUOTE]
Nie, dlatetgo, ze mamy paliwa tylko na 50-70lat, a znizajac podatki zwiekszamy tylko popyt i szybciej wyschna zasoby. Kazde kolejne zloze jest trudniejsze do wydobycia...i drozsze w eksploatacji, a na spalanie jedej Omegi wchodzi spalanie 2 malych aut, ktore tak samo przewioza tylek jednej osoby.
[quote name='smokebite']Gdzie giną te pieniądze które ludzie płacą ... jeszcze w 4 lata deficyt poszedł o 300mld zł. [/QUOTE]
Pewnie jak poczytasz budzet to sie dowiesz. Pewnie na splate dlugu publicznego i innych dlugow jakie Polska zaciagnela u innych panstw. Na to, ze co trzecia osoba po 50tce jest "rencista", na to, pewnie, zeby rolnikom ktorzy nigdy nie placili skladek zapewnic emeryture, na dodatki dla "sybirakow", ktorzy sie urodzili w wozku w drodze do Polski (znam taka pania), na emerytury 40 letnich straznikow i strazakow ktorzy sie "przemeczali" braniem lapowek, albo w zyciu nie widzieli pozaru. Jest tego calkiem sporo i ktos to musi jakos splacic.
[quote name='smokebite']Zobacz sobie jakie samochody stoją pod mieszkaniami ludzi żyjących z opieki socjalnej (w Lublinie np. ul. Grygowa). Mieszkania to slamsy, ale ile tam jest butelek po alkoholu, prawie każdy sobie przyjara papierosa, na parkingu ciężko znaleźć jakiś samochód poniżej 5tyś. A nieraz widać i 20tyś.[/QUOTE]
Nie wiem, bo nie mieszkam w Polsce. Wiem jednak, ze wielu tu przyjezdza i zyja za pieniadze panstwowe jak paczki w masle, bo "sie nalezy". Od nowego roku zmienia sie system, bo niestety i w UK brakuje kasy i sie utnie co niektorym.
[quote name='smokebite']Denerwuje mnie to gdy widzę jak kolega zap*****, za przeproszeniem, za 1600zł żeby zarobić sobie na studia a tacy ludzie sobie żyją w najlepsze: Bo im się należy[/QUOTE]
Ja zapylam na swoj dom sam i jak mi sie powinie noga to dostane 60 Funtow tygodniowo i tyle. Jak sie nie zapyla to sie wszystko nalezy...tylko, ze nalezy sie do kiedy jest kasa, a do tego na starosc nie ma sie nic i mozna isc do domu starcow. Nie ma tego zlego...
[quote name='smokebite']A co do tych energooszczędnych urządzeń. Bardzo to piękne tylko powiedz ile kosztuje lodówka energooszczędna ? skąd ludzie mają mieć pieniądze by wymienić starą lodówkę rodem z PRL na nową ? mają kupić używaną ... skąd, skoro najbardziej energooszczędne są te nowe, a większość tego typu sprzętu wymienia się jak się popsuje.[/QUOTE]
Pewnie nie maja kasy, bo pokupowali energooszczedne 46" plazmy, bo tego widzialem najwiecej jak bylem na urlopie. Juz nie placzta tak, ze tak zle. Zreszta, kto ma lodowke z PRLu, bo go nie stac na nowa? Jak nie ma na nowa to mozna uzywana kupic. Ja po kupnie domu nie mialem w kabzie luznych 450 Funtow na dobra lodowke co zuzywa 270 kWh,wiec kupilem dwuletnia lodowke ktora zuzywa 310 i kosztowala mnie 100 Funtow. Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.
[quote name='Karburator']...Jeździmy nimi, bo spełniają nasze wymagania funkcjonalne, a nie chęć polansowania się na przystanku pekaesu przed laskami. [/QUOTE]
Dywagowalbym...
[quote name='Karburator']...Pisanie, że "jak nie stać cię na duże auto, kup małe" to nadużycie. [/QUOTE]
To co sie powinno napisac? Ze jak Cie nie stac to i tak nie wazne? Boso, ale w ostrogach...
[quote name='Karburator']Czasy, kiedy Polacy jeździli po Europie maluchami w cztery osoby zapakowani pod dach już minęły i niech nie wracają.[/QUOTE]
A zaczely czasy, kiedy Europa pomyka w malych autach, a Polacy przescigaja sie co wiekszego kupic. W Polsce nowe Audi A8 to marzenie kazdego szczuna, w UK to auto taksowkarza.
[quote name='Karburator']Rządzący zaś mają śmierdzący obowiązek zapewnić tym, którzy chcą możliwość rozwoju. Nie robią tego, to jest problem.[/QUOTE]
Kto chce miec mozliwosc rozwoju nie potrzebuje do tego "rzadzacych", a kto nie ma checi, szuka wymowki.