Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Krew mnie zalewa patrząc na ceny paliw!!!


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
750 odpowiedzi na ten temat

#201 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 16 marca 2011 - 23:17

Ty to masz świetne porównania.

Ale chyba tylko Ty w tym widzisz jakies porownanie. Jezeli Waszym jedynym i najwazniejszym problemem to cena benzyny za 5zl to pokazalem jakie prawdziwe ludzie maja problemy na glowie. Podrap sie w glowe i rozejrzyj - siedzisz w cieplym mieszkanku, przed komputerem, pod domem masz auto, jestes zdrowy i rodzina z glodu nie umiera.
Japonczycy nie martwia sie teraz ile kosztuje litr benzyny...

Najlepiej siedzieć i płakać, że przez japonie przeszło tsunami ...


A kto mowi o placzu? Ciesz sie, ze nie spotkalo Ciebie, nie wiesz co siedzi pod tylkiem.

oraz skakać i cieszyć się że wkrótce nie będzie nas stać na godne życie ...


Sprecyzuj "godne" zycie. Czy zabraklo Ci jedzenia? Wyrzucili z domu? Odcieli gaz? Zabrali auto?

nie no spoko. Ceny zachodnie ... a zarobki wschodnie ...
Szkoda, że tylko u nas aż tak strasznie idzie w górę ..

Jeszcze raz napisze, wpadnij do nas, popatrz na ceny. Powiem Ci jakie byly pol roku temu. Zdziwisz sie.

Przeczytałem jedno dobre porównanie. Japończycy pozbierają się w przeciągu 30-40 lat ... gdyby to samo zdarzyłoby się w polsce ... trwałoby to około 300 ...

Moze dlatego, ze zaczynaja zmieniac kraj od siebie i zamiast siedziec w domu i jeczec narzekajac na wszystko dookola probuja polepszyc wlasne zycie...
Tak na marginesie - LPG w Korei w przeliczeniu kosztuje tyle co w UK (ok 80p). Zarabiaja troche wiecej niz w Polsce...i nie jecza.

No dobra masakra się skończy i co dalej ?? Mnie jakoś na dzisiaj pomysłów brak :hmm:

Sie wroci do domu i znow sie bedzie jeczalo...

Kasy nikt nie będzie rozdawał. Żeby więcej ludzie zarabiali to się nie zanosi. Cen też nie za bardzo da się regulować, bo to domena komuny. Świat się rozwija, a my tracimy czas na waśnie i przepychanki................ehh.

Trzeba zadzwonic po goscia w bialo czerwonym krawacie to sie dodrukuje. Lud chce lud ma...

Taki już nasz los historyczny, że zawsze mamy prze****ane na własne życzenie.

Lepiej sie nie udalo tego ujac...

#202 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 16 marca 2011 - 23:46

Ale chyba tylko Ty w tym widzisz jakies porownanie. Jezeli Waszym jedynym i najwazniejszym problemem to cena benzyny za 5zl to pokazalem jakie prawdziwe ludzie maja problemy na glowie. Podrap sie w glowe i rozejrzyj - siedzisz w cieplym mieszkanku, przed komputerem, pod domem masz auto, jestes zdrowy i rodzina z glodu nie umiera.
Japonczycy nie martwia sie teraz ile kosztuje litr benzyny...


tak w sumie mozna wymieniac w nieskonczonosc, ze ktos ma aktualnie gorzej od nas i powinnismy sie z tego cieszyc. nie tedy droga.

ja jak do tej pory nigdy nie narzekalem na ceny paliw.
fakt, ze jest drogo i bedzie drozej,

najbardziej mnie wpienia to ze w paliwie jest zawarty tzw podatek drogowy i inne wynalazki,
jezdze duzo, duzo kupuje paliw (roznych) i place duzy podatek drogowy,
chcialbym abym za to jezdzil po drogach, ktore beda drogami nie tylko z nazwy.

jezdzisz do Polski przez kilka panstw, powiedz mi gdzie jeszcze (oprocz wschodnich Niemiec) masz takie kiepskie drogi jak w Polsce??
u mnie droga wojewodzka do poniedzialku na odcinku 12 km wygladala jak ser szwajcarski, teraz sie zmienilo bo zostala sfrezowana i tak wedlug zapowiedzi zostanie na dwa lata, poniewaz nie ma za co naprawic tej nawierzchni.
a miala ona nowy dywanik robiony 3 lata temu.
tylko ze w Polsce jeszcze nik sie nie nauczyl robic porzadnie.
w hiszpani np (naocznie stwierdzone) robia drogi szybciej, przedzierajac sie przez gory i przelecze, niz u nas w Polsce, z tym , ze u nas taka droga nadaje sie do remontu, zaraz po jej oddaniu do uzytku, a tam sluzy latami,
zaraz sie ktos, odezwie, ze inne warunki klimatyczne i czeste przejcia przez zero u nas mamy, Norwegia, Szwecja i inne kraje skandynawskie, maja podobne warunki klimatyczne, a jakosc drog jest nie porownywalna,

i to mnie najbardziej boli w cenie paliw.
niech sobie kosztuja ile chca, ale zeby te pieniadze byly odpowiednio spozytkowane, a nie ze z kaszub do zakopanego jade 16 godzin i to jeszcze w nocy przekraczajac dozwolona predkosc, a to jest raptem niecale 800 km.

ja mam to szczescie ze za paliwo placi mi klient, tylko ze jak cena paliw pojdzie niebotycznie do gory, to klient tez bedzie niezadowolony,
zreszta ten na koncu "przewodu paliwowego" i tak najbardziej dostaje po tylku.

nie ma co porownywac Polski do katastrof swiata i innych klesk zywiolowych bo Polska sama w sobie jest katastrofa i dopoki sie nie wybije wszystich rzadzacych i potencjalnytch politykow pretendujacych do wladzy w podeszlym wieku, to nic w naszym kraju nie zdzialamy, jak narazie kolo sie zamyka, zauwazcie, ze "stolki" piastuja praktycznie wciaz te same osoby, najwyzej marionetki sie zmieniaja, eszcze dluga droga przed Polska.

a kolega,ktory pisze Polska z malej litery, to chyba powinien zmienic swoje obywatelstwo, niewazne, czy sie jest polakiem, czy sie mieszka w Polsce czy na wyjedzie, powinno sie miec szacunek dla wlasnej ojczyzny, niewazne jaka by nie byla.
Ojca sie szanuje, matke sie szanuje, ale ziemi, ktora ciebie karmi juz nie. dziwne to jest, albo ja sie starzeje (choc chyba za wczesnie)
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#203 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 00:04

tak w sumie mozna wymieniac w nieskonczonosc, ze ktos ma aktualnie gorzej od nas i powinnismy sie z tego cieszyc. nie tedy droga.

Nie, nie tedy, ale jeczenie, ze rzad i "zlodzieje" sa winni chyba nikomu nie pomoglo jeszcze...

ja jak do tej pory nigdy nie narzekalem na ceny paliw.
fakt, ze jest drogo i bedzie drozej,

Napisalem wczesniej, ze 20-30 lat temu paliwo bylo za 70 pensow za galon (jakies 70 groszy za litr). Szlo, idzie i bedzie szlo. I robi to wszedzie.

najbardziej mnie wpienia to ze w paliwie jest zawarty tzw podatek drogowy i inne wynalazki,

Ja place 1.39 Funta i do tego ekstra podatek drogowy - 125 Funtow za Focusa i 155 za Mondeo. Posiadacze wiekszych aut placa po 200 do chyba 700n rodznie. I co mam zrobic? Podatek jest liczony od emisji wiec 3l Omega robiaca 1000 mil rocznie placi wiecej niz litrowy orzeszek tluczacy 3 razy tyle.

jezdze duzo, duzo kupuje paliw (roznych) i place duzy podatek drogowy,
chcialbym abym za to jezdzil po drogach, ktore beda drogami nie tylko z nazwy.

Jak nie zapomne to jutro zrobie filmik drogi ktora czesto wracam do domu. Wielu dziur dalej po zimie nie zalatano.

jezdzisz do polski przez kilka panstw, powiedz mi gdzie jeszcze (oprocz wschodnich Niemiec) masz takie kiepskie drogi jak w Polsce??
u mnie droga wojewodzka do poniedzialku na odcinku 12 km wygladala jak ser szwajcarski, teraz sie zmienilo bo zostala sfrezowana i tak wedlug zapowiedzi zostanie na dwa lata, poniewaz nie ma za co naprawic tej nawierzchni.
a miala ona nowy dywanik robiony 3 lata temu.
tylko ze w Polsce jeszcze nik sie nie nauczyl robic porzadnie.
w hiszpani np (naocznie stwierdzone) robia drogi szybciej, przedzierajac sie przez gory i przelecze, niz u nas w Polsce, z tym , ze u nas taka droga nadaje sie do remontu, zaraz po jej oddaniu do uzytku, a tam sluzy latami,
zaraz sie ktos, odezwie, ze inne warunki klimatyczne i czeste przejcia przez zero u nas mamy, Norwegia, Szwecja i inne kraje skandynawskie, maja podobne warunki klimatyczne, a jakosc drog jest nie porownywalna,

Myslalem, ze chodzi o ceny paliw, a nie drogi, ale nie dziwi Cie to, ze polksie firmy zatrudnione do robienia drog w Anglii robia to taniej niz angielskie i duzo lepiej niz w Polsce. A moze to nasza natura, ze klniemy na to, ze nas szwabia, ale jak mozemy to sami to robimy, tylko, ze do naszych grzeszkow mamy zawsze jakies wytlumaczenie?

i to mnie najbardziej boli w cenie paliw.
niech sobie kosztuja ile chca, ale zeby te pieniadze byly odpowiednio spozytkowane, a nie ze z kaszub do zakopanego jade 16 godzin i to jeszcze w nocy przekraczajac dozwolona predkosc, a to jest raptem niecale 800 km.

Ale ceny paliw rasna wszedzie i nie jest to wina rzadu, a popytu na rynkach swiatowych. Popyt na paliwa (nie rope) jest ogromny i stad ceny.

ja mam to szczescie ze za paliwo placi mi klient, tylko ze jak cena paliw pojdzie niebotycznie do gory, to klient tez bedzie niezadowolony,
zreszta ten na koncu "przewodu paliwowego" i tak najbardziej dostaje po tylku.

I co zrobi klient? Pojdzie do kogos kto jezdzi na wode?

nie ma co porownywac Polski do katastrof swiata i innych klesk zywiolowych bo Polska sama w sobie jest katastrofa i dopoki sie nie wybije wszystich rzadzacych i potencjalnytch politykow pretendujacych do wladzy w podeszlym wieku, to nic w naszym kraju nie zdzialamy, jak narazie kolo sie zamyka, zauwazcie, ze "stolki" piastuja praktycznie wciaz te same osoby, najwyzej marionetki sie zmieniaja, eszcze dluga droga przed Polska.


No i zalozmy, ze wybije. I co dalej? Przyjda kolejni? Ponoc mamy jak mamy, bo w Polsce latami wybijano inteligencje i szlachte...ale jak ta byla i rzadzila Polska to ciagle sie narodowi nie podobalo i byly powstania.
Jak to mawial moj dziadek, Polakowi to mozna d..e miodem posmarowac i bedzie niezadowolony.

a kolega,ktory pisze Polska z malej litery, to chyba powinien zmienic swoje obywatelstwo, niewazne, czy sie jest polakiem, czy sie mieszka w Polsce czy na wyjedzie, powinno sie miec szacunek dla wlasnej ojczyzny, niewazne jaka by nie byla.
Ojca sie szanuje, matke sie szanuje, ale ziemi, ktora ciebie karmi juz nie. dziwne to jest, albo ja sie starzeje (choc chyba za wczesnie)

Nie wiem do kogo ta wypowiedz, bo jezeli napisalem tak to przez przeoczenie, ale...

jezdzisz do polski przez kilka panstw,...



#204 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 17 marca 2011 - 00:14

Święta prawda, to co się dzieje w polsce ( specjalnie napisałem z małej litery ) to jest przerażające. Ludzie w końcu sie wku.......... i wyjda na ulicę i bedzie masakra.


tyczylo sie to tego kolegi;)


moja literowke juz poprawilem ;)

ps. to ze ceny paliw rosna ibeda rosly, to z tego sobie zdaje sprawe, denerwuja mnie natomiast akcyza i podatek drogowy zawarty w jej detalicznej cenie.

latanie dziury budzetowej poprzez portfele kierowcow.

a Polska i jej mieszkancy to specyficzny kraj i narodowosc, zawsze wszedzieindziej bedzie lepiej niz u siebie. ;););)
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#205 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 00:20

tyczylo sie to tego kolegi;)


moja literowke juz poprawilem ;)

ps. to ze ceny paliw rosna ibeda rosly, to z tego sobie zdaje sprawe, denerwuja mnie natomiast akcyza i podatek drogowy zawarty w jej detalicznej cenie.

latanie dziury budzetowej poprzez portfele kierowcow.

a Polska i jej mieszkancy to specyficzny kraj i narodowosc, zawsze wszedzieindziej bedzie lepiej niz u siebie. ;););)


Tak dla poprawy humoru. Tyle placi sie podatkow w paliwie w UK.
http://www.petrolpri...m/fuel-tax.html

A tyle do tego doplaca sie "podatku drogowego"
http://www.direct.go...cle/DG_10012524

I najtansze ubezpieczenie to ok 300-350 Funtow (mowie o takim na normalne auto, ze znizkami). Patrzac, ze ceny aut sa nizsze niz w Polsce to chyba nie jest super.

Dlatego zanim sie zacznie narzekac lepiej sprawdzic jak maja inni bo czesto nie maja duzo lepiej ;)

#206 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 17 marca 2011 - 00:32

Dlatego zanim sie zacznie narzekac lepiej sprawdzic jak maja inni bo czesto nie maja duzo lepiej ;)


ale to, ze inni nie maja lepiej, nie oznacza wcale ,ze u nas ma byc tak samo albo gorzej,
to u nas ma byc najlepiej ;););) i do tego trzeba dazyc.

ceny paliw w Polsce zmieniaja sie bardzo szybko, z zarobkami jest juz duuzo gorzej i to jest powodem frustracji wsrod narodu.
gdzie indziej jest podobnie, choc moze nie, az tak drastycznie jak to ma miejsce u nas.

zreszta caly ten watek i tak nic nie daje, oprocz wylewania swoich zali i przekonywania innych, ze w Polsce jest zle niz w innych krajach i odwrotnie, i tak nic sie tym sposobem nie zmieni.
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#207 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 00:57

ale to, ze inni nie maja lepiej, nie oznacza wcale ,ze u nas ma byc tak samo albo gorzej,
to u nas ma byc najlepiej ;););) i do tego trzeba dazyc.

ceny paliw w Polsce zmieniaja sie bardzo szybko, z zarobkami jest juz duuzo gorzej i to jest powodem frustracji wsrod narodu.
gdzie indziej jest podobnie, choc moze nie, az tak drastycznie jak to ma miejsce u nas.

zreszta caly ten watek i tak nic nie daje, oprocz wylewania swoich zali i przekonywania innych, ze w Polsce jest zle niz w innych krajach i odwrotnie, i tak nic sie tym sposobem nie zmieni.


No to zacznijcie dzialac, przegoncie UK, Niemcy Francje, Norwegie. Jest gaz lupkowy, Amerykanie chetnie by sie tym zajeli, ale dla Polakow to zdzierstwo, wiec wola nie miec nic. Turkmenistan i Azerbejzan sa sprytniejsze, bo pozwalaja dla BP czy innych robic odwiert i dziela sie po "bratersku" - aby wejsc trzeba zalozyc spolke ze skarbem panstwa 49% dla BP, reszta dla Panstwa. Panstwo daje zloze, BP daje sprzet (FPSO np), potem co wyplynie jest dzielone, a po jakims czasie (10, 15, 20 lat, zaleznie od umowy) sprzet przechodzi na skarb panstwa i oni czerpia z tego zyski.

No i np bedac producentem butow z Chin nie jest moja wina to, ze caly swiat tam kupuje trampki na ktore nie stac Polakow. Polacy moga kupic lub...nie kupic, jak nie kupia to i tak sie sprzeda. To samo z paliwami.

No i myslalem, ze pokazalem, ze w Polsce wcale nie jest tak strasznie gorzej niz w innych krajach...tylko tam mniej chyba marudza. :)

I zeby bylo jasne - mnie tez uderzaja podwyzki, tez mi sie nie podobaja i wolalbym paliwo za 1 Funta. Niestety tak jest i mamy do wyboru - marudzic, psuc sobie humor i nic poza tym nie zrobic z tematem, lub polknac pigulke i probowac chociaz samemu poprawic sobie tak, zeby nam bylo lepiej.

#208 OFFLINE   janbak4

janbak4
  • 14 postów
  • Dołączył: 18-01-2011

Napisany 17 marca 2011 - 08:34

:jump:no no znając polskie realia w umowie nagle zniknie przecinek albo KTOŚ :masakra: dopisze jakiś wyraz i z 50% zrobi się 5% i polska po 5 latach odda ziemie BP...:tank:

No to zacznijcie dzialac, przegoncie UK, Niemcy Francje, Norwegie. Jest gaz lupkowy, Amerykanie chetnie by sie tym zajeli, ale dla Polakow to zdzierstwo, wiec wola nie miec nic. Turkmenistan i Azerbejzan sa sprytniejsze, bo pozwalaja dla BP czy innych robic odwiert i dziela sie po "bratersku" - aby wejsc trzeba zalozyc spolke ze skarbem panstwa 49% dla BP, reszta dla Panstwa. Panstwo daje zloze, BP daje sprzet (FPSO np), potem co wyplynie jest dzielone, a po jakims czasie (10, 15, 20 lat, zaleznie od umowy) sprzet przechodzi na skarb panstwa i oni czerpia z tego zyski.

No i np bedac producentem butow z Chin nie jest moja wina to, ze caly swiat tam kupuje trampki na ktore nie stac Polakow. Polacy moga kupic lub...nie kupic, jak nie kupia to i tak sie sprzeda. To samo z paliwami.

No i myslalem, ze pokazalem, ze w Polsce wcale nie jest tak strasznie gorzej niz w innych krajach...tylko tam mniej chyba marudza. :)

I zeby bylo jasne - mnie tez uderzaja podwyzki, tez mi sie nie podobaja i wolalbym paliwo za 1 Funta. Niestety tak jest i mamy do wyboru - marudzic, psuc sobie humor i nic poza tym nie zrobic z tematem, lub polknac pigulke i probowac chociaz samemu poprawic sobie tak, zeby nam bylo lepiej.



#209 OFFLINE   czesiek

czesiek

    nagadałem się

  • 3 019 postów
  • Dołączył: 23-08-2007
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 17 marca 2011 - 08:38

No to zacznijcie dzialac, przegoncie UK, Niemcy Francje, Norwegie. Jest gaz lupkowy, Amerykanie chetnie by sie tym zajeli, ale dla Polakow to zdzierstwo, wiec wola nie miec nic. Turkmenistan i Azerbejzan sa sprytniejsze, bo pozwalaja dla BP czy innych robic odwiert i dziela sie po "bratersku" - aby wejsc trzeba zalozyc spolke ze skarbem panstwa 49% dla BP, reszta dla Panstwa. Panstwo daje zloze, BP daje sprzet (FPSO np), potem co wyplynie jest dzielone, a po jakims czasie (10, 15, 20 lat, zaleznie od umowy) sprzet przechodzi na skarb panstwa i oni czerpia z tego zyski.


Przepraszam kolego, dlaczego wyjechałeś z naszego pięknego kraju, mając takie wspaniałe pomysły??? Dlaczego nie jesteś TU i TERAZ i nie wprowadzasz ich w życie? No przecież wg Ciebie chcieć to móc!

Wiesz, moim zdaniem osoby które aktualnie nie mieszkają w Polsce, nie powinny się wypowiadać o sytuacji tutaj bo gadają bzdury (czasem).

#210 OFFLINE   Martini

Martini
  • 558 postów
  • Dołączył: 03-06-2007
  • Skąd: EPNM
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 09:34

mkamiński...tak Cię czytam i czytam...skoro Ci tak źle w tym jUKeju to po co tam siedzisz??

Ja aktualnie płacę 7.50 PLN w przeliczeniu za litr paliwa i nie marudzę...ubezpieczenie?? 12000NOK/ jakieś 6000 PLN na rok do tego 1500 PLN podatku drogowego. A Ty płaczesz o jakieś śmieszne 200 funa rocznie. Więc nie grzesz i nie narzekaj... a w Norwegii wcale drogi nie są jakieś och, ach ekstra...porównywalne do polskich.

Ceny paliw w Polsce są zabójcze dla normalnych ludzi i tyle...

#211 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 09:54

Przepraszam kolego, dlaczego wyjechałeś z naszego pięknego kraju, mając takie wspaniałe pomysły???

Moze dlatego, ze meczylo mnie ciagle jeczenie ludzi na wszystko dookola... ato drogi, a to sklepy, a to zlodzieje, rzad...ciagle zle.
Jakos dziwnie przyjezdzaja tu "magistry" co im sie w polsce zle za biurkiem siedzialo, siadaja za maszyne i przestaja narzekac. Kazdy z nas w UK ciezko pracuje, ale mniej narzeka. Moze powietrze inne, moze kultura taka, ale jest wiecej czasu na wazniejsze rzeczy.

Dlaczego nie jesteś TU i TERAZ i nie wprowadzasz ich w życie? No przecież wg Ciebie chcieć to móc!

Bo zaczalem od siebie i pozwolilem zyc mojej rodzinie w kraju gdzie kasjerka w supermarkecie sie usmiecha i pyta sie jak minal dzien.

Wiesz, moim zdaniem osoby które aktualnie nie mieszkają w Polsce, nie powinny się wypowiadać o sytuacji tutaj bo gadają bzdury (czasem).

Bo widza, ze sytuacja jest podobna na calym swiecie i nie jecza na wszystko dookola. Przeczytaj jeszcze raz temat. Zaczelo sie od benzyny, potem reszta cen...a kto winien? "Rzad!"
Jak chcesz to Ci podam co Polacy masowo kupuja w UK, ale sprzedaje sie w Polsce tylko jak narzuca min 100% narzutu. Nikt taniej nie sprzeda, bo kazdy chce zarobic, a nikt nie chce tego co tanie.

mkamiński...tak Cię czytam i czytam...

To przeczytaj jeszcze raz, bo czytasz, ale bez zrozumienia.

skoro Ci tak źle w tym jUKeju to po co tam siedzisz??

Jest mi gorzej niz bylo i tak jest wszedzie, ale w odroznieniu od ludzi tu piszacych nie jecze. Nie wiem jak czytales moje wypowiedzi (raczej nie, widzac co tu wypisujesz), ale myslalem, ze od poczatku pokazalem, ze pogorszylo sie wszedzie i nie ma co narzekac. ... :masakra:

J

a aktualnie płacę 7.50 PLN w przeliczeniu za litr paliwa i nie marudzę...ubezpieczenie?? 12000NOK/ jakieś 6000 PLN na rok do tego 1500 PLN podatku drogowego. A Ty płaczesz o jakieś śmieszne 200 funa rocznie. Więc nie grzesz i nie narzekaj... a w Norwegii wcale drogi nie są jakieś och, ach ekstra...porównywalne do polskich.

Idac Twoim tokiem rozumowania to skoro tak jeczysz to po co w Norwegii siedzisz?

Ceny paliw w Polsce są zabójcze dla normalnych ludzi i tyle...

Moze to brutalne, ale paliwo jest produktem globalnym i podejscie jest takie, ze jak Polski nie stac na paliwo to kupi je kraj ktory stac, a jak nie kupi to tylko popyt spadnie i poleca ceny.

Co trzeci post pisze juz to samo, bo ludziom sie nie chce przeczytac. Jeczenie i plany obalenia rzadu nic nie dadza...tak samo jak dalsze marnowanie czasu na proby przekonania ludzi. Zostawiam wiec temat jeczydupom :)

#212 OFFLINE   Martini

Martini
  • 558 postów
  • Dołączył: 03-06-2007
  • Skąd: EPNM
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 10:12

Ja nie jęczę, bo wydatki na paliwo to wciąż tylko kilka procent mojego miesięcznego budżetu więc mnie to lotto, ale mam wrażenie że próbujesz zrobić z siebie jakiegoś męczennika na obczyźnie - ja odnoszę takie wrażenie.

A nie masz tak źle, więc grzeszysz wobec ludzi w Polsce, którzy zarabiają tyle ile zarabiają a ceny paliwa są zbliżone do europejskich - i tu leży problem.

#213 OFFLINE   janbak4

janbak4
  • 14 postów
  • Dołączył: 18-01-2011

Napisany 17 marca 2011 - 10:18

No to się rozpisałeś :D Załatw mi pracę to jadę do UK.:o

#214 OFFLINE   Szopen

Szopen

    Zagazować cały świat !

  • 451 postów
  • Dołączył: 28-02-2007
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 11:21

Zaczelo sie od benzyny, potem reszta cen...a kto winien? "Rzad!"


A za podwyżkę podatku kto jest odpowiedzialny ? Sprzedawca w warzywniaku ?
Widzę, że usiłujesz nas przekonać jak to UK jest źle ... drogo ... że w cale lepiej nie jest. To może czas wrócić ? ... ale wiadomo że nie wrócisz.
Non stop piszesz o kosztach utrzymania się w UK ... ale pomijasz jedną ważną rzecz ... zarobki.
Średnia krajowa w PL - 3000 zł
Średnia krajowa w UK - 500f ... za tydzień
.....
Podobają mi się reakcje Niemców, jak widzą np 23% vat ....

#215 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 marca 2011 - 12:19

Panowie najgorsze w tym wszystkim to jest to, że każdy kto dojdzie do władzy(bez względu na opcję) nie patrzy na ten kraj perspektywicznie, tylko działa doraźnie i wykorzystuje tą władzę jako narzędzie do realizacji bieżących celów partyjnych. Tak jak roz.jebali te 20 lat demokracji, tak roz.jebią te dodatkowe środki: z VAT-u, wszelkich opłat i podatków. A kasy z Unii nie potrafimy nawet wykorzystać.

Znowu idą wybory i trzeba wszelkim nieudacznikom, niedo.......m, dzieciorobom, pijakom, narkomanom i wszelkiej maści ludziom nieprzystosowanym do życia DAĆ bo to też jest elektorat. Normalni, zaradni i myślący ludzie jak zwykle nic z tego zaciskania pasa mieć nie będą.

I tak wkoło Macieju od setek lat.

Taki jestem wkur.żony na tą ekipę, że masakra. To była moja jedyna nadzieja, że coś się zmieni w tym kraju. Ale ni chu chu, to jest od nas silniejsze - POLSKOŚĆ wylazła z butów jak słoma, nawet liberałom.

Ale mnie poniosło cholera :hmm:

#216 OFFLINE   czesiek

czesiek

    nagadałem się

  • 3 019 postów
  • Dołączył: 23-08-2007
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 17 marca 2011 - 12:19

Moze dlatego, ze meczylo mnie ciagle jeczenie ludzi na wszystko dookola... ato drogi, a to sklepy, a to zlodzieje, rzad...ciagle zle.
Jakos dziwnie przyjezdzaja tu "magistry" co im sie w polsce zle za biurkiem siedzialo, siadaja za maszyne i przestaja narzekac. Kazdy z nas w UK ciezko pracuje, ale mniej narzeka. Moze powietrze inne, moze kultura taka, ale jest wiecej czasu na wazniejsze rzeczy.


Ja nie jęczę. Widzę jak jest, nie podoba mi się to, ale nie jęczę, jestem tu.

Bo zaczalem od siebie i pozwolilem zyc mojej rodzinie w kraju gdzie kasjerka w supermarkecie sie usmiecha i pyta sie jak minal dzien.


Wiesz, powoli bo powoli, wielkie sieci handlowe zaczynają pracowników w naszym kraju traktować "po ludzku" - lepsze traktowanie i większe pieniądze=lepsze samopoczucie/stan ogólny kasjerki. Ja to już zauważam.


Jak chcesz to Ci podam co Polacy masowo kupuja w UK, ale sprzedaje sie w Polsce tylko jak narzuca min 100% narzutu. Nikt taniej nie sprzeda, bo kazdy chce zarobic, a nikt nie chce tego co tanie.


Możesz mi zapodać przykłady? ja bardzo chętnie kupię coś po cenie w UK bez takiej przebitki. Wiem, że może coś być tanie i dobre. Możemy się dogadać.


Moze to brutalne, ale paliwo jest produktem globalnym i podejscie jest takie, ze jak Polski nie stac na paliwo to kupi je kraj ktory stac, a jak nie kupi to tylko popyt spadnie i poleca ceny.

Co trzeci post pisze juz to samo, bo ludziom sie nie chce przeczytac. Jeczenie i plany obalenia rzadu nic nie dadza...tak samo jak dalsze marnowanie czasu na proby przekonania ludzi. Zostawiam wiec temat jeczydupom :)



Wiesz, zapominasz, że jeśli po odjęciu wszystkich wydatków, zostaje Tobie w kieszeni (to przykład) 1000 funciaków w UK, a mi po odjęciu wszystkich wydatków w Polsce (też przykład) zostaje 1000 zł, to powiedz mi któremu z nas będzie łatwiej do następnej wypłaty, mając porównywalne ceny produktów?

To dlatego ludzie którzy u nas byli "umysłowymi" wyjechali do UK, tam są "fizycznymi", ale zarabiają zdecydowanie więcej niż w Polsce. Proste.

Tak przy okazji zapominasz o sile nabywczej pieniądza. Tam gdzie jesteś kupisz więcej niż kupiłbyś tu.

#217 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 marca 2011 - 12:49

Taki już nasz los historyczny, że zawsze mamy prz******ane na własne życzenie

Demokracja to ustroj w ktorym sami sobie wybieramy oprawce...

Co do cen paliw... W niedlugim czasie dojdzie do tego ze jezdzil bedzie ten ktory naprawde musi. W ciagu ostatnich jakichs 2 tygodni u mojej okolicy juz widac ze ludzie zaczeli korzystac z komunikacji publicznej zamiast z auta.

#218 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 14:18

[quote name='Martini']Ja nie jęczę, bo wydatki na paliwo to wciąż tylko kilka procent mojego miesięcznego budżetu więc mnie to lotto, ale mam wrażenie że próbujesz zrobić z siebie jakiegoś męczennika na obczyźnie - ja odnoszę takie wrażenie.

A nie masz tak źle, więc grzeszysz wobec ludzi w Polsce, którzy zarabiają tyle ile zarabiają a ceny paliwa są zbliżone do europejskich - i tu leży problem.[/QUOTE]

To na jakiej podstawie uwzasz, ze ja to robie. Zacytuj, tylko w calosci post w ktorym niby narzekam, bo ja odnosze wrazenie, ze przeczytales 3 linijki z tekstu i wysmarowales posta.
Nie mam zle, ale dzieki wlasnej pracy. Nie siedze katem u kogos, mam swoje cieple mieszkanie, jestesmy zdrowi, starcza od pierwszego do pierszego, mam net, komputer, wolnosc slowa, nie musze sie bac, ze aresztuja mnie w srodku nocy ani jak juz napisalem zastanawiac sie czy moja rodzina przezyla jakis kataklizm (rodzice kolegi z ktorym pracuje sa w Nowej Zelandii i mieszkaja blisko epicentrum ostatniego trzesienia - paliwo bylo ostatnio jego najmniejszym problemem)
A odnosnie zarobkow to pamietasz minimum 600zl? Ja bylem jeszcze w Polsce. Teraz jest 1000zl.

[quote name='janbak4']No to się rozpisałeś :D Załatw mi pracę to jadę do UK.:o[/QUOTE]
A jak sie "nie zalatwi" to bedziesz siedzial i narzekal? Ja pojechalem i szukalem, az znalazlem.

[quote name='Szopen']A za podwyżkę podatku kto jest odpowiedzialny ? Sprzedawca w warzywniaku ?[/QUOTE]
Tylko czemu tony ciuchow z Primarka za 3 Funty musza miec 200% przebitki zeby poszly? To tez rzad tak zdziera? Kuzwa, czlowiek kupuje jeansy w Poznaniu za 70zl i pcha je w sklepie za 200.

[quote name='Szopen']Widzę, że usiłujesz nas przekonać jak to UK jest źle ... drogo ... że w cale lepiej nie jest. To może czas wrócić ? ... ale wiadomo że nie wrócisz.[/QUOTE]
Nastepny... Niestety to ja odnosze wrazenie, ze ciagle obracacie sie w przekonaniu, ze w kazdym kraju lepiej, tylko w Polsce tak zle. Przeczytaj dokladnie watek i zobacz sam. Zreszta sam nizej piszesz o tym jak to Niemcy sie dziwia.
Podalem przyklad z pierwszej reki, zebys widzial jak jest naprawde, a nie sluchal historii ludzi jak to na zmywaku na obczyznie mozna pozyc jak krol. Martini chcac czy nie chcac sam napisal jak jest w Norwegii, ceny tak samo ida w Niemczech czy Francji.

[quote name='Szopen']Non stop piszesz o kosztach utrzymania się w UK ... ale pomijasz jedną ważną rzecz ... zarobki.
Średnia krajowa w PL - 3000 zł
Średnia krajowa w UK - 500f ... za tydzień
.....[/QUOTE]
Moze nie zauwazyles, ale podalem zarobki do kosztow, Ty porownujesz jedynie wynagrodzenie.

[quote name='Szopen']Podobają mi się reakcje Niemców, jak widzą np 23% vat ....[/QUOTE]
Maja 19% (na razie). A co robia Niemcy w Polsce jak nie kupowanie tanszych produktow.

[quote name='czesiek']Ja nie jęczę. Widzę jak jest, nie podoba mi się to, ale nie jęczę, jestem tu. [/QUOTE]
Ale caly watek o tym jest. Halo!? Przeczytaj tytul :)



[quote name='czesiek']Wiesz, powoli bo powoli, wielkie sieci handlowe zaczynają pracowników w naszym kraju traktować "po ludzku" - lepsze traktowanie i większe pieniądze=lepsze samopoczucie/stan ogólny kasjerki. Ja to już zauważam.[/QUOTE]
A nie zastanawia Cie dlaczego Tesco UK nie pozwolilo sobie na takie traktowanie pracownikow jak to sie dzialo w Polsce? Ludzie tu tak samo maja zwiazki zawodowe i sa chronieni przez takie samo prawo. A moze z tego samego powodu jak w firmie pracuja Polacy to wybiera sie jednego i robi go szefem? Popytaj sie ludzi jak sie pracuje w takich firmach gdzie z "ludu" wybrano "szefa", a jak sie to rozni od miejsc gdzie jest kilku Polakow wsrod innych.



[quote name='czesiek']Możesz mi zapodać przykłady? ja bardzo chętnie kupię coś po cenie w UK bez takiej przebitki. Wiem, że może coś być tanie i dobre. Możemy się dogadać.[/QUOTE]
Moge - koszulka damska 2 Funty, spzedawana po znajomych po 15zl, bo na Allegro jest za prawie 30. Cizemki 3 Funty, torebka damska 3-4 Funty, koszule meskie Next, z bardzo dobrego materialu - 10-12 Funtow.
4 zarowki energooszczedne Philips - 1 Funt - poszukaj ich na Allegro - maja czerwony znaczek E-On.
Siostra zony ostatnio zrobila "zamowienie" wsrod rodziny i znajomych i kupilismy im ciuchow na 200 Funtow i nawet wysylajac paczka wyszlo im prawie polowe taniej niz kupowanie TEGO SAMEGO na Allegro. Tam 90% ludzi nie placi ani podatkow, ani VATu.
Rzad im kaze dowalac 100-300% czy to nasza wrodzona natura, ze cos musi byc drogie, zeby bylo cos warte?


[quote name='czesiek']Wiesz, zapominasz, że jeśli po odjęciu wszystkich wydatków, zostaje Tobie w kieszeni (to przykład) 1000 funciaków w UK, a mi po odjęciu wszystkich wydatków w Polsce (też przykład) zostaje 1000 zł, to powiedz mi któremu z nas będzie łatwiej do następnej wypłaty, mając porównywalne ceny produktów? [/quote]
Z mojej pensji brutto zabieraja mi ok 22-23%, ale w zamian za to emerytury rzadowej dostane 4000 Funtow...na rok. Cos za cos, to co zostaje w kieszeni trzeba odlozyc na zycie emerytalne. Wszedzie jest wiecej starszych ludzi koszty rosna. Wszedzie zaczna podkradac z emerytur i bedziemy mogli odpoczac przy 90 latach.

[quote name='czesiek']To dlatego ludzie którzy u nas byli "umysłowymi" wyjechali do UK, tam są "fizycznymi", ale zarabiają zdecydowanie więcej niż w Polsce. Proste.[/quote]
Jestes tego pewien? Pojawienie sie Mazda6 nie znaczy, ze zyje sie lepiej. Zeby dobrze zyc trzeba zarabiac 50-60 tysiecy na rodzine i mysle tu o pracy pon-pt w normalnych godzinach.

[quote name='czesiek']Tak przy okazji zapominasz o sile nabywczej pieniądza. Tam gdzie jesteś kupisz więcej niż kupiłbyś tu.[/QUOTE]
Czesc to oplaty, a czesc fakt, ze jak juz ktos cos swojego otworzy to w rok chce miec dom, samochod i drogie wakacje. 100% narzutu to malo...
I nie mow mi jak jest, bo pomagalem w biurze rachunkowym wiec wiem jak wyglada zycie ludzi a jak sie maja do tego ich papiery...

#219 OFFLINE   Szopen

Szopen

    Zagazować cały świat !

  • 451 postów
  • Dołączył: 28-02-2007
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 marca 2011 - 15:15

Nastepny... Niestety to ja odnosze wrazenie, ze ciagle obracacie sie w przekonaniu, ze w kazdym kraju lepiej, tylko w Polsce tak zle. Przeczytaj dokladnie watek i zobacz sam. Zreszta sam nizej piszesz o tym jak to Niemcy sie dziwia.
Podalem przyklad z pierwszej reki, zebys widzial jak jest naprawde, a nie sluchal historii ludzi jak to na zmywaku na obczyznie mozna pozyc jak krol. Martini chcac czy nie chcac sam napisal jak jest w Norwegii, ceny tak samo ida w Niemczech czy Francji.

Cytat:Napisał Szopen
Non stop piszesz o kosztach utrzymania się w UK ... ale pomijasz jedną ważną rzecz ... zarobki.
Średnia krajowa w PL - 3000 zł
Średnia krajowa w UK - 500f ... za tydzień
.....

Moze nie zauwazyles, ale podalem zarobki do kosztow, Ty porownujesz jedynie wynagrodzenie.


odezwał się ten który wie jak się teraz żyje w Polsce ..
Tak, wszystko wszędzie idzie w górę. Ale jakos w niemczech nie zauważyłem takiej zwyżki cenowej ..

2. Porównałeś zarobki do kosztów ? Podałeś same koszty.
Zacząłeś wypisywać ile kosztuje utrzymanie w UK to Ci napisałem ile średnio ludzie tam zarabiają. Wiec Twoje marudzenie ile to ubezpieczenie w UK kosztuje, że w PL jest taniej ... jest śmieszne.

ale niech Ci będzie. Wszędzie jest tak samo jak w Polsce. Mamy ceny zachodnie, zarobki zachodnie .. u nas jest super (tak jak Ty twierdzisz .. osoba nie mieszkająca w Polsce ;) )
...

Wiesz, powoli bo powoli, wielkie sieci handlowe zaczynają pracowników w naszym kraju traktować "po ludzku" - lepsze traktowanie i większe pieniądze=lepsze samopoczucie/stan ogólny kasjerki.


haha, ciekawe gdzie ;)

Ja nie jęczę ... tylko narzekam. Naród wybrał, naród ma.

Przypomniał mi się jeden utwór .... który pasuje do obecnej sytuacji ..


#220 OFFLINE   zico

zico

    :)

  • 377 postów
  • Dołączył: 22-07-2010
  • Skąd: Poznań/Zielona Góra
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 17 marca 2011 - 15:17

Głupi naród.. tak dla przypomnienia i dla nieświadomych :masakra:



Ten film dedykuje wszystkim głosującym na PO