nie moglem sie powstrzymac i sprawdzalem.... w miejscu nie piluje bo szkoda mi skrzyni... ale jadac na rondzie kolo 30-40km/h noga do podlogi i pieknie bokiem sunie 
tu przypomina mi sie sytuacja z przed paru lat jak szalalem sejem: :mrgreen:
jade sobie spokojnie 90 km/h w sumie jade na 3 biegu hamujac juz silnikiem dojezdzam do ronda - mialem cos kolo 40 km.h, redukcja na 2, gaz podloge, lewa noga na hamulcu autko pieknie staje bokiem i lece sobie przez rondo na drifcie az tu nagle pi**** cos strzelilo i auto cos nie chce jechac :mrgreen: zjechalem z ronda na strzalach w kierownicy przy skrecaniu. look pod samochod a tam piekna dziura w skrzyni i plama oleju pod samochodem, mechanizm roznicowy wyszedl bokiem :shock: okazalo sie ze seryjna kszynka od 1.1 nie wytrzymala 70 koni pod macha :razz: na szczescie wymienili w ASO na gwarancji na taka od 1.2 :mrgreen: