Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Luz w układzie kierowniczym omega


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
84 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 27 marca 2007 - 21:40

Wymieniłem końcówki drążków kierowniczych (wszystkie 4) oraz łączniki stabilizatorów a mimo to nadal czję luz na kierownicy i nieraz delikatne stukanie.
Sprawdzałem na kołach - nie ma żadnego luzu ani pionowego ani pozimego a mimo to kiedy odpale silnik i wsiąde do auta to po próbie skręcenia kierownicą najpierw jest wybierany luz a później dopiero słyszę wspomaganie.. Czy to koniec maglownicy ? Czy może są jeszcze jakieś końcówki, które pominąłem...



#2 OFFLINE   teamc

teamc
  • 395 postów
  • Dołączył: 15-09-2006
  • Skąd: Koszalin

Napisany 27 marca 2007 - 21:58

Moze łożysko na amortyzatorze? A moze maglownica sie sypie :(

#3 OFFLINE   Sojer

Sojer
  • 99 postów
  • Dołączył: 02-10-2006
  • Skąd: Żabno / Praga

Napisany 27 marca 2007 - 22:11

Cyba raczej maglownica.
Przy wyrąbanym łożysku na amorze byłoby delikanie czuć opór i nagłe popuszczenie oporu, powiązane z dzwiękiem który nazwałbym trzaskiem.
Miałem tak przy astrze. Po nasmarowaniu łożyska objawy zniknęły, ale niestety tylko na jakieś 3 tygodnie, a w sumie łożysko wyglądało na dobre, mimo to było wyrąbane.
Pierwsza diagnoza też była, że niby listwa, jednak po wymianie okazało się że jednak nie.
Trzeba poprostu rozkręcić i zobaczyć, bo typować można, a może byc cokolwiek.
Tyle że sprawdzenie łożyska to napewno minimalny koszt w porównaniu z kupnem maglownicy, lub jej regeneracją, która to i tak o ile mi wiadomo obejmuje tylko wymianę elementów z tworzywa sztucznego, czyli uszczelek i simeringów.
Dodany obrazek

#4 OFFLINE   jekyl

jekyl
  • 23 postów
  • Dołączył: 07-08-2006
  • Skąd: Kozienice

Napisany 28 marca 2007 - 10:36

Wymieniłem końcówki drążków kierowniczych (wszystkie 4) oraz łączniki stabilizatorów a mimo to nadal czję luz na kierownicy i nieraz delikatne stukanie.
Sprawdzałem na kołach - nie ma żadnego luzu ani pionowego ani pozimego a mimo to kiedy odpale silnik i wsiąde do auta to po próbie skręcenia kierownicą najpierw jest wybierany luz a później dopiero słyszę wspomaganie.. Czy to koniec maglownicy ? Czy może są jeszcze jakieś końcówki, które pominąłem...


Ja miałem dosyć duże luzy w kierownicy. Nawet diagnosta podczas przeglądu stwierdził jedynie luzy w końcówce drążka kierowniczego. Po wymianie takowego pojechałem do stacji diagnostycznej (innej) i oni stwierdzili uszkodzenie pionowych tulei wahacza. Wymienili przy okazji wszystkie luleje wahaczy i okazało się, że nie ma żadnych luzów w kierownicy. Auto jest stabile i od razu reaguje na ruchy kierownicą.
Tak więc moja rada sprawdź sobie dokładnie pionowe tuleje wahaczy (oczywiście przód).

#5 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 28 marca 2007 - 10:43

mogą być tuleje, może być wspornik drążka kier, może być kolumna kierownicza (a nie maglownica bo takowej nie ma w omie) i jeszcze kilka alternatyw

#6 OFFLINE   Sojer

Sojer
  • 99 postów
  • Dołączył: 02-10-2006
  • Skąd: Żabno / Praga

Napisany 28 marca 2007 - 11:06

a nie maglownica bo takowej nie ma w omie

Wystarczy że kazdy wie o co chodzi.
Przekładnia kerownicza przez 99% mechaników jest nazywana maglownicą, przynajmniej w moich stronach.
Nie zależnie jaka to przekładnia.
Dodany obrazek

#7 OFFLINE   gitman136

gitman136
  • 87 postów
  • Dołączył: 14-11-2006
  • Skąd: Lublin

Napisany 28 marca 2007 - 15:10

KOńCóWKI W MAGLOWNICY TEż MOGą BYć WYROBIONE _ TE POD HARMONIJKą...
żadna alfa nie ma szans przy omedze!

#8 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 28 marca 2007 - 18:39

U mnie też był luz taki że łapki chciało urawać wymieniłem to:
i jest spokój Dodany obrazek

#9 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 28 marca 2007 - 19:20

Napisz cos dokładniej na temat wymiany tulejki wspornika, u mnie tez sie posypała, wali jak cholera, czy oprócz tulejki potrzeba jakies inne materiały np śruby, czy ciezko sie wybija.

#10 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 28 marca 2007 - 19:43

więc tak tulej wspornika drążka kierowniczego kupiłem w firmie Stachowiak rabat powołać się na OKP
Można bez problemu przez GG się dogadać z włąścicielem Rafał Stachowiak.
cena 47,50pln po rabacie nie wiem czy to dużo ,ale jest jakaś lepsza nie taka najtańsza.
Natomiast wymiana żeby ją wydostać trzba wyjąć razem z wspornikiem nr12 na zdjęciu,potem wybić mi się udało do połowy potem to różnymi sposobami łącznie ze szlifierką kątową.
Natomiast wbijanie to tylko do momentu nacięć na tuleji potem juz nie idzie ponieważ z góry jest guma i sprężynuje ,zrezygnowłem żeby nie roizwalić tuleji dołem kumplowi na prasę także żeby się nie męczyć przy wyciąganiu to odrazu dać do wyjęcia starej i wcisniecia nowej na prase bo samo wymntowanie i zamontowanie to godzinka roboty. .
Można jeszcze dać nową nakretke.

#11 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 28 marca 2007 - 21:03

ok dzieki za wskazówki tulejkę kupiłem za 35 zł

#12 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 28 marca 2007 - 21:05

różnie z tym (wspornik drążka) bywa,
są opinie, że wymiana samej tulei wystarcza na krótko, raczej zaleca się wymianę całego wspornika (się nie dowiesz jak nie spróbujesz)
niestety zwiększa to koszty, 2 dni temu zapłaciłem za wspornik lemfordera 170 pln

#13 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 marca 2007 - 12:35

Raz wymieniłem tuleję - wystarczylo na ok. 5kkm. Drugim razem cały wspornik - minęło 30kkm i jest ok. Wyrobić się może nie tylko tuleja ale też jej osdzenie we wsporniku jak i otwór, służący do jego przykręcenia.

#14 OFFLINE   wystawka

wystawka
  • 16 postów
  • Dołączył: 23-10-2006
  • Skąd: wawa

Napisany 29 marca 2007 - 13:34

Napewno to nie maglownica bo w omedze nie ma czgos takiego :razz:
w omegach jest w ukladzie kierowniczym jest przekladnia kierownicza ktora wlasnie mi sie popsula i zaczela przeciekac.... :cry:
autko stoi w serwisie. pozdr

#15 OFFLINE   marcin

marcin
  • 345 postów
  • Dołączył: 22-08-2006
  • Skąd: z Bazin :)

Napisany 29 marca 2007 - 16:30

Napewno to nie maglownica bo w omedze nie ma czgos takiego :razz:
w omegach jest w ukladzie kierowniczym jest przekladnia kierownicza ktora wlasnie mi sie popsula i zaczela przeciekac.... :cry:
autko stoi w serwisie. pozdr

wytłumacz to jeszcze sojerowi :wink:

#16 OFFLINE   Sojer

Sojer
  • 99 postów
  • Dołączył: 02-10-2006
  • Skąd: Żabno / Praga

Napisany 30 kwietnia 2007 - 22:39

Panowie to jest rozmowa o tym co może byc przyczyną luzu w układzie kierowniczym,
czy rozmowa o tym jak to nazywają przekładnię kierowniczą maglownicą ???

Wystarczy, że wiadomo o co chodzi.

wytłumacz to jeszcze sojerowi :wink:


Ja też prubowałem wytłumaczyć dziadkowi że kalkulator to kalkulator a nie komputerek, a on dalej mówi komputerek, a ja wiem, że mu chodzi o kalkulator.
Dodany obrazek

#17 OFFLINE   nutellson

nutellson
  • 117 postów
  • Dołączył: 23-03-2010

Napisany 03 kwietnia 2010 - 20:06

Też czuję, że mam delikatny luzik na kierownicy, ale nie o tym. Jak skręcę maksymalnie kierownicę i puszczę to owszem odbija, ale nie płynnie, a tak jakby przeskakiwała z jakichś ząbków - stopniowo.

Reasumując jak kierownica wraca do swojego położenia to wraca tak, że jej powrót jest do pewnego momentu, chwila przerwy, do kolejnego, chwila przerwy i tak aż się wyprostuje.

Jaka rada?

#18 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 kwietnia 2010 - 20:12

Nutellson, kiedy to się dzieje, tzn, z jaką prędkością jedziesz? Ja też tak mam ale tylko w czasie manewrów na parkingu i myślę, że to normalne (od pięciu lat tak jest), bo przy normalnej jeździe - nawet wolnej - takiego efektu nie mam.

#19 OFFLINE   nutellson

nutellson
  • 117 postów
  • Dołączył: 23-03-2010

Napisany 03 kwietnia 2010 - 20:28

Przy małych prędkościach, jak wjeżdżam w jakąś uliczkę, kąt +/- 90st. Na parkingu jak kręcę kierownicą słyszę nie wiem czy to pompę czy coś innego. Takie jakby przelewanie płynu. Kręcąc kierownicą na parkingu powinno być coś słychać czy to bezszelestnie się odbywa u Was ?

#20 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 kwietnia 2010 - 17:50

U mnie warkot diesla jest głośniejszy od dźwięków pompy ;). Bardzo delikatnie ją słychać tylko przy maksymalnym skręceniu kół na parkingu.