48 odpowiedzi na ten temat

[Beny]

duzo roboty jest z wymiana termostatu ?:
ja podejrzewam ze moj cos szwankuje i chyba bede musial sie za to wziac...
w ogole jak sie do niego dostac aby go wymienic?

[Waldemarz]

Można powiedzieć ze dla znającego się to jakieś 30 minut.
Spuszczasz płyn, odłączasz gumową rurę od obudowy termostatu, nastepnie odkręcasz obudowę termostatu wyjmujesz termostat, wkładasz nowy , nastepnie nową uszczelke na obudowie i przykręcasz.
Potem zalewasz płyn spowrotem i po robocie. :mrgreen:

[Kiluch]

Miałem kiedyś Ome A i kłopotów z wymianą termostatu nie było.
Są tam bodajże 3 śruby i nawet dostęp do nich nie jest trudny.
Trzeba tylko pamiętać o oringu pod termostatem.

[Beny]

to szczerze mowiac troszke mnie pocieszyliscie... myslalem ze z wymiana bedzie meksyk.. trzeba bedzie sie za niego wziac... :grin:
dziekuje
pozdrawiam

[gmurawsk]

kluczyk płaski 10 i 20 min roboty. Wymieniałem na jesieni. Waldemarz, ładnie ci to opisał.

[Rafał]

Zmieniałem bez spuszczania płynu. Trochę sprytu... :mrgreen:


ps. są na rynku termostaty na 82 i 90 stopni. Wybierz 90-kę chyba, że miałeś problemy z przegrzewaniem silnika.

[Beny]

Rafał, a jak bez spuszczania plynu ?? :mrgreen:
wiem wiem wezme 90-kę... :razz:

[Rafał]

Rafał, a jak bez spuszczania plynu ?? :mrgreen:

Kwestia szybkości. Wyciekło oczywiście z 200 ml, ale spuszczać całego nie ma potrzeby.
Trzeba mieć po prostu szybkie rączki:

[gmurawsk]

BenQ napisał/a:
Rafał, a jak bez spuszczania plynu ?? :mrgreen:

Kwestia szybkości. Wyciekło oczywiście z 200 ml, ale spuszczać całego nie ma potrzeby.

Ja wolę upuścić ze 2 l niż potem miało mi coś cieknąć bo szybko wymieniałem i nie było czasu oczyścić. Szybkiemu to trzeba być przy łapaniu pcheł

[Luqua]

Heh u mnie pod macha termo sie chyba najbardziej w oczy rzuca :mrgreen: Wszystko zakurzone i brudne a obudowa termostatu lsni jak tzw. psu jajka. no ale jak sie termo co sezon wymienia to chcac nie chcac...
A swoja droga alez ja mam z tymi termostatami pecha <lol>

[Beny]

zbieram sie do wymiany i zbieram. :razz: .. ale mam jescze takie pytanko... czy mi sie wydaje czy korki na dole chlodnicy sa plastikowe?? bo chyba nimi sie sciaga plyn tzn. takie korki po lewej i po prawej od dolu... czy moze da sie jakos inaczej sciagnac ze dwa litry... ??

[Rafał]

Ja ściągałem gruby wąż na dole.

[Luqua]

szczerze to Ci nie powiem bo ja odkrecam rure i sie wszystko wylewa w glebe :mrgreen:
ALe to sa zapewne wlasnie korki spustowe. odkrec jeden - nie do konca i sprawdz czy scieka plyn. Pzd
P.S - Ja przy kazdej wymianie termo zalewam nowe borygo, bo po dwoch latach, na mrozie moze sie z niego kasza zrobic.

[Beny]

Luqua, ja nowego PETRYGO dolewam co tydzien 1litr od pol roku :razz:
i szczerze mowiac nie mam pewnosci ze to termostat nawalil... ale musze to sprawdzic bo plyn zaczal uciekac po wymianie termostatu... ??:

[Luqua]

a wiesz moze skad on sie leje? Plynu nie powinno ubywac. Ja pol roku temu wymienialem termo i zalalem nowe borygo czy petrygo nie wiem i jeszcze nic nie dolewale. Moze jakis zacisk na rurach nie jest dobrze dociagniety albo przez chlodnice sie leje. Oj BenQ zrob z tym porzadek bo zapomnisz kiedys dolac i problem dopiero bedzie. A jak motór przegrzejesz to beda koszty...

[Beny]

Luqua, to wlasnie bylo tak... poprzedni wlascicel wymienil termostat bo padl kilka dni przed jej nabyciem... i od tego czasu zaczely sie problemy z ubywajacym plynem... ale kilka dni przed jej kupnem wrocila z warsztatu i mialo byc ok bo wymienili ten termostat... potem co jakis czas trzeba bylo dolewac... nastepnie wydmuchalo uszczelke pod glowica- mowie w koncu bedzie looz z tym plynem jak sie zrobi bo to pewnie przez uszczelke... jeszcze mechanikowi mowilem ze mam druga glowice i ze jak ta cos bedzie nie tak to moge mu ja podrzucic bo moze byc lepsza bo nigdy na LPG nie chodzila- stwierdzil ze ta stara jest elegancka... no to wymienil uszczelke, poskrecal, zalal plynem oczywiscie o dwa litry za malo(jak to oszczedny mewchanik) i mialo byc ok... i tak do dzis trzeba dolewac... a skoro uszczelka wymieniona, wszystkie przewody w porzadku, nagrzewnica wymieniona (tez tam kiedys po drodze) no to tylko termostat mi pozostal albo... juz sam nie mam pomyslu... teraz zaloze oryginalny termostat (jak znajde) i zobacze jak to bedzie... ale narazie pogoda nie pozwala na :boks: z omeska...
pzdr

[Luqua]

hmm, to ze Ci kolego ubywa plynu to raczej wina temo nie jest. Raczej musi byc jakas nieszczelnosc w ukladzie. wiem ze mikropekniecia chlodnicy sie przyczyniaja do ubytku plynu ale na pewno nie w tak znaczacym stopniu. nie wiem jak to jest z nadmiarem. moze po prostu plyn jest nadmiarem wyganiany i idzie zamiast do wyrownania to w glebe. A jak postawisz samochod to widac pod spodem wyciek? No sam nie wiem moze to i termo ale jakos nie jestem do tego przekonany. Jeszcze jedno - jak sie zachowuje plyn w chlodnicy po odkreceniu korka (chlodnicy oczywiscie) przy wlaczonym silniku. czy buzuje czy jest w miare spokojnie? moze i ta uszczelke pod glowica wymienili, tylko czy dobrze to zrobili tego jestem ciekaw...
pzd

[Beny]

plam pod autem nie ma... po petrygo zostaje taki bialo-zielony nalot... ale nigdzie swiezych takich miejsc w silniku nie widze... dzis jeszcze sprawdze co z tym bablowaniem... ktos kiedys napisal ze to moze byc walniety termostat i plyn wali w uklad wydechowy... nie wiem jak i co... ale w koncowym tlumiku zbiera sie jakas ciecz i jak sie szybciej ruszy to szlaczek zostaje za autem... w najgorszym wypadku bedzie trzeba jeszcze raz uszczelke wymienic ??: ale nie podoba mi sie to... :razz: a no i jesczez sprawdze chlodnice...

[Luqua]

kurcze o tym ze chlodziwo tlumikiem ubywa to ja jeszcze nie slyszalem, ale mozliwe nie wiem nie spotkalem sie jeszcze z takim przypadkiem. ale sprawdz co tam sie w chlodnicy dzieje.
Pozdrawiam

[Beny]

no płyn w zbiorniczku nie babluje... nie wiem jak z ta chlodnica... bo tam nic nie widac... musze sciagnac ta plastikowa obudowe na wiatrak... ale chlodnica chyba bedzie w porzadku... i zwatpilem ze to termostat... :neutral: a nie bardzo teraz moge znowu glowice rozgrzebywac... ale olej w porzadku nie ma mazi zadnej... wiec gdzie on sie "motyla noga" podziewa : :