Dzisiaj założyłem TYC-e w swojej klusce (dostałem w prezencie, ja bym wolał ori soczewki, nie linczować...).
Los problemos numero uno.
Kręcę tymi pieprzonymi imbusami w te i wewte a lampy jak mi się wydaje nadal świecą w zderzak..
Druga sprawa:
OK mam te silniczki regulacji ze starych lamp, ale jak zdjąć te zaślepki z TYC-ów żeby tam wsadzić silniczki? Jest tu na każdej lampie taka zaślepka czarna z wystającą nagwintowaną śrubą bez łebka (sam gwint). Wogóle o co z tym chodzi? Nie tykałem bo mam za dużo pary w łapkach i pourywam z miejsca. Ma ktoś na to patent?
Da się te lampy normalnie wyregulować? Lewa świeci za nisko, prawa niżej niż lewa .. no ogólnie jakieś parchy te lampy

POMOCY!