Mam problem z lpg w omie 3.0 v6. Gdy przełącza się z beny na gaz silnik zaczyna drgać żeby po pewnym czasie się ustabilizować. Przy ruszaniu jest efekt jak by palił tylko na 4 garach po czym po chwili startuje i ciągnie dobrze. Oczywiście objawy są gdy jest zimny, mniej więcej do temperatury około 80 stopni. Jak się rozgrzeje rzucanie ustaje szybciej po przełączeniu z beny na gaz ale jest i najlepiej wtedy zrobić prze gazówkę żeby się uspokoił.W czasie jazdy miejskiej gdy próbuje się docisnąć pedał odczuwa się jak by czasami nie miał siły co w automacie skutkuje zrzucaniem biegu na wyższy. Gdy dojeżdża się do świateł to obroty falują w zakresie 300 - 1000 obr/m, trzeba wtedy zrzucić bieg na neutral bo rwie całe auto po prze gazowaniu falowanie mija do kolejnego skrzyżowania.
etc
Ostatnio pojechałem na trasę bo chciałem spr jak się to ma do szybszej jazdy i tu znów klops, gdy tylko zacząłem przyśpieszać gwałtownie to silnik jak by na 4 garach palił i nie chciał ciągnąć, jak pojechało się chwile wolno to było lepiej po czym znów ten sam efekt.
Myślałem że to kwestia źle poprowadzonej wody i zmieniłem połączenia woda na parownik idzie prosto z silnika ominąłem pompkę ogrzewania postojowego, ba w ogóle ją wykluczyłem i niestety nic to nie dało.
Gazownik do którego jeżdżę jest z tych co robią kalibrację ustawiają w standardzie i nic więcej ich nie interesuje.........
Zakupiłem dlatego interfejs do tej instalacji mam program do stag 200 i myślę, że sam się za to wezmę
MOŻE KTOŚ MIAŁBY MAPĘ DO STAGA DO OMY 3.0 V6 I MÓGŁBY MI PRZESŁAĆ.
PEWNIE ROZWIĄZAŁBYM PROBLEM
NO CHYBA ZE EWENTUALNIE JAKIEGOŚ GAZOWNIKA ALE DOBREGO
