165 odpowiedzi na ten temat

[michal omega B]

Czy komuś udało się wykręcić tą śrubę z trójkątnym łebkiem bez ściągania kolektora?

jeszcze przed zima uszczelnialem, czyli wymienialem uszczelki pompy wtryskowej, mialem problem z odkreceniem tej sruby ale po probie dorobienia klucza i jej wykreceniu wymienilem ta dziwna srube na srube z imbusem o twardosci 8.8.
Zas kilka dni temu regulowalem sobie nastawnik, osiagnalem dawke 0,8-0,9 i odpowiednia prace silnika. Narescie spalanie mam 10,5l / 100km. w miescie a auto ladnie sie zbiera i nie kopci jak parowoz.
Odpowiednia regulacjedokonalem dopiero gdy zamontowalem sobie MID-a. Wczesniej na sluch mialem z tym problem a przewaznie z obrotami silnika a raczej ze spadajacymi obrotami ponizej 1000obr./min

[maestro]

Przejrzałem cały temat, ale nigdzie nie ma fotki które to ustrojstwo w silniku to ten nastawnik?

U mnie bywa różnie. Świece wymienione - zimny pięknie odpala, obrót rozrusznikiem i już. Pompa w baku - wymieniona bo była martwa. Na ciepłym - różnie. Czasem tak jak na zimnym, czasem 2-3sekundy trzeba pokrecić. Ale zawsze odpala od pierwszego.
Wskazania kompa też różne (czemu?) - bez obciązenia na ciepłym 0.7-0.9l.
Rozrzad i regeneracja pompy w 2009roku (faktura). Aha - po odpaleniu zimnego silnika przez kilka sekund puszcza dym z wydechu, wydaje mi sie że czarny, czarno-siwy ale bez tragedii - czuć wyraźnie że to ropa. Na pewno nie niebieski. Na ciepłym praktycznie niezauważalny. Jak mu depne, to tylko przez chwile puszcza "bąka" ale też nie takiego jak potrafi wyrzucić z siebie TDI i idzie już bez dymu.

Nachodzi mi na myśl jeszcze filtr paliwa (niby nic, ale nie mam informacji kiedy był zmieniany). Gdzie go znajde? Szykuje mi sie wymiana oleju w silniku to od razu bym temat ogarnął

[Dawido89]

jak cięzko pali ciepły to pompa do ustawienia na zegar, jak nic nie pomoże to do regeneracji. A nastawnik to górna część pompy wtryskowej

[maestro]

Tylko że ja wiem jak odpala ciężko ten silnik bo znajomy miał e34 z tym silnikiem. Na ciepło to go z 15 sekund męczył.

U mnie jest maksymalnie 2-3 sekundy.

Dzisiaj zwrócilem uwage i na rozgrzanym i wyłączonym wszystkim mam wahanie co jakis czas 0.6-0.7l. Bardziej chodzi mi o dym na zimnym i wibracje budy oczywiście.

[arczon82]

ustaw nastawnik na 0,9 i powinno być ok bo może masz za bogata mieszankę i dla tego ci telepie silnikiem, co do dymku to też może być od dawki paliwa. Tu masz zdjęcie gdzie jest nastawnik

[ATTACH]24285[/ATTACH]

[Dawido89]

tylko jak kolega nie wiedział co to jest nastawnik to moja dobra rada taka żeby korekte dawki polecił komuś kto to już robił

[maestro]

To mój pierwszy 'prywatny' diesel. W benzynie i innej marce moge zrobić Ci wszystko
Dam sobie rade, dzieki za rady, doczytam jeszcze czy w strone kabiny czy chłodnic puknąć

Chociaż oczywista że jakby ktoś w okolicy z klubowiczów miał chęc i czas to czemu nie

[arczon82]

To mój pierwszy 'prywatny' diesel. W benzynie i innej marce moge zrobić Ci wszystko
Dam sobie rade, dzieki za rady, doczytam jeszcze czy w strone kabiny czy chłodnic puknąć

Chociaż oczywista że jakby ktoś w okolicy z klubowiczów miał chęc i czas to czemu nie

Jak masz 0.6 - 0.7 do w stronę chłodnicy pukaj ale lekko, najlepiej poluzuj 3 śruby i przez jakiś drewniany kołeczek pukaj na odpalonym i rozgrzanym silniku

[maestro]

Jak sie nie poparze i wsadze tam łapy to tak zrobie

Czy ta regulacja ma związek z ustalonymi wolnymi obrotami? Gdy delikatnie dodam gazu aby spalanie było 0.9l to wszystko sie uspokaja, aczolwiek jeszcze bardzo delikatnie czuć. Tylko że wtedy mam wskazówke obrotomierza centralnie miedzy 500 a 1000obr. Czyli pi razy drzwi jakies 750obr, teraz mam może 600obr. Oczywiście wszystko względem wskazówki wiec mało miarodajne.

[arczon82]

Jak sie nie poparze i wsadze tam łapy to tak zrobie

Czy ta regulacja ma związek z ustalonymi wolnymi obrotami? Gdy delikatnie dodam gazu aby spalanie było 0.9l to wszystko sie uspokaja, aczolwiek jeszcze bardzo delikatnie czuć. Tylko że wtedy mam wskazówke obrotomierza centralnie miedzy 500 a 1000obr. Czyli pi razy drzwi jakies 750obr, teraz mam może 600obr. Oczywiście wszystko względem wskazówki wiec mało miarodajne.

Około 750 obrotów powinna mieć oma, ustawisz to zobaczysz nie każdy samochód jest taki sam

[maestro]

Po oględzinach stwierdzam że których bym śrubek nie ruszył to chyba rozszczelnie pompe, więc pocykałem troche zdjęć, wskażcie które śruby odkrecić (?) czy luzować

[maestro]

Mógłby ktoś zerknąc i wskazać owe śruby? Z oględzin wynika że pod każdym "deklem" jest uszczelka więc boje sie ruszać żeby nie zrobić sobie problemów.

[arczon82]

Po oględzinach stwierdzam że których bym śrubek nie ruszył to chyba rozszczelnie pompe, więc pocykałem troche zdjęć, wskażcie które śruby odkrecić (?) czy luzować

A więc musisz poluzować te śrubki które zaznaczyłem ci na foto. Te wyżej to są śruby pokrywy nastawnika aby jedna jest wspólna która trzyma nastawnik i pokrywę reszta to są samej pokrywy a te niżej trzymają nastawnik więc luzujesz te niżej a tą wspólną możesz ale nie musisz luzować powinno dać się ustawić bez jej luzowania, jak odkręcisz mocno te śruby i pukniesz nastawnik to może Ci polecieć ropa ale to byś musiał go mocno przesunąć tak że by się odessał bo nastawnik jest na oringu więc nie musisz się martwić że rozszczelnisz pompę. Po ustawieniu dawki i dokręceniu śrubek wszystko wraca do szczelności. Weź też poprawkę że jak ustawisz dawkę na 0.9l/h to po przykręceniu wszystkich śrub może dawka delikatnie Ci się rozjechać więc jak przy pierwszym razie tak Ci się stanie to drugie podejście daj dawkę nieco niżej i wtedy przy dokręceniu będziesz miał 0.9l/h

[ATTACH]24394[/ATTACH]

[maestro]

Ustawione na 0.9l. Zmian w zasadzie nie zaobserwowałem, może po za tym że jak mu depne to przez sekunde puści bąka a potem ciągle nic, no i zapitala troche nawet

Obroty jak stały na 600 tak stoją. Pozdro

[sly71]

Nie wiem co ma nastawnik do wolnych obrotów.
Wolne obroty nie ustawiasz na nastawniku.
Ustawiasz je podłączając się do kompa .

[maestro]

No to przez kilka ładnych postów nikt nie wyprowadził mnie z błędu co widać w tym temacie

Temat w sumie nieistotny, autko przypadkiem sprzedało sie z dnia na dzień.

[szuler28]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.Biorę się na dniach za wymianę nastawnika w mojej omesi 2.5TD automat rok 00 kupiłem na allegro regenerowany nastawnik,bo mój to już szrot.Wyposażyłem się w opel scannera i myślę że to połowa sukcesu.I teraz pytanie do wszystkich ekspertów i fachowców czy trudno jest trafić tym czpieniem nastawnika w ten pierścień w pompie ? bo słyszałem że nie jest to takie proste.I jeszcze jedno pytanko jak już nastawnik będzie siedział w pompie jak ustawić nastawnik,żeby chociaż silnik zapalił (na nowym nastawniku nie bede miał punktu odniesienia względem pompy)chyba że zapali w każdym położeniu?Bo potem to już dawkę sobie ustawie na rozgrzanym silniku.Bym zapomniał czy na ściągniętym kolektorze dolotowym ustawie dokładnie dawkę paliwa no i czy nic się nie stanie bez kolektora.Z góry dziękuje za podpowiedzi pozdrawiam Tomek.

[slipkn0t]

Trafić jest łatwo,lekko odchylasz i musisz trafić,po za tym poczujesz,że siedzi prawidłowo.
Przykręcony nastawnik przesuwasz w stronę kabiny albo w stronę zderzaka w ten sposób albo zmniejszasz albo zwiększasz dawkę.Bez problemu dasz radę to zrbić z założonym kolektorem.Poszukaj na forum tutaj praktycznie wszystko masz opisane.

[xax3]

Na początku ustaw nastawnik w takiej pozycji jak idealnie pasuje obrys na pompie. Przy odpalaniu zawsze miej wbity 5 bieg i zaciągnięty ręczny, w ten sposób szybko go zdławisz jeżeli zacznie nabierać sam obrotów, wtedy zmniejsz dawkę i znów próba.

[szuler28]

Czyli przełożyć nastawnik mam na założonym kolektorze? czy tylko dawke ustawiac na założonym ? a co do z tłamszenia obrotów to mam automat.Nie wiedziałem że aż tak może się rozbrykać silnik.