

alarm fabryczny
#101
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2009 - 19:58
Jutro zabieram sie za montowanie alarmu.
#102
OFFLINE
#103
OFFLINE
Napisany 26 lutego 2009 - 14:59
Mam jednak ważniejszy problem.Na nowej centralce nie działa domykanie z pilota a z kluczyka działa.I druga sprawa nie mrugają kierunkowskazy przy otwieraniu,zamykaniu i podczas wycia sygnału.
#104
OFFLINE
Napisany 26 lutego 2009 - 18:24
Jesteś na 100% pewien ? Bo wszystko mi działa tzn. alarm i sygnał dzwiękowy przy "trąbieniu"z kierownicy prócz "wycia" z alarmu...Jeśli tak to zwalam podszybie i szukam.Trzeba ramiona wycieraczek zdjąć pewnie?syrena alarmu jest w podszybiu od strony kierowcy
#105
OFFLINE
Napisany 26 lutego 2009 - 18:29
Pozatym idzie włączyć alarm zamykając drzwi z klucza a wyłączyć już nie idzie.
Czy są różne rodzaje centralek?Może jest uszkodzona.
#106
OFFLINE
Napisany 26 lutego 2009 - 23:15
Jesteś na 100% pewien ? Bo wszystko mi działa tzn. alarm i sygnał dzwiękowy przy "trąbieniu"z kierownicy prócz "wycia" z alarmu...Jeśli tak to zwalam podszybie i szukam.Trzeba ramiona wycieraczek zdjąć pewnie?
tak na 100 % bynajmniej u mnie jest w podszybiu musisz sciagnac wycieraczki bo inaczej nie dojdziesz
#107
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2009 - 23:17
Moje przemyślenia na temat oryginalnego alarmu
Posiadam Omegę z 97r w wersji MV6 (dopasiona chyba do końca)
Mam oryginalny alarm – pilot w postaci gruszki z dwoma przyciskami i dwoma diodami (czerwona, zielona) Pilot działa jak wcześniej ktoś opisywał – pierwsze naciśnięcie zamyka auto a drugie rygluje zamki i włącza alarm po 10 sekundach testu (można też domknąć szyby i szyberdach - działa).
Co dziwne nie posiadam chyba immobilizera hm … nic ciekawego nie ma na kluczyku.
Widoczne elementy alarmu to
1. Czujniki ultradźwiękowe w słupkach – po 2 na słupku, skierowane w przód i tył
2. Napylone ścieżki na tylnych szybach (kombi)
3. Pod maska guzik – po otwarciu unosi się do góry
Alarm działa prawidłowo, nigdy nie miałem z nim problemu. Jeszcze nie przetestowałem go do końca wszystkich funkcji.
Co on odcina? Rozrusznik , pompa paliwa? Czy ktoś próbował odpalać samochód podczas wyjącego alarmu?
Dźwięk w alarmie wydobywa się z klaksonu – chyba jakiś dodatkowy + normalny (jest o wiele głośniejszy od samego klaksony tego odpalanego z kierownicy)
Alarm prawdopodobnie (jeszcze nie testowałem) można wyłączyć z kluczyka tak jak i z pilota.
Wszystkie funkcje pilota można zrobić z kluczyka – zamknąć, zaryglować, otworzyć, wyłączyć alarm.
Czy jest w tym sens? Złodziej przekręcając wkładkę jednocześnie wyłącza alarm i otwiera wszystkie drzwi? Czy w zamku od kierowcy jest jakieś zabezpieczenie że tylko prawidłowym kluczykiem można wyłączyć alarm?
Rozbierając kiedyś zamek od drzwi kierowcy widziałem kabelki ze stycznikami od centralnego + alarm. Nie pamiętam tylko jak to było zrobione – czy po przekręceniu wkładki te styki zadziałają tak jak bym otwierał prawidłowym kluczykiem?
Czy może dobrym rozwiązaniem było by odcięcie tych styczników w zamku. No tylko jak się pilot z…. to trzeba zdejmować tapicerkę aby odpalić auto
Co o tym myślicie?
Latem planuje zrobienie jeszcze jednego zabezpieczenia – proste rozłączenie jakiegoś obwodu z ukrytym przełącznikiem.
Jaki proponujecie rozłączyć obwód? Pompa paliwa, rozrusznik – czy coś jeszcze ciekawszego - taki aby nie powielał się z alarmem?
#108
OFFLINE
Napisany 07 kwietnia 2009 - 19:10
- z trzema przyciskami, tj. dwie pionowe belki do zamknięcia, drugi do otwierania z belką pionową i ukośną oraz przycisk do otwierania bagaźnika.
Teraz tak, na raz zamykam samochód, drugi raz zamki się domykają i włącza się alarm.
Gdy zostawię otwartą szybę i włożę rękę do środka, puszcze wciśnięty ten guzik pod maską lub gdy "walne" mocno w szybe lub inne miejsce gdzie jest czujnik alarm się "włącza" jednak mrugają tylko kierunkowskazy

#109
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2009 - 14:03
Czujniki w słupkach, ale za cholerę nie wyje alarm, pod maską mam taki niby zbiorniczek z małym zamkiem do którego mam malutki kluczyk i przekręcam to w jedną i w druga stronę i nic nie wyje mimo to.
Nie wiem co jest grane, ze alarm nie wyje
#110
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2009 - 16:16
Witam Panowie. Podepnę się pod temat gdyż mam mały problem. Otóż tak. Najpierw kluczyk:
- z trzema przyciskami, tj. dwie pionowe belki do zamknięcia, drugi do otwierania z belką pionową i ukośną oraz przycisk do otwierania bagaźnika.
Teraz tak, na raz zamykam samochód, drugi raz zamki się domykają i włącza się alarm.
Gdy zostawię otwartą szybę i włożę rękę do środka, puszcze wciśnięty ten guzik pod maską lub gdy "walne" mocno w szybe lub inne miejsce gdzie jest czujnik alarm się "włącza" jednak mrugają tylko kierunkowskazyZ początku gdy kupiłem auto syrena łapała za którymś razem lub kilka razy pod rząd. Jednak teraz wogóle nie chce się włączyć. Co to może być? Bezpiecznik? Syrena? Pomocy! ... bo alarmu brakuje!
syrena w podszybiu zdechla. - niestety norma - z 10 aut - 2 mialem sprawne

#111
OFFLINE
Napisany 03 maja 2009 - 14:42
moj problem polega na tym ze alarm sam sie wlancza i wyje syrena (albo klakson), naszczecie dzieje to sie tylko w dzien jak swieci slonce i samochod sie nagrzeje.
czy moze mi ktos powiedziec jak ten alarm odlaczyc?? (dodam ze to alarm fabryczny)
odlaczylem juz czujniki na slupkach, gdzie sa inne czujniki niestety niewiem.
alarm sie zalacza obojetnie od tygo czy zamkne kluczykiem czy z pilota i czy zamykam na raz czy z ryglowaniem. moze mi ktos pomoc ??
z gory dziekuje
#112
OFFLINE
Napisany 05 maja 2009 - 15:38
Mam identyczny problem jak MetalFanFALUBAZ.
gdy swieci slonce wlacza mi sie alarm. gdzies wyczytalem ze to ruch powietrza pod wplywem ciepla wytwarza dzwieki wyczuwalne dla czujnika ultradzwiekow- ruchu. wiec wyjalem je, ale to nic nie pomoglo, nie wierze ze blacha pod wplywem slonca odgina sie az tak ze zwalnia czujnik pod maska, wiec nie wiem co zrobic. blagam jest jakas rada, sasiedzi juz maja dosyc heheh, a i moj akumulator pewnie dlugo nie potrzyma. pozdrawiam
#113
OFFLINE
Napisany 05 maja 2009 - 15:48
witam
moj problem polega na tym ze alarm sam sie wlancza i wyje syrena (albo klakson), naszczecie dzieje to sie tylko w dzien jak swieci slonce i samochod sie nagrzeje.
czy moze mi ktos powiedziec jak ten alarm odlaczyc?? (dodam ze to alarm fabryczny)
odlaczylem juz czujniki na slupkach, gdzie sa inne czujniki niestety niewiem.
alarm sie zalacza obojetnie od tygo czy zamkne kluczykiem czy z pilota i czy zamykam na raz czy z ryglowaniem. moze mi ktos pomoc ??
z gory dziekuje
odepnij czujnik pod maska
#114
OFFLINE
Napisany 05 maja 2009 - 18:51
#115
OFFLINE
Napisany 05 maja 2009 - 19:03
Odłącz go lub podegnij do góry.
#116
OFFLINE
Napisany 05 maja 2009 - 23:29
Czujnik jest przykręcony do obejmy od zbiorniczka płynu wspomagania.
Odłącz go lub podegnij do góry.
no chyba ze nie ma czujnika bo i tak moze byc ale na fabrycznym alarmie powinien tam siedziec. opcomem mozna odczytac 10 ostatnich przyczyn uaktywnien alarmu. ulatwia to rozwiazanie problemu

#117
OFFLINE
Napisany 23 maja 2009 - 18:41
Rozbierając kiedyś zamek od drzwi kierowcy widziałem kabelki ze stycznikami od centralnego + alarm. Nie pamiętam tylko jak to było zrobione – czy po przekręceniu wkładki te styki zadziałają tak jak bym otwierał prawidłowym kluczykiem?
a pamiętasz może jak najprościej dobrać się do tych kabelków? albo jakie kolorki miały? ja mam działający alarm ale nie mam orginalnych pilotów więc mam dodatkowy sterownik centralnego z pilotami ale mi na dzień dzisiejszy nie uzbraja alarmu.... myslę ze dwukrotne zwarcie tego stycznika uzbrajało by mi alarm przy zwieraniu

#118
OFFLINE
Napisany 06 sierpnia 2010 - 08:13
Czy mrugnięcia lampki z ludzikiem tez dają informację od którego czujnika wzbudził sie alarm?no chyba ze nie ma czujnika bo i tak moze byc ale na fabrycznym alarmie powinien tam siedziec. opcomem mozna odczytac 10 ostatnich przyczyn uaktywnien alarmu. ulatwia to rozwiazanie problemu
#119
OFFLINE
Napisany 20 sierpnia 2010 - 11:32
Ja wlasnie dzisiaj po miesiacu użytkowania auta, kiedy wszystko bylo OK, zostałem 2x w nocy obudzony swoim alarmem. Za drugim razem, ok 5:00 rano, zamknalem auto "na raz" bez aktywowania alarmu, gdyz narazanie sie sasiadom nie jest wskazane.
Dodam, ze auto stoi prostopadle do ruchliwej drogi, gdzie auta, tramwaje i ciezarowki przejezdzaja bardzo blisko auta. Wiec podejrzenie padlo na czujniki ruchu, albo ultradzwiekowe (jakas mucha w srodku?).
Przeczytalem ten wątek, no i zgodnie z tym co Beast zasugerowal, sprawdzilem interfacem OP-COM jaki sensor aktywowal alarm. Okazalo sie ze w pamieci, na 10 pozycji 4 pierwsze byly zajete przez Ultrasound Sensor, a pozostale byly puste. Skasowalem wiec pamiec, sprawdzilem alarm na ruchy autem, potem na ruchy reka w srodku, na otwarcie maski. Alarm pracuje OK, w pamieci pozostaja informacje co aktywowalo alarm. Sprawdzilem wiec czy dziala dezaktywacja Ultrasound Sensors (ultradzwiekowych sensorow ruchu), ktora ma sluzyc temu, ze mozna zostawic np. psa w aucie i wlaczyc alarm. No wiec OP-COM ladnie pokazal ze wciskajac przycisk 'z uciekajacym ludzikiem' dezaktywowalem ultradzwiekowe sensory, no i aktywujac alarm moglem w srodku machac reka przed czujnikami do woli. Jednak otwarcie maski juz poskutkowalo aktywowaniem alarmu.
Takze na ruchliwej ulicy, chyba bede zmuszony zawsze przed wyjsciem z auta przyciskac 'uciekajacego ludzika' przed wlaczeniem alarmu, bo inaczej moge znowu sie nie wyspac ;-)
Jesli ktos zna sposob na zmniejszenie czulosci tych sensorow ruchu, albo spotkal sie z taka nadwrazliwoscia, a wie jak sobie z tym poradzic w inny sposob, prosze o info.
#120
OFFLINE
Napisany 21 maja 2012 - 21:11
Ostatnio sprawdzalem dzialanie fabrycznego alarmu - otworzylem szybe, uzbroilem alarm i machnalem reka przed czujkami - 0 reakcji. Czy cos jest zwalone z alarmem czy raczej czujki sa np cisnieniowe?
Gdzie szukac usterki?
przeniosłem w temat o alarmie fabrycznym ,;kocyk