A czego oczekujesz, że napiszą że dla auta z wagą 1700 kg przy predkości 95 km/h przy mokrej nawierzchni odległość ma być tyle a tyle, a przy suchej tyle a tyle, a przy prędkości takiej a takiej tyle i tyle a jak wsiądzie pasażer i masa zwiększa się o 100 kg to odległość tyle i tyle, chłopie to byś miał kilkaset stron tabelek....
Chodzi o to, że to martwy przepis bo policjant zawsze wyjedzie Ci z taką regułką a szczególnie na mokrej i śliskiej nawierzchni. I co wtedy??
Wypisze kwita za niedostosowanie prędkości, niezachowanie odległości itd... a jak będzie szedł do mnie i sie wy.....li to?? NIe dostosował chodu do warunków panujących czy jak to będzie wyglądać??
W niemczech jest to już (o ile się nie mylę) wymagane przepisami i z tego co czytałem są już fotoradaru które prócz predkości mierzą także odległości i za niezachowanie bezpiecznej mandacik...
Nie, nie mylisz się. To już jest od kilku lat.
Jezeli jako kierowca nie jesteś wstanie przewidzieć jaką bezpieczną masz mieć odległość to chyba czas zmienić zawód...
coby nie zapeszyć, póki co udaje mi się zatrzymać bezpiecznie;) bo zdaje sobie sprawę jaką mam mase na sobie:)
Wiem że niektórzy zaraz na mnie naskoczą ale moje zdanie jestr takie że kierowca ciężarówki powinien mieć połowę punktów co kierowca amator.
A dlaczego - dlatego że jesteś zawodowym kierowcą i bardziej powinieneś panować nad tym jak jeździsz. To że jesteś zawodowym kierowca to co masz mieć dwa razy tyle dopuszczalnych punktów niż inni?
Zawodowy kierowca powinien pokazac przykład bezpiecznej jazdy, a nie czuć się panem drogi.
No może nie tak drastycznie ale zgadzam się z Twoją wypowiedzią,
z małym wyjątkiem bo nie jestem święty i osobówką też zdaży mi się troszke przecholować(chyba jak każdemu z nas) i dlaczego to miałoby rzutować na ilość punktów jako kierowca zawodowy;)
A kierowcą osobówek powiem tylko tyle, że może jednak zacznijcie być kulturalniejsi wobec kierowców cięższych wozów i jak na trasie ciężarówka stara się wyprzedzić autko przed nią to dajcie jej szanse, bo są momenty kiedy się człowiek odpowiednio rozpędzi aby móc wyprzedzić innego użytkownika drogi na dwupasmówce, ale hrabia w osobówce nie zwolni aby wpuścić cięższego bo on jest panem szybkości.
dokładnie i dosadnie to ujołeś. Dodatkowo nas trzyma kaganiec;)
Eeeee,zlomega a skąd będziesz wiedział że akurat jedziesz 50m za pojazdem a nie np.45m.
Chyba coś nie tak z tym przepisem w Niemczech albo Ty coś źle zrozumiałeś,albo ja czegoś nie rozumiem.
w cywilizowanych krajach są "namalowane sierżanty" które pomagają powiedzmy wyregulować odległość od poprzedzającego pojazdu i to na na każdą nawierzchnie czy warunki pogodowe
Co do kierowców,i to tyczy się wszystkich,kierowca który uzna że umie prowadzić w każdych warunkach i w ogóle jest najlepszy i nie omylny jest pierwszym w kolejce do spowodowania tragedii.
Nie ma kierowców idealnych których nic nie zaskoczy na drodze,może byc tyle scenariuszy że nawet najlepszy reżyser by ich nie wymyślił.
Także wszyscy powinniśmy brać poprawkę myśląc o swoich umiejętnościach.
dokładnie tak kolego, dlatego każdy niech jezdzi według zasady
MYŚL I PRZEWIDUJa może każdemu z nas będzie się jezdzić lepiej i bezpieczniej