Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Ciężarówki


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
513 odpowiedzi na ten temat

#401 OFFLINE   konradbiker

konradbiker

    Czesci Omega i e39

  • 524 postów
  • Dołączył: 24-05-2009
  • Skąd: Bialystok
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 03 kwietnia 2011 - 10:29

Czyli idąc twoim tokiem rozumowania nie będę próbował ominąć dziecka które mi na drogę wybiegło, bo ryzykuję swoim życiem i pieniędzmi, lepiej z czystym sumieniem rozjechać dzieciaka... no przecież to nie moja wina że mi dzieciak pod koła wyskoczył...

A ciekawe co mówią kierowcy "dużych" jak to oni walą na czołówkę... bo musi wyprzedzić kogoś kto 3km/h jedzie wolniej... śmieją się pewnie że te osobówki tak śmiesznie na pobocze uciekają... w necie pełno takich pokazów "zawodowców"


Jezeli ktos leci duzym i ma pobocze zeby uciec i nikomu ani sobie krzywdy nie zrobić to powinien uciekać, jezeli pobocza nie ma musi wybrac czołówka albo drzewo i to zależy od człowieka który siedzi za kierownicą a i wszystkiego nie da sie przewidzieć. A jeżeli widzi sie dzieciaka myśle że każdy lub wieksząsc uciekała gdzies na bok.

Nie jestem kierowcą dużego ale jestem troche w trasie osobówką i jeżeli tir jedzie mi na czołówke a ja mam asfaltowe pobocze zeby zjechać to mi to nie przeszkadza, ale raz mi sie zdażyło że wyjechał że duży wyprzedzał a ja musiałem uciekać na pobocze i mało brakowało żeby zaczepić o spory znak, ale na CB usłyszałem przynajmniej przepraszam.

I na pewno to czesciej osobówki lecą na czołówki niż duzi....

#402 OFFLINE   meme174

meme174
  • 40 postów
  • Dołączył: 18-09-2010
  • Skąd: Warszawa

Napisany 03 kwietnia 2011 - 11:30

Każdy krzyczy na kierowców tirów i wobec tego "walcie w osobówkę" zrobili wielki wielki szum. Ale gdyby każdy z nas ostawił się w sytuacji kierowcy Tira i miał wybór ryzykować własne życie czy walić w osobówkę to ile z nas z ręką na sercu by zaryzykowało własne życie ? Szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobił być może bym "walił w osobówkę" nie jeżdżę tirem a gdy widzę że wylatuje mi na czołówkę to sam zazwyczaj szukam pobocza a jak nie ma to wciskam środkowy pedał. :pokoj:

Mam znajomego Tirowca i wiele razy mi opowiadał o swojej pracy i nie ma tak łatwo jak każdy uważa tylko siedzi i ma dobrą kasę. Ciągły stres osobówki się wpychają przed niego non stop. Gwałtowne hamowania osobówek przed tirem, nagłe skręty właśnie osobówek są największym zagrożeniem. Ale to i tak kierowcy tirów są tymi złymi na drodze :p Jada wolno i tylko przeszkadzają. :jump::jump:

A nie teraz pewnie każdy z nas miał sytuacje kiedy to Kierowca tira migał że można wyprzedzać, zjeżdżał na pobocze itp itd a nie musieli tego robić. Wiec może trochę trzeba wrzucić na luz z tym waleniem w osobówkę i innymi sprawami bo to są też przecież zwykli ludzie tylko że maja większe :tank::dziura:

Pozdrawiam Meme

#403 OFFLINE   zlomega

zlomega
  • 157 postów
  • Dołączył: 24-05-2010
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 03 kwietnia 2011 - 13:10

JAk osobówka wpierdziela sie na czołówke to kierowca tira ma do wybory rów / drzewo lub osobówka. I poleci po rowie ma po d*pie za towar, tira bo osobówka na bank sie nie zatrzyma. A jak walnie w osobówke mu nic sie nie stanie i nie ma żadnych problemów bo straty jakie poniesie kierowca / firma dla której smiga pokryje ubezpieczalni.



nikt nie każe kierowcy "dużego" popełniać samobójstwa na drzewie, jak nie ma gdzie uciekać to trudno... Ale ja przyczepiłem się do wypowiedzi konradbiker gdzie dla niego ważniejsza jest kasa z ubezpieczenia za towar niż życie ludzi w osobówce, i oto też powstał medialny szum z powodu tych nagrań w TV...

#404 OFFLINE   meme174

meme174
  • 40 postów
  • Dołączył: 18-09-2010
  • Skąd: Warszawa

Napisany 03 kwietnia 2011 - 13:28

Zlomega a słyszałeś cały kurs ? jest jakieś tego nagranie ? Bo to może być tylko wyrwane zdanie z kontekstu ? A cała wypowiedz prowadzącego ten kurs w całym kontekście miała znaczenie zbliżone do Twojej "gdy nie ma wyboru to" ... . Znając nasze media bardzo możliwe że cała aferę ubarwiły i to mocno ;]

Znając Polskie media pokażą paru "tirowców" szaleńców i cała sprawa ucichnie :p


Pozdrawiam meme

#405 OFFLINE   Tobiasz86

Tobiasz86
  • 207 postów
  • Dołączył: 14-03-2009
  • Skąd: RKR
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 kwietnia 2011 - 20:09

ale kto po takim czy innym kursie, będąc w sytuacji o jakiej piszecie wyżej zastanawia się w momencie zagrożenia co robić? to jest impuls, ułamek sekundy i reakcja jest. Nie da się zaplanować, że w takich okolicznościach postąpimy tak i tak, odruch bezwarunkowy.

#406 OFFLINE   eliks

eliks
  • 1 563 postów
  • Dołączył: 28-11-2007
  • Skąd: Lidzbark

Napisany 03 kwietnia 2011 - 21:27

ale odruchem bezwarunkowym jest hamowanie a nie wybieranie osobówki w którą się przywali

#407 OFFLINE   Tobiasz86

Tobiasz86
  • 207 postów
  • Dołączył: 14-03-2009
  • Skąd: RKR
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 kwietnia 2011 - 08:26

ja odruchem bezwarunkowym nazwał bym wybór mniejszego zła i przy tym hamowanie. Osobiście byłem dwa razy w sytuacji już bardzo niebezpiecznej i uwierzcie mi nie ma wtedy czasu na jakiekolwiek obmyślenia, samo się robi...

#408 OFFLINE   bombka

bombka
  • 177 postów
  • Dołączył: 30-01-2010

Napisany 04 kwietnia 2011 - 10:39

ja odruchem bezwarunkowym nazwał bym wybór mniejszego zła i przy tym hamowanie. Osobiście byłem dwa razy w sytuacji już bardzo niebezpiecznej i uwierzcie mi nie ma wtedy czasu na jakiekolwiek obmyślenia, samo się robi...


Najpierw piszesz o wyborze mniejszego zła,a za chwilę że nie ma czasu na jakiekolwiek obmyślenia.Trochę się gubisz w zeznaniach;)

#409 OFFLINE   Tobiasz86

Tobiasz86
  • 207 postów
  • Dołączył: 14-03-2009
  • Skąd: RKR
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 kwietnia 2011 - 13:12

bombka nie do końca mnie zrozumiałeś, trochę nie jasno napisałem. Chodzi o to, że w sytuacji podbramkowej nie masz czasu na rozmyślenia, podejmujesz decyzję odruchowo starając się aby uniknąć szkody ew. aby były jak najmniejsze

#410 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 04 kwietnia 2011 - 20:16

http://fundir.org/ga...em,817,0,0.html
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#411 OFFLINE   konradbiker

konradbiker

    Czesci Omega i e39

  • 524 postów
  • Dołączył: 24-05-2009
  • Skąd: Bialystok
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 04 kwietnia 2011 - 20:28

http://fundir.org/ga...em,817,0,0.html


Bardzo dobry przykład tego że nie warto sie spieszyć z wyprzedzaniem w szególnosci jak z naprzeciwka jedzie ''duży''

#412 OFFLINE   eliks

eliks
  • 1 563 postów
  • Dołączył: 28-11-2007
  • Skąd: Lidzbark

Napisany 04 kwietnia 2011 - 21:20

Bardzo dobry przykład tego że nie warto sie spieszyć z wyprzedzaniem w szególnosci jak z naprzeciwka jedzie ''duży''

o tym kazdy wie. Tyle że duży nie wybierał sobie auta w które uderzy, samo się znalazło

#413 OFFLINE   Górnik

Górnik

    kombi, design edition

  • 213 postów
  • Dołączył: 10-09-2008
  • Skąd: Kielce
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 04 kwietnia 2011 - 21:43

...pewnie każdy z nas miał sytuacje kiedy to Kierowca tira migał że można wyprzedzać...


Faktycznie miałem sytuację, gdy tirowiec migał, że można go wyprzedzać. Był na tyle wredny, że puścił mnie na czołówkę. Na szczęście samochód z naprzeciwka zdążył zjechać na pobocze. Ja nie miałem już gdzie uciec.
Przy najbliższej okazji wyciągnąłem kolesia z kabiny, rurka i ... resztę dopowiedzcie sobie sami.

Wniosek jest taki, żeby nie wierzyć w żadne migania. Upewnić się trzykrotnie zanim się wykona jakiś manewr a przede wszystkim wyprzedzanie tira.

#414 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 04 kwietnia 2011 - 22:06

Wniosek jest taki, żeby nie wierzyć w żadne migania. Upewnić się trzykrotnie zanim się wykona jakiś manewr a przede wszystkim wyprzedzanie tira.



no ale to jest chyba logiczne.

tzw. zasada ograniczonego zaufania.

jak mi ktos wlaczy prawa lampke, pokazujac, ze moge wyprzedzac, to nigdy w slepo nie pcham sie na lewy pas.
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#415 OFFLINE   zlomega

zlomega
  • 157 postów
  • Dołączył: 24-05-2010
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 05 kwietnia 2011 - 05:26

http://fundir.org/ga...em,817,0,0.html


Kierowca TIRa bohater... nagroda i premia od szefa... towar uratowany żadnych strat dla firmy....


Mam wujka który całe życie na ciężarówkach spędził, opowiadał mi kiedyś jak na przejściu dla pieszych przy zielonym dla niego wyskoczyły mu dzieciaki na pasy, rozwalił auto na poboczu i towar się rozsypał, ale dzieciaki jakimś cudem ominął. Przyjechał jego szef na miejsce i zaczął go opierdalać na czym świat stoi że towar rozwalony i ciągnik uszkodzony. Mało co go zwalniać chciał... ale jak ludzie to usłyszeli stojący dookoła to mało go nie zlinczowali za takie gadanie...

#416 OFFLINE   meme174

meme174
  • 40 postów
  • Dołączył: 18-09-2010
  • Skąd: Warszawa

Napisany 05 kwietnia 2011 - 06:02

Faktycznie miałem sytuację, gdy tirowiec migał, że można go wyprzedzać. Był na tyle wredny, że puścił mnie na czołówkę. Na szczęście samochód z naprzeciwka zdążył zjechać na pobocze. Ja nie miałem już gdzie uciec.
Przy najbliższej okazji wyciągnąłem kolesia z kabiny, rurka i ... resztę dopowiedzcie sobie sami.

Wniosek jest taki, żeby nie wierzyć w żadne migania. Upewnić się trzykrotnie zanim się wykona jakiś manewr a przede wszystkim wyprzedzanie tira.


To ja na szczęście nigdy się nie spotkałem z taka sytuacja żeby mnie wpuścił na czołowe, ale tez nigdy nie wyjeżdżam w ciemno. Tomspeeed dobrze napisał zasada ograniczonego zaufania a co Ty z tym gościem zrobiłeś wole sobie nie dopowiadać ;] :szpital:

#417 OFFLINE   flog30

flog30
  • 10 postów
  • Dołączył: 24-02-2008
  • Skąd: katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 05 kwietnia 2011 - 10:08

górnik ....a moze ty poprostu zabierasz sie do wyprzedzania jak baba i dlatego wtedy na czołówke bys wyjechał ......takich kierowców to czesto widze widze ....ja mu migam ze ma wolne a ten dalej sie wlecze za mna a droga prosta ..nawet zjade na pobocze ....dalej nie ...ale jak wróce na pas to nagle sie budzi i zaczyna wyprzedzac a wtedy to juz moze byc zapózno .
flog30:looz: (odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie zyją wcale.........)
gg 512561

#418 OFFLINE   Górnik

Górnik

    kombi, design edition

  • 213 postów
  • Dołączył: 10-09-2008
  • Skąd: Kielce
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 05 kwietnia 2011 - 14:11

górnik ....a moze ty poprostu zabierasz sie do wyprzedzania jak baba i dlatego wtedy na czołówke bys wyjechał ...


Widzę, że jesteś kierowcą dużego i dlatego takie głupoty piszesz. W tym momencie obrażasz kobiety, które potrafią jeździć.

Jesteś typowym tirowcem, który myśli, że droga jest tylko jego.
Ku twojej informacji ja zacząłem wyprzedzać całkiem sprawnie i szybko a za mną kolejny samochód. Gdybym wyprzedzał, jak to piszesz, jak baba (chyba chodzi Ci o to, że ślamazarnie i niezdecydowanie), paradoksalnie uniknąłbym tamtego zdarzenia i kierowca z naprzeciwka nie musiałby uciekać na pobocze.

Ja nie mam nic do kierowców dużych składów. Mój brat też jest jednym z nich oraz mam kilku kolegów TIR, jednakże wyjątki potwierdzają regułę.
Koleś ma zły chumor, bo nie spodobało mu się, że ośmieliłeś się go wyprzedzić i nada przez radio żeby inni DUZI Cię zablokowali. Jedziesz później 40 km/h pomiędzy dwoma składami.
Co ciekawe takie szopki dzieją się tylko w Polsce. Chamstwo polskich kierowców... no i może tych ze wschodu jest przerażające.

Przypadek z życia wzięty a takie można mnożyć. Robię miesięcznie po Polsce ok. 10 - 15 tys. więc wiem co piszę.

Znam też przypadki dobrych kierowców tirów ale takich jest mało.
Jeden chwalił się przez radio, że zepchnął osobówkę do rowu, na to inny DUŻY tak się wkurzył, że dopadł tamtego i skopał mu d*pę.

#419 OFFLINE   figop

figop

    Tomek

  • 101 postów
  • Dołączył: 23-07-2010
  • Skąd: Rybnik

Napisany 05 kwietnia 2011 - 14:27

górnik ....a moze ty poprostu zabierasz sie do wyprzedzania jak baba i dlatego wtedy na czołówke bys wyjechał ......takich kierowców to czesto widze widze ....ja mu migam ze ma wolne a ten dalej sie wlecze za mna a droga prosta ..nawet zjade na pobocze ....dalej nie ...ale jak wróce na pas to nagle sie budzi i zaczyna wyprzedzac a wtedy to juz moze byc zapózno .

o takich to pełno na drodze.
może nie smigam jakimś kolosem bo narazie robie uprawnienia ale w trasie mam duze doswiadczenie na busach i małych kontenerach. kiedy miałem nie miłe sytuacje na drodze które mogły sie skończyć tragicznie dla mnie lub tego drugiego to nie miałem czasu na obmyslanie jakiegos planu, robiłem to co mi instynkt człowieka nakazywał, to doświadczenie które nabyłem za kółkiem i każdy kierowca zrobi tak samo, bo to sa setne sekund i nie ma czasu na planowanie, to się robi bezwarunkowo, automatycznie na tyle ile sie posiada doświadczenie. każdy może byc mądry i gadac ja bym zrobił tak albo tak albo jeszcze inaczej, ale prawda jest taka że tego nie da sie zaplanować. można tego sie nauczyć po przez doświadczenie, przez specjalne kursy praktyczne gdzie można wyrobić sobie odpowiednie odruchy i nawyki. i pamiętać że rutyna jest najgorsza.
Powyższy Post Wyraża Jedynie Opinię Autora W Dniu Dzisiejszym.
Nie Może On Służyć Przeciwko Niemu W Dniu Jutrzejszym, Ani Każdym Innym Następującym Po Tym Terminie.
Ponadto Autor Zastrzega Sobie Prawo Zmiany Poglądów, Bez Podawania Przyczyny


NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ
[SIGPIC][/SIGPIC]
oddam moją renie. za darmochę. tę co widać na foto.
UWAGA duży GRATIS do reni, zwany kredytem


http://figop.digart.pl/

#420 OFFLINE   flog30

flog30
  • 10 postów
  • Dołączył: 24-02-2008
  • Skąd: katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 06 kwietnia 2011 - 18:15

górnik opisalem sutuacje jaka najczesciej wystepuje .....mnie daleko jeszcze do tirowca.............tylko ze wy piszecie o sporadycznych sytuacja ..ja myslałem tak jak ty dopóki nie wsiadłem na "duzego ...."ze kierowcy tira to złosliwe bestie ale nie proponowałbym CI przejazd po duzym ale nie po autostradzie tylko po drogach zwykłych np 46 i zobaczysz jak mozna zjezdzc na pobocze i co ludzie w osbówkach robia ...
kiedys byłem hura bura na drodze ....ale nawet moja zona stwierdziła ze jak wsiadłem na duzy to całkiemn inaczej jedze nigdzie mi sie nie spieszy .....teraz dopiero widze jak kiedys jezdziłem i jak my wszyscy jedzimy ...do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć...a kierowca kierowcy nie równy i nie mozna wszystkich do jednego gara wrzucac.
podam wam taka sytuacje:
ostatnio w sobote miałem jazdy z naczepa i na drodze koło muchowca na stopie nie zatrzymała sie osobówka wujechała 1 m przede mnie ja odbiłem w lewo na sasiedni pas bo nic nie jechało ale to był odruch w osobóce było dziecko ...
kierowca osobówki zdziwiony "kobieta" mój instruktor powiedział tak ze w przypadku kolizji z autem na sasiednim pasie ja mam problem i policje a osobóweczka niczego sobie pojedzie a wina moja bo po co ja omijałem z dwojga złego cos trzeba wybrac i jak w temacie byle by to nie było ludzkie życie
pozdrawiam wszystkich
flog30:looz: (odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie zyją wcale.........)
gg 512561