Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

2.5DTI Blaszki kolektora ssącego silnika y25td


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
276 odpowiedzi na ten temat

#241 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 07 stycznia 2011 - 15:00

Dzisiaj odbyłem rozmowę z dość znanym i doświadczonym mechanikiem i usłyszałem bardzo ciekawą teorię na temat tych blaszek: "Klapy w kolektorze ssącym służą do dławienia mocy silnika i działają ściśle w połączeniu z kontrolą trakcji, dlatego BMW z automatycznymi skrzyniami biegów je mają a manuale nie" :D:D:D

Ps. sam jeżdżę bez blaszek i ani myślę je zakładać z powrotem:) tylko zaciekawił mnie fakt ,dlaczego BMW z tym samym silnikiem ze skrzynią manualną ma kolektor bez klapek??


mechanicy po zawodówce tworzą często własne teorie, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Praktycznie każdy nowoczesny silnik ma kolektor dolotowy o zmiennej długości. Multiram w V6 i klapki w Y25DT to właśnie taki kolektor.
W kolektorze dolotowym występują zjawiska falowe - słup powietrza odbija się od zamkniętego zaworu i przepustnicy/filtra powietrza/innych celowo lub niecelowo umieszczonych w kolektorze elementów wywołując falę dźwiękową. Jak ktoś odpali silnik bez założonego filtra to usłyszy buczenie. Fala dźwiękowa, czyli drganie słupa powietrza powoduje, że w obrębie zaworów ciśnienie się zmienia z częstotliwością rezonansową tego słupa powietrza. Idealną sytuacją jest gdy w momencie otwarcia zaworu w jego obrębie akurat jest wysokie ciśnienie - dzięki temu do cylindra wpadnie nieco więcej powietrza i osiągnięta zostanie większa moc. Aby to osiągnąć częstotliwość otwarcia zaworów i częstotliwość rezonansu słupa powietrza w kolektorze muszą być mniej więcej zgodne. Częstotliwość otwarcia zaworów jest jednak wprost proporcjonalna do obrotów silnika, natomiast częstotliwość rezonansu powietrza w kolektorze jest stała. Zatem korzystne zjawiska falowe poprawiające napełnianie cylindrów pojawią się tylko w pewnym bardzo wąskim przedziale obrotów. W innym przedziale obrotów nastąpi natomiast spadek efektywności napełniania cylindra bo zawór otworzy się akurat w momencie pojawienia się fali niskiego ciśnienia i będzie "dziura" w mocy przy przyspieszaniu.
Aby poprawić efektywność napełniania cylindrów powietrzem stosuje się dwie metody (przynajmniej innych nie znam)
1. Zmianę czasu otwarcia zaworu - stąd różne vanosy i vvti czyli zmienne fazy rozrządu - konstruktorzy starają się w ten sposób by zawór otworzył się w momencie fali wysokiego ciśnienia
2. Zmianę częstotliwości rezonansu powietrza w kolektorze. Osiąga się to poprzez zmianę długości słupa powietrza (im dłuższy tym częstotliwość rezonansu niższa, dokładnie jak w puzonie) oraz zmianę jego kształtu. Stąd różne klapki, przegrody, dodatkowe kanały itp. w kolektorze dolotowym.

Dokładnie te same zjawiska zachodzą w układzie wydechowym - stąd np. wywalenie katalizatora, zmiana średnicy rury, wywalenie tłumików zmienia charakterystykę mocy, niekoniecznie na korzyść. Dlatego mówi się o konieczności "policzenia tłumika".

Dodatkowo - stosowanie "strumienic nadźwiękowych" - jak to się ładnie nazywa - nie ma większego sensu w silnikach samochodowych. Strumienice są stosowane, ale np. w lokomotywach spalinowych - w nich obroty silnika są stałe, strumienica jest tak umieszczona i skonstruowana by w momencie otwarcia zaworów wydechowych panowało przy nich podciśnienie wysysające spaliny z cylindra. Przy innych obrotach silnika byłoby odwrotnie itd itp. Ufff...

#242 ONLINE   czeladnik

czeladnik

    Drewniane samochody?

  • 1 828 postów
  • Dołączył: 31-12-2008
  • Skąd: Zielonka
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 07 stycznia 2011 - 16:10

Ufff...


Brawo!!!!!! Profesjonalne wyjaśnienie tematu. Obawiam się jednak, iż ten tamat będzie nadal ożywał, w miarę pojawiania się nowych posiadaczy "bawarek dla ubogich".

Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją :p


#243 OFFLINE   Ciamek

Ciamek
  • 70 postów
  • Dołączył: 13-09-2010
  • Skąd: Ustka/Bydgoszcz/Kutno

Napisany 07 stycznia 2011 - 16:14

Spoko doncortino zgadzam się zupełnie z Twoją wypowiedzią, tylko jest jedno ale...

Spójrz na awaryjcość silników opla, w których są umieszczone te "przepustnice". Moim zdaniem bierze się to z lichego materiału, choć zapewne jest to stal konstrukcyjna wysokiej jakości, ale niestety ulega zniszczeniu. Postaw się na naszym miejscu, gdzie awaria jednej powoduje dramatyczne w skutkach i kasie uszkodzenie silnika.

Ja bym swoich nie ruszał, bo wyglądają ładnie, ale dopiero badania w laboratorium mogłyby stwierdzić, czy są one w nienaruszonym stanie, więc raczej się swoich pozbędę, jak większość posiadających silniki Y25DT.

#244 ONLINE   czeladnik

czeladnik

    Drewniane samochody?

  • 1 828 postów
  • Dołączył: 31-12-2008
  • Skąd: Zielonka
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 07 stycznia 2011 - 17:32

awaryjność silników opla


Nie tylko w Oplach, w BMW również, ten sam silnik.
Głównym powodem usterek klapek-przepustnic (jak zawał, tak zwał), jest zaolejenie kolektora dolotowego. Powodem zaolejenia (nadmiernego, wiadomo jakieś śladowe ilosci będą zawsze) kolektora jest odma, a dokładnie separator. O jego wymianie (nawet przy każdej wymianie oleju) mało kto wiedział, również w ASO (szczególnie Opla). W BMW skapowali się o tym w 2001 roku i umieścili w czynnościach serwisowych: "Wymiana separatora odmy łącznie z olejem silnikowym". Kto tak czyni, spokojnie jeździ, korzystając z wynalazku pt: "zmienna długość kanałów kolektora ssącego".
Gwoli ścisłości dodam: w moim silniku klapki-przepustnice są na miejscu w doskonałej kondycji.

Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją :p


#245 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 07 stycznia 2011 - 17:49

Spoko doncortino zgadzam się zupełnie z Twoją wypowiedzią, tylko jest jedno ale...

Spójrz na awaryjcość silników opla, w których są umieszczone te "przepustnice". Moim zdaniem bierze się to z lichego materiału, choć zapewne jest to stal konstrukcyjna wysokiej jakości, ale niestety ulega zniszczeniu. Postaw się na naszym miejscu, gdzie awaria jednej powoduje dramatyczne w skutkach i kasie uszkodzenie silnika.

Ja bym swoich nie ruszał, bo wyglądają ładnie, ale dopiero badania w laboratorium mogłyby stwierdzić, czy są one w nienaruszonym stanie, więc raczej się swoich pozbędę, jak większość posiadających silniki Y25DT.


Awaryjność o której mówisz dotyczy tylko i wyłącznie Y25DT, w benzyniakach R6 był DualRam, w nowszych V6 multiram, czterocylindrówki opla też mają jakieś klapki (na pewno w daewoo 1,6 - to silnik opla) i nic tam się nie urywa, czasem jedynie zastoi się mechanizm.

Nikomu nie doradzam zostawienia blaszek, wręcz przeciwnie - gdyby ktoś pytał mnie o radę to kazałbym wywalić blaszki - lepiej poświęcić troszkę Nm niż remontować/wymieniać silnik, bo doświadczenie uczy, że blaszki prędzej czy później odpadną w każdym Y25DT.
Moją intencją było po prostu wyjaśnienie sensu montowania tych mechanizmów w układach dolotowych, mam nadzieję że w miarę przejrzyście to ująłem, zaznaczam ponadto że nie jestem ani mechanikiem ani nie mam wykształcenia w kierunku związanym z konstrukcją silników, lubię czasem poczytać, pokojarzyć fakty i pofilozofować, więc w moich teoriach może tkwić błąd, choć akurat w powyższym opracowaniu jestem pewien poprawności na 100%.
Teraz jeszcze zauważyłem, że moje opracowanie pominęło ważną rzecz o której ktoś wcześniej pisał - te klapki/przegrody mają na celu jeszcze jedną rzecz, istotną zwłaszcza w dieslach - wytworzenie zawirowań powietrza dzięki czemu mieszanka lepiej się spala oraz w benzyniakach z bezpośrednim wtryskiem - tu chodzi o uwarstwienie mieszanki w cylindrze.

#246 OFFLINE   condziu

condziu
  • 59 postów
  • Dołączył: 09-01-2010
  • Skąd: Rudniki

Napisany 07 stycznia 2011 - 18:39

mechanicy po zawodówce tworzą często własne teorie, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Praktycznie każdy nowoczesny silnik ma kolektor dolotowy o zmiennej długości. Multiram w V6 i klapki w Y25DT to właśnie taki kolektor.
W kolektorze dolotowym występują zjawiska falowe - słup powietrza odbija się od zamkniętego zaworu i przepustnicy/filtra powietrza/innych celowo lub niecelowo umieszczonych w kolektorze elementów wywołując falę dźwiękową. Jak ktoś odpali silnik bez założonego filtra to usłyszy buczenie. Fala dźwiękowa, czyli drganie słupa powietrza powoduje, że w obrębie zaworów ciśnienie się zmienia z częstotliwością rezonansową tego słupa powietrza. Idealną sytuacją jest gdy w momencie otwarcia zaworu w jego obrębie akurat jest wysokie ciśnienie - dzięki temu do cylindra wpadnie nieco więcej powietrza i osiągnięta zostanie większa moc. Aby to osiągnąć częstotliwość otwarcia zaworów i częstotliwość rezonansu słupa powietrza w kolektorze muszą być mniej więcej zgodne. Częstotliwość otwarcia zaworów jest jednak wprost proporcjonalna do obrotów silnika, natomiast częstotliwość rezonansu powietrza w kolektorze jest stała. Zatem korzystne zjawiska falowe poprawiające napełnianie cylindrów pojawią się tylko w pewnym bardzo wąskim przedziale obrotów. W innym przedziale obrotów nastąpi natomiast spadek efektywności napełniania cylindra bo zawór otworzy się akurat w momencie pojawienia się fali niskiego ciśnienia i będzie "dziura" w mocy przy przyspieszaniu.
Aby poprawić efektywność napełniania cylindrów powietrzem stosuje się dwie metody (przynajmniej innych nie znam)
1. Zmianę czasu otwarcia zaworu - stąd różne vanosy i vvti czyli zmienne fazy rozrządu - konstruktorzy starają się w ten sposób by zawór otworzył się w momencie fali wysokiego ciśnienia
2. Zmianę częstotliwości rezonansu powietrza w kolektorze. Osiąga się to poprzez zmianę długości słupa powietrza (im dłuższy tym częstotliwość rezonansu niższa, dokładnie jak w puzonie) oraz zmianę jego kształtu. Stąd różne klapki, przegrody, dodatkowe kanały itp. w kolektorze dolotowym.

Dokładnie te same zjawiska zachodzą w układzie wydechowym - stąd np. wywalenie katalizatora, zmiana średnicy rury, wywalenie tłumików zmienia charakterystykę mocy, niekoniecznie na korzyść. Dlatego mówi się o konieczności "policzenia tłumika".

Dodatkowo - stosowanie "strumienic nadźwiękowych" - jak to się ładnie nazywa - nie ma większego sensu w silnikach samochodowych. Strumienice są stosowane, ale np. w lokomotywach spalinowych - w nich obroty silnika są stałe, strumienica jest tak umieszczona i skonstruowana by w momencie otwarcia zaworów wydechowych panowało przy nich podciśnienie wysysające spaliny z cylindra. Przy innych obrotach silnika byłoby odwrotnie itd itp. Ufff...


O.K tyko że te zjawiska występują w układach wolnossących tam projektowanie kolektora ssącego wydechowego daje bardzo duże zmiany sam siedziałem troche w benzyniakach wolnossacych.W siliku z turbo powietrze jest brutalnie wtłaczane do kolektora poza tym ruch wirowy łopatek turbiny zaburza zjawiska falowe.Oczywiście w początkowej fazie obrotów kiedy turbo jeszcze mocno nie pompuje zjawiska falowe w pewnym stopniu występują stąd w 2.5dti te nieszczęsne blaszki które kierują powietrze w piękny okrągły długi kanał zanim oczywiście turbo nie zacznie działać kiedy turbina się rozkręci blaszki są otwierane i powietrze wpada dwoma kanałami z tym ze z różną prędkością podobnie jak oploskim twinport tyko ze tam to troche inaczej działa bo tam blaszki sa tylko częściowo zamykane żeby w jednym kanale zmniejszyc przepływ powietrza przez co do cylindra powietrze wpada z róznyni prędkościami i w cylindrze powstają zawirowania.

#247 OFFLINE   snickers

snickers
  • 178 postów
  • Dołączył: 04-09-2010

Napisany 07 stycznia 2011 - 18:48

. Powodem zaolejenia (nadmiernego, wiadomo jakieś śladowe ilosci będą zawsze) kolektora jest odma, a dokładnie separator.


Ma ktos nr. tej cześci wg BMW?? Bo bym sobie chya wymienił... w sumie nie wiem kiedy była wymieniana to profilaktycznie bym zrobił...

#248 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 stycznia 2011 - 19:26

W siliku z turbo powietrze jest brutalnie wtłaczane do kolektora poza tym ruch wirowy łopatek turbiny zaburza zjawiska falowe

i musi bo takie zjawisko nazywa się pompażem i jest strasznie negatywne dla wirnika turbiny

#249 ONLINE   czeladnik

czeladnik

    Drewniane samochody?

  • 1 828 postów
  • Dołączył: 31-12-2008
  • Skąd: Zielonka
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 07 stycznia 2011 - 22:27

Ma ktos nr. tej cześci wg BMW


Nie mam nr. "po ręką", ale poszukaj na forum tematu: "Cieknący olej na połączeniu z turbiną" - jakoś tak.
Tam jest obszerna dyskusja n/t odmy itp. Przyda Ci się:)

Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją :p


#250 OFFLINE   radza

radza
  • 238 postów
  • Dołączył: 20-01-2009
  • Skąd: Opole . . . . . . . . Y25DT & C3.0SEJ
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 18 lutego 2011 - 10:46

Jakby ktoś z Was chciał powrócić do fabrycznych blaszek w kolektorze, to na tej aukcji są "w bardzo atrakcyjnej cenie" do sprzedania:D:D:D Cena za sztukę:o ( bynajmniej tak jest napisane w opisie aukcji)
http://allegro.pl/sh...item=1466299185

#251 OFFLINE   fotbrenda

fotbrenda
  • 272 postów
  • Dołączył: 05-11-2006
  • Skąd: LUBIN - LEGNICA
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 lutego 2011 - 11:03

hehe to chyba nie po to My je wywalamy aby na nowo się martwić :)

#252 OFFLINE   mr.n3mo

mr.n3mo
  • 361 postów
  • Dołączył: 18-02-2007
  • Skąd: Koszalin/Szczecin
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 19 lutego 2011 - 09:06

Dobrze ze to wersja europejska...:smiech:
sorry nie mogłem się powstrzymać...-można usunąć ten post.
Za sztukę cena też powala. -Miał chłop pomysła.:masakra:

#253 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 lutego 2011 - 10:22

Dobrze ze to wersja europejska...

no bo z angola by nie pasowały :lol:

#254 OFFLINE   wicek

wicek
  • 4 076 postów
  • Dołączył: 14-07-2008
  • Skąd: Komorze
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 19 lutego 2011 - 18:37

no bo z angola by nie pasowały

W VX-ach nie było tego silnika :)

#255 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 lutego 2011 - 19:26

W VX-ach nie było tego silnika

ale w landziaku już tak

#256 OFFLINE   Robert 33

Robert 33

    3.0 DTI kuleje ale naprawimy!!

  • 1 091 postów
  • Dołączył: 03-02-2008
  • Skąd: Wleń
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 14 sierpnia 2011 - 11:22

Witam
Przeczytałem wszystkie posty odnośnie blaszek! Wiem że są też zwolennicy blaszek,dla wszystkich,szacunek,każdy sam decyduje sie co ma zrobić ze swoim autkiem.Nasuwa mi się taka myśl,skoro po wyjęciu blaszek spada moc w dolnym zakresie obrotów,jedni twierdza że drastycznie inni że minimalnie.Nie wiem jeszcze z autopsji bo mnie to dopiero czeka.Ale każdą wypowiedz kolegów szanuje,nie jest lepiej i bezpieczniej je wywalić i zamiast montować je z powrotem bo przeszkadza nam turbo dziura i mały przyrost mocy od dołu,porozmawiać z kolegą który jestem specem na naszym forum od ponoszenia mocy,każdy pewnie wie o kogo chodzi,żeby napisał program dla naszych silniczków który zmniejszył by brak tej mocy, o ile jest to możliwe!! Jeżeli pierdoły piszę to proszę mnie naprostować.Nie było by taniej i lepiej niż wkładanie nowych blaszek za grube pieniądze lub całego kolektora?? Tak czy owak u mnie blaszki idą OUT!! Omegą Moja śmiga teraz żona mimo że ma swoja x20xev i niezle butuje,po przeczytaniu wczoraj całego tematu zadzwoniłem do żony że ma nawet nie odpalać Mojej Omki tylko ,ma jezdzić swoja a jak się będzie palić to ma ja z teściem wypchać a nie wyjeżdża ha ha ,no i sex szlak trafi po powrocie do domu za 2 tyg ha ha!!
Tak serio to dziękuje osobom które maja ogromna wiedzę książkową jak i logiczne i zdrowe i konkretne myślenie,nicków wymieniał nie będę żeby nikogo nie urazić.To moje spostrzeżenia przed wywaleniem blaszek.
Pozdrawiam Robert.

Mariusz Ty też swoje przeszedłeś,nie?? A to w tej co masz teraz?? I jak rada dla mnie??
Do chłopako którzy wywalali blaszki,kupić odrazu nowe uszczelki kolektora,czy najpierw sprawdzić ich stan?

 


#257 OFFLINE   davo76

davo76

    Silnik: 3.0V6 X30XE (211)

  • 144 postów
  • Dołączył: 20-02-2009
  • Skąd: Libiąż
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 07 lipca 2012 - 22:29

Przez przypadek znalazlem na innym forum efekt wywalenia klapek....
Wiec cytuje:

Witam wszystkich

Dziś usunąłem wreszcie klapki

Użyłem w tym celu gotowych kupionych zaślepek.

Na początek moje odczucia co do dźwięku, bo widzę że różnie to u was jest.
Jak dla mnie nie ma różnicy (głośność jak przed usunięciem)... no ale jest to odczucie subiektywne.

To teraz to co najważniejsze, można powiedzieć, że absolutne rozwianie wątpliwości co do mocy auta po usunięciu klapek.... tutaj już w 100% OBIEKTYWNE.

Wiele można przeczytać zupełnie rozbieżnych opinii o zachowaniu auta po usunięciu "swirl flapsów". Jedni twierdzą, że auto mocniejsze i żwawsze, inni że słabsze na dole, jeszcze inni, że słabsze na dole ale za to mocniejsze w górnym zakresie obrotów....

są jeszcze ci którzy twierdzą, że nie ma najmniejszej różnicy - i te osoby mają najdokładniejszą "dupohamownię" bo dokładnie tak jest

o to dowód:
http://img214.images...eshamownia2.jpg

Zmniejszono: 88% z oryginalnej wielkości [ 1000 x 585 ] - Kliknij, aby zobaczyć cały obrazek


RUN1 - z klapkami
RUN2 - bez klapek

dodam jeszcze, że klapki usuwałem na samej hamowni (auto nawet z rolek nie zjechało) więc jeżeli chodzi o zachowanie warunków pomiaru to dokładniej już się chyba nie dało

#258 OFFLINE   RafalCom

RafalCom

    Zbanowany

  • 3 postów
  • Dołączył: 08-10-2014

Napisany 09 października 2014 - 10:22

Panowie a jaka średnica zaślepek powinna być? 22 mm czy 33 mm?

#259 ONLINE   czeladnik

czeladnik

    Drewniane samochody?

  • 1 828 postów
  • Dołączył: 31-12-2008
  • Skąd: Zielonka
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 09 października 2014 - 22:22

Panowie a jaka średnica zaślepek powinna być?



:tak:

22 mm


Jeśli kolektor w Twoim wozidle to oryginał.

Obecność korozji w Omedze, zadaje kłam powszechnej opinii, iż Opel robi gówniane samochody. A one z żelaza są zrobione, to rdzewieją :p


#260 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 października 2014 - 18:09

ja zostawiłem ori tylko usunąłem blaszki ośki zostały i cały system działał znaczy ośki się kręciły jak siłownik je pchał i było oki przez ponad 4 lata nic się niedziało