56 odpowiedzi na ten temat

[uszatek]

To może byc problem z dawką paliwa. Wystarczy 1.2- 1.3 zamiast 0.9 - 1.0 i kopci jak parowóz.Zbiera sie tak samo.

[misiek1126]

uszatek a jaka powinna być dawka pokazywana na kompie na rozgrzanym silniku w 2.2 dti
u mnie jest 0.5 i niewiem czy nie zamała
na zimnym jak odpale rano 1.0-1.1
dobre są te wskazania?

[Przemek771]

Nie pamiętam teraz Twoich poprzednich wypowiedzi... ale jak kopci i brak kopyta... to problem z EGR'em przypadkiem nie jest ??

Możliwe że w innych przypadkach, ale u mnie mechanik od diesli mówił, że kopcenie i brak mocy... tak właśnie się dzieje, jak jest problem z EGR. - rozwiązanie ... zaślepić.

Próbowałeś?

nie

[Diablopol]

nie

Może warto?

misiek1126 poruszył temat spalania chwilowego...
na rozgrzanym, 2.5 TD - 0.8-0.9l/h. Zimny, od 2.5l/h w dół (szybko spada poniżej 2...) - Tak mam ja.

Wiem że rozgrzany 2.5 TD powinien mieć 0.8-0.9l/h (Też, że tak powiem, ktoś gdzieś pisał - nie chce mi się szukać w którym wątku... )

Na moje oko - 2.2 DTI nie powinien się aż tak różnić ...

[DamianB]

Na moje oko - 2.2 DTI nie powinien się aż tak różnić ...

Rozgrzany 0,5-0,6l/h. Naprawdę zimny to i ponad 3 potrafi pokazać po odpaleniu

[Diablopol]

Rozgrzany 0,5-0,6l/h. Naprawdę zimny to i ponad 3 potrafi pokazać po odpaleniu

A widzisz... znaczy że tu raczej jest ok, jeśli Ty masz ok.

To jednak się różni - ach ta technologia.

[Tiger1980]

Panowie, a macie pomysł co może być w takim przypadku??? Otóż czasem moja omega kopci jak parowóz, a czasem jest tylko lekki dymek, tak jak powinno być...
czasem zdarza się, ze już ruszajac z pod świateł zostawiam czarna chmurę. Podobnie przy wyprzedzaniu, czy rozpędzaniu. Dymek widoczny nawet w lusterku występuje tez podczas normalnej jazdy......Jednak jest jedno ale... czasem nie ma dymienia. Owszem podczas rozpedzania jest dymek, ale "normalny, dieslowski"... Podczas normalnej jazdy zero. Nawet podczas mocniejszego wciskania.
Dynamika auta i spalanie w normie. Auto idzie jak szalone. Do ruszenia nie potrzeba gazu, a 1,5 obrotów to juz start całkiem dynamiczny...
Zauważyłem też takie coś, że czasem jak wciskam gaz obroty rosną, auto przyśpiesza...gdzies tak pomiedzy 2, a 3 tysiacami jest taki "drygniecie" i wtedy auto wyrywa do przodu, a z tyłi ciemnica... widać tylko swiatła auta z tyłu. Dodam, ze taka historia potrafi się powtórzyć kilka razy podczas jednej jazdy, tzn. raz na swiatłach nie ma dymka, a nastepnym razem juz jest, itp...
Macie jakiś pomysł? Komputer nie pokazuje żadnych błędów. Przepływka niby ok, odma nowa, filtry nowe, wymiana oleju za 2 tys., turbina po regeneracji z 11.2008.; EGR zaślepiony, elektrozawór turbiny wyczyszczony....
Myślę, ze to raczej jakieś niedomaganie ze strony mechaniki, a nie elektroniki... Może blaszki się przycinają, albo kolektor tak zawalony smołą już. Uszczelki pod kolektor odbieram dzisiaj, wiec wywale go na weekend, ale nie wiem naprawdę, co już o tym myśleć... Spotkaliście się z takimi objawami?

[Przemek771]

:ksiadz:ostatni taki przypadek skończył na złomie

[Tiger1980]

:ksiadz:ostatni taki przypadek skończył na złomie

kolego, Twoja wypowiedź raczej nic nowego nie wnosi.....

jako uzupełnienie informacji dodam, ze: korekcja wtrysków prawidłowa, przepływka sprawna, ciśnienie doładowania prawidłowe... żadne błędy nie wyskakują.

Po konsultacji z paroma mechanikami, którzy naprawiają głównie ople i bmw wysnuliśmy pare hipotez:
1) zapchany kolektor ssący (wynik niezmienianej odmy), przez co utrudniony jest przepływa powietrza. Do tego mogą być (jeśli są jeszcze) zawalone "asfaltem" blaszki, przez co ich ruch jest spowolniony, ograniczony, itp.
2) zawór sterowania łopatami turbiny działa z opóźniem, ale wtedy raczej nie byłoby dymu, tylko problem z rozwijaniem mocy :confused:
3) cały wydech zawalony jest sadzą, a w momencie kiedy włącza się system wypalania sadzy pojawia się dymienie.
4) silnik łapie "lewe" powietrze.

Do blaszek przymierzam się na dniach... czekam, aż się troche ochłodzi. Przy okazji sprawdze szczelność układu doładowania. Z obserwacji wynika, że przyczyna tkwi gdzie w mechanice, a nie w elektronice. Tak jakby coś się blokowało, albo działało z opóźnieniem. Mam nadzieję, ze wkrótce znajde przyczynę. Jeśli ktoś ma jeszcze jakiś pomysł, to proszę o sugestie.

[radza]

Rozbierz kolektor ssący i wszystkiego się dowiesz:) Nie życzę Ci ale może się okazać, że jakieś blaszki brakuje... a tak w ogóle to jak ostro depnę to też zostawiam za sobą małą czarną chmurkę te silniki chyba tak mają:hmmm:

[honki]

moja omeszka kopci jak jej depne do deski i jak ruszam z 1 biegu kręcą ją do 2tys. na wolnych obrotach nie kopci ale ją trzęsie konsultowałem to z kilkomam znajomymi mechanikami posilałem się netem i podobno przyczną kopcenia jest nastawnik pompy wteryskowej lecz dalej mam wątpliwosci i niewiem czy podejmowac się regeneracji nastawinka i ponownej regulacji pompy

[uszatek]

Na początek wariant ekonomiczny:D

czyszczenie ( masz neta więc sobie poszukaj ) i ponowne ustawienie nastawnika za pomocą fejsa lub Mida jesli masz takowego.

Mnie pomogło. Zaczynało delikatnie telepac, a na klimie potrafił mi zgasnąc jak auto dostało w d*pę. Dodatkowo zaczynało cieknąc z pompy więc..... ku..a jego myslę se....

Porozbierałem, wyczysciłem, uszczelniłem.

Jest GIT.

[Diablopol]

i ponowne ustawienie nastawnika za pomocą fejsa lub Mida

X25TD - da się regulować nastawnik przez interface bądź midem ?? Nie jest tylko mechanicznie ustawiany ?

[uszatek]

Jest mechanicznie ustawiany.

Ale skąd niby masz wiedziec o dawce w danym momencie????? Wlaśnie z fejsa ( mlg\suw pracy) albo Mida ( l\h) . Ustawianie na słuch to ostatecznośc, i trzeba brac wiele okoliczności pod uwage. Mnie sie udało, ale dopiero za 3 razem. Pojezdziłem, pokukałem, powąchałem:D, dopiero przestawiłem ostatecznie.

Teraz mam 4.5 mlg i jest naprawdę ok.

[Diablopol]

i ponowne ustawienie nastawnika za pomocą fejsa lub Mida jesli masz takowego

zabrzmiało jakbyś miał "nimi" to ustawiać.
najważniejsze że jest jak jest

Apropo kopcenia - u mnie kopci jak wdepne na maxa... bądź kickdown. W innych okolicznościach, wdepnięcie na 80% na starcie przykładowo - dymek niewidoczny.

Dodam, że kopci najbardziej w większych prędkościach, gdy pedał w podłodze.

No, ale ciut przyczynić do tego mogło się:
wycięcie katalizatora
zaślepienie EGR

Zakładam że mam w porządku

pozdrowionka

[Spychu_]

U Mnie tez jest ten sam problem z dymkiem... Pedał w spód i w lusterku widze czarna chmure... NIe wiem przez co to moze byc... Jak kupilem ome to nie kopciła... Pojezdzilem miesiac, moze 2 i pojawil sie dym(dodam ze jezdze jak piz....) na znaku 50 to jade, na znaku 90 yo jade 90;PP , ale raz jadac do wrocka bardzo sie spieszylem 170, 180 km/h mi nie schodzilo... Pod wroclawiem patrze w lusterko a dymu nie ma... No ale teraz znowu wrocilem do spokojnej jazdy i znowu kopci... (Oczywiscie tylko pedal w spodzie, przy normalnej jezdzie nic nie ma z tylu.)

[krzysiek1989]

Panowie ale w czym Wy widzicie problem?No chyba ze kopci nadmiernie ale wielu tu opisujacym osobom kopcenie ich autek jest w normie.Przeciez diesel "musi" kopcic, jak komus to przeszkadza to nie powinien kupowac diesla a benzyne ale z tym tez roznie bywa;) Pamietajcie,diesel musi kopsnąć

[Przemek771]

dla mnie to może walic czarnuchem cały czas , chodzi o to czy nie jest to jakis objaw choroby "Panienki"

[uszatek]

Dieslem nie można jezdzic jak pi...da bo ani to ekonomiczne ani zdrowe dla silnika.

Moja omcia prawie nie puszcza dymka, ale jezdze w myśl zasady, że daną prędkośc ( np do zmiany biegów) uzyskiwac jak najszybciej, wciskajac pedał gazu nawet do 3/4. Oczywiscie jak autko jest już ciepłe. Ja biegi zmieniam przy ok.2500 rpm . To jest rozsadny przedział pomiedzy max momentem a mocą. Autko nie jest nadmiernie obciążane i nie kopci.

Chyba że ma awarie dolotu, lub lejace wtryski.

[szymekrudawa1]

jeżeli jeżdzi się mułowato bez konkretnych obrotów ,to sadze się osadzają w wydechu.po długiej jeżdzie tym stylem,jak mu dasz chwile większą dawke(obroty)to turbina wydmuchuje tą chmure zanieczyszczeń.dlatego dobrze jest "przeprostować rure".ja przegoniłbym ome na obrotach i tyle.chyba że coś jej dolega.dymek zawsze jakiś będzie.:up: