troche tutaj postraszyliscie

fakt, szpera 100% nie nadaje sie do codziennej jazdy, glownie ze wzgledu na bezpieczenstwo, bo kazdy lepszy łuk na mokrym bedzie juz wyzwaniem przy pewnej predkosci (o sniegu nawet nie wspominam, jak rozumiem bylby to dyfer 'sezonowy'

)
Zapewne zaobserwujesz znacznie bardziej intensywne zuzywanie opon po zalozeniu elektroszpery, ale to bedzie spowodowane glownie wykorzystywaniem jej potencjalu w nieco inny sposob niz codzienna jazda

Jesli chodzi o przeskakiwanie kół w ciasnych zakretach - nie mam pojecia jak zareaguje na to omega, ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze mniejsze (lzejsze) bmw radza sobie bez wiekszych problemow, nie jest to tak bardzo uciazliwe i odczuwalne wewnatrz samochodu.
Jesli kolega Immo mial w omedze szpere 100% i jest jak napisal:
parkowanie i każdy zakręt przy normalnej jeździe będzie skutkował waleniem całej budy,
to zdecydowanie odradzam - szkoda auta. Jednak chcialbym zaznaczyc, ze jeszcze w zadnym aucie ze szpera 100% nie spotkalem sie z takim 'waleniem calej budy'
Podsumowujac:
szpera 100% to frajda 100%, ale nie do codziennej jazdy. Przekladac most co tydzien dla zabawy tez jakos mi sie nie widzi. Idealnym rozwiazaniem bylaby wiec oryginalna szpera 45%, ktorej jednak upolowanie chocby na allegro graniczy z cudem...