silnik i kierownica??a co rozumiesz pod pojeciem wszystko ?


Wpadka z zakupem
#61
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 21:34
#62
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 21:49
silnik i kierownica??
Przecież napisał że jeszcze oprócz tego ma siedzenia i dach...

Żarty

Ale ja mam 95 rok - bity kilkukrotnie


i jest
klima manual



#63
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 21:52
a widzisz nie masz wszystkiego...klima manual , szyber elektryczny, wszystkie szyby elektryczne, antena w szybie, halogeny, elektryka siedzeń przód (bez grzania - tylko ustawienia) i co tam jest jeszcze w wersji CD normalnie?? ale dałem 10 kafli i przez blisko 3 wiosny wsadziłem niewiele mniej ale nie żałuję chyba - wiem czym jeżdżę i jeszcze pojeżdżę
nie napisałes o skrzyni biegów...

#64
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 22:00
ale mam pokrowce , kołpaki i podgrzewaną tylna szybe - nie mrozi tak jak sie pcha

#65
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 22:04
Przecież napisał że jeszcze oprócz tego ma siedzenia i dach...
Żarty
Ale ja mam 95 rok - bity kilkukrotniewłaściciel nieukrywał
i jest
klima manual, szyber elektryczny, wszystkie szyby elektryczne, antena w szybie, halogeny, elektryka siedzeń przód (bez grzania - tylko ustawienia) i co tam jest jeszcze w wersji CD normalnie?? ale dałem 10 kafli i przez blisko 3 wiosny wsadziłem niewiele mniej
ale nie żałuję chyba - wiem czym jeżdżę i jeszcze pojeżdżę
nie o to mi chodzilo zeby sie licytowac co kto ma tylko ze dla beast auto bez kilmy to golas.To co u niemca bylo w standardzie to u nas za doplata:)
#66
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 22:04
ja mam full opcje bez skóry,klimy i elektryki
ale mam pokrowce , kołpaki i podgrzewaną tylna szybe - nie mrozi tak jak sie pcha
panowie to nie jest temat - co mamy w aucie. prosze sie w miare trzymac tematu
#67
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 22:19
panowie to nie jest temat - co mamy w aucie. prosze sie w miare trzymac tematu
No to się trzymamy w miarę.... Kupno auta za niespełna 5 koła z niczym i dużo roboty, później kolega mówił co ma za 2,5 koła i stwierdziliśta jednogłośnie że golas administratorze kierowniku, a ja powiedziałem że za 10 koła i co mniej więcej jest i trafiłem najmniej okazyjnie....
A jeszcze jedno pytanko do kolegi który kupił omę za 4800zł.... Jaki był stan licznika przy kupnie auta?? tak z ciekawości pytam bo jeżeli było podawane to mi umkło

#68
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 22:28
Wszystkie jesteśta frajery (no ja tyż). Jedyny cfaniak na Forum to jest Rafi, bo wie co kupił i już

#69
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 22:31
A jeszcze jedno pytanko do kolegi który kupił omę za 4800zł.... Jaki był stan licznika przy kupnie auta?? tak z ciekawości pytam bo jeżeli było podawane to mi umkło
to ja bede strzelał... coś około 170tys

z tymi okazjami to jest tak jak z promocją w markecie... za połowe ceny kupisz to czego za darmo byś nie wziął
a na poważnie... kupujesz stary samochód przygotuj sie na wydatki mniejsze lub większe... albo do salonu po nówke:D
#70
OFFLINE
#71
OFFLINE
Napisany 17 maja 2009 - 22:38
nie mowie ze jestem cffaniak tylko zaden prawdziwy cffaniak na mnie nie zarobil z 4-5 tys gdyby mi ta ome za 20 tys pogonil juz naprawiona i oczywiscie "bezwypadkowa" i powiem wiecej, nastepna fure tez kupie uszkodzona i se zrobie dla siebie a nie jak na handel. bo tak sie sklada ze mieszkam przez plot z blacharzem i widze jakie cuda sie w polsce robi,strach patrzec, jak kupilem uszkodzona to tez sie zastanawialem pozniej czy dobrze zrobilem ale teraz nie zaluje bo za 13 tysiaczkow mam auto ktore z wypasu nie ma tylko parktronika i wiem ze nie jest w polowie spawany w jakiejs stodole i wiem ze byl wczesniej w rekach jakiegos nawiedzonego goscia, bo mam nawet fakture z serwisu Opla z wymiany zarnika w xenonie ze juz o wymianach plynow, klockow itp nie wspomne, tak samo jak pompy wtryskowej (3599zl!Wszystkie jesteśta frajery (no ja tyż). Jedyny cfaniak na Forum to jest Rafi, bo wie co kupił i już

ps. jest na allegro jedna oma 2.5 DTI ktora chcialem kupic tylko sie o kilka minut spoznilem i w opisie ma teraz 100% bezwypadkowa!


#72
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 11:10
edit: tak ale na stan licznika moze sie powołać przed sądem i rzeczoznawce z PZMotu wziąć, koszt gościa bo przegra, taki gość za te 500zł zrobi mu dokładnie oględziny, więc jak chcesz się pozbyć złomka (oddać) to nie ładuj w naprawy teraz tylko czekaj na rozstrzygnięcie sprawy,
wszystko da się w naszym pięknym KRAJU

#73
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 11:23
szumiace lozysko to nie jest wada ukryta. .... Takie zajwiska jak wycieki czy szumienie czegos tam...
Wada ukryta to: wystrzelone airbagi (a na descde niby kontrolka nie swieci i ze ok )
cofniety zegar (nagle kupujacy dociera do zrodla , np pierwszego wlasciciela ktory dysponuje dokumentacja ze auto piec lat temu mialo 200 000 a teraz kupujacy ma 180 000 , i jeszcze ten przebieg ma wpisany w umowe.
Albo zapis ze auto jest bezwypadkowe a okaze sie kupujacy po kikku dniach dotrze do czlowieka ktory jechal tym autem, wydzwonil w slupa i lezal w szpitalu powyzej 7 dni..... wypadek jak nic)
Wade ukryta trzeba udowodnic a to dosc trudno , trzeba miec twarde dowody/swiadkow.... Jak kolega kupil auto 15 letnie i myslal ze bedzie ok to jego problem ze nie pojechal na pierwsza lepsza stacje diagnostyczna
[B]
#74
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 12:03
masz 14 dni żeby zwrócić facetowi i to gwarantuje Ci umowa Cywilno Prawna jaką jest Umowa kupna-sprzedaży !
A co do twojej wypowiedzi to nie jest tak łatwo.
Zapodam przykład wypowiedzi Radcy prawnego:
"Kupiliśmy wymarzony samochód. Wszystko "załatwione" jak trzeba. Auto zapłacone, zarejestrowane, ubezpieczone. Możemy je użytkować. A tu przykra niespodzianka - okazuje się, że coś z naszym samochodem jest nie tak. Co robić? Naprawiać, żądać dokonania naprawy, domagać się zwrotu pieniędzy?"
Kilku podstawowych porad związanych z dochodzeniem roszczeń w przypadku zakupu auta używanego, u którego stwierdziliśmy wystąpienie wady, o której przed zakupem nie wiedzieliśmy, udziela radca prawny Dariusz Ciastoń*.
Wbrew utrwalonemu wśród konsumentów przekonaniu, w obowiązującym stanie prawnym nie istnieje uprawnienie do zwrotu zakupionego towaru (dotyczy to także samochodów) bez uzasadnionych przyczyn, związanych z właściwościami zakupionego przedmiotu. Zakres uprawnień kupującego ukształtowany jest inaczej dla umów konsumenckich, inaczej zaś dla pozostałych.
Przy sprzedaży konsumenckiej (sprzedawca jest przedsiębiorcą, nabywca kupuje dla celów nie związanych z działalnością gospodarczą) - w przypadku ujawnienia niezgodności towaru z umową podstawowym uprawnieniem kupującego jest żądanie usunięcia owej niezgodności przez nieodpłatną naprawę lub wymianę na nowy, chyba że naprawa lub wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Ponieważ w przypadku auta używanego wymiana na nowy nie będzie wchodzić w grę, pozostaje nam żądanie naprawy. Dopiero jej niewykonanie przez sprzedawcę "w czasie odpowiednim" (przyjmuje się tu zwykle okres 2 - 3 tygodni, z uwzględnieniem ewentualnie czasu potrzebnego np. na sprowadzenie jakichś szczególnie trudno osiągalnych części) bądź też stwierdzenie, że naprawa stwarzałaby nadmierne niedogodności dla kupującego, uprawniają tego ostatniego do żądania odpowiedniego obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy (za zwrotem pojazdu oraz zapłaconej ceny). Prawo odstąpienia nie przysługuje jednak, jeżeli niezgodność towaru z umową nie jest istotna (z pewnością nie będzie można "zwrócić" zakupionego samochodu np. z powodu nie działającego akumulatora);
Przy sprzedaży innej niż konsumencka (sprzedawca nie jest przedsiębiorcą lub kupujemy "na firmę") - obowiązują reguły kodeksowe, w myśl których "kolejność" realizacji uprawnień kupującego z tytułu wad rzeczy jest odmienna: co do zasady może on żądać obniżenia ceny lub od umowy odstąpić, chyba że sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. To ostatnie ograniczenie nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniana przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady nie są istotne.
Podstawowym obowiązkiem kupującego, chcącego dochodzić swych roszczeń, jest zachowanie tzw. aktów staranności w zakresie zawiadomienia sprzedawcy o ujawnionych wadach czy niezgodnościach z umową. Zawiadomienie to winno nastąpić w określonych przepisami terminach, których nie zachowanie skutkuje utratą uprawnień przez kupującego. Terminy te są następujące:
- przy sprzedaży konsumenckiej: 2 miesiące od stwierdzenia niezgodności towaru z umową (do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia pocztą przed jego upływem);
- w pozostałych przypadkach: 1 miesiąc od wykrycia wady, a ponieważ przy zakupie samochodu przyjęte jest niezwłoczne zbadanie jego właściwości przez kupującego - także 1 miesiąc po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł wadę wykryć. Jeszcze bardziej rygorystyczne zasady obowiązują dla umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami (transakcja "firma - firma") - tu rzecz należy zbadać niezwłocznie i także niezwłocznie zawiadomić sprzedawcę o wykrytej wadzie. Odmiennie niż w przypadku umów konsumenckich, dla oceny zachowania terminu miarodajna będzie w tym przypadku data dojścia zawiadomienia do sprzedawcy (a nie data stempla pocztowego).
Kolejnym krokiem będzie sformułowanie naszych żądań wobec sprzedawcy (naprawa, obniżenie ceny, w ostateczności odstąpienie od umowy) - z uwzględnieniem omówionych wyżej zasad. W braku dobrowolnego ich zaspokojenia przez sprzedawcę pozostaje droga sądowa; konsumenci w sporze z profesjonalnym sprzedawcą mogą ponadto skorzystać z pomocy powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów.
#75
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 14:58
Jest jeszcze jedna opcja, zdiagnozuj koszt naprawy i niech Ci ją pokryje sprzedawca w co wątpie,
#76
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 16:30
POWTARZAM: WADA UKRYTA TO NIE JEST CIEKNACA USZCZELKA................... dalem przyklady kiedy jest wada ukryta. Najczesciej przekret wychodzi na przebiegu. Przyklad z podkapracia: handlarz pchnal auto ktore nalezalo do prezydenta czy burmistrza jakiegos miasta (sluzbowe) ale oczywiscie z przebiegiem mniejszym niz oryginalnie. kupujacy po karcie pojazdu doszedl kto byl wlascicielelm i udal sie do Urzedu celem wgladu w faktury zeby wiedziec co w aucie bylo robione a co nie. Handlraz mial pecha bo kupujacy okazal sie trzezwo myslacym czlowiekiem i odnalazl wsrod rachunkow przebiegi przegladowe oraz ludzi ktorzy to auto uzytkowali.... skonczylo sie w sadzie. Oprocz wady ukrytej bedzie jeszcze poswiadczenie nieprawdy bo handlarz kupujac wiedzial jaki jest stan licznika i swiadomie go zmniejszym zapisujac to w umowie , w formie: ........stan licznika w dniu sprzedazy...... a wracajac do naszego kolegi to pewnie ma w umowie zapis ktory mowi ze kupujacy zapoznal sie ze stanem technicznym w dniu zakupu i nie wnosi zastrzezen.....
Niedlugo ktos kupi auto i za 3 dni odda bo zobaczyl ryse na blotniku ktorej nie widzial w dniu zakupu bo......... skora w srodku byla ladniejsza........... Przepraszam koledzy ze tak pisze ale nie robmy komus nadziei...
[B]
#77
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 16:33
dzwoń do gościa i żadaj zwrotu i postrasz sądem jesli nie będzie przychylny , jeśli się wystraszy to odda jeśli nie to szukaj prawnika a nie gotowego prawnego rozwiązania na forum bo tu to każdy może od siebie coś poradzić a nie koniecznie bedzie to skuteczne.
Jest jeszcze jedna opcja, zdiagnozuj koszt naprawy i niech Ci ją pokryje sprzedawca w co wątpie,
tak napewno sprzedawca jeszcze dopłaci do samochodu....
ja bym ten samochód sprzedał kolejnemu szukającemu "okazji" i świety spokój by był, nie wiem czy ciąganie po sądach to najlepszy i skuteczny pomysł
ew. naprawić te kilka pierdółem... przecież omega to ponoć taniocha w naprawach

#78
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 16:49



#79
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 20:27
#80
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 21:32
