504 odpowiedzi na ten temat

[irzyk]

A ja napisałem w sensie, że mi jej i właściciela szkoda, bo to przykry widok w dodatku auta, które darzę sympatią.
Nawet miałem kartkę wsadzić z numerem telefonu czy jakieś porady lub części nie potrzebuje i chyba tak zrobię.

[smokebite]

SM czy policja dopóki auto jest zarejestrowane i opłacone nie ma prawa się nim zająć..

oczywiście że ma podstawy prawne. Np. gdy zagraża bezpieczeństwu

[cugiel]

Prawo o ruchu drogowym
Art. 50a.

1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

Nieszczęście ludzkie to jedno i wiadomo że nikt nie chce aby go coś podobnego spotkało ale jest też druga strona medalu. Na przykład blokowanie potencjalnego miejsca parkingowego, wszyscy wiemy jak jest w miastach każdy kawałek zapchany. A tu stoi wrak i nie dość ze szpeci to miejsce zajmuje.

Zagrożenie dla innych to inna sprawa. Załóżmy że grupka nieświadomych niczego dzieciaków zacznie majstrować przy kobyłce i po prostu zrzucą to auto robiąc sobie krzywdę. Nikt by nie chciał aby jego dziecko spotkało coś takiego.

Ja na miejscu właściciela bym i tak to auto jak najprędzej schował na jakiejś zamkniętej posesji. Niestety ale prędzej czy później ktoś się nim zainteresuje i po prostu to auto rozkradną.

[bzyku9999]

ale jeżeli jest zarejestrowane i opłacone, to jest to moje i nikt nie ma prawa tego ruszyć.

A ze polowa plynow z niego wycieka, to juz inna sprawa malo wazna,puzniej jak juz auto zniknie, dzieci beda sie mialy na czym poslizgac,tyle oleju pozostawi na asfalcie

[tomspeed]

Ja mysle ze te plyny co mialy wyciec, to juz dawno wyciekly i dalej nie ciekna. Bo watpie, aby byly na bierzaco uzupelniane.
Co do miejsca parkingowego, to gdyby to bylo sprawne auto, to tak samo bedzie je zajmowalo, jak to uszkodzone.
Czy ktos kto posiada auto i jezdzi nim raz na kilka miesiecy jest pozbawiony prawa do miejsca parkingowego?

Skontaktujcie sie z wlascicielem, moze ma jakis powod dla ktorego auto wyglada jak wyglada.

A wszystkim uchostrzelcom mowmy stanowcze NIE. Dzisiaj podpierdzielisz kogos, jutro ktos podpierdzieli ciebie i bedzie placz, ze wlasnie kase zbierales na naprawe, a tu przez sasiada masz wiecej do zbierania.

Sa sytuacje w zyciu, gdzie trzeba poczekac na naprawe, choc faktem jest, ze kolo mozna by zostawic w aucie.

Co do grzebania przy kobylce to nie wiem jaka sile musialyby miec dzieci, aby auto z niej spadlo, jak do tej pory sie trzyma to bedzie sie tak trzymac, az ktos jej nie usunie po podniesieniu auta lewarkiem.

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk

[Szopen]

Zagrożenie dla innych to inna sprawa. Załóżmy że grupka nieświadomych niczego dzieciaków zacznie majstrować przy kobyłce i po prostu zrzucą to auto robiąc sobie krzywdę. Nikt by nie chciał aby jego dziecko spotkało coś takiego.

kometa spadnie i całe osiedle pójdzie w ***** (nawet to niewinne słowo jest ocenzurowane )
Ruszyć kobyłkę, na której jest coś o wadze około 500 kilo ... POWODZENIA. Silne masz dzieciaczki na osiedlu :szpital:

A kto chce dzwonić, donosić .. droga wolna. Wieść i tak rozniesie się po osiedlu, prędzej czy później ludzie się dowiedzą i donosiciel będzie szykanowany na każdym kroku. Proste

Kiedyś każdy naprawiał na osiedlu samochód, były specjalne miejsca, najazdy .... a teraz ? ...

[sypus]

Kiedyś każdy naprawiał na osiedlu samochód

Nie każdy, bo ja na ten przykład nie miałem takiej przyjemności

[Maro]

Ciekawe jakby to był jaki Golf II czy tak samo byście bronili padła? Dla mnie taki złom nie powinien stać na osiedlu.

[tomspeed]

obojetnie co to by nie bylo, to nie lubie osob ktore podpierdzialaja kogos innego, bo w imie czego??

[FatBoy82]

w imie porządku na wspólnym podwórku
Oj Szwajcaria by Ci sie nie spodobała

[Maro]

obojetnie co to by nie bylo, to nie lubie osob ktore podpierdzialaja kogos innego, bo w imie czego??

Tu się z Tobą zgodzę, bo nie o to mi chodziło a o to, że jakby to było moje auto to tak bym tego nie zostawił. Widać, że właściciel ma ********

[smokebite]

Ruszyć kobyłkę, na której jest coś o wadze około 500 kilo ... POWODZENIA. Silne masz dzieciaczki na osiedlu :szpital:

kolega tylko podał przykład zagrożenia

Tu się z Tobą zgodzę, bo nie o to mi chodziło a o to, że jakby to było moje auto to tak bym tego nie zostawił. Widać, że właściciel ma ********

a może nie ma pieniędzy by naprawić auto ? to nie jest samochód za 200tyś że każdy właściciel jest na tyle bogaty by odrazu naprawić/kupić drugi. Albo ma problem z ubezpieczalnią by mu wypłacili pieniądze (jeśli to nie jego wina była). Nie wiadomo bo może faktycznie ma gdzieś to auto :hmm:

[Maro]

a może nie ma pieniędzy by naprawić auto ?

Nie pisałem o naprawie tylko przestawienie w bezpieczne (najbardziej dla samego właściciela) miejsce

[smokebite]

Nie pisałem o naprawie tylko przestawienie w bezpieczne (najbardziej dla samego właściciela) miejsce

ja też bym wolał postawić u kogoś na działce niż pod blokiem. Ale są ludzie którzy mieszkają w bloku i nie znają nikogo na tyle dobrze by dogadać się i u niego wstawić auto

[bzyku9999]

obojetnie co to by nie bylo, to nie lubie osob ktore podpierdzialaja kogos innego, bo w imie czego??

Ciekawi mnie, czy jak bys widzial jak ktos kogos pala w leb wali i ten trafia do szpitala, czy bys go nie podpierniczył? Wiem ze to nie ma zadnego zwiazku z toczacym sie tematem,ani tym bardziej nie mozna tego rownac,ale chodzi mi o twoje nastawienie i przekonania do pewnych spraw.

[irzyk]

Nie sądziłem, że tak żywą dyskusję wywołam tym biednym autem na kobyłkach

[tomspeed]

Ciekawi mnie, czy jak bys widzial jak ktos kogos pala w leb wali i ten trafia do szpitala, czy bys go nie podpierniczył ? Wiem ze to nie ma zadnego zwiazku z toczacym sie tematem,ani tym bardziej nie mozna tego rownac,ale chodzi mi o twoje nastawienie i przekonania do pewnych spraw.

podpierdzielic kogos, kto nikomu krzywdy zadnej nie robi, a wezwac odpowiednie sluzby w celu ratowania czyjegos zdrowia lub dobytku to calkem odmienne sprawy i prosze nie mieszajmy ich ze soba.

wiec moje nastawienie juz znasz

[RysiuGT]

http://www.sadistic....ta-vt209081.htm

2:08

[chomiczek]

W nocy z soboty na niedzielę, około północy, do bardzo groźnego wypadku doszło w Andrychowie na ulicy Batorego, a granicy z Wieprzem. Opel omega wypadł z drogi i uderzył w drzewo. W pojeździe uwiezione były dwie osoby - kierowca i pasażerka. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wyciągnąć rannych.

Policja informuje, 39-letni kierowca, mieszkaniec gminy Andrychów, był pijany. Miał 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

źródło: http://www.mamnewsa....cami-andrychowa

[transbol]

http://www.lublin112...chodow-zdjecia/