107 odpowiedzi na ten temat

[Maro]

Zauwazylem ze policja nie zatrzymuje Omegi < mam sedana >

Ja tego powiedzieć nie mogę
Chyba, że sie jedzie zgodnie z przepisami

[Robo]

lendio napisał/a:
Zauwazylem ze policja nie zatrzymuje Omegi < mam sedana >

Ja tego powiedzieć nie mogę

Nie [cenzura OKP] mnie :evil:

[Piterek]

lendio napisał/a:
Zauwazylem ze policja nie zatrzymuje Omegi < mam sedana >

Ja tego powiedzieć nie mogę

Nie [cenzura OKP] mnie :evil:

dokładnie wiem o czym mówisz :evil:

[GISKARD]

Witam
od czterech lat jeżdziłem vectro A -golizna (mój pierwszy w życiu samochód) służyła mi pieknie. ijeszcze by nmi pewnie służyła...

ale stał się CUD

zawsze byłem chory na samochód w atomacie z klima i bradzo wygodny....
chciałem momege ale kombi bo seden mi nie pasował z uwagi na klape bagażnika (coś mi w niej nie pasuje)...

kolega zadzwonił powiedziął jest omega B w atomacie do wzięcia przyjeżdzaj....

po dwóch dniach pojechałem tylko przez przypadek bo było po drodze (jakoś nie miałem nastroju ina zmianę samochodu bo wsadziłem w vectre grubo ponad 1000zł na wymiany amorków tarcz ham. bebnów uszzcelka pod głowica wszytskie płyny taki przegląd po zimie....

zajechał wsiadłem przejechałem 2 km i się zdecydowałem nie mając grosza przy duszy......
:grin:
po tygodniu spiałem umowę i jestem bardzo ale to nieopisanie zadowolony..jest sedan zielony ale z delikatnym spojlerem w którym jest zamontowane swiatło stopu rewelka

poprostu

musk staje f popszek

saochód jest rewelacyjny
opisałem to tak

mam wrażenie jakbym przesiadł się z pojazdu na kwadratowych kołach do ekskluzywnej limuzyny.....

13l/100 po mieście przy jeżdzie na emeryta..... hi hi hi
co tam ale jaki komfort i wrażenie na mnie zrobiła omega jest nie do opisania
przez dwa dni ni emogłem się odnaleźć w srodku tyle jest miejsca....

[Obywatel]

A mi Omega podoba się od samego początku - odkąd zastąpiła Rekorda. Od kilku lat choruję na Omegę B/C, ale jakoś mi sie nie składa :roll: . Do niedawna jeździłem Vectrą A i w pewnym momencie postanowiłem ją sprzedać i kupić Omegę. Po trzech tygodniach bujania się bez auta miałem już jednak wszystkiego dość i chciałem kupić cokolwiek. Pojechałem do 3miasta obejrzeć pewną Omegę, ale po przybyciu na miejsce okazało się, że na zdjęciach wyglądała znacznie lepiej. Zrezygnowany udałem się na dalsze poszukiwania i znalazłem nawet jedną Omegę. Była w dobrym stanie ale niestety brakowało mi do niej dwóch tysięcy PLN. Po całym dniu bezowocnych poszukiwań w jednym autohandlu moją uwagę zwróciła pewna Vectra B. Było to jedyne sensowne auto, jakie udało mi się znaleźć przez cały dzień poszukiwań więc ją wziąłem. Wkrótce okazało się, że auto wymaga trochę inwestycji, ale generalnie spisuje się nie najgorzej. Nie mogę powiedzieć, że jestem niezadowolony ale wiem, że to nie do końca to czego bym chciał. Marzenie o Omedze pozostało :roll: Na razie z kilku względów nie mogę opchnąć mojej VB - sporo w nią włożyłem, no i z kasą u mnie nie najlepiej - ale powiedziałem sobie, że następne auto będzie już takie, jakiego naprawdę chcę, czyli Omega.

[beast]

moja pierwsza oma była przypadkowa, pojechałem z kumplem do niemiec po jego Astrę, a omesie ogladałem na jednym z placów. Wsumnie miałem ze sobą kasę, i planowałem coś kupić. Myślałem o Audi B4 (miałem wtedy jeszcze B3). Nic ciekawego nie było, ale zainteresowała mnie omesia. Nie myślałem, że taką loszke można kupić za te pieniądze. Pierwsza przejażdzka i byłem wniebowzięty, to auto płynnie, i ta moc (2.0 16V)
Chwile póżniej omesia była już moja. Teraz mam już kolejną omege, wpełni z własnego wyboru, i jestem naprawdę zadowolony. Póki co nic innego nie chcę. Obecna zostanie ze mną napewno kilka lat.

od momentu kiedy sie ukazala to bylo moje auto marzenie. oczywiscie caravan :mrgreen: i w koncu je spelnilem. W sumie szukalem 3.0 ale po kilku ogladnietych "szrotach" podjechalem obllokac 2.5 i w zwizku z tym ze byla w najlepszym stanie technicznym i dodatkowo z LPG w tydzien od ogledzinach stala u mnie na podworku

[wolf]

ja zawsze pomykałem włochami,przez ostatnie kilka lat fiat bravo 1.6,aż któregoś dnia zobaczyłem piękną ome na 18-stkach,potem następną i następną...zaczeła mi się śnic po nocach,więc opchnąłem bravo i zacząłem się rozglądać za jakąś przyzwoitą.Na początku chciałem 2.0 ale jak pojechałem oglądać taką jedną i sie nią przejechałem to uznałem że jednak bravo 1.6 to był pocisk w porównaniu do 2.0 więc uznałem że 2.5.Pojechałem oglądać kilka ale każda albo 300 nakulane albo inne kombinacje więc sie trochę dobiłem,ale po miesiącu poszukiwań trafiłem na m-ke która mnie zainteresowała-mały przebieg,serwis tylko w aso,nigdy nie bita i na dodatek w manualu i pięknym czarnym welurem a nie skórą czyli taką jakiej szukałem.Po pierwszej przejażdżce byłem wniebowzięty i wziąłem ją od razu,jak narazie śmiga ok i nic sie nie dzieje,zobaczymy jak będzie dalej :twisted:

[BADUT]

U mnie to był czysty przypadek, chodziłem z żoną po giełdach ogłoszeniach itp. Szukaliśmy jakieś kombi Astre lub Vectre, o Omedze nie było mowy "słowa mojej żony ( duża krowa )".
Kiedyś miałem okazje przejechać się Omegą było super i ten komfort. Pewnego dnia, kiedy byliśmy na spacerze, spotkaliśmy mojego kolegę, który właśnie dostał od swojego dziadka mieszkającego w Niemczech zieloną Omege B, mi spodobała się od pierwszego wejrzenia, ale tylko mi. Kolega zaproponował podwiezienie do domu, skorzystaliśmy a już wieczorem Omega stała na naszym podwórku. I tak od dwóch lat śmigamy zieloną omegą i będziemy jeszcze długo. Za jakiś czas będzie stała na naszym podwórku C

[marcin]

Moim pierwszym autem była calibra (kupiona w 2005). Potem kumpel kupił sobie omege 2.0 16v, spodobał mi się komfort jazdy i ogólnie wizerunek. W kwietniu tego roku mój ojciec zakupił Omegę 2,5 '99 sedan full wersja (wydanie '100'). No i się zaczęło :mrgreen: . Gdy się urodziła moja córeczka (czerwiec tego roku) postanowiłem sprzedać calibrę i zmienić ją na rodzinne kombi. Miało być komfortowe, bezpieczne i dobrze wyposażone. W konsekwencji pod domem stoją 2 omegi (wyglądają jak siostry ).

W mojej brakuje mi jedynie automatycznej skrzyni biegów i podgrzewanych siedzeń. Myślę że dokonałem słusznego wyboru, póki co wkładam wózek bez składania
Pozdrawiam!

[Krzycho]

Ja byłem szcęśliwym posiadaczem calibry C20NE ale zaczeło mi brakować mocy mimo że autko pracowało bez problemowo no i stało się za małe ze względu na plany powiększenia rodziny. Na początku wchodziła w grę Vectra B lub Astra B no i pojechałem się rozglądać jeżdziłem cały dzień aż tu w pewnym momencie zobaczyłem ją i odrazu wiedziałem że to ta jedyna stała sobie taka granatowa i całkiem sama w podwurku u jakiegoś kolesia jak usłyszałem pracę V6-tki 2,5 to się zakochałem, kiedy pojechałem na jazde próbną moje uczucie się pogłępiło i zabrałem ją do domu teraz patrze sobie na moje cacko z okna :mrgreen: :twisted:

i tak stałem się niewiarygodnie szczęśliwym posiadaczem Omegi B 2.5 V6 Sedan


to nie ja wybrałem omege
ale omega wybrała mnie :mrgreen: :twisted:

[elcoruso]

póki co wkładam wózek bez składania

Ja musze złożyć, ale mam dość duży wózek, przynajmniej nie musze wyciągac z niego kółek (do hatchbacka musiałem, tragedia). Jak mi sie uda dzisiaj to wrzuce fotę jak auto było załadowane na wakacyjny wyjazd, w życiu nie myślałem, że mi to wszystko wejdzie do bagażnika. A zostało jeszcze trochę miejsca

[elcoruso]

Ja wybrałem Omegę min. za to:

[Bc30se]

chyba jednak powineneś pomyśleć o VANie, bo jednak w omedze się to mieści, ale wygląda jak kram

[elcoruso]

Ta fotka jest z ostatniego wakacyjnego wyjazdu, więc na codzień tak Omega nie wygląda. To tylko pokaz jej możliwości załadunkowych

[cita]

Ja już nawet nie pamietam dlaczego Omega. Jeździłem róznymi autkami, małymi, dużymi ... Zawsze jednak duze, cieżkie i nie koniecznie zrywne auta mnie pociągały.

Kiedy kupilem Omege, szukałem akurat Astry 1,4 albo Golfa III 1,6 ... cos w ten desen.
Az w koncu pojechalem po Omege 2,0. Umówiłem sie na stacji benzynowej o 20.00. Pojechalem i czekam. Przyjechała, własciciel poszedł do sklepu. Podszedłem, ogladam, podoba mi sie, choc kilka wgniecen, o ktorych nie bylo mowy przez tel. zauwazylem. Moja TŻ pyta, czy to ta - na co ja 'ile Omeg moze przyjechac na tą stacje dokladnie o tej godzinie'. Jak tylko skonczylem wypowiadac to zdanie oboki parkuje druga i to też nie była ta
Po 10 min, kiedy te odjechały przyjechała moja (już EX) omega

[sebajary]

U mnie to wygląda tak: była syrenka,były maluchy były też kredensy(fiat 125p)a potem był REKORD (to od niego powstała omega) zajefajne auto!śmigał że hoho i nigdy mnie nie zawiódł.Potem były jakieś fordy,renówki i lipa!! aż w końcu na giełdzie w poznaniu(najlepsza w kraju) zobaczyłem ją ,stała sobie na wejsciu sama i było jej smutno .No jak tu przejść obok takiej bidulki samotnej,poczekałem na sprzedającego i bez targów zabrałem mu moją trzecią(żona i córa)kobitke.Od roku mnie nie zawodzi tak jak rekord.

[Eisley]

U mnie wybor byl stosunkowo prosty i logiczny...mialem juz kilka wloskich samochodow i mimo, ze byly fabrycznie nowe nigdy nie bylem z nich do konca zadowolony. Wiecej powiem, trzeba bylo wykazac prawdziwa pasje i milosc do nich, zeby tak czesto jak w przypadku Fiata Stilo pojawiac sie w serwisie. I nic a nic nie smieszyly mnie zarty chlopakow w ASO: "To jak, moze wersalke tu Panu w kaciku postawimy?". Postawilem na Omege, bo za swoja cene oferuje bardzo wiele, poza tym rokuje szanse na wzgledna bezawaryjnosc, a jak to dokladnie bedzie, zobaczymy...

Pozdrawiam

[Firefox]

No to moze ja tez wstawie swoj 5 groszy :razz: Otoz na poczatku lipca postanowilem zmienic samochod (mialem Renie 19 z 75 konnym silnikiem z ktora przezylem swoj pierwszy wypadek :razz: ). W zwiazku z postanowieniem ruszylem Renowka na poszukiwania samochodu w pierwszej kolejnosci w komisach Warszawy. Chcialem miec Vectre lub Lagune. No i tak zajechalem do jednego komisu, gdzie stala Omega B 3.0 V6 w pelnym wyposazeniu tylko troche malo zadbana, bez listw itp. Oblukalem, dziewczyna tez i wspolne zdanie, Omega swietny samochod.
Od tego czasu byly 3 rodzaje aut poszukiwane z tym, ze Omega najbardziej. Bylem w Kwidzynie ogladac Omega z 96 roku z pelnym wyposazeniu (nawet telefon). Niestety okazlo sie ze sa jakies stuki w kierownicy i cos z wydechem bo nie rowno pracowala i jakis dziwny dzwiek byl. Nastepnie mialem pojechac do Wrzesni tam stala 2.0 (na poczatku miala byc 2.0) ale 10 min przed wejsciem do pociagu (renowka byla juz sprzedana) dzwoni moj ojciec ze ma znajomego ktory sprowadza samochody z niemiec i ze wzgledu na znajomosci bedzie to Omega igla., wiec nie zastanawiajac sie powiedzialem co chce. Miedzy innymi 2.0 manual i full wypas. Niestety po miesiacu szukania mowi ze nie znajdzie sie Omegi w manualu z przebiegiem do 120.000 i pelnym wyposazeniu :sad: Wtedy napisalem na forum i miedzy innymi po rozmowie z BC postanowilem zakupic 2.5V6, oraz po przejechaniu sie 2.0 automatem powiedzialem znajomemu ze moze byc automat. Po kolejnym miesieciu przyprowadzil. Powiedzial ze bede bardzo zadowolony chociaz przez tel podal mi tylko ze ma 110 tys 2.5V6 pelna elektryka i TC. Kazal sie decydowac wiec powiedzialem przyprowadzaj.
Pojechalem wczoraj do niego 500 km od Wawy i ogladam. Powiem Wam, nie ma piekniejszego samochodu w tej cenie, jej wyglad i wyposazenie poprostu zemdlalem :mrgreen: . Tego samego dnia zrobilem wszystkie formalnosci i wracalem do domu. Po 500 km drodze w automacie bylem z szykowany. Bylem osoba ktora nie miala nigdy automatu i raczej nie chcialem slyszac ze sa awaryjne itp. Wszyscy co sie zastanawiaja czy manual czy automat polecam automat, jesli oczywiscie dziala idealnie jak moj, nie czuc zmiany biegow, wszystko idealnie. Nawet przy 120 km/h jest redukcja po kickdownie i prujesz, masz takie odejscie ze wszyscy sie gapia a dziwke V6 jest przepiekny. Pozniej jeszcze dziewczynie zaproponowalem aby sie przejechac i pokazac jej co to za cacko zawiesc jka do domu do rodzicow kolejne lacznie 300 km. Lacznie zrobilem prawie 900 km jednego dnia i nie czulem zmeczenia. Jedyne co to jestem chory od klimy :razz:

Nawet mialem na nia jednego kupca tego samego dnia co kupilem, ale ja mowie:
Nie oddam tego samochodu i zawsze bede jezdzic omega

Przepraszam, ze sie tak napisalem ale to zachwyt po jednodniowym posiadaniu Omegi B 2.5V6 z fuulwypasem :razz:

To teraz kiedy bedzie jakis zlot no i trzeba wstapic do klubu :razz:

[D_Mrozu]

Hi!
Ja chciaem kupić Astre Caravan i byliśmy nawet z małżonką zdecydowani, gdyby nie biały kolor. W innycm komisie, do którego podjechaliśmy stała Omega Caravan - 2 lata starsza, bez gazu i ta te same pieniądze co w/w Astra z instalacją gazową i oponami zimowymi.
Wybór zapadł po tym jak usiedliśmy w środku. Zdecydowanie Omega.
Pomijam fakt, że Astra od 96r. jeździła po polsich dziurawych drogach, a Omega którą kupiłem miesiąc wcześniej wyrejestrowana była w Niemczech.
Wyposażenie i silnik całkowicie przypadkowe - kupiłem to co stało na placu. Nie wysilałem się zbytnio z szukaniem czegokolwiek.
Między obejrzeniem a kupieniem minęły 3 dni - dobrze, że dałem właścicielowi autokomisu zaliczkę, bo akurat ta Omrga cieszyła się dużym zainteresowaniem.
Po 2 tygodniach wsiadłem do Astry, którą zrobiłem kilkaset kilometrów - i już brakowało mi "przestrzeni" w środku, ciężko kręciło się fajerką a o hamulcach nie wspomnę...
Dzisiejszy wybór - pewnie też Omega Caravan - i to nie koniecznie wypasiona (mam chyba minimum co może być) - ale 3 dzieci siada z tyłu i mie kłócą się że jedno drugie popchnęło - jak było w Nissanie Sunny B11; nie muszę zbytnio organiczać się z zabieranym rzeczami - bo w Caravana naprawdę duuużo można zmieścić - i to bez siatki grodziowej, której nie mam.
Pozdrawian
[/scroll]

[elcoruso]

jak było w Nissanie Sunny B11;

Widze, że kolega też sie przesiadł z Nissana na Omege