Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jakim sposobem myjecie swoją OMEGE..??


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
114 odpowiedzi na ten temat

#61 OFFLINE   Barthez

Barthez
  • 519 postów
  • Dołączył: 27-05-2009
  • Skąd: Nowe Czarnowo
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 15 listopada 2009 - 18:22

Witam kolegów, ja swoją Omegę myję przeważnie na "bezdotyku". Jeżeli jest naprawdę brudna (co się zdarza), wtedy także na "bezdotyku" tylko z opcją mycia ręcznego :). Na początek program 1 (wrzucam 2 zł) i myje mikroproszkiem, później dookoła ręcznie jakąś gąbeczką z szamponikiem do auta, a później reszta programów na myjni bezdotykowej, czekam aż wyschnie, jeżeli nie ma na to czasu to trzeba krótko czasowe suszenie zastosować (przejechać się 100 km/h). I Omega lśni jak nowa :)
Pozdrawiam.

#62 OFFLINE   robert3012

robert3012
  • 2 349 postów
  • Dołączył: 09-02-2009
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 listopada 2009 - 19:24

Postanowiłem wyczyścić bardzo brudną tapicerkę na boczkach drzwi przy głośnikach.
Kupiłem K2 do tapicerek w sprayu - no takie coś jak Clean do szyb.
Albo trafił mi się felerny egzemplarz, albo ten rozpylacz jest do kitu.
Naciskam, to leci jakaś taka zbita mała struga i to nie na tapicerkę, tylko na ziemę,
chyba że zbliżę tak na 5 cm. Ale nie żadna tam aktywna piana, która pokryłaby
całą tapicerkę, tylko jedno naciśnięcie to wylatuje taki 1 mały glut i tyle.


No też zauważyłem że K2 te rozpylacze ma strasznie tandetne.
Jedyna rzecz tego producenta w miarę godna polecenia to spray do czyszczenia felg.

Ja jeśli to możliwe to myję sam metodą wiaderko + gąbka a jeśli nie mam tekiej możliwości to tylko na bezdotykowej myjce i samoobsługowej. Żadne szczotki itp.

A z kosmetyków używam do deski Plack, Do tapicerek proszek Karcher RM760, na lakier Turtle Wax Color Magic na zmianę z Ice Wax. A na zewnętrzne plastiki itp. Autoland Bamp :D

#63 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 15 listopada 2009 - 19:47

Jeżdżę tylko na myjnię ręczną .

#64 OFFLINE   kizior11

kizior11
  • 126 postów
  • Dołączył: 30-07-2008
  • Skąd: Raszówka

Napisany 15 listopada 2009 - 20:36

Ja cisne swoją karscherem w domu aktywna piana i wosk.

#65 OFFLINE   denis_k8b

denis_k8b
  • 162 postów
  • Dołączył: 17-07-2007
  • Skąd: Malbork

Napisany 15 listopada 2009 - 20:46

ja najpierw myjeczka plukam pozniej gabka szampon i mycie pozniej plukanie i wycieranie do sucha. a 3 razy do roku klade wosk recznie plus polerka lakieru.
Zycie zaczyna sie przy 160kmh. :)

#66 OFFLINE   Christo

Christo
  • 224 postów
  • Dołączył: 13-10-2009
  • Skąd: Gorzów Wlkp.

Napisany 16 listopada 2009 - 21:51

A jakiego specyfiku używacie, żeby nie powstała rdza na lakierze? Chciałbym kupić jakiś preparat, który wcierałbym w newralgiczne miejsca, w którym powstaje rdza czyli np. na rantach błotników itd. ale nie wiem co jest najlepsze.

Co do mycia to zawsze ręcznie na bezdotykowej z opcją ręcznego mycia. Najpierw szampon, później szczotką z pianą (u mnie jest tylko jedna myjnia z tą opcja w całym mieście), spłukiwanie, wosk i spłukiwanie z nabłyszczaniem. Wszystkie powyższe opcje w sumie za 6 zł. Autko jest idealnie czyste. Wodę ściągam ściągaczka z tesco, używam czegoś takiego od 5 lat i to bdb sposób na ściąganie wody wg mnie, poza tym bardzo szybki, ściągnięcie wody z całego auta zajmuje mi 3 minuty. Oprócz tego ściereczki papierowe dla kiepsko dostępnyh miejsc. Mycie całego auta z suszeniem zajmuje mi 15 minut + mycie szyb, ale tego nie robię zawsze. :)

#67 OFFLINE   eliks

eliks
  • 1 563 postów
  • Dołączył: 28-11-2007
  • Skąd: Lidzbark

Napisany 17 listopada 2009 - 15:59

ja swoje auto kupiłem jak niektórzy wiedzą od świra w pozytywnym tego słowa znaczeniu, który nigdy nie pojechał z nim na automat i przy sprzedaży również prosił bym tego nie robił - posłuchałem go, co sprawia że nie mam na nim tych charakterystycznych rys na lakierze. Poza tym robię wszystko jak kol. denis. Kupiłem myjke Karchera, potem szampon z woskiem Sonax (koncentrat), gąbka dwustronna (na jednej takie frendzle irchowe), następnie płukanko i wysuszenie. Myślę że pielęgnacja auta obok wymiany oleju to 2 najważniejsze rzeczy, które sprawą ze trochę sobie tym pojeździmy.

#68 OFFLINE   baron_kr

baron_kr
  • 976 postów
  • Dołączył: 12-07-2007
  • Skąd: NowaSól/Oborniki
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 17 listopada 2009 - 16:13

e-tam gąbka piana i poszedł ewentualnie wosk, nie rozczulam sie nad tym zbytnio i tak jest porysowany moj lakier ...

#69 OFFLINE   przemek985

przemek985
  • 1 124 postów
  • Dołączył: 10-01-2007
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 17 listopada 2009 - 16:44

jezdze na myjke bezdotykowa zazwyczaj

#70 OFFLINE   hubertcht

hubertcht
  • 1 388 postów
  • Dołączył: 03-08-2009
  • Skąd: Melksham
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 listopada 2009 - 18:23

jezdze na myjnie reczna.

#71 OFFLINE   Mariusz11101

Mariusz11101
  • 2 postów
  • Dołączył: 12-06-2009
  • Skąd: Mazury

Napisany 13 stycznia 2010 - 02:24

A ja przekonałem się wystarczająco co do myjni bezdotykowej...
Kiedy to jeszcze nie miałem prawka, a samochodem zajmował się ojciec, to nawet nie pomyślał o tym, żeby umyć na myjni. Robił to na działce: woda z kranu, szampon z orlenu i czasami wosk. Wszystko to się odbywało przez jakieś 2-3 lata. Myty był co jakieś 3-4 tygodnie (kolor biały, lecz aż tak często nie był wypuszczany, żeby sobie pobrykał :P)
Prawko przyszło, to i na myjnie zaczeło się jeździć... 7zł wrzucam i mam 7 minut mycia (całkiem wygodnie).
Samochodzik tak myłem przez 2 lata, bo jeszcze moi bracia przede mną rok czasu myli na myjni... Ogólnie wyszło dosyć nieciekawie, bo właśnie przez myjnię rdza przybrała niesamowitych rozmiarów, gdzie za czasów mycia na działce były lekkie wypryski, to po myjni w pewnym momencie prawie odpadła listwa nad kołem...
Odrazu do blacharza i 200zł w plecy.
Wydaję mi się, że myjnia w bardzo dużym stopniu przyczyniła się do rozprzestrzeniania rdzy na samochodzie, dlatego jeżeli dbacie o samochód, to lepszym rozwiązaniem będzie jednak mycie na trawce przed domkiem :)

#72 OFFLINE   fnd

fnd
  • 1 167 postów
  • Dołączył: 19-02-2009
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 13 stycznia 2010 - 02:42

dlatego jeżeli dbacie o samochód, to lepszym rozwiązaniem będzie jednak mycie na trawce przed domkiem :)


A jaka to różnica czy na trawce przed domkiem, czy na kostce na myjni? :D Myślę, że rdza nie przybrała takich rozmiarów przez myjnię, ale przez najzwyczajniejszą w życiu korozję rozłożoną w czasie :D Częste mycie skraca życie, ale nie w przypadku samochodów. ;)



 


#73 OFFLINE   mrogal

mrogal

    ex PREZES SyBy

  • 1 419 postów
  • Dołączył: 31-03-2009
  • Skąd: Pasłęk
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 13 stycznia 2010 - 08:23

myjnia w bardzo dużym stopniu przyczyniła się do rozprzestrzeniania rdzy na samochodzie

masz całkowitą rację:)

rdza nie przybrała takich rozmiarów przez myjnię

mylisz się i to bardzo, kolega jest "ajentem" myjni bezdotykowej i ta piana aktywna mocno dla lakieru nie służy (matowieje!), od kupla lakiernika przyjąłem system: raz w tygodniu za 5 zeta TYLKO płukanie i wosk, a jak mocno brudna to do ogródka mycie ręczne i wosk w myjni,

#74 OFFLINE   komar

komar
  • 149 postów
  • Dołączył: 03-10-2007
  • Skąd: Manchester

Napisany 13 stycznia 2010 - 08:54

Ja tylko recznie,myjka, gabka i pozniej wosk.zawsze przy okazji sprawdzam stan karoserji i wiem czy zaczyna ja brac ruda czy nie.dodatkowo miejsca zabarwione na rudo traktuje pasta tempo i pomaga to duzo.poprzednia biala dzieki takim zabiegom byla w super stanie wizualnym.
komar

#75 OFFLINE   chmieleck

chmieleck

    [ZSW 05127]

  • 321 postów
  • Dołączył: 11-10-2009
  • Skąd: Świnoujście

Napisany 13 stycznia 2010 - 16:19

Do niedawna miałem znajomości na ręcznej :razz:. Ale teraz jestem już zdany na bezdotykową.

#76 OFFLINE   zygzak

zygzak

    *********

  • 2 335 postów
  • Dołączył: 16-05-2009
  • Skąd: Zalesie Górne

Napisany 13 stycznia 2010 - 17:36

robią sie zacieki..i to rozumiem żeby jakieś małe...ale to normalnie takie że szmatką nie mogę spolerować


a te zacieki to moze juz stare jakies i trzeba to spolerowac ??


Twarda woda robi zacieki, na myjni samoobsługowej jest opcja płukania miękką wodą - zawsze tak spłukuję i zacieków brak, zero.
Najlepsze efekty daje dobry szampon i gąbka (szczotka) osobno na część górną, dolną i koła, wiadra z szamponem też osobne.
Potem wosk ale dobry lub politura.
Kupa roboty ale starczy na długo. Kiedyś się w to bawiłem a teraz jest za dużo rdzy:D

#77 OFFLINE   zespolafro

zespolafro
  • 41 postów
  • Dołączył: 02-08-2009

Napisany 15 stycznia 2010 - 13:03

Jaki wosk możecie polecic?

#78 OFFLINE   zygzak

zygzak

    *********

  • 2 335 postów
  • Dołączył: 16-05-2009
  • Skąd: Zalesie Górne

Napisany 15 stycznia 2010 - 13:45

Jaki wosk możecie polecic?

Formula1
Kiedyś ten produkt był w metalowym opakowaniu, ale mogę się mylić bo było to dawno.
Po nałożeniu pasty i wyschnięciu robiła się biała warstwa którą trzeba było spolerować na sucho.
Stosowałem też nabłyszczacz do opon w atomizerze - rewelka.
Mam dobre doświadczenia z tymi produktami w porównaniu do innych z tej półki cenowej - jak najbardziej polecam.
Nie dawno był artykuł w AŚ lub motorze o zawodach w woskowaniu.
Mistrz (organizator) woskowania (tu link http://www.cwwc2009.com/13.html) wymienił produkt tej firmy jako polecany.

a ten link jest do tego co stosowałem - chyba, bo jest inne opakowanie.
http://www.formula1....id=12&Itemid=22

ps.
Kiedyś pokazywali w tv nakładanie wosku na gorąco, przed nałożeniem ekipa czyściła super dokładnie karoserię (mocno to podkreślali) - dawali kosmicznie długą gwarancje na trwałość i jakość zabezpieczenia. Może ktoś z forum to przerabiał i podzieli się doświadczeniem.

#79 OFFLINE   Lukas-l61

Lukas-l61
  • 330 postów
  • Dołączył: 27-03-2008
  • Skąd: Działdowo

Napisany 16 stycznia 2010 - 08:57

niema jak wyczyścić auto ręcznie i to samemu.Trochę roboty bo kluska mała niejest ale potem efekty i ta duma że się samemu to zrobiło.:D

#80 OFFLINE   zygzak

zygzak

    *********

  • 2 335 postów
  • Dołączył: 16-05-2009
  • Skąd: Zalesie Górne

Napisany 17 stycznia 2010 - 02:17

Znalazłem namiar na ludzi z pasją (organizatorów międzynarodowego woskowania), ostatni gość w linku był w AutoŚwiecie lub Motorze, wspominałem o tym we wcześniejszych postach.
Dla bardziej zainteresowanych tym tematem z pewnością się przyda.

http://www.cwwc2009.com/13.html