Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Grzeje się przy włączonej klimie????


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
106 odpowiedzi na ten temat

#61 OFFLINE   strazak72

strazak72
  • 65 postów
  • Dołączył: 14-06-2010
  • Skąd: włocławek

Napisany 23 lipca 2010 - 19:35

Witam, niestety problemów ciąg dalszy.
Rano podróż do Katowic A4 średnia około 125 km/h, temperatura 1-2 mm ponad 95 stopni Klima na 23 stopnie, na zewnątrz przy dojeździe do Katowic 25 stopni.

Po mieście bez korków, ale ze światłami temperatura nadal trzyma.
Na parkingu zostawiłem samochód o 9 temperaturka już odczuwalna, powrót do samochodu nagrzanego  na zewnątrz jakieś 31 stopni, w środku piekiełko. Po rozgrzaniu silnika i schłodzeniu wnętrza , ruszam w miasto i po przejechaniu około 3 km niestety temperatura wzrasta, Klima działa na max nawet jak ustawię 27 stopni, więc jeszcze jest ciepło w samochodzie. Na kolejnych światłach temperatura przekracza 100 stopni, wyłączam Klimę i temperatura po 2-3 sekundach spada do około 97 stopni. Ogólnie jak jadę be z Klimy jest tak jak rano około 2-3 mm ponad 95 stopni.

Ogólnie dziwna sytuacja, na parkingu II bieg załącza się jak chodzi na wolnych obrotach przy 97 stopniach, schłodzi do 95 i tak w kółko. Jak ruszę i rozgrzeje się samochód, czasami nie włącza się II bieg przy 100 stopniach. Jak postoi na parkingu w przeciągu 10 minut włącza się mniej więcej 1 razna minutę, ale za każdym razem trochę niżej niż po przyjeździe. Aż spadnie do około 95 stopni i wtedy załącza się drugi bieg po 97 stopniach. Dziwne. Powinien załączać się przy tej samej temperaturze.

Dodatkowo 2 razy mi się zdarzyło, że jak stuknąłem ręką w skrzynę z przekaźnikami, to wentylator się załączył, a za chwilę stukam jeszcze raz i wentylator się wyłącza, Nie wiem może jakiś kabel jest uszkodzony, ewentualnie walnięty przekaźnik, tylko który.

Nie wiem może jeszcze czujnik włączania wentylatorów, tylko pytanie który wymienić..

Torochę już zgłupiałem i nie mam pomysłu co z tym dalej robić.


kurcze ....gratulacje za wytrwałość...ja po prostu przyjąłem że te ok 100 na mieście na zegarze ma być i tyle ;) wentylatory chodzą więc myśle że jest ok....ale z tym czyszczeniem między chłodnicami chyba dobry pomysł . Kiedyś ktoś zapomniałem nicka napisał na tym forum że temp. w omedze własnie tak oscyluje ...miedzy 95 a 103....i z tego co czytam to chyba u wszystkich a napewno u zdecydowanej wiekszości tak jest. Też nie miałem wcześniej omegi a we wcześniejszych temp stała jak drut 92 st.

#62 OFFLINE   srudkowski

srudkowski
  • 24 postów
  • Dołączył: 08-07-2010
  • Skąd: Wrocław

Napisany 25 lipca 2010 - 06:40

Panowie, nie odzywałem się długo, ale chyba udało mi się rozwiązać problem.
Jak się w środę zdenerwowałem i walnąłem w skrzynkę przekaźników za akumulatorem, to nagle włączył się wentylator na 2 bieg, jak stuknąłem, to się wyłączył. Poczytałem forum i gdzieś też było napisane, że przekaźnik albo złącze przekaźnik - gniazdo może nie mieć kontaktu. Więc powyciągałem wszystkie przekaźniki, te od wentylatorow z których można było ściągnąć obudowę ściągnałem. Wyczyściłem wszystkie styki, zakonserwowałem isopropyl - czy jakoś tak - taki preparat w spray-u, zakonserwowałem wszystkie złączki i bezpieczniki i jak ręką odjął.
Właśnie wczoraj zrobiłem 500 km nad Nasze kochane polskie morze, oczywiście kochaną Omesią :)
W czwartek przy upale jeszcze testowałem we Wrocławiu kilka godzin i było ok. Dawałem nawet w palnik trochę żeby zobaczyć jak się zachowuje i temp max 100 st, ale przy klimie ustawionej na max chłodzenie LO, temperatura na zewnątrz jakieś 31 stopni mocne słońce, w korkach i przy wcześniejszej jeździe na wysokich obrotach, 100 już nie przekroczyło, a kiedyś jak doszlo do 100 to kwestia kilku sekund przekroczenia i czerwona kontrolka, wyłaczeni klimy, kilka sekund i około 97 stopni.
Na trasie przy wlączonej klimie i około 22 stopniach na zewnatrz - wtedy działa ładnie osuszanie i nic nie paruje podczas deszczu to około 95 stopni i trzyma cały czas. Jak jest gorąco na zewnątrz przy normalnych warunkach i Klimie na max na LO, trzyma około 97 i oscyluje 97 -100-97, i to moim zdaniem jest OK.

Aha przy okazji wymieniłem korek i zbironiczek, na mniej popękany :), bo okazało się że na shrotach, wszystkie były popękane, ale przynajmniej z tego nie sączy się woda. Jak wracałem z Tychów, to jechałem do A4 wjazd na nowym węźle A1 i A4, to sporo bylo tam shrotów, - to jakies zagłębie :), korek jest trochę inny, ale z tej samej wersji jak wróce z urlopu, to zrobie zdjęcie, ale wydawał mi się lepszą wersją, więc go wymieniłem. Stary miał cylinder z 2 dziurkami, ten ma takie jakby dw kólka, jeden to zawór upuszczający ciśnienie, jak jest za duże, drugi z krążkiem gumowy, wpuszczający ciśnienie, jak jest za duże podciśnienie.

Po całej akcji, wymieniłem jeszcze klemę minusową, bo grzała się niemiłosiernie - tak jak pisało w jednym z postów na Naszym forum, nie była dobrze zaciśnięta i przewody miadziane były tak jakby zaśniedziałe nie skręcone - jakby każdy osoobno i tak się to grzało, że można było się poparzyć. Po obcięciu i wstawieniu nowej klemy, brak grzania się.
Po wymianie klemy zauważyłem również, spadek napięcia na akumulatorze, a mianowicie, przy wlączonych światłach i klimie na max LO, ładowanie na aku było na poziomie12,8V, jak plus wziąłem z aku a masę z bloku silnika to było tak jak ma być 13,8-14 V.

Wniosek chyba taki, że musi być spadek napięcia na złączu masy aku - silnik przy silniku, nie miałem już czasu tam zaglądać dokładnie, ale wydaje mi się że ten kabel jest zaprasowany. Dziwne, że z alternatoa nie idzie kabel masowy bezpośrednio na aku. Nad złączem masy jest uchwyt do podniesienia silnika, jak coś to przykręcę tam nowe uziemienie i drugi koniec do aku, chyba że macie inne pomysły.

#63 OFFLINE   strazak72

strazak72
  • 65 postów
  • Dołączył: 14-06-2010
  • Skąd: włocławek

Napisany 25 lipca 2010 - 18:41

słuchajcie...powiem wam numer:D wymieniłem filtr kabinowy okazało się że pod nim miałem mrowisko hehehehe autentyczne mrowisko ,zrobiły se mruwy chałupe kupa piachu liści itp. wsadziłem wąż przelałem to wszystko gorącą wodą i.......problemy z temp. się skończyły :D w czasie jazdy ok 92 w korku max jakieś 95 no może 97 "cuda panie cuda"oczywiście przy włączonej klimce aha no i filtr też oczywiście wymieniłem;) więc trzeba zacząć od najprostszych rozwiązań.

#64 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3 237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 25 lipca 2010 - 18:59

Wesoło miały gdy jechałeś z obiegiem otwartym i na max obrotach dmuchawy.
nie wpadały Ci do kabiny? hehe

#65 OFFLINE   strazak72

strazak72
  • 65 postów
  • Dołączył: 14-06-2010
  • Skąd: włocławek

Napisany 25 lipca 2010 - 19:29

w sumie to nie wiem hehehehehehe ale od dawna nie chorowałem ...może to za ich przyczyną;) ważne że się nie grzeje

#66 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 25 lipca 2010 - 21:21

hehe jak na motorze - tylko zamiast much w zębach byłyby mrówki :-P

#67 OFFLINE   Grover

Grover

    ;)

  • 27 postów
  • Dołączył: 19-07-2007
  • Skąd: koszalin

Napisany 26 lipca 2010 - 08:05

No u mnie jak narazie tez problem sie rozwiazał.Zrobilem 2 rzeczy:
-okazało sie ze na grilu mam od strony chlodnicu jakas dziwna plastikowa osłone która chyba nadaje sie raczej na zime aby temperature szybciej lapal silnik a teraz ograniczal ten plastik wlot powietrza
-a druga standardowa zmiana koreczka w zbiorniczku
Jak narazie nie widze wzrostow tem. na trasie okolo 93 st na wlaczonej klimie w miescie w koreczkach 95-97 st.Bede obserwował dalej mam nadzieje ze nic sie nie zmieni;)Pozdr

#68 OFFLINE   strazak72

strazak72
  • 65 postów
  • Dołączył: 14-06-2010
  • Skąd: włocławek

Napisany 26 lipca 2010 - 18:06

Okazało sie że cieszyłem się przedwcześnie , kasacja mruwek trochę pomogła ale nie do końca....lekka stabilizacja temp. ale jakoś odwrotnie, mianowicie : temp dochodzi do 92 staje i po jakimś czasie wzrasta do 97 i znowu stoi ale już nie spada do 92 . żeby było śmieszniej odwrotnie niż poprzedno, szybciej wzrasta bez klimy niż z nią....czyżby jednak termostat?

#69 OFFLINE   Grover

Grover

    ;)

  • 27 postów
  • Dołączył: 19-07-2007
  • Skąd: koszalin

Napisany 27 lipca 2010 - 05:37

ja mysle ze nie potrzebna kasacja mrowek.moze tak szybko sie poruszały ze wytwarzały nowe chlodzenie a teraz tego nie masz;) a tak na powaznie wiatraki się włączaja I i II bieg bo jesli nie to moze czujnik temp.poczytaj na forum pełno tego jest

#70 OFFLINE   brzoza74

brzoza74
  • 58 postów
  • Dołączył: 15-04-2009
  • Skąd: Orzysz

Napisany 06 sierpnia 2010 - 16:00

witam!podłącze się ale z innej bajki,u mnie magia,jadę w trasę 600 km na zewnątrz 24 stopnie i 100 kilometrów specjalnie sprawdzałem bez klimy temperatura silnika skacze od 95 do 105,różnie przy wyprzedzaniu przy 130 skacze cały czas,a następne 100 kilometrów klima włączona na 20 stopni temperatura stoi na 95 i ani drgnie.co myśleć?

#71 OFFLINE   srudkowski

srudkowski
  • 24 postów
  • Dołączył: 08-07-2010
  • Skąd: Wrocław

Napisany 06 sierpnia 2010 - 16:07

Moim zdaniem szwankuje coś: silnik, włącznik, czujnik i nie włącza I biegu, załącza jedynie II bieg, gdzieś koło 97-100 stopni. Bo jak załączysz Klimę to chodzą 2 wentylatory od razu z przodu patrząc od przodu na chłodnicy Klimy i z tyłu na chłodnicy standardowej w komorze silnika.

W pierwszym przypadku termostat steruje przepływem i są takie skoki, a silnik się nie załącza.

Sprawdź poziom płynu czy nie masz za mało, sprawdź korek czy jest OK i czy zbiornik nie jest popękany.

#72 OFFLINE   Czarny

Czarny
  • 832 postów
  • Dołączył: 12-09-2006
  • Skąd: EKU
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 06 sierpnia 2010 - 16:12

Ewentualnie jak by ci sie chcaiło przemyj karczerem chłodnice i sprawdz jej droznosc. Byc moze chłodnica nie ma takiego obiegu lub jest tak zasyfiona ,ze dopiero wiatraki od klimy pomagaja w zbiciu temperatury.

#73 OFFLINE   brzoza74

brzoza74
  • 58 postów
  • Dołączył: 15-04-2009
  • Skąd: Orzysz

Napisany 07 sierpnia 2010 - 13:20

zauważyłem że bez klimy nie działają wentylatory nawet po wyłączeniu stacyjki a po tym jak klima chodzi nawet minutę to oba chłodzą już nie wiem a zrobiło sie tak po wymianie koła pasowego które rozsypało sie jakieś 2 miesiące temu wcześniej było ok.zobaczę poszperam troche

#74 OFFLINE   strazak72

strazak72
  • 65 postów
  • Dołączył: 14-06-2010
  • Skąd: włocławek

Napisany 07 sierpnia 2010 - 19:15

ja tak mam własnie teraz że z klimą temp. rośnie jakby wolniej ale też w korku dobija do 97 i stoi a czasem nawet do 100 natomiast bez klimy zawsze do 97 i dopiero wtedy włącza się wentylator i zbija . Sam już nie wiem czy w każdej wersji silnikowej jest tak samo z tymi wiatrakami...czy ma się włącvzać 1 bieg na 97 ? na pewno u mnie 2 bieg włącza się na 103. i na pewno 1 bieg nie załącza się na 92 ,ale widzę jak termostat otwiera obieg.W sumie jak termostat otwiera to po co ma się włączać wiatrak od silnika?

#75 OFFLINE   Czarny

Czarny
  • 832 postów
  • Dołączył: 12-09-2006
  • Skąd: EKU
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 07 sierpnia 2010 - 20:57

czy ma się włącvzać 1 bieg na 97

Powinien przy 95 a 2 bieg przy 100

W sumie jak termostat otwiera to po co ma się włączać wiatrak od silnika?

Termostat termostatem ,powinien sie otworzyc by był obieg wody w całym układzie,a po to ma ci sie właczac wiatrak bys motoru nie przegrzał i nie narobił sobie kosztów

ja tak mam własnie teraz że z klimą temp. rośnie jakby wolniej ale też w korku dobija do 97 i stoi a czasem nawet do 100

rosnie wolniej bo wiatrak-ki klimy równiez w pewnym stopniu chłodza ci chłodnice wody ,po drugie stojac w korku silnik pracuje na wolnych obrotach i pompa wody nie jest w stanie przy tak małych obrotach przepchnac duzej ilosci płynów przez cały układ. Ale gdy tylko dodasz gazu i wzrosna obroty pompy wody(wydajnosc) temperatura spada odrazu

#76 OFFLINE   strazak72

strazak72
  • 65 postów
  • Dołączył: 14-06-2010
  • Skąd: włocławek

Napisany 07 sierpnia 2010 - 21:25

co do obrotów i pompy to racja....ale i tak ją wymienię przy rozrządzie , bo też mi przyszło do głowy że to ona jest winna, a co do tych temperatur to takie wiesz orientacyjne wartości a poza tym moze to różnie pokazywać czujnik. w każdym razie jak już się włączy wiatrak to spada ładnie a przy jeżdzie na trasie trzyma cały czas powiedzmy 92. Trochę mi szkoda płynu na czyszczenie chłodnicy ale jak by trzeba było to trudno:o

#77 OFFLINE   srudkowski

srudkowski
  • 24 postów
  • Dołączył: 08-07-2010
  • Skąd: Wrocław

Napisany 30 kwietnia 2011 - 08:06

Panowie,
u mnie problem definitywnie został rozwiązany, dodatkowo wczoraj zaoszczędziłem jeszcze około 1200 PLN :) - czemu ponizej.

Tak jak wczesniej pisałem w zeszłym roku były problemy i nigdy nie udało się zbić znacząco temperaratury do normy 92-95 st na klimie jak i bez.
Wykonałem następujące operacje:

1. Czyszczenie karcherem chłodnic.
2. Płukanka w przeciągu 2 dni :
a) płynem do czyszczenia układu chłodniczego
b) proszek do prania - chociaż żel byłby lepszy lepiej się rozpuszcza (to na tłuszczyk, który zgromadził się na ściankach zbiorniczka wyrównawczego)
c) płukanie octem z wodą 1:1 i odmakanie 12h.
d) wymiana zbiorniczka z korkiem na nowy nie popękany, poprzedni przepuszczał na pęknięciach

Efekt był taki, że na przełomie lipca i sierpnia (niestety nie jeździłem już w takich upałach jakie panowały na początku lipca, w tamtym roku, po któtych wyniknął problem z przegrzewaniem się i zapalenie czerwonej kontrolki), temperatura nie przekroczyła już 100 st na wskaźniku koło zaegarów. Przyszedł kolejny rok i w końcu trzeba było sprawdzić układ klimatyzacji, bo poprzedni właściciel tylko ją odgrzybiał, działała spoko, więc warto było zainwestować w konserwację jej. No i tu zaczęły się schody, w pierwszym warsztacie nie mogli jej nabić bo zawór niskiego ciśnienia przepuszczał, pojechałem do Norauto, ponoć mieli taki zawór po 2 h okazało się, że nie mają, bo to nie jest zwykły kulkowy, stwierdziłem ok pojadę do Opla na Muchoborskiej, w końcu co "fabryka" to fabryka. Zawór wymienili - wymieniłem od razu 2 "wlewowe" niskie i wysokie ciśnienie. Klima nabita, olej uzupełniony, ale dostałem telefon, że nie działa wentylator przy Klimie i trzeba go wymienić za jedyne 1050 PLN + koszty wymianiy ok. 150 PLN, oczywiście zamienników nie proponuja bo po co :). Poprosiłem o sprawdzenie elektryki bo na 80% ona jest winna a nie wentylator, ponoć sprawdzili i na 100% wentylator, jeszcze Pan się obruszył że śmiem podnosić kwestie ich profesjonalizmu, przecież to serwis fabryczny - takie odniosłem wrażenie, a przecież informowałem, że jak kiedyś poruszałem skrzynką przekaźników to wentylatory się uruchomiły, ale nie miałem warunków do sprawdzenia przekaźników i czujników.

Przyjechałem do domu wziąłem miernik podpiąłem pod wtyczke od wentylatora chłodnicy klimy - skraplacza - przy wyłaczonej klimie nie ma napięcia przy włączonej jest czyli tak jak być powinno, zrobiło mi się "żal" warsztatu fabrycznego, bo nie zaufałem im profesjonalizmowi, no bo co może nie działać jak napięcie dochodzi, jeszcze wtedy nie wiedziałem, że napięcie nie przechodzi przez "styk prądowy" tylko jest puszczone przez cewkę elektomagnesu w jednym z przekaźników, i nie przekaże większego prądu na rozruch silnika wentylatora - teraz już wiem, ale ja jestem tylko kucharzem z wykształcenia :) - i na zasilinie 2 silników podłaczonych szeregowo nie starczy, poniżej jak do tego doszedłem.


Stwierdziłem, że nie wymieniam w serwisie fabrycznym, bo taki sam nowy w IC to koszt 250 PLN a na alledrogo jedyne 60 PLN z przesyłką. Żaden mechanik nie miał wolnych terminów, więc sam wziąłem się za wymianę, w końcu długi weekend wyjazd do Pragi i trzeba się przygotować. Po rozłożeniu pasa przedniego na czynniki proste, oczom ukazał się wentylator :), ale jak wyciągnąć z obudową, okazuje się że aby wyciągnąć go w całości z obudową trzeba zdemontować chłodnice i to obie, wymieniłem więc sam silnik - wentylator bez wyciągania obudowy, trzeba tylko wykręcić 3 śrubki pod "skrzydełkami", wkręciłem nowy do wtyczki i ............ cisza nic doslownie nic. Mówię sobie to klops zepsuty wentyl ten przysłany też :)

Wkurzyłem się i ciekawość mnie zżerała, rozebrałem jeden z silników wentyalora, po rozebraniu go na czynniki proste, stwerdzab, ze proste naprawy (mymiana szczotek, szlif komutatora, wymiana opornika, wymiana cewki) jest możliwa, poza tym uzwojenie stojana jest tak solidne, że nie ma możliwości upalenia go, izlolacja po usunięciu pyłu jak nowa. Poskładałem go do kupy i tak sobie pomyślałem podłączę go na krótko pod akku - jak zdziwienie było gdy zadziałał :) no to sobie mówię nieźle 3h czasu pracy w plecy, ale za to 1200 do przodu jak na razie :).

Otworzyłem skrzynkę przekażników, oryginalnie są tam 3 główniesze od wentylatorów i klimy zielone oryginalnie, po weekendzie zrobię zdjęcie i opiszę, dziś nie mam jak tego zrobić. Udało mi się trafić na dobry który załączał sprężarkę klimy, wkładałem je w kolejno miejsca gdzie jest sterowanie silinikami wentylatorów, i odziwo nagle wentylatory zadziałały, zepsuty sprawdziłem podpinając go w miejsce sterowania sprężąrki i nie zadziałał, już miałem przyczynę.
Pojechałem do IC kupiłem od razu 2 przekaźniki Boscha za jedyne 30 PLN za sztukę wymieniłem ten od wentylatora klimy i od sprężarki, jeden używany sprawny mam w zapasie i jeden uszkodzony.


Reasumując wczoraj na klimie zrobiłem około 100 km z tego 3h po mieście w korkach i 1,5h na trasie.Przy klimie temperatura jest w przedziale 92-95 , do 97 skacze jak działa bez klimy, i koniec nie idzie powyżej.

Działanie wentylatorów, na uszkodzonym przekaźniku od wentylatora chłodnicy klimy działa tylko jeden II bieg i temperatura wtedy skacze i jest pomiędzy 97 a 100 stopni, przy zabrudzonym układzie i nie nabitej klimie nawet powyżej 100 st.

Przy włączeniu klimy załączają się 2 wentylatory z przodu i ten w z tyłu od bloku silnika na I biegu, ok 95 stopni włącza się umnie II bieg.

Bez klimy na 1 biegu jak się uruchamiają wentyle to od razu też dwa.

Przy dobiciu klimy zauważyłem, że silnik nie ma tak dużego obciążenia jak ostatnio, bo napinacz nie drga tak bardzo jak w tamtym roku, gdzie włączenie klimy powodowało zauważalny spadek obrotów i obciżenie paska wieloklinowego. Po prostu już wtedy sprężarka musiała pracować wydajniej aby doprowadzić do odpowniedniej temperatury chłodzenia.

Po weekendzie dołączę foty przekaźników.

P.S.
Moje zdanie o serwisach fabrycznych dalej pozostaje na takim poziomie jak wcześniej, potrafią tylko wymieniać "moduły" do skutku nie szukając przyczyny, a Klient i tak zapłaci. Doświadczony elektromechanik od Opla powinien to prawidłowo zadiagnozować maks w godzinę, może takich w tych serwisach nie mają.
Wystarczy znać temperatury i warunki do spełnienia, aby uruchamiały się wentylatory i wtedy diagnozować dalej do skutku. Swoją drogą taki przekaźnik można włożyć do mojej omki i pojeżdzić po serwisach i zrobić prosty test i zrobić ranking :)

#78 OFFLINE   Tuptus

Tuptus

    Tomek

  • 1 341 postów
  • Dołączył: 12-08-2008
  • Skąd: Poznań
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 31 maja 2011 - 11:51

czytając Wasze posty idę karcherem wyczyścić skraplacz bo mi wachluje temperatura 97..102stC.... i większość czasu słyszę 2 bieg wiatraków. Tak się zaczeło teraz przy upałąch.

#79 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 31 maja 2011 - 12:06

czytając Wasze posty idę karcherem wyczyścić skraplacz bo mi wachluje temperatura 97..102stC.... i większość czasu słyszę 2 bieg wiatraków. Tak się zaczeło teraz przy upałąch.

u mnie pomogło, a efektem czyszczenia będziesz zaskoczony ;)

#80 OFFLINE   Tuptus

Tuptus

    Tomek

  • 1 341 postów
  • Dołączył: 12-08-2008
  • Skąd: Poznań
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 31 maja 2011 - 16:58

w ekstremalnych sytuacjach typu 34stC na midzie i dłuższe stanie w korku temperaturka teraz tylko dobija do 97stC :D Efekt super :)
A ile trawy, kurzu, much wypłyneło :)