Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Opony bieżnikowane. Czy warto!?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
125 odpowiedzi na ten temat

#41 OFFLINE   Adddrian

Adddrian
  • 82 postów
  • Dołączył: 01-10-2006
  • Skąd: Pustkowo

Napisany 26 listopada 2006 - 16:06

sadzisz ze przy 200 da sie wyprowadzic...nigdy mi opona nie pekla ale sadze ze to mozna porownac do jazdy po blocie posniegowym...jesli chodzi o tylny naped to bedzie ciezko przy takiej predkosci cos sensownego zrobic poza utrzymaniem auta na drodze, ale wiadaomo ze na drodze nie jestesmy sami....

#42 OFFLINE   uukasz

uukasz

    AKTUALNIE BRAK OMESZKI

  • 271 postów
  • Dołączył: 03-08-2006
  • Skąd: radom

Napisany 26 listopada 2006 - 16:08

dokladnie wiem jak to jest i to jest fart albo cud

#43 OFFLINE   Adddrian

Adddrian
  • 82 postów
  • Dołączył: 01-10-2006
  • Skąd: Pustkowo

Napisany 26 listopada 2006 - 16:10

jesli miales juz taką sytuacje to z checia sie dowiem do czego to mozna porownac i jak sie auto zachowuje, ba sam sie boje takiej sutuacji

#44 OFFLINE   uukasz

uukasz

    AKTUALNIE BRAK OMESZKI

  • 271 postów
  • Dołączył: 03-08-2006
  • Skąd: radom

Napisany 26 listopada 2006 - 16:13

sam nie wiesz co sie dzieje jesli walnie przod to sciaga w ta strone co walnela opona ale to jest moment i bardzo ciezko utrzymac fajere a tyl nie jest tak tragiczy pewnie nie wiem bo tylu nie testowalem ami sie to stalo przy 180

#45 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 26 listopada 2006 - 16:17

sam nie wiesz co sie dzieje jesli walnie przod to sciaga w ta strone co walnela opona ale to jest moment i bardzo ciezko utrzymac fajere a tyl nie jest tak tragiczy pewnie nie wiem bo tylu nie testowalem ami sie to stalo przy 180


to powiem Ci tyle. Jak trafi Ci na tył i majtnie, to po Tobie, a do majtnięcia ... wystarczy ułamek sekundy, zwłaszcza przy takich prędkościach o jakich mówimy.
Nie masz szans wyprowadzić

Generalnie masz tak samo nikłe szanse na wyjście bez szwanku w takiej sytuacji z przednią osią jak i z tylną.

Tutaj bardzo ładnie widać jakie siły działają na samo koło. Teraz wyobraź sobie, ze dzieje Ci sie to podczas jazdy. Myslisz, ze wielka różnica będzie czy to było z tyłu czy z przodu ?

#46 OFFLINE   Adddrian

Adddrian
  • 82 postów
  • Dołączył: 01-10-2006
  • Skąd: Pustkowo

Napisany 26 listopada 2006 - 16:24

no to sądze Cita ze podales dobry przyklad wytrzymalosci nalewki, bo ta oponka na zdjeciach to dla mnie jak opona od ktorej odkleił sie bieznik

#47 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 26 listopada 2006 - 16:25

no to sądze Cita ze podales dobry przyklad wytrzymalosci nalewki, bo ta oponka na zdjeciach to dla mnie jak opona od ktorej odkleił sie bieznik


tam była troche inna sytuacja.
Opona zimowa z indeksem prędkości OIDP 190km/h a autokręciło kołami 247 km/h

ale efekt ten sam

#48 OFFLINE   g1banderas

g1banderas
  • 51 postów
  • Dołączył: 20-06-2006
  • Skąd: pruszcz gd / ?
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 26 listopada 2006 - 17:37

co do nalewek to caly pic polega na tym PRZEZ KOGO i JAK byla nalewka zrobiona.
Od kilku lat jezdzimy w firmie ciezarowkami na fabrycznych nalewkach michelin i nie doszlo do mnie zeby komukolwiek takowa wystrzelila.wytrzymuja nawet w cieplych krajach w ekstremalnych temperaturach i obciazeniach :!:
co do firm marki krzak robiacych nalewki do osobowek raczej nigdy sie nie przekonam :evil:
gaz jest do kuchenek a olej roślinny do smażenia

#49 OFFLINE   uukasz

uukasz

    AKTUALNIE BRAK OMESZKI

  • 271 postów
  • Dołączył: 03-08-2006
  • Skąd: radom

Napisany 26 listopada 2006 - 20:35

a mnie nikt nie namowi na nalewki nawet za darmo

#50 OFFLINE   pietja

pietja
  • 49 postów
  • Dołączył: 06-08-2006
  • Skąd: śląsk

Napisany 26 listopada 2006 - 21:23

Podziwiam umiejętności kierownika. Wyprowadzić auto przy wystrzale przy 180 km/h?! Jak już wcześniej pisałem mi lacia rypła przy ok 90 km/h (może nawet wolniej). Nie był opcji, żeby zrobić cokolwiek. Manewry, które zdają egzamin przy zimowym poślizgu (kontrowanie kierownicą i dodawanie gazu) przy wystrzale zupełnie nie działały. Po pierwsze nie było na nic czasu. Samochód nagle dostał jakby kopniaka w w tylni lewy błotnik. W ułamaku sekundy odchylił się od osi jazdy o prawie 90 st.potem dostał nagłego strzała w drugą stronę, zrobił jeden pełen piruet i tyłem wtoczył się na pas zieleni. Ja mogłem sobie na wszystko conajwyżej popatrzeć. Żadne umiejętności, tylko kupa szczęścia.

#51 OFFLINE   Omega16v

Omega16v
  • 519 postów
  • Dołączył: 06-07-2006
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 26 listopada 2006 - 22:48

Miałem się już nie odzywać i gryzłem się z tym . Piszecie i nie jesteście obiektywni . Ile wypadków jest na fabrycznie nowych oponach ..... Masa powtarzam Masa jak i z wystrzałami i przypadkami losowymi!!!!!

WYSTRZAŁY !!!! Zdarzają się każdej OPONIE . Opona czasem przez wpadniecie w dziurę jakieś dajmy na to 20 km temu osłabia ja na tyle że po przejechaniu 20 wywala każdą oponę jaką mamy w tej chwili na samochodzie BEZ WYJĄTKU nowa, używana ,regenerowana....

Nie chcę tu opisywać szczegółów Ale sam po poważnym WYPADKU z przyczyny nowych opon powtarzam NOWYCH OPON i nie byle jakich bo Japońskich Bridgeston które były na przód Przepięknej 90 konnej Hondzie która została przez to razem zemną zmasakrowana.

Nie piszcie o wystrzałach bo to na naszych drogach może spotkać każdego nie myślcie że fantastyczne nowe opony coś wam dadzą ...... Wystarczy jedna nie fortunna dziurka może uszkodzić każdą oponę.

To na tyle ...

 


#52 OFFLINE   uukasz

uukasz

    AKTUALNIE BRAK OMESZKI

  • 271 postów
  • Dołączył: 03-08-2006
  • Skąd: radom

Napisany 26 listopada 2006 - 23:42

dokladnie zadne umiejetnosci tylko kupa szczescia albo los z gory tak to juz jest

#53 OFFLINE   Ramper

Ramper
  • 95 postów
  • Dołączył: 14-10-2006
  • Skąd: Młynek k/ Starachowic

Napisany 02 grudnia 2006 - 11:19

Nadlewek raczej Ci nie polecam. Pamietam kumpel mial takie nadlewki w swojej A6 na śniegu nawet się sprawdzily ,ale jak raz się rozpędzil do 150km to oderwal się bieżnik i zalatwil caly blotnik. Wiele na tych oponach nie zaoszczędzil a potem wydal drugie tyle na malowanie. :razz:


Zgadzam sie :peace:
Jezeli Cie stac na samochód to i na opony tez..... :piwo:
Pamietaj to jest Twoje i Twoich bliskich bezpieczenstwo :idea:
Pozdrawiam


Miałem się już nie odzywać i gryzłem się z tym . Piszecie i nie jesteście obiektywni . Ile wypadków jest na fabrycznie nowych oponach ..... Masa powtarzam Masa jak i z wystrzałami i przypadkami losowymi!!!!!

WYSTRZAŁY !!!! Zdarzają się każdej OPONIE . Opona czasem przez wpadniecie w dziurę jakieś dajmy na to 20 km temu osłabia ja na tyle że po przejechaniu 20 wywala każdą oponę jaką mamy w tej chwili na samochodzie BEZ WYJĄTKU nowa, używana ,regenerowana....

Nie chcę tu opisywać szczegółów Ale sam po poważnym WYPADKU z przyczyny nowych opon powtarzam NOWYCH OPON i nie byle jakich bo Japońskich Bridgeston które były na przód Przepięknej 90 konnej Hondzie która została przez to razem zemną zmasakrowana.

Nie piszcie o wystrzałach bo to na naszych drogach może spotkać każdego nie myślcie że fantastyczne nowe opony coś wam dadzą ...... Wystarczy jedna nie fortunna dziurka może uszkodzić każdą oponę.

To na tyle ...


Ojjj i kto tu jest nie obiektywny????? :mrgreen:
Tak serio to współczuje wypadku.
A co do losu to tego nikt nie przewidzi i co sie ma stac to sie stanie ale ja swojego zdania nie zmienie.
Pamietajcie, ze na oponie nowej zeby sprawdzic rok produkcji bo mozecie kupic nowke ale ktora juz 2 lata lezy na sklepie.
Pozdrawiam!!!
Piwo 2,50zł wódka 20,00zł widok zarzyganego pokoju Bezcenne:)

OMEGA POOWER-MIEĆ CZY BYĆ???
OMEGA MV6 3.0 211KM

#54 OFFLINE   Omega16v

Omega16v
  • 519 postów
  • Dołączył: 06-07-2006
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 grudnia 2006 - 14:52

Ja nie chcę aby ktoś pomyślał że mam coś przeciwko nowym oponom ... Jestem za! Nowa to nowa pewnie.

Ale na bieżniki też nic nie powiem złego nic mi się nie działo mają swoje wady ale nie aż takie że są niebezpieczne albo że prawdopodobieństwo jakiegoś nieszczęście jest większe niż w przypadku innych opon.

Zresztą jak patrzę na samochody to znowu aż tylu użytkowników na nowych oponach nie widzę . Większość ma już opony po kilka sezonów ,a czasem to dziw bierze że na takich można jeszcze jeździć.


Moje bieżniki są pierwszą zimą tego typu jakie kupiłem (do tej pory miałem tylko wielosezonowe)

Jak spadnie śnieg na pewno temat odświeżę i dam znak jak się spisują na razie jest dobrze czuje się bezpieczny (choć po czytaniu tego tematu zacząłem źle sypiać hi hi hi)
Jak coś będzie nie tak nie mam zamiaru tego ukrywać bo nie mam żadnego w tym celu..

 


#55 OFFLINE   Omega16v

Omega16v
  • 519 postów
  • Dołączył: 06-07-2006
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 24 stycznia 2007 - 18:45

Jak spadnie śnieg na pewno temat odświeżę i dam znak jak się spisują



I temat odświeżam bo i warunki do testów są odpowiednie (obfity śnieg)


Jestem po zabawie omegą po śniegu jeździłem dziś specjalnie po osiedlu sprawdzić moje Opony .Wjeżdżałem w głęboki śnieg i muszę przyznać że Oponki spisywały się dobrze wyjeżdżanie czy ruszanie nie było większych problemów.

Omega na zaśnieżonych osiedlowych uliczkach ładnie ciągła do przodu.

Zabawa na placyku i wpadanie w poślizgi ,kręcenie się w kółko zaliczone na oponkach pierwszorzędnie.

Do tej pory Opony trzymają ciśnienie nie ma mowy o wystrzałach czy jakichkolwiek deformacjach opony.

Nie zaobserwowałem jakiegoś wielkiego zużycia bieżnika . Jak by się coś działo nie tak będę pisał.

Na razie nie żałuje wydania 90 zł za sztuke . Są to kolejne Opony tego typu na których jeżdżę i nie ma problemów......

..... Oby tak dalej tfu tfu aby nie zapeszyć Puk puk w niemalowane..

 


#56 OFFLINE   Exec

Exec

    Pierwszy Drifter OKP

  • 1 568 postów
  • Dołączył: 18-06-2006
  • Skąd: Radom
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2007 - 18:59

Na razie nie żałuje wydania 90 zł za sztuke

wszystko zalezy od potrzeb, ja dalem sporo wiecej za zimowki, ale przynajmniej nie boje sie jechac na nich 190 na przyklad... (na suchym asfalcie ofcoz) :)
do tego glosnosc, trakcja, odpornosc na aquaplaning... tu mam przynajmniej komfort psychiczny, ze powinno byc ok, bo tak na prawde nie mamy pojecia o profesjonalnych testach i porownaniach opon... :)


 


#57 OFFLINE   Omega16v

Omega16v
  • 519 postów
  • Dołączył: 06-07-2006
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 24 stycznia 2007 - 19:19

Exec

To fakt że zależy jak kto na to patrzy .. Ja niestety na zimówkach nie mam zamiaru jeździć 190 km /h (i na letnich też jakoś nie mam ochoty jeździć z takimi prędkościami )

Co do głośności to tu masz rację regenerowane są głośniejsze ale jak jeździmy po mieście to tak bardzo nie ma różnicy (tu porównuje do Daytonów)

Co do komfortu psychicznego szkoda że nie widziałeś mnie w jakim byłem stanie psychicznym po wystrzale super bajeranckich Orginal Japońskich Oponach hi hi...

Na śnieg mi starcza i wole dać 90 zł za to co mam niż jakąkolwiek używkę .

 


#58 OFFLINE   din

din
  • 203 postów
  • Dołączył: 29-12-2006
  • Skąd: Gdynia

Napisany 25 stycznia 2007 - 11:28

Z tego co piszecie wynika ze kto jakie opony zaklada to jego indywidualna sprawa otoz tak powiedzic moga tylko egoisci bez wyobrazni. Sami na drodze nie jestescie!!! Malo kiedy w wypadku cierpi jeden samochod!!! Zazwyczaj jeden zrobi cos nie tak a drugi bogu ducha winny musi cierpiec za bezmyslnosc innego!!! z takim podejsciem nie dziwie sie ze jest tyle wypadkow!!! Wracajac do opon - one nie sa tylko po to by byly okragle i pozwolily sie turlac ale takze maja pozwolic bezpiecznie dotrzec do celu. nie mowie tu tylko o jezdzie na wprost ale czasem trzeba robic uniki w roznych warunkach ostre luki itp. a opona powinna to wytzrymac bez problemu!!!! Ostatnio stojac na swiatlach w dupe wjechal mi koles zabraklo na prawde nie wiele!!! Popatrzylem jakie ma oponki i co jakies badziewie!!! Przez to ze on sobie zaoszczedzil ja mam bite auto i problemy z ubezpieczlnia! Czemu ktos chce oszczedzac moim kosztem! Bardzo dobrze jest w niemczech tam w TIF jest podany rozmiar jaki ma byc i tak ma zostac a nie jakies kombinacje w mniejsze kolka itp. Ktos w koncu zaprojektowal auto i stwierdzil ze taki rozmiar bedzie dobry. Jak ktos chce oszczedzac to niech kupi sobie bilet na autobus. Lepiej kupic cos dobrego anizeli kupowac jakies uzywki albo tymbardziej nalewki. Skoro nalewki sa takie dobre czemu nie montuja ich w autach na pierwszy monatrz?? Ja osobiscie mam GoodYear GW3 195/65/15 i sa rewelacyjne.
din;)))))

#59 OFFLINE   stefcio1403

stefcio1403
  • 20 postów
  • Dołączył: 22-01-2007
  • Skąd: Pomorskie

Napisany 25 stycznia 2007 - 12:07

din w pełni się zgadzam ale każdy kupuje to na co go stać.Jeżeli mam kupić przejechane oryginały to wolę nowe nalewki.Opony zimowe powinny mieć sporą głębokość bieżnika żeby mogły się dobrze wbijać w śnieg nie powodując poślizgu.
Co dotyczy bezpieczeństwa to jeżeli trafisz na kretyna to obojętnie na jakich oponach będzie jeździł .Tak czy inaczej spowoduje wypadek

#60 OFFLINE   Omega16v

Omega16v
  • 519 postów
  • Dołączył: 06-07-2006
  • Skąd: Łódź
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 25 stycznia 2007 - 13:13

Co dotyczy bezpieczeństwa to jeżeli trafisz na kretyna to obojętnie na jakich oponach będzie jeździł .Tak czy inaczej spowoduje wypadek


I to jest chyba starzał w dziesiątkę

Dziś sporo jeździłem po mieście i właśnie taki Kretyn w nowym Pasacie przechylił Latarnie . Zapewne też miał rewelacyjne Opony typu super testy i takie tam.... Ale zabrakło mu wyobraźni.

Jeszcze raz napiszę Ja nie mam zamiaru Porównywać NOWYCH opon do bieżnikowanych. Ja po prostu jeździłem na kilku kompletach bieżnikowanych oponach i nigdy sobie ani nikomu nie zrobiłem krzywdy.

Teraz mam pierwsze zimowe opony tego typu i jestem zadowolony Omega ładnie ciągnie i tyle , a pomimo że mam ABS (sprawny ) to i tak staram się nie wariować i pokazywać innym jak ja mogę szybko po śniegu jeździć ..

... bo i tak dojadę tam gdzie chcę a do świateł mi się nie spieszy aby stanąć he he he