Widzę ogromne zainteresowanie forum danym wątkiem ale no cóż.
Auto obejrzałem wczoraj, była to najdroższa Omega przed liftem, która była na allegro więc i spodziewałem się po niej dużo, mimo wszystko okazała się niezbyt ciekawym egzemplarzem, a nawet powiedziałbym to z chęcią bardziej dosadnie.
Na samym początku obejrzałem całą karoserie. Kilka wgnieceń, maska, prawy tylni błotnik, klapa bagażnika, i co ciekawe dach, wgniecenia dosyć wyraźne przykuwające oko. Moim skromnym zdaniem ta na dachu bardzo ciężko do zrobienia.
Blacha z "zaprawkami" jak to określił właściciel, bez śladów rdzy. No niestety jeśli zaprawka to tynk murarski poza skalą miernika, zrobiony na połowie tylnego błotnika schodzącego do progu to tak to była zaprawka... Mało tego do progu schodzi również rdza ale nie określę jak bardzo przez plastik na progach.
Z drugiej strony zaprawki na błotniku nie ma, jest wychodząca rdza od spodu błotnika przy mocowaniach śrub oraz dole, przy progach rdza wchodząca również do progu.
Przedni błotnik, nie pamiętam z której strony, miał robioną zaprawkę i mam tu na myśli już normalna zaprawkę na łuku błotnika plus malowanie z cieniowaniem pod załamanie. Dół drzwi z obu stron posiada zaprawki ale wygląda że było to zrobione dobrze i szybko raczej nie wyjdzie.
Reszta karoserii w normie czujnika.
Co do silnika auto odpala bez problemu, poczekałem do rozgrzania, chodzi równo nic nie słychać aby coś się działo, po przedmuchaniu na większych obrotach auto nie kopci również bardzo ładnie brzmi. Tylko tutaj sprzedającemu przypominał się mały szczególik, gdy zacząłem patrzeć na silnik, mocowania itp, pan raczył mi powiedzieć, że była wymieniana uszczelka pod głowicą gdyż ciekł z niej olej... Mały szczegół proszę pana. Więcej uchybień patrząc nie znalazłem.
Auto ma wycięty katalizator, czuć charakterystyczny zapach benzyny od samochodu, nie to żebym się czepiał ale nie wiem czy aż nie za mocno czadzi.
Co do środka to bardzo ładnie utrzymane wnętrze, brak dziur w skórach czy przetarć, przód, tył, drzwi, podłoga, podsufitka nie ma się do czego przyczepić. Plastiki również wyglądały bardzo dobrze. Kierownica niewytarta, niespękana. Elektryka działa, szyberdach, fotele, klimatyzacja, itd.
Centralny zamek ma problem z otwieraniem przednich drzwi z obu stron, tak jakby nie miał siły podnieść cycków. Drzwi trzeba otwierać od tyłu.
Nie działa guzik z przodu od otwierania tylnej prawej szyby, sam mechanizm opuszczania szyby działa tylko trzeba użyć tylnego guzika.
Spalona lampka pod guzikiem ogrzewania szyby i kierunkiem nawiewu.
Nie działa xenon ze strony pasażera, spowodowane jest to prawdopodobnie czujnikiem samopoziomowania który sprzedający dodaje do auta.
Lampa od strony kierowcy była wymieniana, zderzak pod lampa wisi, nie wiem co mu jest.
Tylny zderzak ma połamana srebrną listwę.
Rozrząd ma przejechane 22tyś km.
Wydech z tego co pan mówił nie miał dziur ale jakiś czas temu były cementowane małe nieszczelności.
Przednie hamulce to wymiany.
Resztę napraw jest dostępne na aukcji.
http://allegro.pl/show_item.php?item=6493976659#
Nie obejrzałem podłogi bagażnika.
Nie jechałem danym samochodem, nie odbyłem jazdy próbnej więc i nie wypowiem się jak się prowadziło.
Auto nie było na kanale więc nie wiem co się dzieje od spodu, a że jest obniżone to nie miałem nawet jak wsadzić łba pod.
Nie wiem dlaczego ale chciałem się targować z panem i zaczęliśmy rozmawiać o pieniądzach.
Podjąłem taką rozmowę, zapewne przez to że byłem napalony na takie auto i mimo wszystko chciałem ją kupić.
Ostatecznie i tak nie kupiłem auta i nie mam zamiaru. Nadal szukam ładnego egzemplarza.
Nie wiem czy wszystko napisałem, jak sobie coś przypomnę to dopiszę.