Pytanko jak w temacie.
Czy rozrusznik Omegi posiada jakiś wyłącznik termiczny.
Mianowicie sytuacja wygląda tak:
W zeszłym roku miałem problem z zapalaniem auta, po tym jak gasiłem go gdy temp. silnika była =, lub> 95stopni.
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik wogóle nie reagował, nawet nie przygasały kontrolki.
Działo się to dość często, a co dziwne jak gasiłem go gdy temp. silnika była <95 stopni problem nie występował.
Męczyłem się tak ok pół roku, aż wkoncu z dnia na dzien, a właściwie w ciągu godziny padł akumulator.
Kupiłem nowy i problem znikł.
Niestety w zeszłym tygodniu znów powrócił-1 i mam nadzieje, że ostatni raz.
I teraz uwaga:
Posypało mi się coś i auto nie pali na Pb.
Ostatnio chcąc zobaczyć czy jak bee długo kręcił to zachwyci.
Pokręciłem trzy razy po ok 2-3 minuty bez przerwy i przy 4 próbie cos znów odcieło prąd od rozrusznika-przekręcam kluczyk, rozrusznik milczy i także kontrolki nawet nie przygasają.
Poczekam ok pół godz. i znów wszystko działa, dlatego zastanawia mnie czy nie ma gdzies jakiegoś wyłącznika termicznego .
Co zaobserwowałem to grzanie się kabli od aku.
Rozrusznik po regeneracji, kostka stacyjki itd przejrzane, ładowanie ok wszystko starannie poczyszczone.
Może macie koledzy jakieć sugestie z tym odcieciem rozrusznika.
Pozdrawiam.
Omega b 3.0.
Edytowany przez Micchael, 09 sierpnia 2015 - 14:30.