Człowieku - mowa o sprawdzeniu zachowania się auta w dyskutowanej konfiguracji: słabe opony z tyłu, lepsze z przodu na płycie poślizgowej(ew odwrotnie), a nie biciu rekordów przejazdu.
Miałem okazję z przymusu jeździć BMW serii 3 czyli lekki tył na oponach letnich i nawet w takim zestawieniu nie miałem poślizgu na zakrętach, tylko dlatego, że umiałem dostosować sposób jazdy do warunków na drodze
tam Ci inne auto nie przeszkadzało?

Na torze rozwijasz prędkość ok 50km/h w kontrolowanych warunkach pod okiem instruktora:
Ćwiczenia praktyczne na torze:
1. Slalom A – próba oceniająca umiejętności kierowcy; prawidłowa pozycja w praktyce, praca rąk na kierownicy,
2. Hamowanie przed przeszkodą – ocenianie odległości, droga hamowania, czas reakcji kierowcy,
3. Hamowanie na łuku – utrzymanie toru jazdy, zjawisko nad- i podsterowności,
4. Hamowanie awaryjne na śliskiej nawierzchni – zachowanie się samochodu przy różnych prędkościach,
5. Hamowanie awaryjne na śliskiej nawierzchni z jednoczesną próba ominięcia przeszkody,
6. Wyprzedzanie – ćwiczenie zmiany pasa ruchu w niebezpiecznych sytuacjach; zjawisko nadsterowności.
Z tego co wyczytałem, jest możliwość szkolenia 2 osób na 1 samochodzie, więc auto nie jest tu przeszkodą. Czynnikiem istotnym jest kierowca i on jest oceniany przez instruktora.
Poza tym uparcie twierdzisz, że prezentowana przeze mnie opinia jest moją(!) teorią
W takim razie proszę, o to cytaty:ADAC to niemiecki automobilklub cieszący się uznaniem i autorytetem wśród wielu kierowców. Specjaliści instytutu również postanowili sprawdzić, na które koła powinno się montować opony z lepszym bieżnikiem.
Pierwsza część testu została przeprowadzona na przysłowiowym biurowym stole. Koła małego samochodziku oblepiono plasteliną, co miało symulować zwiększoną przyczepność. W przypadku obklejonych przednich kół samochód miał stale tendencję do „zarzucania” tyłem, natomiast w przypadku kół tylnych samochód wracał na linie toru.
Test powtórzono rzecz jasna z udziałem prawdziwego samochodu. Zamontowanie opon z głębszym bieżnikiem na tylnej osi umożliwia utrzymanie auta w linii prostej i uniknięcie nadsterowności. Jeśli natomiast przednie opony będą mocno zużyte, samochodu może mieć tendencje do podsterowności.
W swoich rozważaniach ADAC wybiega jednak krok dalej. Jak wynika z przeprowadzonych licznych prób zderzeniowych z manekinami, stwierdzono, że najbezpieczniejsze są uderzenia boczne. Dlatego też ADAC namawia, aby – jeśli już zaistnieje taka konieczność – lepsze opony montować tyłu. Bez względu na to, czy posiadamy samochodem z napędem przednim, tylnym czy 4x4.
ÖAMTC zaleca, by odpuścić sobie kombinację z dwiema nowymi i dwiema gorszymi oponami. Gdy opony są znacznie zużyte zdecydowanie warto zakupić cztery nowe opony, gdyż zakup dwóch będzie mijał się z celem jakim jest bezpieczeństwo jazdy. Jeśli jednak z jakiegoś względu przymuszeni jesteśmy do zakupu tylko dwóch opon, austriaccy specjaliści polecają w lepsze opony uzbroić tył auta.
Ktoś dalej nie wierzy - proszę, o to filmy do testów:[yt="Michelin"]HdSf0KJie_E[/yt]
[yt="Michelin"]oa9hzcjdi5Q[/yt]
[yt="Continental"]__0DL8dE3Eo[/yt]
[yt="Subaru ?"]T6mARVoDwjw[/yt]
[yt="Szkoła Jazdy Subaru"]0sLU8-8Dlao?t=1m24s[/yt]
dziękuję i pozdrawiam :pokoj: