Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Spadek mocy silnika, szarpanie podczas jazdy etc


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
22 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   droset

droset
  • 697 postów
  • Dołączył: 12-01-2007
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 16 listopada 2007 - 20:34

zadzwoń do Mariusza Borówki z Parczewa 504 323 992.
Na pewno nie sprzeda ci lipy a jak będzie coś nie tak to wymieni.

#22 OFFLINE   Andzrzej

Andzrzej
  • 19 postów
  • Dołączył: 07-09-2007
  • Skąd: Łask

Napisany 24 listopada 2007 - 15:02

Witam.Tu na forum poszukałem informacji na temat przepływomierza powietrza, okazało się że większość przypadków miała przepalone "druciki:. W moim przepływomierzu wspomniane druciki były całe, więc pomyślałem że coś tu jest nie tak.
Również na forum znalazłem informację że za wolne obroty odpowiada silnik krokowy.Postanowiłem do niego zajrzeć.Okazało się że jest mocno zabrudzony i zaszlamiony (przepustnica zresztą też).
Wymyłem go w benzynce Według instrukcji znalezionej oczywiście na tym wspaniałym forum.
Po tym zabiegu wszystko wróciło do normy.
dla pewności podjechałem jeszcze do gazowników którzy podnieśli nieznacznie ciśnienie gazu (na pompie czy parowniku -nie znam się na tym) gdyż według wskazań komputera były trochę za niskie.
Teraz już sam nie wiem co było główną przyczyną mojej usterki, może wszystko razem po trosze. Niemniej jednak póki co z moim autkiem wszystko jest ok.
Rozwodzę się nieco ale zmierzam do pewnego wniosku.
Otóż na moim przykładzie widać że nie należy ślepo sugerować się kodami błędów zczytanych z komputera.Mój komputer wyraźnie sygnalizował uszkodzenie przepływomierz powietrza a jednak okazało się że przyczyna jest gdzie indziej.
Należy widocznie przeanalizować wszystkie możliwe usterki które mogą wywołać takie a nie inne zachowanie komputera.
Pozdrawiam

#23 OFFLINE   Andzrzej

Andzrzej
  • 19 postów
  • Dołączył: 07-09-2007
  • Skąd: Łask

Napisany 29 lutego 2008 - 16:55

Witam.Długo nie pisałem ale wreszcie udało mi się ostatecznie rozwiązać mój problem.Wszystko to co pisałem dotychczas nie miało większego znaczenia, problem znikał na dzień lub dwa i potem pojawiał się ponownie.
Teraz wiem z czego to wynikało, ale do rzeczy
Otóż: zauważyłem że problem pojawiał się tylko w dni mokre, deszczowe etc
A do rozwiązania naprowadziło mnie pewne zdarzenie, był suchy słoneczny zimowy dzień, samochód szedł jak należy, w pewnym momencie wjechałem w dużą kałużę no i zaczęło się...
Już wtedy wiedziałem że rozwiązanie jest gdzieś pod autem.
Co się okazało?
Przewody od lambdy były lekko "skaleczone" :yes_yes:
Wystarczyło je dobrze zaizolować i po sprawie.
Wcześniej każda próba rozwiązania problemu pozornie kończyła się sukcesem a to dlatego że samochód stał u mechanika w ogrzewanym warsztacie więc wszystkie przewody były suche i nie miały przebicia ani zwarcia.Wystarczyło pojeździć dzień lub dwa i zaczynała się "zabawa".
Od dłuższego czasu jest już ok.
Reasumując podtrzymuję to co pisałem wcześniej nie należy w 100% polegać na komunikatach o błędzie bo przyczyna może być gdzie indziej.
Wszystkim którzy starali się pomóc bardzo serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam