83 odpowiedzi na ten temat

[keda]

Jek na mój gust to gdyby siedzenia miały wyglądać jak w tej:
http://otomoto.pl/op...-C32294466.html
To mi sie podobają./

Moja ma takie, tylko w skórze http://img01-otomoto...C32621210_6.jpg

[szymon87]

Moja ma takie, tylko w skórze http://img01-otomoto...C32621210_6.jpg

A jak z jakością skór w omach ?
jeździłem kilkoma autami z skórami i bywało różnie. Na jednych siedzi się miło i przyjemnie a na innych dupsko się poci..;/

[Maciek-Grucha]

Jek na mój gust to gdyby siedzenia miały wyglądać jak w tej:
http://otomoto.pl/op...-C32294466.html
To mi sie podobają.



Co do zmiany automatu na manual ... hmm nie sądziłem, że to takie koszty...
Pochylę się nad tym jeszcze chwilę.
Od razu nasuwa się pytanie, czy do silnika 3,2 manual od 3,0 będzie pasował 1:1 i nie będzie za mała mocowo ? Niby tylko 8KM ;/

to gust masz dobry,tez mi sie widza,nie wiem czy to dla ciebie duzo czy malo,mnie osobiscie wyszla przekladka 600 zloty robocizna,plus caly osprzet,do tego sprzedalem skrzynie za 300 i mamy prosty rachunek,natomiast z 3,2 skrzynia jest warta 500 zloty ,nie wierm czy 1000 to dla ciebie duzo czy malo co do 3.2 podejdzie kszynia bez klopotow i przerobek

[keda]

W tej wersji jest skóra świńska, trochę twardsza ale też bardziej wytrzymała.
Jeżeli nie uszkodzisz jej mechanicznie i tak ze dwa razy w roku zakonserwujesz dobrym preparatem to posłuży bardzo długo. Nie ma tendencji do pękania. Moja omega ma 12 lat i widac tylko różnicę na siedzisku fotela kierowcy i pasażera - fotel kierowcy bardziej się błyszczy. Wytarły się tez nici na siedzisku kierowcy. Poza tym wszystko wygląda super.

Kupiłem teraz Chryslera 300c - tam skóry to istna porażka, fotel kierowcy musiałem dać od razu do tapicerowania bo boczki popękały (okazuje się, że są tam są zrobione ze skaju, a skóra jest tylko na środku).
Skóry w omedze nie musisz się bać.

[YaHooo]

kolego keda i jak wrażenia z przesiadki w stosunku do omegi?

właśnie teraz poluje na 300c 5.7Hemi:)

[keda]

kolego keda i jak wrażenia z przesiadki w stosunku do omegi?

właśnie teraz poluje na 300c 5.7Hemi:)

Szczerze - tragedia...

Kupiłem wymarzone, czarne kombi z silnikiem 5,7 hemi. Wersja europejska AWD.
Wnętrze - bardzo przestronne, omega w porównaniu do 300 wydaje się być mała.
Niestety jakość plastików i tapicerki jest bardzo słaba. Ne ma co porównywać do Omegi.
Fotele trzymają słabo, na dodatek siedzi się wysoko (mam ponad 195 cm) ale dobrą pozycje za kierownica łatwiej jest znaleźć bo kierownica ma duży zakres regulacji, do tego sa regulowane pedały.
Zawieszenie jest trochę miększe i bardziej hałasuje na nierównościach. Skrzynia ma tendencję do szarpania przy zmianie przełożeń - omega idzie płynnie.
Brakuje kilku bajerów z Omegi (domykania szyb i dachu z kluczyka).
Omega ma mniejszy promień skrętu.
Na plus - 300c jest lepiej wyciszony niż Omega.
Silnik daje radę - zawsze! Przy ruszaniu trzeba uważać by nie skasować aut stojących z przodu....
Spalanie - zadziwiająco małe.
Auto było trochę zaniedbane - zawieszeniowo i zabrudzone w środku. Jestem na etapie doprowadzania go do porządku.
Może zmienię opinię jak już będzie spełniało moje standardy.

[smadapmega]

w podawanej caterze nivo bylo robione i jest sprawne a skora jest bardziej miekka jak w omedze- w caterach jest troche inna skora jak w omegach. Chyba jedna z nielicznych omeg gdzie jest jakas pewnosc co do jej sprawnosci, te wszystkie inne to od handlarzy no i rzadkosc bo wersja od Cadillaca.

[Piotrek]

Nawet ładna sztuka ale w automacie.

[szymon87]

Nawet ładna sztuka ale w automacie.

właśnie ją oglądam, faktycznie ładna, wyposażenie już też ciekawe.
Po wcześniejszych wypowiedziach kolegów zaczynam rozkminiać opcje modyfikacji automatu na manual. Znalezienie omy 3l w automacie jest łatwiejsze niż w manualu. Zresztą nie tylko omy, im większy motor tym rzadszy manual. BMW ma tu jeszcze sporą ofertę, ale jednak cena...

[Piotrek]

Niemniej jednak automat odpada absolutnie

Skąd ta niechęć do ASB ??

[szymon87]

Skąd ta niechęć do ASB ??

Nie lubię dźwięku silnika przy współpracy z automatem, brzmi on wówczas zupełnie inaczej...
Manualna zmiana biegów daje mi więcej swobody i przyjemności z jazdy.

Odczucia bardzo subiektywne i pewnie spora część ich nie podziela.

Zgadza się pisałem, że odpada mając na myśli codzienne użytkowanie. Skoro ceny plasują się na poziomie jak koledzy wcześniej podawali to jakoś się przemęczę ten czas to zmiany gdybym jednak kupił automat.

[vandave]

Nawet ładna sztuka ale w automacie.

Ładna i ma webasto. O ile działa to super sprawa. Jak byś chciał założyć to od 1500 do 2800 musisz wywalić (zależy co chcesz mieć). Idealna sprawa do LPG. Ja ustawiam sobie, że ma się włączyć 10 min zanim z pracy wyjdę to odpalam prosto z gazu. To samo w domu. Chce jechać to pilotem włączam (ma wieeeeelki zasięg) i zanim się ubiorę, wyjdę już silnik ciepły

[szymon87]

Ładna i ma webasto. O ile działa to super sprawa. Jak byś chciał założyć to od 1500 do 2800 musisz wywalić (zależy co chcesz mieć). Idealna sprawa do LPG. Ja ustawiam sobie, że ma się włączyć 10 min zanim z pracy wyjdę to odpalam prosto z gazu. To samo w domu. Chce jechać to pilotem włączam (ma wieeeeelki zasięg) i zanim się ubiorę, wyjdę już silnik ciepły

Co do webasto to wiem co i z czym to się jee ale nigdy nie miałem w aucie i jakoś ani nieczujne potrzeby ani niewiedze korzyści z posiadania. Ale z tego co piszesz wygląda ciekawie.
Lecz skoro korzyść jest z odpalenia auta na LPG to czy zużyta energia na ogrzanie jest mniejsza niż klasyczne uruchomienie auta i jazda aż do zagrzania ...?

[vandave]

U mnie webasto nawet jak go nie włączę manualnie to uruchomi się automatycznie po przekręceniu stacyjki i podgrzewa silnik a właściwie to ciecz do momentu aż osiągnie ok 80 stopni. Dużo szybciej nagrzewa się też w środku. Można oczywiście też nagrzać wewnątrz na wyłączonym silniku. Dokładnie jeszcze nie oblukałem ale to jest super sprawa. Jeźdżę teraz na bardzo krótkich dystansach po 4km i za każdym razem odpalam webasto na 10 min przed startem. Wg komputera zeszło paliwa na jakieś 10 km czyli powiedzmy ok litra a włączane było dobre 20 razy (raczej sporo więcej ale nie chcę przesadzić).

Gazownik podłączył w ten sposób, że webasto podgrzewa wodę (borygo itp) która leci w kolejności parownik --> silnik --> wnętrze auta.

Lecz skoro korzyść jest z odpalenia auta na LPG to czy zużyta energia na ogrzanie jest mniejsza niż klasyczne uruchomienie auta i jazda aż do zagrzania ...?

Zimny 2.2 łyka 1.5-2 L na godzinę, ciepły 0,7-1.2 (nie wiem od czego zależy). Webasto w zależności od modelu najwięcej łyknie 0.67L na godzinę przy praco na pełnej mocy. Ale to było webasto od tira Myślę, że takie nie weźmie więcej niż 0,2L/h. U ojca w Scanii łyka właśnie 0,2L ale ma na ropę. Generalnie opłaca się włączyć i wystartować na LPG niż startować z Pb i jechać do rozgrzania. Widać chociażby po wskaźniku paliwa już po pierwszych 200 km

Jak będę miał wszystko odpicowane w aucie to wleję zupy do pełna i doleję po 2k km i zobaczymy ile zeszło na webasto.

[Piotrek]

Nie lubię dźwięku silnika przy współpracy z automatem, brzmi on wówczas zupełnie inaczej... Manualna zmiana biegów daje mi więcej swobody i przyjemności z jazdy.

:hmmm: to u m nie jakoś zupełnie odwrotnie jest. Nie wiem czy już trochę jeździłeś automatem (tzn. czy miałeś takie auto) ale jeśli nie to jak kupisz i polatasz decyzję o zmianie na manual przełożysz na później :tak:

[vandave]

Niech pojeździ i zobaczy też ile to pije silnik + automat i zdecyduje
Wszystko zależy od kierowcy i tras jakie pokonuje. Np u mnie automat odpadłby nawet gdyby sam prowadził za mnie auto w weekend po imprezie

[Maciek-Grucha]

bierz aftomat,szybciej cos wyhbierzesz,a potem przerobisz

[szymon87]

:hmmm: to u m nie jakoś zupełnie odwrotnie jest. Nie wiem czy już trochę jeździłeś automatem (tzn. czy miałeś takie auto) ale jeśli nie to jak kupisz i polatasz decyzję o zmianie na manual przełożysz na później :tak:

Mieć jako swoje auto nie miałem automatu, jeździć jeździłem. wiem, że to nie to samo. Na chwilę obecną przy kupie automatu wchodzi w grę modyfikacja na maunal.


Kolejna kwestia przy zakupie auta. Czy może mi ktoś powiedzieć jakie są koszty aby auto sprowadzone doprowadzić do zarejestrowania w PL? Mówimy o silnikach >2l

tłumaczenie XXX ?
recykling XXX ?
akcyza XXX ?
rejestracja XXX ?
podatek od wzbogacenia XXX ?

Jeśli coś pomyliłem bądź zapomniałem to proszę o korektę.

[vandave]

łumaczenie dokumentów: 60-100 zł Jak masz umowę w języku niemieckim to przepisz na polsko-niemiecką, zaoszczędzisz 30-50zł na tłumaczeniu umowy.

urząd celny: procent od wartości auta 18,6 proc. od wartości w katalogu, nie na umowie bo i tak podniosą jak za nisko!

urząd skarbowy: 160 zł

badanie techniczne: 100 zł Jeśli było zrobione dalej niż ok 10 miesięcy temu to lepiej zrobić w Polsce bo jak jest ważny to prawdopodobnie wyślą cię na badania typu nacisk osi za 30zł.

wydział komunikacji: 500 zł /opłata recyklingowa/ i ok. 250 zł /tablice rejestracyjne/

do tego oc policz sobie w axa, po wyliczeniu skladki dowiesz sie tez jaka jest wartosc auta w Polsce.

To tylko rejestracja. Licz się z tym, że max po roku wymienisz pół zawieszenia, chyba że jesteś mega szczęściarzem i kupiłeś auto od Niemca co jeździł do Polski i niedawno wymienił . Musisz wymienić rozrząd, olej i filtry.

Mnie rejetracja 2.2 wyniosła ok 2100zł za 99r opisanego jako golas do malowania. Akcyza 850zł.
Doliczając duperele typu dywaniki radio nowe opony itp z auta za 6000 zrobiło się auto za 14000 i jeszcze parę rzeczy trzeba kupić (felgi, przyciemnianie szyb )
Taka jest prawda, jak chcesz mieć ładną, pewną Omegę to 15k trzeba mieć co najmniej. Oczywiście znajdzie się zaraz ktoś, kto kupił za 5 tyś i jest za***ista... Ok pewnie to była ta jedna na milion

[sypus]

urząd celny: procent od wartości auta 18,6 proc. od wartości w katalogu, nie na umowie bo i tak podniosą jak za nisko!

Jak różnica pomiędzy umową, a katalogiem nie będzie większa niż 30% to nie podniosą wartości :nie: