181 odpowiedzi na ten temat

[czesiek]

Na moje to powinniśmy przestać się wypowiadać i zgadywać "co bybyło gdyby".
Poczekajmy kilka dni i kolega bronekc6 sam napisze czy coś przyszło pocztą czy nie. Wtedy będziemy kombinować.

[bronekc6]

Cześku ale takie gdybanie czasem nasówa na myśl to co powiedzieć w następnych takich przypadkach a podejrzewam ze nie jest pierwszy i nie ostatni

[ZAHIR666]

Cześku ale takie gdybanie czasem nasówa na myśl to co powiedzieć w następnych takich przypadkach a podejrzewam ze nie jest pierwszy i nie ostatni

:tak:

:up:

[ontour23]

Miałem taka sytuacje kilka dni temu na stacji shell w inowrocławiu.
podjechał radiowoz jak latałem bokiem po mojej stacjii i tez sie nasłuchałem ze mandat itp
odpowiedz moja była prosta ,,panowie jesli nie mogliscie ukarac pana co mi uderzył w golfa to i nie macie prawa dac mi mandatu na terenie prywatym,, (kiedys koles uderzył w mojego golfa na stacji wiec zawiozłem opis i zapis monitoringu na komende i usłyszałem ze teren prywatny i nic nie moga zrobic musze mu sprawe cywilna załozyc)

[BRABUS]

niestety teraz taka policja, co by sie wykazac jak najbardziej. Ja jakis czas temu, fakt ze po pustej ulicy, lecialem sobie bokiem w zakrecie, akurat za zakretem stali, wyskoczyl z samochodu jak by mu ktos motorek w d.. wsadzil. nie bylo dyskusji - pincet
Mandat przyjalem, bo bylo to na normalnej ulicy - fakt ze pustej, ok 2-3 w nocy...ale jednak.

[bronekc6]

Na ulicy rozumiem bym nie grymasił mogłem stworzyć te zagrożenie ale parking był faktycznie pusty i teren prywatny. Pieski chciały dla pana sie wykazać a moze i jeszcze jakieś premie by sie trafiły bo groźnego przestępce by ukarali

[Moster]

Miałem z policją i sądami już trochę do czynienia (raz za punkty straciłem prawko) i powiem że policjant nie musi na miejscu dać do podpisania wniosku o skierowanie sprawy do sądu bo może go po prostu nie mieć (np. mogły mu się skończyć blankiety), spisał Twoje dane do notatnika służbowego + miał świadka drugiego funkcjonariusza więc na komendzie dokończy resztę procedur (o ile dobrze pamiętam mają czas na sporządzenie wniosku coś między 20 a 30 dni). Pewnie dostaniesz wezwanie do zgłoszenia się na komendę celem złożenia wyjaśnień lub opcja bardziej wygodna - odwiedzi Cię dzielnicowy w domu i będziesz mógł wtedy złożyć wyjaśnienia. Z doświadczenia powiem abyś odmówił składania zeznań gdyż po ich złożeniu i niezależnie co powiedziałeś sąd najpierw wyda najprawdopodobniej skazujący wyrok zaoczny, od którego będziesz musiał się odwołać a to dodatkowe koszta. Druga rzecz, policjanci będą je widzieli przed ewentualną sprawą i będą wiedzieli jak się przygotować do niej.
Oczywiście może się zdarzyć że będziesz miał farta czego życzę i funkcjonariusze sobie odpuszczą.

[Alley]

Chyba źle rozumiemy pojęcie "stworzenie zagrożenia". Nie występuje to głównie tylko wtedy gdy jest pełny parking, ale i pusty. Tyle, że nie bezpośrednio.

Ogólnie też nie ma oficjalnej definicji ale umowne definicje wynikają głównie z wyroków sądów. Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego występuje wtedy, gdy dojdzie do kolizji lub sytuacji niosącej realne ryzyko kolizji.

Nasze prawo o ruchu drogowym nie jest jasno i precyzyjnie skonkretyzowane i ma biedną konstrukcję co przedstawia dokładnie sytuacja bronka.

[Keyboard2005]

Mówili ze zabezpieczą nagranie z lidla

Od kiedy to Lidl ma monitoring na parkingu ??
Przynajmniej na Rembielińskiej nie mają.
Kilka zim z rzędu ślizgam się tam (zresztą nie tylko ja) i nikt nic nigdy nie powiedział ze służb mundurowych.

[Ziutek50]

dajcie se już siana z "pieski", "pan piesków" i innych form ubliżenia mundurowym. Temat o tyle ciekawy że można coś poczytać nt. sytuacji i jak się w nich zachować. A takie teksty tylko zniechęcają do dalszego czytania...

Spróbujcie dowiedzieć się jak to jest po drugiej stronie lustra. Przez kilka głośnych spraw tj. w kamieniu pomorskim, motorniczy z łodzi i pewnie wielu innym mniej rozgłoszonym sprawom na cały kraj jest teraz taki nacisk na kierowców ze strony mundurowych. Nie usprawiedliwiam poczynań pojedynczych osobników, ale przełożony naciska funkcjonariuszy z którymi mamy do czynienia. Jeśli chcecie piętnować to piętnujcie tych co siedzą na stołkach i wydają debilne rozporządzenia

[bronekc6]

Nie miał bym nic do tych policjantów gdyby byli ludzcy i normalni. Są u mnie w miescie dwa typy jedni to kazali sie przenieść na biedronke gdzie nie widać co sie dzieje mówili ze co najwyzej swoje fury poobijamy i mówili ze dobrze ze nie na drodze to robimy a ja spotkałem drugich którym wszystko przeszkadza i przeszkadza ze wogóle ktoś autem jeździ w czasie ich patrolu. Taka sprawa powinna skończyć się pouczeniem i normalną gadką. Co oni przestrzegają przepisów? święci nie są a uważąją się za bogów

[Matias]

tak każdy narzeka na policję a jak go np okradną to lecą do nich z podkulonym ogonem po pomoc. Której fakt faktem cieżko uzyskać od nich.

w temacie.
też kiedyś miałem taką przygodę ale akurat trafiła mi się kobitka która bawiła się nie raz na moich imprezach w klubie i odpuściła, ale auto pod względem apteczki gasnicy itd musiała sprawdzić dokładnie

[bronekc6]

Co innego w przypadku kradzieży a przypieprzania się o byle gówno. Rozumiem gdybym to robił na drodze głównej albo coś innego prędkość czy coś. No ale takie coś to już przesada

[ZAHIR666]

tak każdy narzeka na policję a jak go np okradną to lecą do nich z podkulonym ogonem po pomoc. Której fakt faktem cieżko uzyskać od nich.

Haha ta jasne lecą raz, że to ich obowiązek i za to im płacą , dwa wcale nie są chętni to jakichkolwiek działań. Zawsze jeśli mogą próbują zrzucić cała odpowiedzialność na poszkodowanego, trzeba często wymuszać aby raczyli cokolwiek zrobić. Nie raz z poszkodowanego zrobili winnego czego byłem świadkiem.
Więc nie wmawiaj że ktoś tu po nich jeździ.
Oczywiście niech pilnują i takich rzeczy jestem za, ale po ludzku.

[Maro]

Dla rozluźnienia pośladków

Filmik

[Alley]

najwyzej swoje fury poobijamy

Albo wpadniesz na słup/latarnie idealnie na wysokość drzwi kierowcy, a przypominm, że omega nie m kurtyn bocznych, co najwyżęj poduchy w fotelach.

Popieram powyższe wypowiedzi ZAHIR'. Nie wiem czy zauważyliście pewną okoliczność. Zazwyczaj gdy jest dwóch policjantów to jeden jest ten "dobry", a drugi jest ten "zły". Najczęściej nam wypisuje mandat ten zły, nieraz się trafią obaj frajerzy, który ledwo zdążyli z chodnika na prewencję przejść i już wielkie grafy.

Dla rozluźnienia pośladków

Tu by się zaraz doczepili o przywłaszczenia mieni w postaci wózków

[ZAHIR666]

Ja staram sie obiektywnie oceniać pracę policjantów i nie oceniać z góry, ale w życiu policjanci mi dośc napsuli nerwów i zrobili złego Nie wierzę żadnemu i ich nie lubię. hehe no sorry za szczerość
Aczkolwiek byłem kilka razy świadkiem że zachowali się całkiem w porządku ale to maks kilka razy....

Wiem z obserwacji swoich i nie tylko , że policjant nie ma przerw od pracy też...
No ale nie ważne hehe może bronekc6 Ci się uda i obędzie się bez kłopotów, czego Ci życzę

[tomspeed]

a co chwila slychac w telewizji teksty typu:
"znajdzcie sobie pusty chocby parking i pocwiczcie wyprowadzanie auta z poslizgu",
"probujcie, uczcie sie na pustych parkingach, placach, kiedys to wam ocali zycie"

to ja sie pytam, kurde, gdzie??
tu nie wolno, tam nie wolno, a jak przyjdzie co do czego to sie powie, ze kierowca nie mial umiejetnosci.

przewrotne to nasze panstwo.

[omega ele]

Witam. Ja też niedawno dostałem mandat ( okolo 1.5 miesiąca) za ruszenie z piskiem opon.. Nabili mi na moje konto 6 pkt. i chcieli oskubać mnie jeszcze o 500 zł ale na szczęście udało mi sie z wielkim trudem zmniejszyć tę sume do 200 zł. Czy za takie coś wgl mogą dać mandat?:hmmm:

[tomspeed]

Witam. Ja też niedawno dostałem mandat ( okolo 1.5 miesiąca) za ruszenie z piskiem opon.. Nabili mi na moje konto 6 pkt. i chcieli oskubać mnie jeszcze o 500 zł ale na szczęście udało mi sie z wielkim trudem zmniejszyć tę sume do 200 zł. Czy za takie coś wgl mogą dać mandat?:hmmm:

to tylko moze podpadac pod stworzenie zagrozenia, ewentualnie niszczenie nawierzchni
ocena subiektywna policjantow.

osobiscie bym nie przyjal,

no chyba, ze bylo to w nocy i robiles tym piskiem halas