0
Właśnie wróciłem ze stacji diagnostycznej nową Omegą.
Opel Omega B FL 2000r 2.2 16V kombi STZ
Myślałem, że z zawieszeniem będzie gorzej ale wyskoczyło też coś, czego się nie spodziewałem.
Na początek wymiana amortyzatorów tył.
Jeden sprawność 73%, drugi 0%.
Znalazłem na forum dobre opinie na temat amorków Magneti Marelli. Na aledrogo są w dobrej cenie 80zł/szt
http://allegro.pl/sh...item=3838241301
Gość na stacji powiedział, żeby wymienić tylko padnięty. Myślicie, że to się sprawdzi? To nie majątek, stać mnie na 2szt
Kolejna sprawa, wywalona całkowicie duża tuleja w prawym przednim wahaczu. Ponoć najlepiej kupić tuleje Lemfonder ale nie mogę znaleźć nigdzie tej firmy. Macie jakieś namiary? Jak to wygląda teraz cenowo?
Czego się nie spodziewałem? Pęknięcie na podłużnicy od strony kierowcy. Diagnosta powiedział, że nie będzie problemu zaspawać. Ponoć to standard w Omegach. Mam się tego bać? Szkoda, że nie miałem aparatu, bym wrzucił fotkę jak to wygląda.
Reszta wypadła całkiem pozytywnie, jednak jak już będzie zwalany wahacz przedni, co za tym idzie - robienie zbieżności to chcę od razu wymienić końcówki drążków oraz gumy stabilizatora + łączniki. W poprzedniej Omie kupowałem Febi. Nie wiem jak się spisały bo niedługo po tym została sprzedana. W jaką firmę celować?
Dodam, że chcę to zrobić porządnie a nie na 10tys km. Mam zamiar pojeździć omą chociaż kilka lat.
Jest jeszcze sprawa nie związana z zawieszeniem ale nie będę zakładać specjalnie tematu. Prawdopodobnie mam wywaloną uszczelkę od kolektora wydechowego. Na zimnym strasznie terkoce w miejscu kolektora. Tykanie jak super głośny zaworek hydrauliczny + trochę basu
Po rozgrzaniu jest dużo ciszej, ale ciągle słychać, zwłaszcza po dodaniu gazu. Czyli kolejne pytanie jaką porządną uszczelkę dać?Z góry dzięki za info. i pozdrawiam. Wkrótce będą foty Omesi :jump:
Wróć do góry
nie urywa. Sworzniami w drążkach można bez większego problemu ruszać w każdą stronę, a gumy w tulejach takie, że gołą ręką można naginać.
W takim razie chyba inwestycja w Febi
