62 odpowiedzi na ten temat

[Alley]

brak publicznych przeprosin od PZU.

??????

Tylko za co mieli przeprosić jak wszystko było prawnie? To tylko i wyłącznie ich gest, że anulowali kafla. I raczej też nie gest, a reklama.

[kozik]

Zasadniczo to co zobaczyłem w TV, było mało wyczerpujące. Ktoś, kto nie zna tematu tak jak my, mógł by powiedzieć ".. ale o co gościowi chodzi? Prawo jest prawo". TV żle przekazała sens istoty sprawy. Ale sukces osiągnięty:D:D:D. Do pełni satysfakcji brak publicznych przeprosin od PZU.

Wywiad jaki przeprowadzili był wyczerpujący,ale bardzo dużą część wycieli stąd tak słabo opisany przypadek. Co do umorzenia to w ogóle się nie spodziewałem byłem ciekaw co odpowie PZU na te listy jakie mi wysyłali, ale oni woleli umorzyć. Koleś z PZU dzwoniąc i tak mnie pouczał twierdząc że powinienem sprawdzić to ale to też wycieli.

[preses1]

??????

Tylko za co mieli przeprosić jak wszystko było prawnie? To tylko i wyłącznie ich gest, że anulowali kafla. I raczej też nie gest, a reklama.

A no za to że dopiero po roku się odezwali, a no za to że nie ścigali poprzedniego właściciela tylko znależli sobie "kozika":D ofiarnego, za to że dali sobie wcisnąć ciemnotę poprzedniego właściciela który z bardzo dużym prawdopodobieństwem sfałszował daty na umowie i nie dotrzymał terminu zgłoszenia, ani nie przekazał tej polisy kupującemu. Przeczytaj temat od początku bo nie chce mi się wszystkiego przepisywać. A gdyby było tak bardzo na prawie, jak piszesz, to PZU nie umorzyłaby ani zeta, ani grosza. P.S PZU i gest,reklama w taki prymitywny sposób ?:masakra:
Cyt: Moderatora Kocyk : "
OBOWIĄZKI SPRZEDAJĄCEGO
Zbywca pojazdu po spisaniu umowy kupna-sprzedaży ma obowiązek przekazać nabywcy aktualne ubezpieczenie OC pojazdu (dokumenty potwierdzające zawarcie umowę) oraz w ciągu 30 dni poinformować ubezpieczyciela o zmianie właściciela pojazdu. Dopełnienie tego obowiązku leży w interesie sprzedającego, ponieważ jeśli nabywca nie zgłosi do towarzystwa faktu kupna auta, dla ubezpieczyciela właścicielem pojazdu nadal będzie zbywca."

Wywiad jaki przeprowadzili był wyczerpujący,ale bardzo dużą część wycieli stąd tak słabo opisany przypadek. Co do umorzenia to w ogóle się nie spodziewałem byłem ciekaw co odpowie PZU na te listy jakie mi wysyłali, ale oni woleli umorzyć. Koleś z PZU dzwoniąc i tak mnie pouczał twierdząc że powinienem sprawdzić to ale to też wycieli.

Gdzie sprawdzić ?! Nie masz obowiązku sprawdzać w UFG tylko możesz. Resztę obowiązków dopełniłeś. A to że poprzedni właściciel to lichwa, krętacz ......, i zrobił w ciula PZU, a PZU z uporem osła chciało cię wydymać , to tylko świadczy o braku profesjonalizmu i dobrej woli PZU. Jakby nie musieli ci tego kafla umorzyć to by cię jeszcze z pewnością pomęczyli . Tak czy siak, gratuluję. Jesteś wzorem do naśladowania.