A skończy się tak(piszę z autopsji jak u mnie wyglądał remont starego diesla):
Wydasz 10 tysięcy a dalej będziesz miał starego klekota z małą mocą, kulturą pracy, który nie pali mało, w którym wszystko inne jest stare i padnie byle pierdół(jakiś regulator napięcia, rozrusznik, skrzynia) i dalej stoisz. Ciągnąć się to będzie latami, będziesz bez samochodu za który płacisz OC a on tylko rdzewieje i traci na wartości
Na koniec się wkur.... i sprzedasz za połowę tego co włożyłeś bo co to kupującego obchodzi/czy uwierzy że masz tyle kasy tam wpakowane(co drugi samochód na allegro jest po pełnym serwisie i pali jeździ nie stuka nie puka).
Pompę po regeneracji będzie ciężko sprzedać, czemu sam do pewnego zakładu uderzasz o regenerację a nie kogoś kto na allegro robi za połowę ceny?
Komuś ciężko pewnie będzie udowodnić, że nie wykonał naprawy za którą skasował. Prokuratora to obchodzić nie będzie, a z powództwa cywilnego musisz jakoś udowodnić, że Cię oszukał.
Masz fakturę?
Na fakturze jakiś numer seryjny pompy, że to ta konkretna pompa?
Masz też na adres zakładu od ekspertyzy odbiór pompy po diagnozie, że to nie Ty wygrzebałeś po drodze?
No i dowód, że zanim wysłałeś to było w ogóle to co zginęło?
Na fakturze wypisane co robili dokładnie?
Bo oni powiedzą, że pompę naprawili, był zepsuty jakiś pierdół, a za diagnozę, wiedzę i sprawdzenie po naprawie tyle skasowali.
Itd. itp.
Z tym, że u mnie wyszło trochę mniej a mam we Fronterze(takie auta jeżdżą dłużej) nowy silnik(szlif + panewki, nowy wałek rozrządu + panewki, nowe tuleje + nowe tłoki, nowa pompa oleju, pompa po regeneracji, nowe wszystkie uszczelki, wszystko! oryginał GM)
Ale i tak więcej się nie bawię bo się nie opłaca, będę jeździł samochodem kolejne 15-20 lat?(jeszcze takim terenowym to może)
Było kupić V6, kogoś stąd ogarniętego znaleźć włożyć w nią 6 tyś. zł(tyle co najmniej wyjdzie dopieszczenie Omegi) i byś miał porządny samochód który jeździ.
Piszę, bo zastanów się bo to wygląda puki co na studnię bez dna, sam raz tak wpadłem, zrobię pompę wtryskową, no to oleju, no to szlif, no to rozrząd, no i tuleja pęknięta to nowe cztery i tłoki...
A gdzie jeszcze wtryski, a gdzie turbosprężarka?