75 odpowiedzi na ten temat

[peciu1991]

daj mi do siebie numer to zadzwonie do Ciebie i Ci wytłumaczę.
Oczywiste tak jak napisał adipaw musi być tak zamontowany!

[Sergio]

Eeech,następni na telefony się zamawiają:hihi:
Dawaj,pisz tu-potomnym się przyda:)

[zielins]

jak nie wykręciłeś zaworu z reduktora tego wbudowanego to pamiętaj że ma być na górze!!
bo na dole i boku załazi szlamem i czyszczenie (na boku co około 20tys na dole pewnie częściej. Objaw jest taki jak by mapsensor padał bo na zimnym nie chce się przełączyć wykrywa za niskie ciśnienie, dopiero jak temperaturę złapie to się przełączy.

Trzpień zaworu wyjąłem. Zostawiłem ten co był na filtrze ale wkręcił się tak, że jest w poziomie nie da się go już bardziej wkręcić a jak go wykręcę to wiadomo - nie będzie szczelności, a nie chce się bawić w jakieś taśmy itd jak to jest uszczelnienie na stożku. Czyszczenie co 20 tys to nie problem tym bardziej, że filtr i tak częściej zmieniam więc przy jednym grzebaniu się to załatwi.

Ciśnienie na reduktorze ustawiłem około 1,3 bara. Zrobiłem autokalibrację i wyszła taka mapka:

Mnożniki dość wysokie.
Różnice na jałowym przy przełączaniu gaz-benzyna są mniejsze od 0,2ms - to dobry wynik czy modyfikować?

Niestety mam problem z próbami podczas jazdy ponieważ jeden laptop, na którym ustawiałem to wszystko bez problemu ma tak słabą baterię, że nie wytrzymuje 5 minut. Pożyczyłem inny ale z nim znów mam kłopot z zawieszaniem się programu - po kilku minutach zwiecha, wyrzuca z programu i już nie łączy - dopiero po restarcie kompa kabelek znów daje sygnał (prawdopodobnie zawieszony program nie zwalnia portu COM od kabla i przez to jest lipa). Kabel to zwykły PL2303. Może problem z zawieszaniem występuje gdy laptop nie jest podłączony do jakiegoś źródła (a przez to do masy) i niewielkie różnice potencjałów mas powodują błędy w komunikacji i zwiechy. Niestety nie posiadam ładowarki samochodowej - może ona rozwiązałaby problem.

Dodam na koniec, że zrobiłem parę kilometrów po mieście z takimi ustawieniami i przede wszystkim wymiana reduktora poprawiła dynamikę auta! Poza tym niby wszystko ok, lecz czasem zdarza się delikatne szarpanie na gazie, lecz to może być skutek niedawnego zalania gniazd świec... deszczówką :jump: która wlała się jakoś z podszybia na silnik (teraz uszczelniłem to sylikonem i bacznie obserwuję bo efekt zalanych świec to tragedia - szarpanie, dławienie i inne cuda ).

[peciu1991]

akurat nie mogłem pisać więc dlatego tak napisałem, ale teraz jak chcesz to Ci napiszę. Ciśnienie powinno być ustawiane względem podciśnienia bynajmniej my tak robimy. Np. jeżeli masz podciśnienie 0.30bar to ciśnienie na reduktorze ustawiasz 1.25-1.29 tak, żeby różnica wynosiła około 0.9 bar. Co do czasów wtrysków to jeżeli czas wtrysku gazu masz taki sam jak czas wtrysku benzyny to wtedy jest bogato i będzie więcej Ci palić. My ustawiamy tak, żeby czas wtrysku gazowego był o 1-1,5 sekundy większy jak czas benzyny. Widzę, że mapa wygląda tak samo jak w instalacji Landi Renzo więc najlepiej jakbyś się podłączył pod OBD samochodu i ustawił mapę wg. korekt paliwowych. Wtedy będziesz miał największą pewność, że nie jest ani bogato ani biednie.

I właśnie te dławienie i szarpanie masz z bogatej mieszanki. Wtryski gazowe są bardziej wydajniejsze od wtrysków benzynowych i dlatego ich czas otwarcia musi być większy

[topserwis]

akurat nie mogłem pisać więc dlatego tak napisałem, ale teraz jak chcesz to Ci napiszę. Ciśnienie powinno być ustawiane względem podciśnienia bynajmniej my tak robimy. Np. jeżeli masz podciśnienie 0.30bar to ciśnienie na reduktorze ustawiasz 1.25-1.29 tak, żeby różnica wynosiła około 0.9 bar. Co do czasów wtrysków to jeżeli czas wtrysku gazu masz taki sam jak czas wtrysku benzyny to wtedy jest bogato i będzie więcej Ci palić. My ustawiamy tak, żeby czas wtrysku gazowego był o 1-1,5 sekundy większy jak czas benzyny. Widzę, że mapa wygląda tak samo jak w instalacji Landi Renzo więc najlepiej jakbyś się podłączył pod OBD samochodu i ustawił mapę wg. korekt paliwowych. Wtedy będziesz miał największą pewność, że nie jest ani bogato ani biednie.

I właśnie te dławienie i szarpanie masz z bogatej mieszanki. Wtryski gazowe są bardziej wydajniejsze od wtrysków benzynowych i dlatego ich czas otwarcia musi być większy

A później dziwota że o gazie ludzie mają złe zdanie
Prawie każde zdanie zacytowanej wypowiedzi potwierdza że jej autor nie ma pojęcia o czym mówi
No więc prostujemy:
- ciśnienie różnicowe ustawiamy na takim poziomie by przy zastosowanych wtryskiwaczach nie było problemu pętlenia wtryskiwaczy LPG w momencie kiedy silnik ma największe zapotrzebowanie na paliwo a także, by na wolnych obrotach wtryskiwacze pracowały stabilnie, ponadto relatywnie dużo instalacji operuje właśnie ciśnieniem różnicowym, a nie wartościami absolutnymi
- czas wtrysku LPG względem czasu wtrysku Pb może kształtować się różnorodnie - wszystko zależy od ustawionego ciśnienia (patrz wyżej) i wydajności wtryskiwaczy. To że czas wtrysku LPG będzie niższy od Pb (choć raczej rzadko się to praktykuje!!) nie oznacza nic dopóki skład mieszanki jest prawidłowy. Podobnie sytuacja odwrotna - w praktyce spotykana dużo częściej (mnożnik > 1, wartości w tabelach sterowników AEBopochodnych > 128 ) nie mówi nic o tym jak jest skład mieszanki!!
- gdyby czas wtrysku mierzyć w sekundach, to silnik osiągałby zawrotną prędkość obrotową liczoną w pojedynczych obrotach na minutę osiągając w porywach 10 RPM
- jedyna szansa na pewność odnośnie składu mieszanki to szerokopasmowa sonda lambda przed katalizator i w drogę/na hamownię

A teraz do autora termatu - IMHO masz jakieś małe dysze w tych Valtekach swoich, bo ja w 3.0 mam niższe (wszędzie poniżej 200) wartości mnożnika a mam bogato w całym zakresie obrotów i obciążeń - mam na stałe wpiętą sondę szerokopasmową przed katalizatorem.

[zielins]

Co do połączenie do OBD to nie posiadam interfejsu, lecz mógłbym zainwestować w coś (najlepiej taniego) o ile będzie skuteczne (ELM327 da radę czy raczej tylko OPCOM itp?)
BTW. Jakiś czas temu zrobiłem własnoręcznie interfejs na MAX232 ale nie działał nie bardzo miałem czas sprawdzać co jest nie tak bo on jest na RS232 a takiego portu nie mam w lapku i testy były ze stacjonarką wyciąganą na zewnątrz

Wracając do tematu: przed wymianą reduktora mimo, że ciśnienie było podobne to mnożniki w mapie były znacznie niższe a wskaźnik poprawności wymiarowania dysz był bliżej "za duże". Teraz jest bliżej "za małe" ale również w normie.

A z tą sondą szerokopasmową to ciekawe ile warsztatów lpg reguluje tak instalacje

Więc podsumowując konkluzja jest taka, że co by nie kombinować samodzielne idealne ustawienie instalacji wiąże się z dużymi kosztami (sonda, interfejs...).

Myślę, że niebawem wymienię jednak te waldemary na REG Fast więc strojenie będzie od nowa...

[topserwis]

Możesz mi powiedzieć co zmiana Valteków na Reg Fasty ma wnieść? No chyba że Twoje Valteki już umierają - to jedyny sens zmiany. IMHO wręcz zmiany na gorsze

Co do interfejsu - tylko OP-COM albo Opel Scanner, nic innego nie ma sensu. Co w niczym nie zmienia faktu, że nie widzę opcji żebyś zestroił na drodze coś przy jego użyciu...

[zielins]

A jak najskuteczniej ocenić to czy umierają? Valteki mają już minimum 50tys przejechane (może nawet więcej). Co prawda regularnie czyszczę je i "reguluję" własnoręcznie wykonanym urządzeniem kalibracyjnym (mierzącym skok tłoczka - najczęściej muszę lekko zmniejszyć skok wtrysków środkowych patrząc na potrójną listwę, zazwyczaj o 0,2mm) ale myślę, że ich czas dobiega końca...
Poza tym na forach można spotkać się z wieloma opiniami, że regi są dużo lepsze niż valteki (szybsze, precyzyjniejsze) - czyżby to były opinie przesadzone? Na czym opierasz opinię, że to zmiana na gorsze?

Sugerujesz, że jeśli i tak nie mam wspomnianej sondy to nie ma co jeździć z lapkiem i ustawiać mapy względem czasów wtrysku benzyny bo takie ustawienia i tak MOGĄ być równie nieprawidłowe jak dobrane podczas autokalibracji? Chyba taką opinią zrujnowałbyś dotychczasowe wierzenia wielu gaziarzy/forumowiczów/użytkowników

[topserwis]

A jak najskuteczniej ocenić to czy umierają? Valteki mają już minimum 50tys przejechane (może nawet więcej). Co prawda regularnie czyszczę je i "reguluję" własnoręcznie wykonanym urządzeniem kalibracyjnym (mierzącym skok tłoczka - najczęściej muszę lekko zmniejszyć skok wtrysków środkowych patrząc na potrójną listwę, zazwyczaj o 0,2mm) ale myślę, że ich czas dobiega końca...

Jeśli są skalibrowane, nie hałasują, nie przepuszczają... to co im dolega? Przebieg?

Poza tym na forach można spotkać się z wieloma opiniami, że regi są dużo lepsze niż valteki (szybsze, precyzyjniejsze) - czyżby to były opinie przesadzone? Na czym opierasz opinię, że to zmiana na gorsze?

IMHO to wiedza internetowa. Regi są warte dokładnie tyle samo co Valteki jak dla mnie. Niby szybsze, ale co do tego czy precyzyjniejsze to już bym się kłócił. Dodatkowo nieregenerowalne I właśnie dlatego uważam że gorsze od Valteków.

Sugerujesz, że jeśli i tak nie mam wspomnianej sondy to nie ma co jeździć z lapkiem i ustawiać mapy względem czasów wtrysku benzyny bo takie ustawienia i tak MOGĄ być równie nieprawidłowe jak dobrane podczas autokalibracji? Chyba taką opinią zrujnowałbyś dotychczasowe wierzenia wielu gaziarzy/forumowiczów/użytkowników

Sugeruję jedynie że ustawianie w Omedze na korekty podczas jazdy po drodze to zadanie trudne. Nie mówię że będzie to nieprawidłowe, bo oczywiście że będzie prawidłowe, tyle że dużo łatwiej coś takiego zrobić na hamowni (chodzi o utrzymanie jednostajnego obciążenia silnika przez dłuższy okres czasu). Oczywiście jest wiele aut, gdzie korekty są jeszcze szybsze, albo sterownik dużo więcej pracuje w OL...

[zielins]

nie hałasują

No tego na pewno o nich nie można powiedzieć Dobrze, że omega jest stosunkowo dobrze wygłuszona to wewnątrz ich nie słychać ale jak się maskę otworzy to piękny koncert cykania dają Choć nie musi to świadczyć o ich nadmiernym zużyciu bo one od nowości są głośne.

Nie mówię że będzie to nieprawidłowe, bo oczywiście że będzie prawidłowe

Co w niczym nie zmienia faktu, że nie widzę opcji żebyś zestroił na drodze coś przy jego użyciu...

Więc nie widzisz opcji żebym JA zestroił coś na drodze żeby było prawidłowo czy w ogóle? Rozumiem, że hamownia sonda itd to najlepsza opcja ale gaz ma przynosić oszczędności a nie wydatki jakby to było przygotowywanie rajdówki do wyścigu

[topserwis]

Twoje auto, więc to Ty decydujesz co będzie dla Ciebie najlepsze.

AEBy to nie Stag, tu nie klikniesz 5 razy na mnożnik i nawet bez korekty po obrotach i temperaturze jakoś to będzie jeździło. Niestety te sterowniki dużo ciężej zestroić. Ja mając podgląd na korekty i sondę szerokopasmową rok się bawiłem żeby auto jeździło nieźle. Bo nie śmiem nazwać tego dobrze - na zimno (tzn. do 70+ *C temperatury cieczy) jest bardzo przelany, w pełni zadany skład mieszanki osiągam tam gdzie to najłatwiejsze - czyli w OL... W CL niestety jest jeszcze kilka (tych na drodze bardzo rzadko "używanych") miejsc gdzie skład mieszanki nie jest idealny.

Mimo tego wszystkiego moje auto na starym klonie AEBa i czerwonych Valtekach "30stkach" jeździ i pracuje lepiej niż wiele aut ze świerzo zakładanymi instalacjami przez renomowanych gazowników.

[zielins]

Wracając do tematu valteków:
Wczoraj wziąłem się za ich czyszczenie i kalibrację i pojawił się problem z ustawieniem odpowiedniego skoku ponieważ na dwóch z 6 wtryskiwaczy musiałem maksymalnie dokręcić śrubki regulacyjne żeby wyszło 0,4mm. Wtryski złożyłem i działać - działają obawiam się jednak czy przy następnej kalibracji nie okaże się, że nie ma już manewru na regulację. Czy jest to efekt zużycia tłoczków lub sprężynek?

[adipaw]

Zwykle sklepują się uszczelki a reszta jest ok ale bywa rużnie

[zielins]

Zwykle sklepują się uszczelki a reszta jest ok ale bywa rużnie

Jeśli mowa o uszczelnieniach na tłoczkach to te są raczej niewymienialne więc w zasadzie tłoczek do wymiany.

Zestaw naprawczy - tłoczki sprężynki i uszczelka na 6 cylindrów - 50zł + 20zł za sztukę trzpienia cewki (zakładam, że również wewnątrz się wytarły) - 170zł. Operacja raczej nieopłacalna zwłaszcza, że pod dołożeniu 100 można zakupić nowe valteki / reg fasty.

[Alley]

Jeśli mowa o uszczelnieniach na tłoczkach to te są raczej niewymienialne więc w zasadzie tłoczek do wymiany.

Zestaw naprawczy - tłoczki sprężynki i uszczelka na 6 cylindrĂłw - 50zł + 20zł za sztukę trzpienia cewki (zakładam, że rĂłwnież wewnątrz się wytarły) - 170zł. Operacja raczej nieopłacalna zwłaszcza, że pod dołożeniu 100 można zakupić nowe valteki / reg fasty.

Nie wiem skad te ceny. Na allegro kupowalem 3cyl cewke 120 zl sztuka. Wychodzi 240 na 6 cyl. Wg. Twoich obliczen wynika 270 zl, za to akurat mozna kupic omvl reg fasty.

Po drugie skok tloczka we valdemarach ustawia sie na 0,55mm.


Wysyłane z mojego HTC Dream za pomocą Tapatalk 2

[zielins]

Wychodzi 240 na 6 cyl

Ok więc tym bardziej nie opłaca się regenerować

Po drugie skok tloczka we valdemarach ustawia sie na 0,55mm.

Pierwszy raz się spotykam z taką opinią. Wszędzie piszą o 0,4mm. Te 0,55 poparte doświadczeniem czy jakimś źródłem?

[adipaw]

źle mnie kolega zrozumiał bo jak zwykle na skrót myślowy sobie pozwoliłem.
wiem że się nie wymienia uszczelek tylko cały zestaw naprawczy.
nie wiem z kąt wy ceny bierzecie! regeneracja listew do 6 cyl (jak mamy gdzie skalibrować) kosztuje 52zł +/- godzinka na spokojnie z kalibracją.

[Jesse]

Ok więc tym bardziej nie opłaca się regenerować

Pierwszy raz się spotykam z taką opinią. Wszędzie piszą o 0,4mm. Te 0,55 poparte doświadczeniem czy jakimś źródłem?

Na 0,4 ustawiasz zwykle valdemary a na 0,55 bfc(normalnie 0,6)

[Alley]

Ok więc tym bardziej nie opłaca się regenerować

Pierwszy raz się spotykam z taką opinią. Wszędzie piszą o 0,4mm. Te 0,55 poparte doświadczeniem czy jakimś źrĂłdłem?

Tak, jezdzilem na 0,4mm i na 0,55mm. Bez porownania. Do tego dysze 3.0mm.

Wysyłane z mojego HTC Dream za pomocą Tapatalk 2

[hunter266]

Tak, jezdzilem na 0,4mm i na 0,55mm. Bez porownania. Do tego dysze 3.0mm.

Bez porównania na czyją korzyść??? ja mam ustawione na 0.4mm