30 odpowiedzi na ten temat

[misiek440]

mi tak śmierdziało przy nieszczelności reduktora i pomogła regeneracja (zestaw parę złotych) więc to można sprawdzić.

Sprawdziłbym bym jeszcze czy reduktor nie puszcza gazu w kolektor, odłącz podciśnienie i wsadź do szklanki z wodą i patrz czy nie popuszcza. (nie ma problemów rano z odpalaniem na pb lub po dłuższym postoju?), choć równie dobrze valteki tez go mogą puszczać ale moim zdaniem ( a specem nie jestem) trzeba eliminować wszytko po kolei od najprostszych możliwości

Najlepiej by było chyba aby zobaczyć co się dzieje przy obciążeniu, podłącz lapka i sie przejedź obserwuj ciśnienie, nie wiem czy zenit ma oscyloskop jak w stagu czy techu ale warto też by go tam poobserwować, bo teraz to trochę wróżenie z fusów

[hunter266]

Może troche głupie to co powiem, ale reduktor może być niedogrzany żle wpięty albo co,z drugiej strony jak pali 20L to powinien wypadac zapłon na poszczególnych garach, nie wiem może się mylę, albo ktoś pomylił kolejność podpięcia wtryskiwaczy.

To wcale nie jest głupie!! Też bym tak zrobił do tego nie wiem czy ktoś napisał wcześniej, pojeździj trochę i dotknij reduktora czy jest gorący.

[topserwis]

Wystarczy "rzucić okiem" jak jest wpięty w układ chłodzenia. Prawidłowa metoda jest tylko jedna w Vkach

[manro]

Ten silnik spali i 10l na czerwonych Valtekach przy prawidłowym składzie mieszanki (wideband wpięty na stałe).

Przede wszystkim wygląda na to że masz ustawiony zły typ czujnika temperatury parownika. Najprościej będzie jak dasz mu się rozgrzać na benzynie do temperatury roboczej i ustawisz taki, by temperatura parownika była jak najbliższa temperaturze płynu chłodzącego.

Następnie możesz spróbować na nowo skalibrować całą instalację, nawet przed wymianą parownika - może wymiana nie będzie konieczna. Proponuję najpierw skasować adaptacje, następnie pojeździć na benzynie i dopiero zacząć strojenie LPG.

Przede wszystkim wygląda na to że reduktor już dawno zdechł i rozwali każde wtryskiwacze nie mówiąc o silniku. Prawidłowe ciśnienie dla lpg to średnio 1Bar (jeden bar) nie 2,9 bara to jest ciśnienie z opony . Gaz zalewa silnik strumieniami i do tego jeszcze pewnie zamarza parownik powodując dodatkowe efekty specjalne.

Nic tutaj nie uratujecie regulując bo już nie ma czego regulować , wymienić reduktor aby uratować instalacje i wymienić wtryskiwacze aby uratować silnik , nie montować KME silver jest za mały do tego silnika.

[Soseq]

Nic tutaj nie uratujecie regulując bo już nie ma czego regulować , wymienić reduktor aby uratować instalacje i wymienić wtryskiwacze aby uratować silnik , nie montować KME silver jest za mały do tego silnika.

reduktor będzie wymieniony na taki jak wskazałem w pierwszym wątku

>Soseq< o tym reduktorze czytałem jakieś niezbyt pochlebne opinie na lpg-forum. To jest jakaś ściema, dali czerwony dekiel a w środku to samo co w tańszym podobno. Najlepiej zrobisz jak właśnie tam zapytasz.

poczytałem to co podałeś na forum AC i faktycznie reduktor miał wadę fabryczną - nie trzymał ciśnienia, AC informuje na swoim forum że wada została poprawiona poczawszy od reduktorów produkowanych od 7 tygodnia 2013 roku

i wymienić wtryskiwacze aby uratować silnik

wtryskiwacze mam wymienione te Valteki co mam to są nowe

Wystarczy "rzucić okiem" jak jest wpięty w układ chłodzenia. Prawidłowa metoda jest tylko jedna w Vkach

zrobię fotki podłączenia jak mam obecnie i wstawię na forum

[misiek440]

valteka to ciężko nazwać wtryskiwaczem, w sumie na upartego można na tym jeździć ale, spalanie dynamika, kultura pracy to porażka., do tego częste rozjazdy miedzy nimi to norma czyli każdy se leje ile che.

Obecnie najtańszym wtryskiwaczem "dla ubogich" który można polecić są regi które są już kalibrowane a czasy pracy wtryskiwacza są przyzwoite (120zł za listwe z 4 wtryskami gdzie jeden zaślepiamy).

jest jeszcze wgs fast którego miałem kupować ale wiele osób miało problemy z puszczaniem gazu w kolektor i jakoś mi przeszło.

Natomiast ja polecę hana lub barracude. Z barracudą o tyle łatwiej że ma dysze i można kombinować. koszt około 70zł za wtryskiwacz + do tego listwy rozdzielające na 4 wtryski po 15zł, a zamiast czwartego wtrysku robimy kompensacje. Naprawdę po zamontowaniu tych wtryskiwaczy + dobrego redka auto chodzi jak marzenie.

[topserwis]

valteka to ciężko nazwać wtryskiwaczem, w sumie na upartego można na tym jeździć ale, spalanie dynamika, kultura pracy to porażka.

Zgadzam się, że Valtek to kiepski wtryskiwacz. Mimo wszystko może prawidłowo pracować, spalanie może być na normalnym poziomie, dynamika przyzwoita, jedynie kultura pracy będzie cierpieć. Uzyskanie zadowalających efektów wymaga niestety wiele pracy przy regulacji instalacji.

Obecnie najtańszym wtryskiwaczem "dla ubogich" który można polecić są regi które są już kalibrowane a czasy pracy wtryskiwacza są przyzwoite (120zł za listwe z 4 wtryskami gdzie jeden zaślepiamy).

jest jeszcze wgs fast którego miałem kupować ale wiele osób miało problemy z puszczaniem gazu w kolektor i jakoś mi przeszło.

Tu się nie zgadzam. IMHO Regi warte są dokładnie tyle samo co Valteki, które mają tą zaletę że można je łatwo i tanio regenerować. Zdecydowanie założyłbym WGSy, niestety znów prawidłowe ustawienie instalacji wymaga wiele pracy i nie każdy sterownik się do tego nadaje (stary Stag 300, czy Stag 200 odpada).

Natomiast ja polecę hana lub barracude. Z barracudą o tyle łatwiej że ma dysze i można kombinować. koszt około 70zł za wtryskiwacz + do tego listwy rozdzielające na 4 wtryski po 15zł, a zamiast czwartego wtrysku robimy kompensacje. Naprawdę po zamontowaniu tych wtryskiwaczy + dobrego redka auto chodzi jak marzenie.

Ja również zdecydowanie polecam Barracude. Jedyny "minus" jest taki, że w Vce ciężko upchnąć Hany/Barracudy w pionie.

[misiek440]

Tu się nie zgadzam. IMHO Regi warte są dokładnie tyle samo co Valteki, które mają tą zaletę że można je łatwo i tanio regenerować. Zdecydowanie założyłbym WGSy, niestety znów prawidłowe ustawienie instalacji wymaga wiele pracy i nie każdy sterownik się do tego nadaje (stary Stag 300, czy Stag 200 odpada).

Nie miałem wgsów, ale jak miałem kupować to uprzedził mnie kolega z forum i jak czytałem jakie ma problemy to mi się odwidziały i dołożyłem do barracud. Do tego masę na reklamacji było, bo własnie się nie domykały i puszczały gaz w kolektor a wiadomo rano ciężko taki zagazowane auto odpalić

regi mam w złomie vectrze a z c20ne i na pewno lepiej dają rade niż valtek, nie wiem jak się sprawdzają w dużych silnikach ale wiele osób sobie chwaliło

[Maciek-Grucha]

pisze o przewodach z butli do reduktora,czy masz fi6,czy 8,bo to moze byc tez problem , mialem takie same objawy w bmw.4.0 pojechalem do gazownikow,to najpierw reduktor poszedl do regeneracji ba nawet dwa ,a potem koles mi przed nimi zrobil spirale z 6 wiazan,bo mowil ze przy butowaniu dlatego brakuje mocy bo nie nadaza butla podawac i czesto juz przy 3 tysiacach przerzucalo na benz,dodam ze mialem tez valteki a problem zniknal raz na zawsze po spirali i naprawie reduktorow oraz zmian dysz w valtekach ;p

[Jaworess]

Wracając do reduktora, też miałem obawy przed silverem do x30xe czy da radę, poważne obawy. Teraz już obaw nie mam ale spoko nie namawiam na silvera, ktoś chce golda to sobie kupi, luz natomiast proszę nie piszcie że silver za mały bo nie za mały. To tylko taka dygresja, dalej Wam się nie wcinam

[misiek440]

udowodnij daj oscyloskop z pełnego buta i autostrady, silver umiera przy 170KM

a nawet chłopaki testowali ten dość popularny reduktor http://lpg-forum.pl/...orow-t1015.html chyba że oni mieli zepsute a ty masz magiczny
Gold da rade, termicznie na trasie będzie problem ale obleci , natomiast silver ni cholery