internet / szrot / znajomi
Zbyt doslownie wziales moje pytanie

Chodzilo mi o to ze 2.6 w vectrze sa strasznie zadkie

Napisany 18 grudnia 2014 - 01:45
internet / szrot / znajomi
Napisany 18 grudnia 2014 - 18:08
Zbyt doslownie wziales moje pytanie
Chodzilo mi o to ze 2.6 w vectrze sa strasznie zadkie
Napisany 18 grudnia 2014 - 19:28
Napisany 18 grudnia 2014 - 19:51
Napisany 24 lutego 2015 - 03:19
Napisany 24 lutego 2015 - 12:09
Czego sie nie robi dla silnika...
Pod i na uszczelke dalem cieka warstwe sprawdzonego czarnego silikonu, to samo dalem na te male oringi.
Napisany 24 lutego 2015 - 20:14
No faktycznie:
:up:
Napisany 24 lutego 2015 - 20:50
Pytanie od siebie, masz pod odmą uszczelkę fabryczną?
Źle nie zrobił. Według fabryki też nie.
Napisany 24 lutego 2015 - 20:57
Napisany 24 lutego 2015 - 21:36
Napisany 24 lutego 2015 - 21:45
a tu masz odpowiedzto wyjaśnij mi dlaczego fabrycznie tam nie było masy uszczelniającej.... dlaczego ja składam swoje plastki i swoje alu bez grama masy i nie cieknie
,wiemy rowniez,ze go nie katujesz,skoro koncowka klockow starcza tobie na takie odcinki,to nie maja czasu sie sie pokrywki znieksztalcicNie wszystkie pokrywy są ekstra równe, tak samo głowice. Po tylu latach trzeba nieraz dać gram masy.
Mnie tezWkurza mnie takie coś
Napisany 24 lutego 2015 - 21:51
wiemy rowniez,ze go nie katujesz
Mnie tez
to ze Adam ty masz samochod zadbany to wszyscy wiedza,proste pokrywy itp
Napisany 24 lutego 2015 - 21:56
to wez mi to wytlumacz,jak to sie stalo,ze po ponad godzinie jadac 200km,pokrywe mi rozwalilo,a byla napewno zlozona dobrze ?? czego to wina pokrywy,czy zlozenia,czy moze za wysokie obroty ciagle byly ?? bo normalnie mi ja na bok wybrzuszyloinnym też tak składam i jakoś reklamacji nie ma
Napisany 24 lutego 2015 - 22:00
to wez mi to wytlumacz,jak to sie stalo,ze po ponad godzinie jadac 200km,pokrywe mi rozwalilo,a byla napewno zlozona dobrze ?? czego to wina pokrywy,czy zlozenia,czy moze za wysokie obroty ciagle byly ?? bo normalnie mi ja na bok wybrzuszylo
Napisany 24 lutego 2015 - 22:04
ta jest tak czysta,ze alley kiedy chce ja czyscic to nie zdazy sie zabrudzicNiedrożna odma zapewne
wytrzymala 20tys i nic nie cieklo,dopiero po porzadnym przechulaniu auta,mam za kazdym razem tak z pokrywami,ze puszczaja.Wybieram zawsze inne po katowaniu i zawsze efekt robi sie ten sam.Ale idac teoria A10,to musze chyba do niego pojechac na termin,bo I Ben zle sklada i Alley,ktory pierdyknal poradnikalbo miałeś już zmęczoną pokrywę.
Napisany 24 lutego 2015 - 22:05
to wez mi to wytlumacz,jak to sie stalo,ze po ponad godzinie jadac 200km,pokrywe mi rozwalilo,a byla napewno zlozona dobrze ?? czego to wina pokrywy,czy zlozenia,czy moze za wysokie obroty ciagle byly ?? bo normalnie mi ja na bok wybrzuszylo
Napisany 24 lutego 2015 - 22:10
odma i podciśnienia od niej
To jest właśnie klucz.... można sobie doszczelniać pokrywy silikonem/masą uszczelniającą, ale jak odma nie będzie sprawna to to ciśnienia i tak którędyś sobie wyjdzie.... innymi uszczelkami Ale za to pokrywy będą suche
no wlasnie nieta jest tak czysta,ze alley kiedy chce ja czyscic to nie zdazy sie zabrudzic
Napisany 24 lutego 2015 - 22:15
ale te pokrywy w omedze,to jest jakis cud ,ze wam nie cieknie mowie o plastiku
no wlasnie nie
Napisany 24 lutego 2015 - 22:18
zawsze sa zdejmowane wlasnie przewody,bo zawsze pada teoria,ze to nie mozliwe i musi odma walic badz podcisnieniaa podciśnienia od niej
Napisany 24 lutego 2015 - 22:40
to wyjaśnij mi dlaczego fabrycznie tam nie było masy uszczelniającej