

Napisany 26 grudnia 2012 - 04:19
Napisany 26 grudnia 2012 - 06:27
Napisany 26 grudnia 2012 - 09:46
Napisany 26 grudnia 2012 - 10:10
Napisany 26 grudnia 2012 - 10:21
Napisany 26 grudnia 2012 - 10:24
Napisany 26 grudnia 2012 - 10:51
i chyba wlasnie tak nalezy w sumie do tego podejsc...Zawsze można spojrzeć na to tak że to tylko 2pkt. i tylko tyle kasy no i przez kolejne lata będziesz pamiętał o tych świętach już z uśmiechem
I pozostan tu spokojnym i szanuj wymiar sprawiedliwosci....Powiem Ci Mariusz, ze i tak spokojnie do tego podszedles....Tłumaczę mu ze tylko chwilowo musiałem wyprzedzić że komunia syna że musiałem itd, Panie bądź Pan człowiek itd... Ni uja Syn sam wyszedł, dziecko 8lat go prosi żeby odpuścił, nic z tego. Jaką miałem ochotę mu przyp...lić w pysk to głowa mała.
taka byla moja reakcja na sam koniec. Dodatkowo powiedzialem mu: "dobra , pisz ***** ten mandat tylko szybko bo mi sie spieszy, bo widze, ze jak takich gnojow bede spotykal na drodze to szybko strace prawko. Co Pan powiedział? To co słyszałeś. Jak takich za przeproszeniem psów będe spotykał to szybko strace prawko wcale wiele nie przewiniajac. Człowieku, jesteś prawdopodobnie w moim wieku...co Ty robisz? wykazać sie chcesz? napewno komendant bedzie z ciebie dumny...awans dostaniesz za te moje halogeny. A on nic....śmieć nawet slowem sie nie odezwał....zapytał tylko kogo nazywam psem? odpowiedzialem, ze jego nazywam psem, bo ludzie zachowuja sie w niektorych sytuacjach zupelnie inaczej. Dodatkowo zyczylem mu na sam koniec wszystkiego najgorszego z okazji swiat, zeby to kim teraz jest odbilo sie na nim samym, zeby zgubil portfel, w ktorym jest 250zl i poczul przez chwile, jak to jest wypieprzyc 250zl za takie blachostki. Na sam koniec powiedzialem ,ze kazdy czlowiek nie nadaje sie, zeby isc do policji....taka gnida i śmieciem to sie trzeba urodzic....a wykazywac to sie mozna czlowieczenstwem, a nie **************. Zamilkl i poszedl pisac mandat. Dochodzac do auta poslisgnal sie delikatnie i zlapal swojego samochodu....moja reakcja byla krotka - -śmiech(takie zero wspolczucia) i slowa "widzisz? Twoje ******** do Ciebie juz wraca..."Wiedząc że nie uniknę mandatu, zacząłem się z nim kłócić i wyzywać od najgorszych, czerwony był jakby sie gotował, widziałem maksymalne ******* po jego twarzy. I przynajmniej tak mogłem chwilowo odreagować
Napisany 26 grudnia 2012 - 11:35
I pozostan tu spokojnym i szanuj wymiar sprawiedliwosci....Powiem Ci Mariusz, ze i tak spokojnie do tego podszedles...
taka byla moja reakcja na sam koniec. Dodatkowo powiedzialem mu: "dobra , pisz ***** ten mandat tylko szybko bo mi sie spieszy, bo widze, ze jak takich gnojow bede spotykal na drodze to szybko strace prawko. Co Pan powiedział? To co słyszałeś. Jak takich za przeproszeniem psów będe spotykał to szybko strace prawko wcale wiele nie przewiniajac. Człowieku, jesteś prawdopodobnie w moim wieku...co Ty robisz? wykazać sie chcesz? napewno komendant bedzie z ciebie dumny...awans dostaniesz za te moje halogeny. A on nic....śmieć nawet slowem sie nie odezwał....zapytał tylko kogo nazywam psem? odpowiedzialem, ze jego nazywam psem, bo ludzie zachowuja sie w niektorych sytuacjach zupelnie inaczej. Dodatkowo zyczylem mu na sam koniec wszystkiego najgorszego z okazji swiat, zeby to kim teraz jest odbilo sie na nim samym, zeby zgubil portfel, w ktorym jest 250zl i poczul przez chwile, jak to jest wypieprzyc 250zl za takie blachostki. Na sam koniec powiedzialem ,ze kazdy czlowiek nie nadaje sie, zeby isc do policji....taka gnida i śmieciem to sie trzeba urodzic....a wykazywac to sie mozna czlowieczenstwem, a nie **************. Zamilkl i poszedl pisac mandat. Dochodzac do auta poslisgnal sie delikatnie i zlapal swojego samochodu....moja reakcja byla krotka - -śmiech(takie zero wspolczucia) i slowa "widzisz? Twoje ******** do Ciebie juz wraca..."
Wiem, ze bylem bezszczelny i arogancki, ale juz mi wszystkie nerwy puscily, a w sumie zawsze grzecznie i kulturalnie z nimi rozmawiam
Napisany 26 grudnia 2012 - 11:58
Napisany 26 grudnia 2012 - 12:14
Napisany 26 grudnia 2012 - 12:21
Czyli się od razu płaszczysz przed śmieciem i tak jak w Uwaga Pirat: Panie władzo,, a może punkcików mniej, a może mandacik niższy - jak te cioty się zachowują ludzie. Ja tam z punktu jestem ******** jak mnie zatrzymują i nawet nie dyskutuję z "władzą". Pan mówi że to i tamto, ja czy to już wszystko, no to proszę pisać bo nie mam czasu na pierdoły. Biorę mandat i odjeżdżam. Nie poświęcam śmieciowi nawet minuty dłużej niż to jest konieczne. A pokazywanie w czasie kontroli innych, że też źle jeżdżą to już jest takie żenujące, że nawet słów na to nie znajdujęWiec zaczynam z nim rozmawiać, jak człowiek...
Napisany 26 grudnia 2012 - 12:28
Czyli się od razu płaszczysz przed śmieciem i tak jak w Uwaga Pirat: Panie władzo,, a może punkcików mniej, a może mandacik niższy - jak te cioty się zachowują ludzie. Ja tam z punktu jestem ********* jak mnie zatrzymują i nawet nie dyskutuję z "władzą". Pan mówi że to i tamto, ja czy to już wszystko, no to proszę pisać bo nie mam czasu na pierdoły. Biorę mandat i odjeżdżam. Nie poświęcam śmieciowi nawet minuty dłużej niż to jest konieczne. A pokazywanie w czasie kontroli innych, że też źle jeżdżą to już jest takie żenujące, że nawet słów na to nie znajduję
Napisany 26 grudnia 2012 - 14:12
Napisany 26 grudnia 2012 - 14:22
Nie poświęcam śmieciowi nawet minuty dłużej niż to jest konieczne.
Napisany 26 grudnia 2012 - 14:24
Każdy policjant z drogówki = śmieć?Czyli się od razu płaszczysz przed śmieciem
Można, ale taki pacjent po 200m znowu by włączył halogeny. A jak dostanie mandat to się może nauczy.wystarczy być człowiekiem a nie .....em.... wystarczyłoby gdyby zatrzymał go i kazał wyłączyc halogeny...... mozna....? mozna !
Napisany 26 grudnia 2012 - 14:33
przeciwmgłowych.. nie ma mgieły jest mgłaprzeciwmgielnych
Napisany 26 grudnia 2012 - 14:44
Masz rację :yes:przeciwmgłowych.. nie ma mgieły jest mgła
KarałbymKarał bym
Napisany 26 grudnia 2012 - 15:01
Napisany 26 grudnia 2012 - 15:07
Konfidenctwem to kolego sobie punktów nie nabijesz(no chyba że u nich), a co do zachowań przy psach to ja zawsze jak kolega sypuś.... wchodze do tej ich budy,dmuchne chuchne niech zrobi swoją robote i nie poświęcam wieprzowi minuty więcej.Jak jest chamem to nie zasłużył na to...
Kiedyś mi pies z mojej dzielnicy o 3 w nocy chciał sprawdzać nawet nr silnika czy nie są zmazane.Otwarłem mu maskę, oparłem sie o fure i czekam,ten po 20minutach z tekstem że zmazane...mówie mu że po 1 primo to silnik jest już jako częśc zamienna a po 2 numery są na dole nieopodal łączenia miski i skrzyni biegów więc powodzenia w szukaniu zważywszy że jest 3 wnocy. Pytam czy mogę już iść spać bo zrobiłem dziś 600km , ten sie pyta a gdzie pan był? Na co otrzymał proste: To nie komuna nie musze spowiadać gdzie byłem. Się zamknoł oddał papiery i pojechał.
Napisany 26 grudnia 2012 - 15:12
Dokładnie pies to pies patrzy i niucha jakby to od ciebie złotówki wyciągnąć