62 odpowiedzi na ten temat

[__Robert__]

Alley z całym szacunkiem, ale muszę Ci napisać, że to co piszesz jest co najmniej żenujące, powinieneś się wstydzić. Wszak to Ty narozrabiałeś i niestety za błędy musisz zapłacić, wszak trzeba było jeździć zgodnie z przepisami, albo nie dać się złapać. Ja też nie jestem święty, owszem załapałem kilaka razy mandat, ale zawsze płaciłem, a jak nie zapłaciłem to US przysyłał do mnie Pana urzędnika i wtedy już nie było wyjścia.
Nie masz żadnych szans z US, oni z Ciebie ściągną każdą złotóweczkę i to z odsetkami. Taka jest niestety prawda.
Teraz już trzeba będzie płacić mandaty, ponieważ jak nie zapłacisz to Ci punktów nie skasują.

[Maro]

Juz dwa.

Jezeli Panstwo ma na Ciebie paragraf to z niego korzysta. Jezeli ja mam paragraf dla panstwa to mam z niego nie skorzystac? Jeseli Ci chodzi to czy mnie stac na zaplacenie 1300 zl to odpowiadam Ci ze tak. Ale nie szastam pieniedzmi na lewo i prawo tym bardziej dla panstwa. W okresie studiow skad te mandaty sa mialem jeden ledwo jezdzacy, choc na sekwencji. Gdybym od kogos pozyczyl pieniadze to bez wahania bym oddal, a nie szukal na niego paragrafu aby uniknac oddania. Dobrze wiesz jak system policji fukcjonuje. Widocznie zyjesz w tym swiecie gdzie policja jest dla ludzi a fotoradary dla bezpieczenstwa i obaj wiemy ze tak w zupelnosci nie jest. Ty po prostu sie czepiasz garbatego, ze ma dzieci proste. Masz cos ciekawego a propo tego tematu? Jakies doswiadczenia wlasnie z placeniem mandatow jako zawodowy kierowca? Czy od kad masz prawko nie zaplaciles ani jednego? Chyba, ze przyjmujesz od policjanta, sm mandat z usmiechem na ustach i zmieniasz plan docelowego dojazdu na bank/poczte i placisz. W tym wypadku nie masz nic wiecej do napisania. Reszcie dziekuje istotne informacje i te mniej istotne.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

Żyjemy w wolnym kraju i mam prawo wyrazić swoją opinię. Jeżeli naruszyłem jakieś zasady możesz kliknąć w czerwoną chorągiewkę
Co do mandatów, tak płacę, a dokładnie to też mi skarbówka ściąga
Jeżeli twierdzisz, ze nie słusznie zostałeś ukarany zawsze masz przecież możliwość odwołać się. Jeśli nie to trzeba zacisnąć d*pę i zapłacić.

PS. Posłuchaj _Roberta_ skoro moje zdanie masz głęboko w poważaniu...

[Boscorelli]

Masz 3 samochody a unikasz płacenia mandatów? Żałosne to dla mnie...

Alley z całym szacunkiem, ale muszę Ci napisać, że to co piszesz jest co najmniej żenujące, powinieneś się wstydzić. Wszak to Ty narozrabiałeś i niestety za błędy musisz zapłacić, wszak trzeba było jeździć zgodnie z przepisami, albo nie dać się złapać

Proszę, jaki jeden z drugim przemądry z krainy mlekiem i miodem płynącej!! hmmm
Wytłumacz to posłom, hajsu jak lodu(z naszej lodziarni), wszystko za darmo, auto służbowe, a jak ma zapłacić mandat to go to tak boli ze immunitetem się zasłania, a szary obywatel który na nich robi od świtu do nocy, musi płacić bo przecież przewinił!
Na każdym kroku, gdzie nie pójdziesz do instytucji panśtwowej to Cię okradają, poziom opodatkowania towaru, usług itp. sięgnął absurdu, niedługo za zużywanie tlenu trzeba będzie płacić i jak gdzieś tutaj szukasz "oszczędności" to Cie zlinczują!
Maro i Robert, proponuje zgłosic jutro z samego rana do odpowiednich służb kolegę Alley, że coś kombinuje i szuka sposobu, aby oszukać "zieloną wyspę" i Was przy okazji, poczucie dobrze spełnionego obywatelskiego obowiązku sięgnie zenitu!!

Co w niektórych "słuszne idee" z poprzedniego ustroju będą płynąć w żyłach jeszcze przez wiele pokoleń

[Maro]

Zawsze możesz się przeprowadzić do

krainy mlekiem i miodem płynącej

Nikt Cię tutaj na siłę chyba nie trzyma?
Mieszkasz w tym kraju, musisz akceptować normy tu przyjęte. Tak jak z forum, jest regulamin i trzeba go przestrzegać. Chyba bardziej nie da się tego wytłumaczyć.

Przykładowo: jednego dnia w danej miejscowości dostałeś mandat za przekroczenie prędkości, wg Ciebie niesłusznie. Drugiego dnia jechał kolega, akurat na cb krzyknęli, ze czysto, wybiegło dziecko, to była chwila, nie było szans... Jak to skomentujesz?


PS. Polecam Skandynawię, tam dopiero byście płakali za mandaty

[premier2]

niedługo za zużywanie tlenu trzeba będzie płacić

co do płacenia za tlen, to już pośrednio płacimy, np na wczasach, jako opłatę klimatyczną .

[ku8a]

Wyhamujcie swoje zapędy i posłuchajcie :dziadek: Dwa lata temu w styczniu 2012 dostałem z US tzw "tytuły wykonawcze" na kwotę 1080 zł za parkowanie w latach 2007, 2008, 2009 bez opłaconych "miejscówek". Przebywałem wtedy (chodzi o styczeń) za granicą i rodzinka próbowała sprawę załatwić "zaocznie" u "znajomych" :w_morde: z US. Niestety bez szans i wpłacili za mnie. Ja przyjechałem w lutym do kraju i nie wiedząc o tym że sprawa jest załatwiona, swoje kroki skierowałem do wystawcy obciążenia tj. Zarządu Strefy Miejskiej czy jakoś tak to się nazywało. Uzbrojony w zaświadczenie z Urzędu Pracy że jestem bezrobotny i nie mam z czego zapłacić. Kazali napisać pisemko i oświadczyli że umorzą. Ale w domu dowiedziałem się że już dawno zapłacone no i A byłem tak blisko.
Tak na przyszłość wszystkim polecam załatwiać nie w US ale u wystawcy obciążenia, bo to oni są władni wycofać obciążenie jako tzw nieściągalne i wtedy się przedawnia. Nie znane mi są natomiast przypadki aby US coś komuś kiedykolwiek umorzył. W pierwszej kolejności każą Ci napisać "oświadczenie majątkowe" a to jest potem odpiszą że skoro stać Cię na trzy samochody to sprzedaj jeden i zapłać im itd (znane mi z autopsji) eh ta skarbówka.:dawaj go:

[digi]

PS. Polecam Skandynawię, tam dopiero byście płakali za mandaty

:tak:

W tym wypadku nie masz nic wiecej do napisania.

o tak to powinno wygladac

a moj pusty lep to koledze Alley powiem tak :mandat i tak zaplacisz tylko ze teraz z odsetkami ,bo na zaplacenie mandatu masz 14dni
have a nice :cyce:

[Alley]

Alley z całym szacunkiem, ale muszę Ci napisać, że to co piszesz jest co najmniej żenujące, powinieneś się wstydzić. Wszak to Ty narozrabiałeś i niestety za błędy musisz zapłacić, wszak trzeba było jeździć zgodnie z przepisami, albo nie dać się złapać. Ja też nie jestem święty, owszem załapałem kilaka razy mandat, ale zawsze płaciłem, a jak nie zapłaciłem to US przysyłał do mnie Pana urzędnika i wtedy już nie było wyjścia.
Nie masz żadnych szans z US, oni z Ciebie ściągną każdą złotóweczkę i to z odsetkami. Taka jest niestety prawda.
Teraz już trzeba będzie płacić mandaty, ponieważ jak nie zapłacisz to Ci punktów nie skasują.

Przecież ja nie chce ucieć od odpowiedzialności. Czy napisałem gdzieś, że ten mandaty były nieprawnie wypisane? Mniej lub więcej ale podpisałem się pod nimi. Ale istnieje coś takiego jak przedawnienie to dlaczego mam z tego nie skorzystać i 5 stów mniej zapłacić?

Żyjemy w wolnym kraju i mam prawo wyrazić swoją opinię. Jeżeli naruszyłem jakieś zasady możesz kliknąć w czerwoną chorągiewkę
Co do mandatów, tak płacę, a dokładnie to też mi skarbówka ściąga
Jeżeli twierdzisz, ze nie słusznie zostałeś ukarany zawsze masz przecież możliwość odwołać się. Jeśli nie to trzeba zacisnąć d*pę i zapłacić.

PS. Posłuchaj _Roberta_ skoro moje zdanie masz głęboko w poważaniu...

To samo Ty Maro. Żadnych zasad nie naruszyłeś, ale byś był chory gdybyś mnie nie zaczepił. Słusznie czy nie, podpisać się podpisałem, gdzie się nie zgodziłem to poszedłem do sądu, na trzy rozprawy, dwie przegrałem. Cóż, taki kraj, taki system nie inny. Po zlocie wybiorę się do księgowej co mi zawsze papiery kleci do US, ZUS etc. i niech się dowie co i jak i z pewnością podzielę się informacjami.

Jeśli nie to trzeba zacisnąć d*pę i zapłacić.

Też tak chętnie i DOKŁADNIE podatki płacisz? Sam sobie odpowiedz, ja nie potrzebuje Twojej odpowiedzi i nawet niestosowne jest aby znalazła się ona w miejscu publicznym.

Mieszkasz w tym kraju, musisz akceptować normy tu przyjęte.

Normą w tym kraju jest to, że jest w nim coś takiego jak "przedawnienie", a Ty każesz zaciskać zęby i płacić. Wiele rzeczy w tym kraju występuje, z którymi się nie zgadzamy i szukamy na to luki w prawie i wielokrotnie się to udaje. Kombinatorstwo jest na poziomie dziennym. Bambra zgrywać nie mam zamiaru, bo nie o to tutaj chodzi.

Wystarczy spojrzeć na daty, miałem mandaty z 2008, 2009 roku. Żadnego tam nie widać. Szczerze powiedziawszy to w okresie studiów nie zapłaciłem żadnego mandatu. Z tego co liczyłem, to miałem ogólnie 1950 zł z mandatów, aktualnie jest 1150 zł. Czyli gdzieś musiały się podziać te mandaty i jak mniemam uległy przedawnieniu.

a moj pusty lep to koledze Alley powiem tak :mandat i tak zaplacisz tylko ze teraz z odsetkami ,bo na zaplacenie mandatu masz 14dni

Żadnych odsetek nie ma i nie będzie. Jedynie koszta egzekucyjne w postaci 30 pln. Dziś byłem i wszystkiego się dowiadywałem. Jakbym zostawił 1180 zł byłoby po sprawie. Na podstawie tego zdjęcia co wyżej wrzuciłem odpowiedz mi na pytanie, gdzie są mandaty z 2008, 2009 roku gdzie dostałem kilka mandatów, a nie uiściłem wpłaty? Dokładnie mnie przetrzepano przy mnie w US i powiedziano, że do zapłaty jest to, co widać. Jeszcze wystosuje do urzędu marszałkowskiego pismo, ale skierowaliby już całość do US, a nie raptem od 2010 roku.

skoro stać Cię na trzy samochody to sprzedaj jeden i zapłać im itd (znane mi z autopsji)

Stać czy nie stać, nie o to w tym wszystkim chodzi. Jeżeli można skorzystać z prawa przedawnienia to dlaczego by tego nie zrobić? Najfaniejsze jest to, że nie mam nic na siebie. Jedynie 10% udziału Pumy w celu zniżek OC. Jednak to nie na temat.

[Boscorelli]

Nikt Cię tutaj na siłę chyba nie trzyma?

Najlepsze podejście, jak Ci nie pasuje to się wyprowadź

Przykładowo:

Pobiją CIę na ulicy,taki kraj, nie pasuje - wiadomo
Okradną CI mieszkanie-taki kraj, nie pasuje - wiadomo
Oddajesz połowe pensji na służbe zdrowia, która nie leczy!!, ale płacić musisz(obowiązek), nie pasuje - wiadomo
itd.... aż do zaj......

Mieszkasz w tym kraju, musisz akceptować normy tu przyjęte.

Jak mam zaakceptować te "normy", skoro ludzi tworzących i pilnujących przestrzegania tych norm, te normy nie dotyczą

Chyba bardziej nie da się tego wytłumaczyć.

Przykładowo: jednego dnia w danej miejscowości dostałeś mandat za przekroczenie prędkości, wg Ciebie niesłusznie. Drugiego dnia jechał kolega, akurat na cb krzyknęli, ze czysto, wybiegło dziecko, to była chwila, nie było szans... Jak to skomentujesz?

wybiegło dziecko, to była chwila, nie było szans

Pasuje!
Podany przykład niczego nie dowodzi, bo tak naprawdę czy dziecko wybiegnie nagle pod koła przy 40 czy prz 60, to i tak szanse na wyhamowanie są nikłe! Od razu przedstawiasz katastroficzne skutki, negatywy! Jeśli jesteś taki wyczulony i płochliwy i wszędzię węszysz wypadek to może odstaw auto-na stałe!!

Mandaty dostajesz nie tylko za prędkość, ale Ty od razu to przytoczyłes, są jeszcze np. pasy, parkowanie, itd...

Droga dwupasmowa, dookoła pole, aż po horyzont, bariery, barierki, rowy i ograniczenie do 70 na odcinku 2-3km zaczynające i kończące się fotoradarem, napewno służy to poprawie bezpieczeństwa

[Maro]

To samo Ty Maro. Żadnych zasad nie naruszyłeś, ale byś był chory gdybyś mnie nie zaczepił.

Czym zaczepiłem? Wypowiedziałem się w temacie i tyle. Nikogo nie zaczepiam i nie mam takiego zamiaru. Skończcie ze swoimi urojeniami do mej osoby, bo to robi się niesmaczne i tylko świadczy o Waszym IQ

Też tak chętnie i DOKŁADNIE podatki płacisz? Sam sobie odpowiedz

Każdy płaci, nie ma przeproś...

ja nie potrzebuje Twojej odpowiedzi i nawet niestosowne jest aby znalazła się ona w miejscu publicznym

Bo? Grozisz mi? Masz jakąś nieograniczoną władzę, że masz prawo tak pisać i żądać?

Czyli gdzieś musiały się podziać te mandaty i jak mniemam uległy przedawnieniu.

To tylko się cieszyć

[Alley]

Każdy płaci, nie ma przeproś...

Każdy, kwestia ile i za co.

Bo? Grozisz mi? Masz jakąś nieograniczoną władzę, że masz prawo tak pisać i żądać?

Nie grożę Ci. Nie doczytałeś się. Nie mam na Ciebie zamiaru słać US bo tego się największemu wrogowi nie życzy. Napisałem tylko abyś sobie sam odpowiedział na to pytanie bo publicznie się takich rzeczy nie pisze bo to niestosowne miejsce do tego, żadne miejsce w ogóle nie jest do tego stosowne.

Masz 3 samochody a unikasz płacenia mandatów? Żałosne to dla mnie...

To była Twoja zaczepka. Nie na temat - wystarczy.

To tylko się cieszyć

Czyli coś z tym przedawnieniem jest skoro "wyparowały"? Cały czas o tym temat. Cieszyć wiadomo, że się cieszę. A będę jeszcze bardziej uradowany jak 5 stówek będę do przodu nie płacąc za jeden mandat z 2010r, dwa z 2011r, (21.01 i 15.02).

[Maro]

Najlepsze podejście, jak Ci nie pasuje to się wyprowadź

Ale to z Twoich wypowiedzi wywnioskowałem, że źle Ci tu mieszkać. Stąd takie stwierdzenie.

Pobiją CIę na ulicy,taki kraj, nie pasuje - wiadomo
Okradną CI mieszkanie-taki kraj, nie pasuje - wiadomo
Oddajesz połowe pensji na służbe zdrowia, która nie leczy, ale płacić musisz(obowiązek), nie pasuje - wiadomo
itd.... aż do zaj......

Za bardzo odchodzisz od tematu

Jak mam zaakceptować te "normy", skoro ludzi tworzących i pilnujących przestrzegania tych norm, te normy nie dotyczą

Też mnie to boli ale co my biedne szaraki możemy? Może kiedyś dobiorą im się do

Pasuje!
Podany przykład niczego nie dowodzi, bo tak naprawdę czy dziecko wybiegnie nagle pod koła przy 40 czy prz 60, to i tak szanse na wyhamowanie są nikłe!

To po co są te ograniczenia prędkości? Tak ktoś sobie wymyślił żeby mandaty wlepiać? Najlepiej *********** 180/h przez zabudowany a inni niech na mnie uważają. Sorry, ale tak wygląda Wasze rozumowanie.

Jeśli jesteś taki wyczulony i płochliwy i wszędzię węszysz wypadek to może odstaw auto-na stałe

Nie. Bo jazda sprawia mi przyjemność. I o dziwo lubię szybko jeździć

Droga dwupasmowa, dookoła pole, aż po horyzont, bariery, barierki, rowy i ograniczenie do 70 na odcinku 2-3km zaczynające i kończące się fotoradarem, napewno służy to poprawie bezpieczeństwa

Zapewne jakiś przenośny ustawiony przez SM Ten temat to już całkiem inna bajka
A jeżeli jest na stałe to może akurat jest oznaczony jako "czarny punkt" gdzie mistrzowie prostej się o to postarali. Innego wytłumaczenia nie widzę. Zjeździłem Polskę wzdłuż i wszerz i nie kojarzę żeby gdzieś fotoradar był postawiony bez przyczyny. Podaj może przykład

[Alley]

To po co są te ograniczenia prędkości? Tak ktoś sobie wymyślił żeby mandaty wlepiać? Najlepiej *********** 180/h przez zabudowany a inni niech na mnie uważają. Sorry, ale tak wygląda Wasze rozumowanie.

Weź do ręki książkę Sobiesława Zasady i przeczytasz w niej bardzo istotną rzecz, która występuje na naszych drogach. M.in. ograniczenia prędkości przed zakrętami. W jednym zakręcie masz ograniczenie 70 km/h gdzie ledwo 50 km/h w niego wejdziesz. W jednym masz ograniczenie 40 km/h gdzie w niego lekko stówką wejdziesz i nie musisz ciąć zakrętu i widoczność jest dobra. I moje rozumowanie jest takie, że znaki ograniczenia prędkości nie zawsze są dla bezpieczeństwa ustawiane, niekiedy tylko i wyłącznie dla zwykłej łapanki i nie możesz się z tym nie zgodzić bo trochę na tym świecie żyjesz, a szczególnie w tym kraju i powinieneś doświadczyć niejednej łapanki. Dodatkowo wystarczy również spojrzeć na linie przerywane i podwójne ciągłe. Nieraz widzę przerywaną, można wyprzedzać, ale nie mam dobrej widoczności mimo ładnej pogody i bardzo dobrych warunków panujących na drogach. Z drugiej strony mam podwójną ciągłą, widoczność lepsza aniżeli w pierwszym przypadku i niestety przepisy zakasują wyprzedzania. To samo jest z liniami pod górkę. Nieraz podwójna zaczyna się duuużo przed podjazdem, a niekiedy widzę przerywaną i boję się wyprzedzać czy coś nie wyjedzie zza wzniesienia. Z góry Ci napiszę, że nie próbuje się w ten sposób wybielić, że powyższe mandaty są tylko z łapanki bo znajdzie się taki, ale są i uczciwie zarobione. Tego się nie wypieram.

[Maro]

Nie mam na Ciebie zamiaru słać US bo tego się największemu wrogowi nie życzy.

A ślij, tylko nie wiem w jakim celu

Napisałem tylko abyś sobie sam odpowiedział na to pytanie bo publicznie się takich rzeczy nie pisze bo to niestosowne miejsce do tego, żadne miejsce w ogóle nie jest do tego stosowne.

Zacytuj proszę co takiego napisałem co nie powinno ujrzeć światła dziennego :hmm:

To była Twoja zaczepka. Nie na temat - wystarczy.

Absolutnie nie. To coś na zasadzie: "zamiast płacić coś Państwu kupię sobie kolejny samochód". Po co kupić dziecku nowe buty? Kupię sobie lotkę na klapę. Tak ja to widzę.

Czyli coś z tym przedawnieniem jest skoro "wyparowały"? Cały czas o tym temat.

Są fora prawne. Zapewne tam prędzej znajdziesz odpowiedź. Tylko żeby to czekanie na przedawnienie nie przerodziło się na wizytę komornika

[Alley]

A ślij, tylko nie wiem w jakim celu

W żadnym bo nic mi po tym, tak jak Ci pisałem, że Urzedu Skarbowego największemu wrogowi się nie podsyła, tak zostałem nauczony, wychowany i tego się trzymam.

Zacytuj proszę co takiego napisałem co nie powinno ujrzeć światła dziennego

Dalej się nie rozumiemy, zadałem Ci pytanie retoryczne. Nie oczekuje na nie odpowiedzi.

Absolutnie nie. To coś na zasadzie: "zamiast płacić coś Państwu kupię sobie kolejny samochód". Po co kupić dziecku nowe buty? Kupię sobie lotkę na klapę. Tak ja to widzę.

Czyli widzę Maro, że jak dostajesz mandat to policjanta po rękach całujesz "dziękujemy i zapraszamy ponownie". Co Ty porównujesz? Taki patriotyczny jesteś? Dziecko do samochodu? Nasza dyskusja nie ma dalszego sensu bo nic nie w nosi w ten temat i jest to zwykły offtopić. Mamy inne priorytety i rozumowania.

Temat nawiązał do tego, ze mam dwa samochody i nie stać mnie na zapłacenie mandatów, zamiast mandat-przedawnienie. I jak zwykle to Ty musiałeś syfu w temacie narobić. Bo kto by inny, przeca nie sypus.

[Maro]

Czyli widzę Maro, że jak dostajesz mandat to policjanta po rękach całujesz "dziękujemy i zapraszamy ponownie". Co Ty porównujesz? Taki patriotyczny jesteś? Dziecko do samochodu? Nasza dyskusja nie ma dalszego sensu bo nic nie w nosi w ten temat i jest to zwykły offtopić. Mamy inne priorytety i rozumowania.

No właśnie, inny rozum. Bo nie dasz sobie wytłumaczyć, że podatki, czy też mandaty każdy płacił i płaci i na to nie ma rady. Chyba, że sam zajmiesz się polityką

I jak zwykle to Ty musiałeś syfu w temacie narobić. Bo kto by inny, przeca nie sypus.

Ja uważam to za zwykła dyskusję a jak tak bardzo Ci zależy żeby było czysto to wiesz do kogo napisać Tylko może poczekajmy jeszcze na komentarze innych osób, np. Sypusa

[Alley]

No właśnie, inny rozum. Bo nie dasz sobie wytłumaczyć, że podatki, czy też mandaty każdy płacił i płaci i na to nie ma rady. Chyba, że sam zajmiesz się polityką

I przed chwilą Ci udowodniłem, że tak nie jest w przypadku mandatów. Gdzie są te z 2008 i 2009 roku? Mandaty się przedawniają jeżeli nie zostały w odpowiednim czasie wyegzekwowane i znajdę na to paragraf i Ci udowodnię skanami pism, że wcale być tak nie musi. Mam czas na latanie po urzędach.

[Boscorelli]

Masz 3 samochody a unikasz płacenia mandatów? Żałosne to dla mnie...

zamiast płacić coś Państwu kupię sobie kolejny samochód". Po co kupić dziecku nowe buty? Kupię sobie lotkę na klapę. Tak ja to widzę.

Ja natomiast widzę, jedną niepokojącą rzecz, którą pojąc mój umysł nie potrafi! Skąd się wzieła ta chęc i dlaczego? do dysponowania czyimis pieniędzmi, to całe moralizowanie, "to" powinieneś kupić, "tamto" jest bardziej potrzebne, po co Ci drugie, trzecie auto, kupił sobie lotke a na madnaty nie ma, itd.. Dlaczego ludzie nie zajmiecie się własnym życiem i własnym portfelem tylko wiecznie zaglądacie w cudzy?

poczekajmy jeszcze na komentarze innych osób, np. Sypusa

Sypus jak wpadnie to zacznie znowu narzekać, jak to biedny musiał porzucił dostatek, bogactwa i salony na rzecz uczciwego życia i jeździc do tej pory starą omega w gazie, podczas gdy jego znajomi jeżdzą lexusami, hybrydami, złotymi rowerami, kąpią się w szampanie i jak to on sie czuje w tym całym doborowym towarzystwie!

[sypus]

jak to on sie czuje w tym całym doborowym towarzystwie!

Czuję się świetnie, bo to moi koledzy od parudziesięciu lat :tak: co nie zmienia faktu, że obecne "normalne" życie jest nudne jak flaki z olejem :ohyda: ale cóż - za burzliwą przeszłość trzeba płacić, ale jak tylko mi się różne "kagańce i kwarantanna" pokończą to na pewno coś z tym zrobię, żeby znowu żyć jak normalny człowiek :tak:

A w temacie, jak już mnie tak wywołujecie do tablicy, to ja mandaty płacę od zawsze:
- bezpośrednio na miejscu zdarzenia z bonifikatą,
- wyłącznie u Komornika,
- albo wcale.

Jedynym priorytetem są dla mnie punkty :tak: a kasa jest czynnikiem wtórnym i nie znaczącym w zdarzeniu zwanym: naruszenie przepisów.

Aha, mandaty, podatki i inne takie powinniście płacić "żeby żyło się nam lepiej" - ze szczególnym wskazaniem na mnie

[arczon82]

A ja tam jestem takiego zdania że jak tylko się da to trzeba korzystać że by nie zapłacić nawet grosza temu złodziejskiemu Państwu bo oni nie mają skrupułów jak tylko mogą to by cię wydoili z ostatniego grosza nawet jak by ci nie zostało na kromkę chleba. Prosty przykład kupujesz mieszkanie na kredyt bierzesz 300 000 a oddajesz 600 000 i jeszcze musisz zapłacić podatek od wzbogacenia i nie wiem gdzie tu jest te wzbogacenie jak do końca życia trzeba płacić raty za kredyt.