

[OB & OBFL] Metaliczny stukot w silniku 2.5 TDS
#81
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2012 - 13:38
załóżmy że nasz forumowy kolega sam sobie napierniczył różnych rzeczy do silnika, właśnie po to żeby móc odstąpić od umowy kupna pojazdu, bez konsekwencji ?
Teoretycznie scenariusz możliwy do przyjęcia.
Ale zakładając koszty powołania biegłego rzeczoznawcy, procesów sądowych (bo na jednym to się nie skończy) + prawnika(ów) ? Myślę że lepiej te pieniądze zainwestować w nowy silnik a za resztę zatankować i pojechać sobie w góry na narty albo latem nad ciepłe morze...
Ktoś kto władował Ciebie na mine, nieźle to sobie wykalkulował... wartość auta realna myślę że ~8000zł, przy założeniu że silnik jest sprawny (w momencie kiedy podpisywałeś umowę) a teraz kosztów sądowych myślę że grubo ponad 2500zł by wyszło + rzeczoznawca od 500-1500zł + prawnik 2000zł i mamy praktycznie wartość tego auta.
Szans na udowodnienie jego winy... myślę że z 25% z dobrym prawnikiem.
Nowy goły silnik ok 1500zł-2000zł...
A na otarcie łez jeszcze i na dobrą flaszkę łiskacza zostanie.
IMHO - nie warto się szarpać.
#82
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2012 - 15:47
I to mogłaby być właśnie jedna z przyczyn dostania się tam tego syfu. Ale mógłby ocenić właśnie jedynie rzeczoznawca. Inna kwestia, oczywiście czysto hipotetycznie...
załóżmy że nasz forumowy kolega sam sobie napierniczył różnych rzeczy do silnika, właśnie po to żeby móc odstąpić od umowy kupna pojazdu, bez konsekwencji ?
Teoretycznie scenariusz możliwy do przyjęcia.
Ale zakładając koszty powołania biegłego rzeczoznawcy, procesów sądowych (bo na jednym to się nie skończy) + prawnika(ów) ? Myślę że lepiej te pieniądze zainwestować w nowy silnik a za resztę zatankować i pojechać sobie w góry na narty albo latem nad ciepłe morze...
Ktoś kto władował Ciebie na mine, nieźle to sobie wykalkulował... wartość auta realna myślę że ~8000zł, przy założeniu że silnik jest sprawny (w momencie kiedy podpisywałeś umowę) a teraz kosztów sądowych myślę że grubo ponad 2500zł by wyszło + rzeczoznawca od 500-1500zł + prawnik 2000zł i mamy praktycznie wartość tego auta.
Szans na udowodnienie jego winy... myślę że z 25% z dobrym prawnikiem.
Nowy goły silnik ok 1500zł-2000zł...
A na otarcie łez jeszcze i na dobrą flaszkę łiskacza zostanie.
IMHO - nie warto się szarpać.
Masz rację kolego stało się i tyle muszę się z tym pogodzić Omcia naprawdę ładna czysta zadbana wszystko sprawne szukałem Omegi przez pół roku i znalazłem chciałem zadbaną i mam . Bez silnika
czy ktoś sam sobie wsypie takie coś do silnika ???
A może ,,KTOŚ,, nie lubił poprzedniego właściciela
i miał dostęp do jego wlewu oleju.
Może miska była robiona :dziura:bez ściągania jak gdzieś za...... i coć zagarnął.
Kolego miska nie była spawana ani zdejmowana sprawdzaliśmy to wyglądało jak by ktoś przez wlew oleju wsypał
jak wiesz kto, to wyrwij chwasta :0shoot:
Wyrwał bym tylko wiesz jak jest znając nasze prawo jeszcze bym sobie przesrał i miał problemy . Takie jest nasze prawo
#83
OFFLINE
Napisany 06 stycznia 2013 - 10:40
Panowie w końcu nadszedł czas jutro wyjeżdżam z warsztatu moja omcia żyje silniczek pracuje jak laleczka .
#84
OFFLINE
Napisany 06 stycznia 2013 - 17:38
Witam serdecznie.
Panowie w końcu nadszedł czas jutro wyjeżdżam z warsztatu moja omcia żyje silniczek pracuje jak laleczka .
no to super...wymieniałeś cały słupek?
#85
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2013 - 08:05
no to super...wymieniałeś cały słupek?
Tak kolego wymieniłem cały słup chodzi jak lala na prawdę jestem zadowolony
#86
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2013 - 09:22
Tak kolego wymieniłem cały słup chodzi jak lala na prawdę jestem zadowolony
to bezawaryjnej jazdy życzę..
#87
OFFLINE
#88
OFFLINE
Napisany 01 marca 2013 - 21:16
to bezawaryjnej jazdy życzę..
Witam wszystkich .
Jak pamiętacie miałem przeboje z kamieniami i śrubami w silniku . Silnik wymieniłem i chwilę było dobrze do wczoraj przypadkowo okazało się że gdzieś ucieka mi płyn chłodniczy po wjeździe na kanał okazało się że mam pęknięty blok mechanik nazwał to płaszcz wodny . Tragedia nie mam już siły co za pechowy samochód jest to moja czwarta Omega i najbardziej pechowa chciało mi się diesla . Panowie mam pytanie czy to można pospawać czy trzeba blok wymieniać .
#89
OFFLINE
Napisany 01 marca 2013 - 22:06
Witam wszystkich .
Jak pamiętacie miałem przeboje z kamieniami i śrubami w silniku . Silnik wymieniłem i chwilę było dobrze do wczoraj przypadkowo okazało się że gdzieś ucieka mi płyn chłodniczy po wjeździe na kanał okazało się że mam pęknięty blok mechanik nazwał to płaszcz wodny . Tragedia nie mam już siły co za pechowy samochód jest to moja czwarta Omega i najbardziej pechowa chciało mi się diesla . Panowie mam pytanie czy to można pospawać czy trzeba blok wymieniać .
Ja bym nie spawał osobiście ani nie kleił...dorwać blok i bebechy przełożyć albo kolejny słupek..te silniki chyba już tak ceny nie trzymają...no współczuję Ci...ja u siebie zdecydowałem się na kapitalkę wyszło mnie to:masakra:

#90
OFFLINE
Napisany 01 marca 2013 - 22:07
Jakby nie było popsutego popsuć się nie da.
A gdzie dokładnie to pękniecie?
#91
OFFLINE
Napisany 02 marca 2013 - 19:55
#92
OFFLINE
Napisany 03 marca 2013 - 18:20
Pęknięcie jest na płaszczu wodnym pod kolektorem tak mi powiedział mechanior
#93
OFFLINE
#94
OFFLINE
Napisany 09 marca 2013 - 16:12


#95
OFFLINE
Napisany 24 marca 2013 - 17:06
jaki tłok dawałeś?? nowy??
#96
OFFLINE
#97
OFFLINE
Napisany 14 lipca 2013 - 19:38
z jednej strony ulga bo myślałem że to tłok pękł itp ale nie mam koncepcji dlaczego zawory wydechowe odbiły się na pięciu cylindrach a na szóstym tłoku brak kontaktu tłoka z zaworem
rozrząd źle ustawiony był?
#98
OFFLINE
Napisany 15 lipca 2013 - 14:06
#99
OFFLINE
#100
OFFLINE
Napisany 16 lipca 2013 - 10:23