

SINTRA 3.0 v6 automat - bardzo ciężkie odpalanie gdy zimna ....
#41
OFFLINE
Napisany 21 listopada 2012 - 19:30
#42
OFFLINE
Napisany 22 listopada 2012 - 21:09
można sprawdzić to i przeczyścić, jakby coś to mam krokowca od 3.0 gdyby były z nim problemy
Dzięki yahman - będę pamiętał
Dam znać jak poznam tutejsze oferowane marki i ceny. A jutro po za tym zabiorę się za krokowca i może w końcu dostanę się do wtyczki od czujnika wału. Taki plan na jutro.
Pozdrawiam
Witam.
Pytałem o przewody WN, cena to ..... 128€ :glupek: Muszę poszukać innych źródełek, albo faktycznie ściągnę z PL, bo cena jest kosmiczna, a najlepsze jest to, że gościu - właściciel serwisu (wiem, wiem, że serwis, marza, itd, ale tutaj to nie do końca tak to wygląda) gdy pytałem o to jakiej firmy są proponowane kable, to powiedział tylko, że Niemieckie - tak, to właśnie tu jest z fachowcami. Dlatego wszystkiego wolę się sam nauczyć i samemu zrobić.
A teraz trochę lepszych wiadomości.
Dzisiaj zdemontowałem:
- przeplywomierz - był całkiem czysty i wyglądał spoko, żadnych uszkodzeń zewnątrz i wewnątrz. Jedyne co to go nie mierzyłem - gdyby jutro były standardowe kłopoty to pomierzę i zrobię test z odpięciem wtyczki z przepływki.
- filtr powietrza - zabrudzony, oczyściłem sprężonym powietrzem, na razie nie wymieniam - dopóki nie znajdę w ludzkiej cenie
- Rozebrałem wszystkie plastikowe rury do silnika krokowego - były czyste
- Wypiąłem czujnik przepływki, czujnik temperatury (chyba ?? mam na myśli ten dwupinowy na rurze za przepływką w kierunku krokowca. potraktowałem je sprayem do elektryki.
- Zdemontowałem krokowca i wyczyściłem. Lałem WD40, potem czystą benzynę, potem WD40 i dłuuuugo sprężonym powietrzem. Czyszcząc tymi płynami wyleciało około 0,7l czarnego syfu. Efekt otwiera się delikatnie.
- Wydobyłem wtyczkę od czujnika wału, przeczyściłem.
- reset kompa.
Podsumowanie.
Po tych zabiegach auto odpaliło za 3-cim razem, chodziło cały czas aż włączyły się wentylatory (temp. około 100 stopni).
Silnik pracował bardzo płynnie, delikatnie, wzorowo. Spalanie na jałowym przy 70 stopniach 1,5 do 1,4 l/h potem nawet 1,3 l/h. Obroty silnika na jałowym po wyłączeniu się ssania około 780rpm (piszę około bo wskażnik jest analogowy - wskazówka). Z rury wydechowej zwykły zapach i para. Skroplonej wilgoci (na betonie pod rurą) mniej (temp. na dworze około 12 stopni).
Pierwsza przejażdżka na PB kilka kilometrów. Silnik wkręca się elegancko (mam wrażenie, że jest żwawszy). A, gdy mu "depłem" to na pierwszym biegu prawie 80 km/h obroty powyżej 4 tysi, aż się lekko przestraszyłem i zdjąłem nogę z gazu aby dwójkę wrzucił.
Według mnie, auto odzyskało "kopyto" - mam wrażenie, że odkąd go mam to takiego "powera" nie miał.
Zobaczymy jak będzie jutro rano. Czekam z niecierpliwością i odrobiną nadziei

W weekend chyba się zajmę dolotem - proszę o wszelkie uwagi, a wręcz instrukcje. Czy aby zrobić to kompleksowo to demontuję:
- takie jakby hmmmm "rogi" podwójną aluminiową rurę??
- trzeba zdjąc całą aluminiową pokrywę (ta, na której jest plastikowy dekiel z napisem ecotec)?? Wtedy trzeba odpiąć cięgna gazu i tempomatu?
- odma - to ten element pomiędzy ciegnami gazu i tempomatu a z drugiej strony jest wtyczka czujnika odmy?
- na górze mam węże i wtryski z LPG - co z tym, odkręcić tylko pojedynczą śrubę mocującą szynę z trzema wtryskami na stronę i zostawić całe ustrojstwo na wężach? Czy trzeba coś więcej demontować przy LPG?
... i to chyba tyle ..... sorrki, że mam takie długie posty i tak często, ale się uczę :zawstydzony: A po za tym, może w przyszłości znajdzie się jeszcze inny laik, który będzie chciał samemu coś porobić

Baaaaardzo dziękuję wszystkim za wszystkie dotychczasowe porady i uwagi - bo efekty już widać. Bez Was byłbym "w lesie".
Oczywiście proszę o dalsze szkolenie :prosze:
Pozdrawiam serdecznie
#43
OFFLINE
Napisany 24 listopada 2012 - 23:45
Po ostatnich zabiegach - efekt jest widoczny na wolnych obrotach i jest żwawszy. Rano wciąż nie zapala od pierwszego, ale obecnie to i tak jest już dobrze.
Dzisiaj poczyściłem mase obok cewki i chciałem przeczyścić odkurzacz, ale gdy po odnalezieniu pierwszej śruby okazało się, że są kolejne (jedna lub dwie) i musiałbym demontować zderzak, a ciepło dziś nie było, to dałem sobie spokój.
Kolejna pytanie do Was - może wiecie czy zaznaczony na poniższym zdjęciu wąż drugi swój koniec powinien mieć gdzieś wpięty ?? U mnie on sobie wisi luźno.
Początek jest zapięty do czegoś w okolicy kielicha przedniego zawieszenia od strony kierowcy, potem idzie w kierunku krokowca i tak na wysokości wtyczki od czujnika (lub zaworu) przepustnicy schodzi w dół auta. Jego koniec jest postrzępiony, a w ogóle to wygląda na sparciały.

Podejrzewam, że ten wąż był luzem z tej jednej strony co najmniej od czasów poprzedniego właściciela, bo ja w tym miejscu nic nie grzebałem. Nie wiem nawet jak się nazywa ta część z której on wychodzi i do czego służy?
Przy okazji odpiąłem wtyczkę na cewce i miałem przyrdzewiałe w wtyczce jedno wejście na pin. Dotyczyło to pinu drugiego od góry (to był pin numer 3 - w wtyku temu pinowi odpowiada dru w kolorze czarnym). Komuś wiadomo, czego się tyczy ten pin ?
Proszę o informację.
Pozdrawiam
#44
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2012 - 09:04

http://forum.omegakl...=1&d=1353830751
#45
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2012 - 11:12
Ja mam inne pytanie do Ciebie. Co to jest!
!!. Jeżeli w tym miejscu jest taśma to nie jeździj na gazie dla własnego bezpieczeństwa.
http://forum.omegakl...=1&d=1353830751
Witam wars1977
Dzięki wielkie za zainteresowanie. Proszę Cię abyś rozwinął temat - trochę mnie przeraziłeś.
Gdy kupiłem samochód to pytałem "co to" i "poco to".
Gościu odpowiedział, ze tu jest "coś jakby czujnik temperatury dla gazu" po to, aby auto szybciej się przełączało na gaz - niby dla ekonomii.
Później po około 3 tygodniach od kupna byłem w warsztacie, który zakładał w tym aucie gaz i od zawsze były tam robione przeglądy i serwis instalacji gazowej. Wymieniałem tam filtry gazu i właściciel powiedział mi to samo.
Gdy ten "pakunek" oglądałem, to pod taśmą jest gąbka i faktycznie wygląda to jakby cały ten "zawiniątek" był po to, aby ogrzać ten element.


Proszę o wszelkie informacje jeżeli macie na ten temat.
Pozdrawiam
#46
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2012 - 18:40
#47
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2012 - 22:20

#48
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 16:14
Pozdrawiam
Witam.
Tak, jak Lukasboss zasugerował poodklejałem ten "pakunek" i zrobiłem zdjęcie:

Pomijając grube węże z gazem, to z tyłu (w kierunku szyby) idzie cienki wężyk (jakby od podciśnienia) do czujnika ciśnienia, a widoczny kabel do wtyczki i znika w instalacji.
Tak, więc Panowie co to jest? I czy poprzedni właściciel oraz gazownik, który to montował i serwisował dobrze mi tłumaczyli, że to czujnik temperatury i jest zawinięty aby szybciej przełączało na LPG?
Czy taki pomysł jest dobry i czy to przypadkiem może mieć wpływ na trudniejsze poranne odpalanie auta.
Na forum LPG czytałem temat, gdzie jest podjęta sprawa trudnego odpalania na zimnym silniku i jest tam mowa o podgrzewaczu, oraz o tym, że podczas rozruchu działa jakieś upuszczanie minimalnych ilości gazu do kolektora ssącego :confused:
O, to link: http://lpg-forum.pl/...niu-t23042.html
Podsumowując, dzisiaj dwa pytania:
1.
Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją, że przy sekwencji LPG jest upuszczane przy odpalaniu, i wtedy utrudnia to odpalenie?
2.
Co to co miałem zaklejone i do czego służy i jak myślicie czy dobrze, aby było to zasłonięte?
Pozdrawiam
#49
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 17:22

Czujnik może być wykorzystany we wszystkich instalacjach sekwencyjnego wtrysku jako element przekazujący informacje o temperaturze gazu płynącego do listwy.
Można go łatwo zamocować na wężu dolotowym pomiedzy reduktorem a listwą wtryskiwaczy..
Czujnik ten występuje jako składowa część kompletu w układach AC STAG, jednak może zostać użyty w każdym układzie wykorzystującym wskazania termorezystora.
Czujnik posiada króćce przelotowe pod wąż φ 12mm, oraz jeden króciec φ 5mm umożliwiajacy podłączenie do czujnika ciśnienia (mapsensora).
Oporność termorezystora 4,7 kΩ , opór czujnika maleje wraz ze wzrostem temperatury.
Imo takie oklejenie go taśma jest bezsensowne.
#50
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 17:26

Nie ma to nic wspólnego z porannym odpalaniem - raczej ma większy wpływ na dawkę gazu po mocnym rozgrzaniu silnika.
A upuszczanie gazu to kwestia kiepskich lub zużytych wtryskiwaczy.
#51
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 17:39
A ktoś go okleił tylko i wyłącznie po to, by nie grzał się tak od silnika
Ciekawa termoizolacja taśmą izolacyjna

#52
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 18:00
Czujnik zostawiam "goły".
Wtryskiwacze - wiem, że jakiś czas temu były wymieniane (info z książki serwisowej od LPG, auto wciąż ma prowadzone serwisy) - nie pamietam kiedy (czas i przebieg), ale jak będę przy książeczkach to zajrzę.
Dla uściślenia "owiniątko" było z wyższej pułki, bo pod taśmą była gąbka i pianka tapicerska :hihi:
Co do gazu jeszcze jedno pytanie. Czy mogę po dokręcać obejmy na wężach z gazem, bo od zawsze czuć gazem w komorze silnika i gdy dzisiaj robiłem zdjęcia to powąchałem z bliska i czuć gaz tam gdzie węże łączą się z filtrami i przy tym czujniku.
Wracając do tematu luźnego węża (mój post z ostatnim zdjęciem). Wąż ten wychodzi (patrząc od strony maski) przed kielichem zawieszenia od strony kierowcy, zaraz za pudłem przy filtrze powietrza (pudlo to chyba chowa komputer). Dokładni 2 cm od spinki zamykającej to pudło. W tym miejscu jest on łączony poprzez zakucie i potem znika w dole auta. W tej okolicy idą też dwa węże z PB w tej dużej osłonie.
Tak się zastanawiam, czy nie jest to jakiś trzeci wąż od PB - jakieś odpowietrzenie, czy coś ?? (sorrki, ale zrobić dokładniejsze zdjęcie tego miejsca graniczy z cudem).
Pozdrawiam
#53
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 18:02
Nie moge, tylko powinienem/musze.Czy mogę po dokręcać obejmy na wężach z gazem
#54
OFFLINE
#55
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 18:04
Co do gazu jeszcze jedno pytanie. Czy mogę po dokręcać obejmy na wężach z gazem, bo od zawsze czuć gazem w komorze silnika i gdy dzisiaj robiłem zdjęcia to powąchałem z bliska i czuć gaz tam gdzie węże łączą się z filtrami i przy tym czujniku.
mozesz. Często same węże z czasem pękają co widać jak nagnie się wąż. Jeżeli czuć wyraźnie przy obejmie i dokręcenie nic nie da polecam uzyć taśme teflonową (na niej zaciskacz obejme) pomaga

#56
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 18:10